Wypadek słoweńskiego skoczka

No ciekawe...

Od początku dziwiłem się tej osobliwej zasłonie milczenia i powoli wyłania się obraz jak z republiki bananowej lub co najmniej "Królestwa Albanii". I to w Słowenii, której ponoć standardami bliżej do Austrii niż Bałkanów. Pewnie te newsy, że kierowca wjechał w skoczków, bo miał zalegający lód na szybie to jakiś pic na wodę i pomroczność jasna :/

Trzymam kciuki za Prišliča.

A ten idiota, który pisał o jego śmierci powinien mieć perm bana.

Czytam komentarze na RTV SLO i ktoś napisał, że sprawcą wypadku mógł być jakiś lokalny funkcjonariusz. Wszystko wskazuje na to, że te przypuszczenia mogą być prawdziwe bo zachowanie SZS jest moim zdaniem skandaliczne. Do dzisiaj media słoweńskie milczały. Ukrywano wręcz tę wiadomość! Gdyby to milczenie w tej sprawie było decyzją rodziny to jeszcze rozumiem ale nic na to nie wskazuje. Biedny skoczek!

Mimo wszystko dziwi brak jakiejkolwiek informacji o tej tragedii na wszelkich stronach czy kontach Słoweńskiego Związku Narciarskiego, który żyje nachodzącymi zawodami PŚ w biatlonie w Pokljuce.

Przynajmniej jest pewność, co się mniej więcej dzieje. Tym większe zażenowanie budzi wrzucenie tu przez pewnego osobnika "newsa", że Prišlič nie żyje. Kompromitacja i wstyd!

Nie ma już chyba wątpliwości, że Słoweński Związek Narciarski zabronił mówić o tym świadkom i kolegom z reprezentacji, być może także z powodu traumy po wypadku (choćby Cene Prevc, który najpewniej był w tej poszkodowanej grupie, dopiero dzisiaj napisał życzenia powrotu Prišliča do zdrowia na Facebooku).

Zasłonę milczenia spuściły tamtejsze media. Zerwała ją dziś rano Słoweńska Agencja Prasowa i teraz przekazują sobie tę wiadomość kolejno przeróżne strony. Związek przekazał także, że zaoferował pomoc i konsultacje ze specjalistami pozostałym członkom kadry B.

Oczywiście nie brakuje już głosów krytykujących ukrywanie całej sprawy. Trudno się dziwić.

Wypadek

Dziwna sprawa. Może tą osobą, która potrąciła skoczka była jakaś "ważna" osobistość i dlatego o tym się nie pisało do tej pory w słoweńskich mediach? Oprócz delo.si również ekipa24.si wspomina o zdarzeniu ale też dopiero dzisiaj.

@xxccxx

W sumie ta wiadomość jakoś kieruje ku hipotezie, której nie chciałem tu stawiać wcześniej głośno. Autor bowiem twierdzi, że sprawcą był jeden z pracowników centrum narciarskiego w Planicy. Być może dlatego sprawę ukrywa tamtejszy związek.

Oprócz śpiączki mowa o złamaniu kości piszczelowej i oczodołu. Jak brzmi początek, "to, co ukrywali decydenci w Planicy i w Słoweńskim Związku Narciarskim, wytropiły polskie sportowe media internetowe", więc najwyraźniej ktoś postanowił na miejscu dowiedzieć się coś więcej.

Potwierdzone

http://www.delo.si/sport/zimski/skakalec-ernest-prislic-se-vedno-v-komi.html

@HAZARD

Nawet nie o to chodzi, bo przecież Prišlič nie jest jakąś znaczącą osobą w skokach, ale też nie rozumiem za bardzo, jak można się dziwić, że pisze się o walce o życie zawodnika, który pewnie jutro pakowałby się na wyjazd do Vikersund po punkty w Pucharze Kontynentalnym, a w dorobku ma złoto MŚJ...

Chyba że dość często czynni skoczkowie uczestniczący w zawodach międzynarodowych padają ofiarą wypadku w czasie przebieżki pod skocznią, jak miało być w tym przypadku. Taki pewnie komentarz dla hecy.

Awen

To, że Ty się nie znasz i nie interesujesz skokami to tylko i wyłącznie Twój problem. :)

@Awen

Skijumping.pl to akurat tę wiadomość podało po wielu innych stronach polskich...

może to niepoprawne politycznie, ale nic mnie to nie o obchodzi. I tak go nie znam. Prevców, Kranjca owszem, ale tego Prilica nie znam. Trochę wina skijumping, że piszecie o wszystkim, zamiast naprawdę skoncentrować się na istotnych newsach dotyczących skoków narciarskich. A wy piszecie, że jakiś nieznany skoczek został potrącony przez samochód... LUDZIE, OPAMIĘTAJCIE SIĘ!

To jest fakt

Sportowcy na Instagramie też składają życzenia powrotu do zdrowia ...

Ja czekam na to aż ta informacja zostanie oficjalnie potwierdzona przez Słoweńców. A źródłem jako tvn24 nie polecam się sugerować.

Mam nadzieję że się pozbiera i dojdzie do zdrowia. I jeszcze wróci na skocznie. To jest dramat, przykry dramat.

@jma

Na pewno było w "czarnej kronice" 24ur.com, do czego HKS przed chwilą zamieścił link. Gdzieś coś jeszcze widziałem.

Cóż, Słoweńcy ogólnie mają chyba mniej sensacyjną naturę. A przypuszczam, że grupa, w którą trafił kierowca, zapewne miała na sobie dresy reprezentacyjne. Ruch tam mały, bo droga wiedzie tylko do Planicy (o ile to ta), więc rzeczywiście może nas dziwić, że tematu nie drążono.

@Wojciechowski

Wiem kiedy był wypadek i przejrzałem czarną kronikę na rtvslo do 4 grudnia - zero info o tym wypadku, a są mniej poważne zdarzenia niż wjechanie samochodu w grupę młodych sportowców:
http://www.rtvslo.si/crna-kronika/

Po prostu jestem zaskoczony tymi standardami lub też ospałością dziennikarzy. U nas już dawno by była jakakolwiek informacja - o ofiarach, o sprawcy, domysły, zdjęcia z miejsca wypadku. A tu związek poprosił o nie informowanie - to oni nie informują.

Tak czy inaczej trzymam kciuki za Ernesta i życzę mu skoku na Letalnicy na 260m.

Tu masz pod newsem "życzenia dla Erniego" - http://www.24ur.com/novice/crna-kronika/s-helikopterjem-v-bolnisnico-odpeljali-hudo-poskodovanega-pesca-ki-ga-je-voznik-zbil-v-planici.html

@Wojciechowski,@camdene

No to podajcie linki,do tych "życzeń powrotu do zdrowia" dla Prislica.

@jma

Tutaj chodzi najpewniej o wypadek z poranka 4 grudnia (nie z dzisiaj!). Rzeczywiście były wtedy doniesienia o tym, że kierowca wjechał w grupę pieszych w okolicach ośrodka narciarskiego w Planicy. Jeden z poszkodowanych był później transportowany śmigłowcem do Jesenic.

Zresztą któraś ze stron konkurencyjnych pisała tego dnia o wypadku, po którym Prišlič miał trafić do kliniki w Lublanie i przebywać w stanie śpiączki farmakologicznej.

Trzymaj sie

Trzymaj się Ernest, jesteśmy z Tobą !!!

Brak informacji - to dobra informacja

Cały czas zero info na stronie słoweńskiej RTV. Właśnie wrzucili info o Jakovie Faku. TVN24 podaje info o wypadku i że słoweński związek narciarski poprosił o niepodawanie informacji. Jakoś mega dziwnie to wygląda, bo w takiej sytuacji podaje się chociaż lakoniczne info.
Na stronie rtvslo jest też "crna kronika", a tam info o notorycznym piracie drogowym który jechał 119/50. O facecie, który wjeżdża w całą grupę sportowców też nie ma ani słówka, a są bardziej błahe wydarzenia.

Nie zdziwię się, że auto potrąciło kogoś innego, a Ernest Prislic spokojnie się przygotowuje do Kontynentala. Równie dobrze to wszystko może być prawdą, a słoweńskie media - w odróżnieniu od naszych - jak są proszone o zachowanie milczenia to milczą, czyli coś niespotykanego u nas.

Reasumując - czekamy...

A się zastanawiałem wczoraj co z Prisliciem się teraz dzieje właśnie (czy dalej skacze)... bo sobie przypomniałem przy jakiejś okazji ten jego skok z Planicy :/

-

To żyje czy nie ?

Coś słabo działa ta słoweńska TV

Żadnej wzmianki o Prišliču.

A tu zakładka o sportach zimowych:
http://www.rtvslo.si/sport/zimski-sporti/

Wyszukiwarka jest głucha. A najciekawsze jest to, że w wikipedii Prišlič pojawia się tylko w językach polskim i niemieckim.

Spoczywaj w pokoku.

robertGawlik zmarł w szpitalu - podała przed chwilą słoweńska TV.

Źródło / link ??

Do robertGawlik

Jesteś pewien? skąd masz takie informacje?

Spoczywaj w pokoju.

Ernest Prislic zmarł w szpitalu - podała przed chwilą słoweńska TV.

@camdene

No nie wiem. Dziwnie wygląda ta "blokada" informacyjna na słoweńskich stronach. Po wpisaniu w słoweńskiego googla wyskakują wyniki z jego rekordowymi skokami z Planicy z marca i z września.

Wojciechowski

bo każde inne państwo już o tym pisało,na mediach społecznościowych czy to kazachowie trenujący w planicy czy ktoś inny życzą mu powrotu do zdrowia..jak ktoś będzie ciekawy to się zainteresuje..pewnie jakaś skromna informacja i tak wyjdzie ale to ciekawe że aż tak dobrze im się udaje to maskować.

Jedyny ślad, na jaki trafiłem, to życzenia jak najszybszego powrotu zdrowia dla "Erniego" od jednej z dwuboistek słoweńskich, Kai Čož. Czyli pewnie rzeczywiście o niego chodzi.

Oby nie była cała sprawa na tyle poważna, jak wieszczą nasze media. Chyba tylko Niezależna tego jeszcze nie "przedrukowała", a mimo wszystko chodzi o skoczka szerzej nieznanego przeciętnemu Polakowi.

@camdene
Ale skoro w Słowenii nikt nie mówi, że w ogóle jakiś skoczek jest w szpitalu, to skąd ktoś miałby wpaść nawet na taki pomysł, że to Prišlič i że gdzieś leży, prawda?

Wojciechowski

polskie dziennikarstwo jakie jest kazdy wie-poziom światowy w końcu,nie?
a tak na serio-wiadomo że był wypadek,wiadomo że jest w szpitalu i tyle wystarczy,nikt nie będzie się dopatrywał powodu dla ktorego nie pojedzie do Vikersund bo kazdy wie ze w sytuacji potrącenia przez samochod nie ma nawet takiej opcji zeby jechał skakać..mam nadzieje, że chłopak z tego wyjdzie.

@camdene

Być może tak, ale w takim razie skąd takie wiadomości ma TVN? Skoro są pewni, niech podadzą faktyczne źródło. Taki jest widocznie stan naszego dziennikarstwa.

Szumu robić może nie chcą, ale trochę dziwnie wyjdzie, jeśli Prišlič miał być niebawem w drodze do Vikersund na Puchar Kontynentalny, a tu człowieka nie ma. Podadzą wtedy, że nie wiedzą, gdzie jest, czy że odnalazł się w szpitalu? Widocznie blokada informacyjna jest na tyle skuteczna, że nawet innym zawodnikom nie pozwalają mówić. Może faktycznie.

Słoweński związek narciarski

celowo blokuje tą informację,było gdzieś podane,nie chcą robić szumu-i dobrze-po co.

Głupio mówić, ale to jest wszystko trochę dla mnie nie zrozumiałem. Tak jak każda tego typu wiadomość, gdzie jako źródło podaje się... samych siebie. A tak właśnie robi sport.tvn24.pl. Siedzą w Słowenii, ktoś zadzwonił osobiście z informacją o wypadku do jakiegoś gościa zza klawiatury przy Wiertniczej (bo w jaki inny sposób byłoby "źródło własne")?

Obyśmy dowiedzieli się coś więcej z jakichkolwiek innych sensownych źródeł niż nasze. Na razie jest festiwal kopiowania wiadomości przez media polskie (z których chyba żadne nie napisało nawet poprawnie jego imienia i nazwiska).

slowenskie media nie pisza o tym ani słowa, podobnie jak niemieckie, austriackie, norweskie i jakiekolwiek inne poza polskimi. Slowency w czarnej kronice pisali tylko ze byl wypadek w okolicy centrum nordyckiego i ze samochod potracil pieszego, a polskie media urzadzaja sobie z tego sensacje

W wypadku ucierpiało kilka osób, ale najbardziej 23-letni Ernest Prislić. Doznał wylewu krwi do mózgu i obecnie jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Został on przetransportowany do Centrum Klinicznego w Ljubljanie.

Jak nieoficjalnie podają media, stan jest bardzo poważny i walczy o życie.

Tyle ze Słoweńskich mediów można się doczytać.

@Kuprich

jemu chyba zbyt wiele się nie stało,tak samo inni zawodnicy życzą powrotu do zdrowia Prislicowi..Semenic jest w składzie na Vikersund.

hmmmm

Na sloski.si ani słowa na ten temat. O co tu chodzi?

Chyba Semenic

Został również potrącony - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.

Straszne...

Idziesz sobie spokojnie ulucą, a za moment jesteś w śpiączce. Czy ktoś może wie czy innym skoczkom nic się nie stało? Złamania i zwichnięcia to także w tym sporcie srogi wyrok, a w takiej sytuacji nie trudno o kontuzję.

@_didi

Doprawdy dziwnie brzmi Twój komentarz w perspektywie tego, co spotkało Prislicia. Oby wszystko skończyło się dobrze.

Słowenia

Pecha do kontuzji mają