Kamil Stoch: "To pozytywna presja"

  • 2017-01-20 21:30

W trakcie piątkowego treningu na Wielkiej Krokwi Kamil Stoch uzyskał 126 i 128,5m. Tę ostatnią odległość powtórzył także w serii kwalifikacyjnej. Podwójny mistrz olimpijski z Soczi przyznaje, że jest zadowolony ze swoich skoków i z radością chłonie niezwykłą atmosferę Pucharu Świata w Zakopanem.

- Dzisiaj chciałem trochę potrenować, pobawić się skokami i nacieszyć się tym wszystkim, co się tutaj dzieje. Starałem się dobrze wykonać swoją pracę na skoczni. Zabrakło odpowiedniego tempa odbicia i trochę płynności, ale skoki były dobre technicznie i mogę być zadowolony z dzisiejszego dnia – ocenia aktualny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Do każdego skoku i konkursu podchodzę tak samo. To, że w tej chwili prowadzimy w Pucharze Narodów, nie daje nam żadnej realnej przewagi. Musimy po prostu dobrze wykonywać swoją pracę i oddawać najlepszej skoki, na jakie nas stać. Dopiero potem zobaczymy, jaki wynik pozwoli to osiągnąć.

- Oczekiwania wobec mnie zawsze są wysokie i uważam, że to pozytywna presja, bo oznacza, że skoki narciarskie wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem, a kibice nas wspierają i chcą, żebyśmy osiągali jak najlepsze wyniki. Tym oczekiwaniom nie zawsze udaje się sprostać, choć mamy odpowiednią motywację i umiejętności. Jednak zawsze coś może pójść nie tak i warto mieć to na uwadze. Ja spróbuję zrobić to samo, co robię zawsze, czyli oddać najlepsze skoki, na jakie mnie stać.

Czy pozycja lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zmienia nastawienie reprezentanta Polski do zawodów? - W tej chwili nie ma to dla mnie znaczenia. Po prostu cieszę się tym, co robię. Czerpię ze skakania dużo radości i dlatego nie ma znaczenia, czy skaczę jako ostatni, piąty od końca czy w połowie stawki. Chcę po prostu skakać na dobrym poziomie i być uśmiechnięty po swoich występach. W tym momencie nie oczekuję niczego innego – zapewnia zwycięzca tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni.

Korespondencja z Zakopanego, Dominik Formela i Paweł Guzik


Magdalena Celuch, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13218) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Janush weteran

    Moim zdaniem Kamil powinien wykorzystywać swoją formę na maksa właśnie teraz.
    Skocznie w Zakopanem i w Willingen są przez niego bardzo lubiane, więc trzeba starać się o zwycięstwa i tłuc jak największą liczbę punktów by odskoczyć spokojnie w klasyfikacji.
    Oberstdorf można ewentualnie odpuścić, ale to już zależy od Kamila, jeśli będzie mocny to niech skacze.
    Oby tylko sił starczyło na mistrzostwach.
    Azji lepiej nie odpuszczać, jest tam lubiane przez Stocha Sapporo i próba przedolimpijska, warto zapoznać się z koreańską skocznią.
    Po mistrzostwach morderczy Raw Air, tam może już być różnie, dobrze by było mieć wtedy już solidną przewagę nad peletonem w czołówce.
    Trzeba korzystać z okazji, kto wie czy to nie ostatni sezon dla Kamila na zdobycie drugiej KK?
    Za rok olimpiada i to ona będzie priorytetem, a także MŚwL - jedyne trofeum którego Kamil jeszcze nie ma.

  • Nowyskoczek5 profesor
    Cel

    Kamil w TOP3 w indywidualnym konkursie.

  • POGROMCATROLLI stały bywalec
    Co to

    za diwa tak kaleczy jakąś piosenkę w czasie wywiadu z Kamilem.

    Oby jutro tylko nie piała

  • anonim
    @Stinger @Stinger

    Popieram,kamil jutro poprowadzi nas do zwycięstwa a w niedziele wygra po raz 20 w karierze :)

  • krzysiek987 weteran

    Jak tak skacze dzisiaj, to co będzie jutro i w niedziele jak będzie skoncentrowany na tym co będzie robił i sprawdzone rozwiązania, to ci wszyscy których tu wymieniacie nie będą mieli nic do powiedzenia. A żyła w kwalifikacjach oddał dobry skok, więc może powtórzy się Bischo.

  • Janush weteran

    Tande, Hayboeck i bracia Prevc - to główni rywale na niedzielę.
    Leyhe nie traktowałbym poważnie - pewnie będzie w 10tce, ale o podium bić się nie powinien.
    Kot i Żyła w Top10, na walkę o podium raczej trochę za słabi, chociaż kto wie, może jak Maciek wystrzeli...
    Kubacki druga dziesiątka, Hula i Ziobro początek trzeciej.
    Niemniej Kamil jest oczywiście głównym faworytem do zwycięstwa.

  • Major_Kuprich profesor
    Dziś był dzień treningowy

    Dla naszej etatowej trójki.
    I z tego dnia wywiązali się dobrze.

  • Horenn stały bywalec
    Niedziela nasza

    Myślę,że tak będzie Stinger. Widać wielką radość u Kamila i myśle,że te dzisiejsze próby były rzeczywiście potraktowane na maxa treningowo. Zagrozić mu może z Hayboeck,Tande i może w jednej z serii Peter Prevc.Domen jak trafii wiatr w plecy nie będzie się liczył,a Leyhe jak skoczy jeden skok dobrze to drugi zepsuje.

  • Stinger profesor

    Kamil jako lider pociągnij jutro Polskę do drugiego drużynowego zwycięstwo w PŚ, a w niedzielę wygraj po raz 20 w karierze i pokaż całej reszcie kto rządzi w Polsce i w tym sezonie.
    W zasadzie tyle - mam nadzieję, że plan będzie wykonany w 100%.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl