Wypowiedzi Stefana Huli i Andrzeja Stękały po czwartkowym konkursie

  • 2016-03-17 14:48

Czwartkowa rywalizacja nie poszła po myśli Stefana Huli, który po pobiciu rekordu życiowego w serii próbnej nie uzyskał awansu do serii finałowej w konkursie, zajmując 33. lokatę. Niewiele lepiej wypadł Andrzej Stękała, który ukończył rywalizację na 30. pozycji.

Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan HulaStefan Hula
fot. Tadeusz Mieczyński

W serii próbnej udało się Stefanowi Huli pobić swój rekord życiowy, który wynosi teraz 217 metrów, z czego zawodnik był bardzo zadowolony. - Bardzo fanie, przyjemny skok, dobry, no i faktycznie nowy rekord życiowy, więc super. A jeśli chodzi o sam konkurs, to szkoda, bo z progu był bardzo podobny skok, tylko trochę popełniłem błąd zaraz za progiem. Za agresywnie mi narta odeszła, musiałem wyczekać, a na tej skoczni to dużo kosztuje niestety. Trzeba mieć bardzo dużą szybkość, żeby odlecieć końcówkę, a tutaj już jej brakło po prostu.

Stefan Hula nie czuje zmęczenia po całym sezonie, zapewniając, że loty w Planicy to czysta przyjemność. - Skocznia jest inna od mamutów, na których w tym roku skakałem. Leci się wyżej, jest tak jakby łatwiej skoczyć te 200 metrów, a przy tym jest frajda duża na tej skoczni, także fajnie. Oby nam tylko pogoda dopisywała i dopisywały też dobre skoki.

Zawodnik pozytywnie odniósł się także do panujących na skoczni warunkach. - Super, rewelacja. Oby były takie cały czas, bo naprawdę wymarzone warunki do skakania.

Podopieczny Łukasza Kruczka nie wyklucza możliwości pobicia rekordu świata w ten weekend. - Wczoraj widziałem filmik jak Bartol skoczył 252 metry. Myślę, że jest szansa [by pobić rekord], ale zobaczymy też, czy organizatorzy pozwolą na tak długie loty. Na razie w pierwszej serii nie było może takich oszałamiających wyników, ale może – zobaczymy.

Czwartkowe zawody w Planicy to pięćsetny start w Pucharze Świata dla Noriakiego Kasai. Hula wypowiada się w samych superlatywach o Japończyku. - To jest fenomen i już legenda, jest wspaniałym zawodnikiem. To jest gość, który przychodzi na skocznię, jest uśmiechnięty, nie idzie serie treningowe czy czasem nawet kwalifikacje, tylko prosto na zawody, ciach ciach, skacze po prostu swoje i jest niesamowity!

Hula pytany o to, czy i jego można będzie zobaczyć na skoczni w wieku 44 lat, odpowiada ze śmiechem. - Zobaczymy, na razie na pewno będziemy mnie oglądać w przyszłym sezonie!

Pomimo słabego występu i zakończenia konkursu na 30. lokacie, Andrzej Stękała jak zwykle tryskał humorem, zapewniając, że powoli się rozkręca. - Wszystkie skoki były w miarę OK, może poza tym trzecim, bo ten drugi był jeszcze też super, tylko nie było takich warunków jak w serii próbnej. A teraz skok był taki troszkę na limicie, że chciałem skoczyć super.

17. marca przypada 20. rocznica pierwszego zwycięstwa Adama Małysza w Pucharze Świata, a także dzień debiutu Andrzeja Stękały na Letalnicy, czy jest to dla młodego zawodnika spełnienie marzeń? - Dopiero teraz się o tym dowiedziałem, ale to będzie moim spełnieniem marzeń, tak [śmiech].

Stękała wierzy, że w ten weekend na Letalnicy dałoby się pobić rekord świata. - Jest możliwe, jest, tylko niech mi dadzą wyższy rozbieg!

Młody skoczek zapewnia również jak wielkie wrażenie robią na nim wyczyny Noriakiego Kasai. - Noriaki jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju, ma ponad 40 lat i dalej skacze, także chciałbym też tak długo skakać, bo bardzo lubię skakać. Jeśli tylko zdrowie mu dopisuje, niech skacze jak najdłużej.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela.


Olga Maciejewska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7832) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Andrzej Stękała ma super osobowość, ambitny luzak :). Oby tylko nie skręcił za bardzo w stronę Żyły

  • Brzozowy stały bywalec
    @marro

    Mam nadzieję, że mi w końcu kopara opadnie, bo na razie to tylko ręce opadają ;)

  • wiatrhula111 weteran
    znawca

    z ciebie taki znawca jak z komorowkiego polonista.
    Zarówno Stęki jak i Hula będą mieli dobre wyniki w tym wekendzie,mogę się z tobą założyć

  • anonim

    @marro

    Czy ty jesteś wiernym fanem ksna, czy go tylko udajesz? Jutro pogadamy. Życzę im, żeby skakali jak najdalej, jednak takie miejsca są oczywiście wątpliwe.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Andzej jeszcze 1 punkt !!!!!!!!. Stefan duzo nie zabraklo do miejsca w 30.

  • marro profesor
    @znawca japońskiego

    Jeszcze ci kopara opadnie po skokach Huli i Stękały, niedowiarku.

  • anonim

    @marro

    Szóste? Drużynówka dopiero w sobotę.

  • marro profesor

    Najwieksi boterowie tego szonu to bez wątpienia Andrzej i Stefan. Panowie licze że jutro pokażecie wasze prawdziwe oblicze z tego sezonu czy 6 miejsce w konkursie to minimum.

  • anonim
    Longsleeve

    Hula gdzie jest mój Longsleeve ???

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Stefan Hula to człowiek z różnymi zakrętami, a to odnosił sukcesy a to był na poboczu, czy gdzieś w otchłani niebytu tułał jak się jak wycieraczka na samochodzie rozpaczy, ale nie rezygnował.Dążył i dążył do jak najlepszego skakania i ten sezon jest wielką jego nagrodą, swoimi solidnymi występami jakby zaprzeczył temu że niekoniecznie trzeba być skazanym na niebyt, na to oddalenie, że można mimo różnych przeciwności losu prezentować solidny dobry poziom.I taki w tym sezonie poziom prezentuje Stefan Hula.Może dzisiaj punktów Stefan Hula nie zdobył ale za poprawienie życiówki w skokach należą się gratulacje.Panie Stefanie prosimy robić jak to zawsze Pan mówi, robić po prostu swoje.Co dzisiaj Panu nie wyszło w konkursie, jutro sobie Pan odbije.A kibicom doświadczy wielu przyjemnych wzruszeń.

  • anonim

    @Tad chyba zrobił to zdjęcie specjalnie z myślą o felietonach kolegi. Choć jak by nie patrzeć, Andrzej jest w czołówce skoczków najwyraźniej pokazujących swoje emocje ;)

  • anonim
    Skoki polskie

    Po co w ogóle o tym pisać to są słabeusze i tylko jak dopisze trochę szczęścia to uda się skoczyć lepiej. Stękała przynajmniej rokuje nadzieje na przyszłość, jednak oby za sprawą naszych świetnych polskich trenerów nie został zmarnowany następny talent.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl