Skład Austrii na 65. TCS

  • 2016-12-19 18:46

Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia trener Heinz Kuttin postanowił podać skład reprezentacji Austrii na niemieckie konkursy 65. Turnieju Czterech Skoczni, który rozpocznie się już 29 grudnia kwalifikacjami na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Dzięki udanej inauguracji Pucharu Kontynentalnego, współorganizatorzy Turnieju Czterech Skoczni w najbliższym periodzie mogą wystawić siedmiu skoczków.

Pomimo kontuzji Gregora Schlierenzauera i Manuela Poppingera, Austriacy świetnie weszli w 38. edycję Pucharu Świata. Po pierwszym zimowym periodzie ekipa Kuttina prowadzi w klasyfikacji Pucharu Narodów, wyprzedzając o 10 punktów Niemców i o 69 Polaków. Ich dotychczasowy dorobek to 1369 punktów.

W czołowej "10" indywidualnej klasyfikacji generalnej plasuje się aż czterech przedstawicieli tej nacji. Co ciekawe, każdy z czwórki Kraft, Fettner, Hayboeck i Kofler stawał już na podium tegorocznych zawodów z cyklu Pucharu Świata. Najwięcej "oczek" zebrał dotąd Kraft. Na jego koncie znajduje się 331 punktów, co daje mu trzecie miejsce za Danielem Andre Tande i Domenem Prevcem.

Oprócz wspomnianej czwórki, starty w elicie będzie kontynuował Markus Schiffner. 24-latek w sześciu występach uciułał 20 punktów, a jego najlepszym rezultatem jest 23. miejsce uzyskane w miniony weekend w Engelbergu.

Od składu został odsunięty Clemens Aigner, który przez cały period występów ani razu nie awansował do czołowej "30". W jego miejsce pojawią się Florian Altenburger i Elias Tollinger. Ten drugi wywalczył dla Austrii siódme miejsce startowe udanymi występami w konkursach rangi Pucharu Kontynentalnego.

Zgodnie z zapowiedziami, w składzie zabrakło Schlierenzauera, który najprawdopodobniej powróci do rywalizacji przy okazji PŚ w Wiśle Malince (14-15 stycznia). W niedzielę 26-latek dojechał do Engelbergu, gdzie w poniedziałek wraz z resztą drużyny miał potrenować na Gross-Titlis-Schanze. Niestety, z powodu zbyt silnego wiatru Heinz Kuttin postanowił odwołać zaplanowane zajęcia.

Jeszcze w tym tygodniu austriackie kadry A, B i C będą szlifować dyspozycję na obiekcie w Garmisch-Partenkirchen. Następnie wszyscy zawodnicy oraz członkowie sztabów szkoleniowych udadzą się do domów, aby wraz z rodzinami przeżyć Święta Bożego Narodzenia.

Skład Austrii na 65. TCS:

- Stefan Kraft (3. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017);

- Manuel Fettner (8. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017);

- Michael Hayboeck (9. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017);

- Andreas Kofler (10. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017);

- Markus Schiffner (32. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2016/2017);

- Florian Altenburger;

- Elias Tollinger.


Dominik Formela, źródło: berkutschi.com / OSV
oglądalność: (13447) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    @Wajda

    Austriacy na pewno wystawią grupę krajową w obu konkurach TCS-u.

  • Wajda bywalec
    Kwota startowa

    Austriacy będą korzystać z kwoty krajowej, w którymś konkursie TCS - u.
    Jeśli tak to pewnie zobaczymy tych wszystkich juniorów i będzie fajne porównanie.

  • Peter90 stały bywalec
    @Krakers1

    Ja uważam,ze Gregor wróci w formie bardzo dobrej. Wróci na mistrzostwa świata. Ale to było oczywiste,że nie wróci na turniej czterech skocznie.

  • Stinger profesor

    Skład Austrii w zasadzie bez zaskoczeń. Odkąd pojawiła się informacja, że Schlierenzauer nie wróci wcześniej niż na PŚ w Wiśle to w zasadzie taki skład można było typować, a więc punktujący w PŚ plus dwóch najlepszych z PK.

    Na co stać Austriaków na TCS-ie?

    Moim zdaniem Stefan Kraft będzie jednym z faworytów do końcowego triumfu, a Michael Hayboeck powalczy co najmniej o końcowe podium.

    Manuel Fettner i Andreas Kofler pewnie walka o TOP 10. Są w formie ale czy stać ich na 8 równych i dalekich skoków? Jeszcze Fettner myślę, że jest w stanie to zrobić ale u Koflera widzę co najmniej jedną wpadkę tzn. nie jakąś tragiczną w skutkach ale taką, że o TOP 10 może być ciężko.

  • MrRadzio doświadczony
    @Krakers1

    A mi się jednak wydaje że to Kot jest bardziej stabilniejszy niż Stoch i że to on będzie na pudle w TCS - chociaż chciałoby się by obaj byli na podium :D

  • Krakers1 bywalec
    @anonim Miła ?

    Czy miła niespodzianka to bym się kłócił

  • Krakers1 bywalec
    @kuba1624 Super

    No gdyby tak było byłoby świetnie, ale myślę, że Domen nie straci formy i będzie w TOP 3

  • kuba1624 początkujący
    Typy TCS

    Jak typujecie pierwszą trójke TCS? Mój typ :

    1.Stoch
    2.Kraft
    3.Tande

    Miejsca Polaków :

    6.Kot
    12.Kubacki
    14.Żyła
    22.Hula

  • MrRadzio doświadczony
    @Peter90 -

    Ale czy ja mówię że tak będzie cały sezon? Nie - zresztą nawet wspomniałem o Żyle który był 10 i 11 i jak dla mnie to on będzie skakał tylko lepiej bo nie zapominajmy że w wakacje baliśmy się czy w ogóle będzie w stanie wchodzić do 30 po tej zmianie pozycji. Co do Huli... Szczerze życzę mu wszystkiego najlepszego - ba - chciałbym nawet by stanął na podium w jakimś konkursie bo zasłużył sobie latami bycia naszym solidnym nr 3, 4 a ostatnio nawet 2/1 (poprzedni sezon).

  • Peter90 stały bywalec
    @MrRadzio

    Żyła ani Hula nie są żadną podporą.Żyła może skakać na poziomie pierwszej 10 natomiast Hula również może ,pokazuje to jego obecna forma. Kto by się spodziewał,ze Hula zacznie regularnie punktować.Kiedyś był określany jako wycieczkowiec,a teraz :D?

  • sebik__lg początkujący

    Szkoda, że Gregor nie wraca na Cztery Skocznie. Brakuje mi tego zawodnika w zawodach Pucharu Świata. Mam nadzieję, że powrót podczas konkursów w Polsce będzie udany. Nie liczę, że od razu wskoczy do TOP10, ale byłaby to miła niespodzianka.

  • dejw profesor
    @Pavel

    No z tym szukaniem ze świecą u austriackich juniorów to jednak trochę przesadziłeś ;)
    Zaplecze juniorskie mają gorsze niż Niemcy i Słoweńcy, ale też mają w kim wybierać. Właściwie w każdym roczniku od 97 w dół można by wymienić kilku utalentowanych młodych. A i dopiero co wiek juniorski skończył także utalentowany Steiner, rok starsi są także mający niezłe wyniki juniorskie Aschenwald i Tollinger. Na chwilę obecną chyba najlepiej rokuje Leitner. Nie wyglądają na diamenty pokroju Schlirenzauera, Morgensterna, więc może stąd wrażenie że są dużo słabsi.
    U nich kłopotem do tej pory jest wybicie się powyżej poziomu CoC, zrobienie tego kolejnego kroczku. Może w tym sezonie coś się zmieni, chociaż jeśli pewna czwórka utrzyma poziom, wróci Gregor, a Schiffner dalej utrzyma punktową tendencję (jak dotąd każdy kolejny weekend ma lepszy), to dla młodych robi się trochę za ciasno.

    Zresztą ta tendencja do wybijania się juniorów dotyczy nie tylko AUTów. Rocznik 97 do tej pory nie zapunktował w PŚ, w 98 tylko Pavlovcic. W tym sezonie jest Domen i długo długo, długo nic. W PŚ skakali jedynie Alamommo i Kytoesaho - poziom tragiczny. Insam się rozsypał, Szwajcarzy nie wcisnęli nawet Birchlera do okrojonej krajówki. W odwrocie są bardzo mocni juniorzy z Niemiec, którzy w zeszłym roku zgarnęli złoto drużynowych MŚJ.
    W PK w tym sezonie najlepiej wygląda - co nie szczególnie dziwi, lider rocznika 98, Pavlovcic. Oprócz tego jeszcze dwa miejsca w TOP10 na otwarciu PK dla Hoffmana i Reisenaura. I właściwie to tyle.

  • anonim
    Pamiętacie dominacje Austrii w sezonie 2010/11 ?

    Wtedy tylko w 4 konkursach nie było ich na podium . Do zwycięstwa w klasyfikacji pucharu narodów typuje Niemców

  • Pavel profesor

    Ogólnie z sezonu na sezon obserwujemy coraz większe przesunięcie granicy wieku w skokach i beneficjentem tego trendu są właśnie Austriacy. Ze świecą szukać u nich wysypu młodych talentów, ale dwójka już dosyć wiekowych zawodników uzyskała zaskakującą zwyżkę formy, ponad 30-letni Fettner notuje najlepszy początek PŚ w karierze, a Kofler start jakiego nie uświadczył od sezonu 2012/13. Głównie to rzutuje, że Austriaków oceniamy pozytywnie (wyniki tylko Krafta i Hayboecka to jednak za mało na tak potężną nację) i niejako tuszuje fatalne występy na zapleczu kadry. O ile ich forma się utrzyma, a Schlirenzauer dołączy w znośnej dyspozycji będą poważnym kandydatem do walki o wygranie PN czy medale drużynowe MŚ.

    Obecne trendy w światowych skokach cieszą w kontekście Polaków, u nas też talentów jest jak na lekarstwo, a zawodnicy niegdyś za takie uchodzący, zawodzą na całej linii. Dlatego zawodnicy dobiegający do 30-tki (Stoch i Żyła) jak i ci po (Hula) mogę jeszcze kilka dobrych sezonów cieszyć nas swoimi występami w oczekiwaniu na przebudzenie skoczków, w których pokładaliśmy największe nadzieje.

  • pawelf1 profesor
    Austriacy i Engelberg

    Austriacy niesamowicie "wystrzelili" w Engelbergu. Podobnie jak Małysz uważam ,że to nie przypadek. Coś znaleźli. Znani są z tego . Inni też się pewnie "zbroją" przed TCS.
    Naszym trenerem też jest Austriak . Miejmy nadzieję ,że też trzymamy coś w zanadrzu , bo same dobre skoki mogą tu na wygrywanie zwyczajnie nie wystarczyć....

  • michnar stały bywalec
    -

    Daniel-Andre Tande i Domen oczywiście powinni być najmocniejszy, ale może może nasz Kamil, albo wracający do gry Hayboeck?

  • W_S profesor
    @krzychoSt

    Kamil to i ze spóźnionego wyjścia z progu potrafi oddawać super skoki. Podejrzewam że te skoki w 2 konkursie w Engelbergu były spóźnione, idealnie trafionym w próg nie dałby szans rywalom. Idealnie trafione to te w Willingen 2014, Neustadt 2013, 105,5 w Soczi, 135 w Kuopio i najdłuższe skoki z Zakopanego.

  • krzychoSt weteran

    Austriacy są w tej chwili niewątpliwie najsilniejsi jako drużyna, również jako faworyci T4S, skaczą w końcu u siebie. Oczywiście bardzo liczę na Kamila ale niestety zdarza mu się spóźniać skoki. Domen natomiast może nie wytrzymać presji ale nawet przy którymś zepsutym skoku potrafi tak zdecydowanie wygrywać że może odrobić nawet i dwa słabsze skoki.

  • anonim
    Austriacy

    Jedynie z najlepszych to mają Hayboecka, Krafta i ostatnio Koflera , który powrócił do formy w Engelbergu. Markus Schiffner też dobrze się prezentuje. Gregor w Wiśle od razu daleko nie będzie skakał i podia zajmował. Moim faworytem może być Stoch , lecz nie chce zapeszać lub też Austriak. Dla mnie to nie wiem , czy Domen wygra TCS , bo TCS to ważniejsza impreza sportowa niż PŚ a tam 4 konkursów nie wygra . Blisko 4 wygranych na T4S był Prevc Peter, Janne Ahonen , Funaki , Wolfgang Loitzl i inni . Liczę też na Austriaków w TCS , bo oni mieli tą passę zwycięstw. Jak nie Schlierenzauer , to Loitzl , Kraft czy też Diethart i Kofler. ,,Andi" Kofler też może błysnąć , ale wszystko się okaże w Święto Trzech Króli.

  • dejw profesor
    @HAZARD

    Drugi Huber za Aignera i wszystko pasuje ;)
    Choć AUTy mogą zrobić jeszcze taki ostatni sprawdzian na CoC w Engelbergu. Tak patrząc po generalce i wynikach z obu weekendów w PK i innych aren to walkę bezpośrednią powinni stoczyć Reisenauer, Steiner, Leitner, Aigner no i może jeszcze także Rupitsch, który nieźle skakał w AC i wcześniej w Pucharze Austrii, ale to raczej jeszcze nie ten poziom. Ale szansę pewnie dostanie, o ile AUTy nie połakomią się na limit i nie wypuszczą swoich największych armat z krajówki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl