Maciej Kot: "Jesteśmy w stanie wygrywać z Domenem"

@pepeleusz

E tam, ja nie wierzę w żadne pule, można spokojnie utrzymać solidną przyzwoitą (choć nie miażdżącą) formę przez cały sezon, co np. pokazali w zeszłym sezonie Norwegowie, a były przecież gadki że kiedy Tande spuchnie, owszem spuchł trochę na TCS, ale w drugiej części sezonu znów skakał dobrze.
Tak samo Kasai, Hayboeck czy Kraft skakali solidnie przez cały sezon, czołówka była właściwie zabetonowana.

Natomiast śmieszny pod tym względem był sezon 2012/2013 który fatalnie zaczęli Polacy, a np. świetnie Austriacy Kofler i Mrogenstern którzy potem za to mocno spuścili z tonu i wypadli z top10. W tamtym sezonie chyba ze 20 skoczków prezentowało bardzo wysoką formę w którymś z periodów, a potem słabli, stąd m.in. dzięki temu Kamilowi łatwo było wskoczyć na 3 miejsce w generalce, nie trzeba było nawet 1000 pkt do tego, bo inni mieli jeszcze bardziej chwiejną formę - z wyjątkiem dominatora ówczesnego Schlierenzauera.

13 pkt to raczej tak niewiele to nie jest

Indor

No nie wiem, facet skacze w innej lidze...

Myślę, że na tym można zakończyć, a jak będzie, okaże się wkrótce :)

@ann81

no i dziękuje,o to i merytoryczna odpowiedź! :) każdy ma swoje zdanie,ja mam swoje,ty masz,Kasztelan ma a ja najwyżej będę śpiewać inaczej skoro Xellos tak przepowiedział ;) czekam z niecierpliwością na kolejny konkurs.

Początek grudnia to nie jest najlepszy okres na taką extra formę jak Domena w kontekście całego sezonu zimowego (zwłaszcza MŚ i końcówki).

Może być różnie , to sport, ale prawdopodobieństwo wskazuje, że rokowania Domena na dalszą część zimy są raczej dobre, a Kota raczej złe.

Kot całe lato był w szczytowej formie i teraz prawie ją trzyma. A tak długo się raczej nie da, na pewno nie cały rok. Możliwe , że on cała dostępną pulę swojego czasookresu bycia w formie na rok wykorzystał już od lipca do grudnia.

Tymczasem Domen Prevc widocznie dobrze trenował latem, bo formy latem nie miał za grosz .On swoją pulę okresu dobrej formy dopiero rozpoczął wypełniać niedawno. Jeszcze tam u niego może być do wypełnienia sporo czasookresu bycia w formie . Nadto w wieku 17 lat jest przecież duża szansa że nadal zrobi naturalny postęp motoryczny lub też techniczny w trakcie sezonu. Wiadomo że młodzi cześciej robię postępy niż starsi

camdene

Ok, więc ja powiem prosto: sądzę, że Domen w najbliższych konkursach (Engelberg, TCS) nie będzie nie do pokonania. A rywalizować z nim na równi czy nawet wygrywać będą w stanie inni z czołówki, w tym Maciej Kot.

Był już taki jeden konkurs, różnica między Kotem a Domenem wynosiła 23,1 punktu. Na korzyść Polaka. Drużynówka, fakt, ale nikt mi nie powie, że taki konkurs nie może wyjść np. jutro.

Xellos

ale co ty mi tu piszesz..przecież ja kompletnie nie mówię o tym,że mały Prevc będzie dominował w tym sezonie ani seryjnie wygrywał konkursy,o czym mowa w ogóle ;) nie bardzo mnie tutaj chyba niektórzy zrozumieli-dyskusja toczy się o to czy w najbliższym czasie Kot będzie w stanie Prevca pokonać,czy dobije z formą do niego i wtedy go pokona,czy Kot po prostu bedzie w stanie wejsc na ten poziom jaki prezentuje teraz słoweniec..spokojnie..ale co to za teksty,,ciekawe jak będziesz śpiewał'' no cóż..
a sam na końcu piszesz-Młody tego nie utrzyma,ty jasnowidzu jeden :) Powiedz mi,czy Kłusek zdobędzie w tym roku punkty pucharu świata? pewnie już wiesz ;)

@camdene

Rok temu dyskutowałem tutaj z kimś, kto twierdził, że teraz jest czas Petera Prevca, że nie ma na horyzoncie żadnych nazwisk by mu zagrozić przez kolejnych kilka lat i będzie wszystko zdobywał...

Jest też znany przypadek Lansa, zachwyconego Freundem :)

Tyle jest warte takie tam pisanie sobie, Domen to, Domen tamto.

Wiesz na czym polega rywalizacja sezonowa ? Na tym, że pierwszy konkurs jest tyle samo wart co ostatni. Ciekawe więc jak będziesz śpiewał jak druga część sezonu będzie należeć do kogoś innego a nie do Domena. Nie ma żadnej wyższości dominacja w pierwszej części sezonu, nad dominacją w drugiej. A młody tego nie utrzyma.

camdene (stały bywalec)

Niestety przed momentem ... zjadło mi... ;)
:D
Albo wypiłam za dużo, albo zjadłam zbyt mało.... Czytam Ciebie w różnych wątkach i absolutnie nie rozumiem, o co Ci chodzi. Czyżby dzisiaj dywagujemy czy dyskutujemy nad wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia...

Ja kibicuję naszym chłopakom, naszym skoczkom, a Ty co chciałbyś udowodnić? Nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem o co Ci chodzi......
Ps. Mogę być pełna podziwu dla innych skoczków innych nacji, narodowości, ale i tak zawsze kibicuję naszym... i tak jest, i tak będzie :)

camdene

Wiesz, ten genialny "poziom Domena" jest jak na razie kwestią jednego konkursu. Gdyby taka niepodważalna dominacja utrzymywała się choć przez kilka tygodni, można byłoby uznać, że doskoczyć do Domena będzie ciężko. W Klingenthal Kot tymczasem przegrał z młodym o 6, a nie 30 pkt (Kamil o niecałe 2,5 pkt). Czyli o odpowiednio 3,5 i 1,5 m.
Także na razie nie może być mowy o żadnej stabilizacji Domena na jakimś kosmicznym poziomie, jak to było z Peterem sezon temu. Może to być też po prostu kwestia skoczni, która wyjątkowo podpasowała Domenowi.

Tak, czy inaczej wiele wyjaśni się już w Engelbergu. Będzie można wtedy porównać różnice punktowe i zobaczyć, czy dalej młody tak odskakuje naszym i reszcie stawki.

Kanapowa kibicka

czasem po prostu trzeba pominąć pewne wypowiedzi, iść spać i czekać na jutrzejszy konkurs ;)

camdene (stały bywalec)

:D
Albo wypiłam za dużo, albo zjadłam zbyt mało.... Czytam Ciebie w różnych wątkach i absolutnie nie rozumiem, o co Ci chodzi. Czyżby dzisiaj dywagujemy czy dyskutujemy nad wyższością

Albo wyryc a nie polatać

>Jeśli my podniesiemy swój poziom, to jesteśmy w stanie wygrywać z Domenem w równej walce. Mamy plan jak to zrobić, ale wiadomo, że potrzeba na to czasu.

My poziom podniesiemy, Domenowi trochę opadnie - na to właśnie potrzeba czasu - wiecznie tak młody Słoweniec skakać (chyba) nie będzie - i się to mniej więcej wyrówna. ^^

@camdene , k777

Dzięki za odpowiedzi.

Cóż

Goran powiedział,że jeśli będzie się liczył w walce o KK to mamutów nie odpuści-wtedy będzie wymagana tylko zgoda rodziców.

@IntelektualnyZbawcaCiemnychMas

Cóż, ja raczej uważam, że z taką techniką w Vikersund mógłby się zabić :p I chyba jest przepis, że zawodnicy poniżej 18 roku życia nie mogą skakać na mamutach, ale nie jestem pewien.

Jestem ciekawy czy jak Domen będzie prowadził w PŚ to czy Janus wyśle go na mamuty. Z taką techniką mógłby polatać w Vikersund pod 250 metr.

@ann81

oczywiście że może nie dominować,ma dopiero 17 lat ale tu dyskusja rozgrywa się o to czy Kot jest w stanie dogonić Prevca swoją formą,skakać na jego poziomie tej zimy-ja uważam że nie ale czekam z miłą chęcią na rozwój wydarzeń ;]

Nie rozważam sytuacji że mały Prevc straci formę i wtedy Kot go pokona tylko czy Kot wejdzie na JEGO poziom i wtedy go pokona ;)

Za niedługo role się odwrócą

i to Kamil i Maciek będą tam gdzie teraz jest Domen.

camdene

Spokojnie, dziś było 30 pkt przewagi, to fakt. Ale kto powiedział, że np. na TCS to nasi nie będą w taki sam sposób dystansować Domena Prevca? Moim zdaniem potencjał na to mają. A młody, jak to młody, dziś skacze fenomenalnie, ale w każdej chwili może mu nie starczyć pary. Być może go nie doceniam, ale nie widzę go w roli dominatora sezonu, tak jak jego brat.

@Kanapowa_kibicka

nie no spokojnie,ja na Maćka nic nie naganiam :) uważam że skacze świetnie ale mamy taką sytuację-skoczkowie słabi, skoczkowie średni,dosyć szerokie grono kilku zawodników na wysokim poziomie(KOT), grono doganiaczy fantastycznego poziomu(prawie Kot,Stoch,Tande,Kraft) i Domena Prevca.. moim zdaniem nawet Kot na niego(Domena) delikatnie nagania lecz to wrazenie może wynikać z ogromu pytań jaki szanowny pan Tadzio zadaje mu o małego..jak i każdemu w sumie.. nie no poczekamy zobaczymy-ja uważam że Kot nie nawiąże z nim walki i możecie mi przyznać brak racji jeśli Kot wygra zawody PŚ z Domenem będącym w tej formie,w miarę w równych warunkach podkreslam. :)

Słow kilka o zawodnikach naszych

-Stoch 5 - Stabilne 4 miejsce
-Kot 4,5 (na zachętę, rzecz jasna :) ) - Stabilne 5 miejsce, ale chciałoby się pierwszego zwycięstwa
-Kubacki 4 - Gościu robi progres - przestał nas straszyć o to czy będzie 29 czy 31 miejsce. Jego umiejętności i podobno wysoka moc na progu wskazują na to, że może regularnie uczęszczać w pierwszej 6-tce (nie żartuję), tylko musi wyeliminować dwa błędy:
1. Pozostało mu trochę ze starej paraboli lotu, zbyt do góry kieruje skok, a potem szybko opada
2. Nierówne wybicie - myślę, że 1-2 metry traci nie lecąc prosto tylko w bok.
Miejmy nadzieję, że Horngacher to u niego ogarnie.
Ale i tak jest dobrze, a wręcz wyśmienicie.
-Żyła 4 - Co tu powiedzieć, dobrze, ale daleko mu od nawiązania do zwycięstwa w Oslo. Stabilnie koło 15 miejsca. On ma potencjał, również mocne wybicie, jednak chwiejny styl lotu. Tutaj trzeba naprawić drobne błędy techniczne. Ale też nie jest źle.
-Hula 4 - Zdecydowanie stabilny punkt drużyny. Pomimo, że wiele osób nie widzi w nim potencjału ("motoryka nie ta"), to jednak lepiej skacze niektóre "talenty", stabilnie, co więcej zaczyna mieć przebłyski (139m na kwalifikacjach). Gratulacje, za ogromne przełamanie się. To nie jest już "Hula, będzie bula" czy "Trener wozi sprzęt i Hulę". Wielu osobom również przeszkadza wiek. Wobec postępu w tej dyscyplinie i tego, że zawodnicy mają coraz więcej lat, Hula może spokojnie 6 lat poskakać, jeśli będzie notował progres/utrzyma to co jest obecnie.
-Murańka 3 - No w końcu punkty. Ale wobec rzekomego talentu, powinien prezentować co innego. Niestety, chyba zderzył się z ogromną presją i to na niego zadziałało. Po części wpłynęły na to operacje oka. No i też posypał się w czasach Kruczka. Szczerze? Nie potrafię powiedzieć, co jest u niego w skokach nie tak. Może nie ma mocy na progu. Może nie trafia w próg. Jedno jest pewne - jest progres od pierwszego konkursu.
-Zniszczoł 2,5 - Pasywnie po wyjściu z progu, dlatego takie odległości. Powinien bardziej wykładać się na narty. Według mnie on ma większy potencjał, tak naprawdę, niż Murańka. Tylko trzeba zgrać to technicznie i naprawić to co się zepsuło przy współpracy z Kruczkiem.

camdene (stały bywalec)

:D Domen na ten moment skacze fantastycznie i tak jest, ale przy gorszych warunkach różnie bywa, więc na ten moment nie warto stawiać kropki nad "i", trochę czasu, a różnie może być.
Twoja nagonka na Maćka jest o tyle dziwna, że przecież on nie przechwala się, że w każdej chwili, gdyby tylko chciał i takie tam, a mówi: "Jeśli my podniesiemy swój poziom, to jesteśmy w stanie wygrywać z Domenem w równej walce. Mamy plan jak to zrobić, ale wiadomo, że potrzeba na to czasu. Ważne, że ciągle zajmujemy miejsca w czołówce."
Jeszcze raz wkleiłam, żeby nie było wątpliwości....
Więc w tym momencie, nawet jeżeli miałbyś jakąś rację, to Twoje pretensje i "argumenty" są zdecydowanie przedwczesne...

Kibicka

widzisz..Kot i spółka chcą go dogonić a dzisiaj mały Kota wziął na 30 punktów..gdyby nie beznadziejne lądowanie jak to ktoś napisał,,na kaczkę''to byłoby jeszcze więcej..Kot gada że może z nim wygrać w równej walce gdy podniesie formę a ja tego nie widzę bo mały jeszcze bardziej odjeżdża a nadrobic tyle punktów w przypadku Kota będzie bardzo ciężko-szczerze jeśli Kot nie dostanie jakiejś świętej mocy to nie widzę tego że ma jakąś szansę nawiązać z nim walkę. Stoch-być może ma a na pewno ma formę na stanięcie na podium ale Kot według mnie nie predestynuje do tego żeby nawet stanąć na podium w najbliższym czasie..Te miejsca 5-8 to jest jego przedział i taki pewnie pozostanie..

camdene (stały bywalec)

czytam Twoją wypowiedź, czytam i nie do końca rozumiem o co Ci chodzi.
Maciek powiedział, że "Jeśli my podniesiemy swój poziom, to jesteśmy w stanie wygrywać z Domenem w równej walce. Mamy plan jak to zrobić, ale wiadomo, że potrzeba na to czasu. Ważne, że ciągle zajmujemy miejsca w czołówce."
Tyle powiedział, jasno i wyraźnie, ale o co Tobie chodzi, tego pojąć nie mogę... . Oświeć mnie... xD

To jak wiesz Kocie to wygrywaj z Domenem

na razie tracisz do niego 30 pkt,nie jest tak łatwo podnieść poziom wbrew wszystkiemu..a niestabilna forma -no cóż-wygrał już 5 serii tutaj w Lillehammer więc można dywagować. Presję też znosi jak widać bo ciekawie w ekipie nie jest-na razie chłopak jest ostoją kadry,jego podpora zawodzi więc jest skazany kompletnie na siebie. I każdy liczy na niego. Więc mniej gadania,więcej działania.

Tak swoją drogą Maciek Kot właśnie dzisiaj przebił wynik punktowy z poprzedniego sezonu.
W tym sezonie ma już 167 punktów po 4 konkursach, a w całym poprzednim sezonie Kot zdobył 165 oczek i mówiło się o jego dobrym sezonie.
Oczywiście pod względem poprawy z sezonu wcześniejszego był to dobry sezon ale teraz widzimy ile Kot stracił podczas dwóch ostatnich sezonów.

Testoviron moze sam najpierw spróbuj skoczyć a potem gadaj
Chyba że już na samą myśl o skakaniu posr... sie w gacie


Chłopaki tak dalej a zajdziecie w tym sezonie daleko ;-)

-

Jestem zszokowany jaką pozycję zajmuję Maciek w klasyfikacji (

Brawo Maciek, brawo Kamil, brawo nasi skoczkowie ....
Czapki z głów za to co już jest, a będzie jeszcze lepiej :D

Maciej Kot ma jedno zadanie przed jutrzejszym konkursem - pobicie swojego życiowego wyniku, a więc 5 miejsca.

Poza tym liczę, że po jutrzejszym konkursie konto punktowe Maćka będzie się zaczynać od cyfry 2.
Myślę, że życiowy sezon to coś pewnego w tym sezonie. Ogólnie zobaczymy jak wyjdzie ale mocny start zaliczył prawie każdy z piątki obecnie najlepszych punktujących Polaków.
Można by rzecz, że tylko Kamil może mieć problem żeby zrobić życiowy wynik, a tak każdy ma łatwiej aczkolwiek Piotrek Żyła też musiałby jednak nieco więcej punktów zbierać bo pułap jest ustawiony dość wysoko.

zatkało mnie :

"- Mógł w tym konkursie nawet nawiązać walkę o zwycięstwo. Ale biorąc pod uwagę jego ból nogi, czwarte miejsce to i tak sukces. Poza tym wielkie brawa dla niego za to, że w ogóle podjął wyzwanie i wystartował w zawodach. Wielu na jego miejscu pewnie by zrezygnowało