Dawid Kubacki: "Ten wynik odciąża nas psychicznie"

  • 2017-01-21 21:10

Dawid Kubacki skokami na odległość 120 oraz 128 metrów dołożył cegiełkę do bardzo dobrego występu polskich zawodników w drużynowym konkursie Pucharu Świata na skoczni im. Stanisława Marusarza w Zakopanem. Co reprezentant kadry A miał do powiedzenia bezpośrednio po zawodach?

Czy skoczek z Nowego Targu czuje niedosyt po dzisiejszym występie drużyny na Wielkiej Krokwi? - Uważam, że dzisiaj nie przegraliśmy pierwszego miejsca, tylko zdobyliśmy drugie. Każdy z nas włożył sporo pracy w dzisiejszy sukces. Wiadomo, że zwycięstwo było w zasięgu, na to, że się nie udało złożyły się drobne błędy czy też brak szczęścia. Tak się dzieje na zawodach, myślę, że ze swojej pracy możemy być zadowoleni, zwłaszcza, że ten wynik odciąża nas psychicznie. Nie będziemy faworytami przed Mistrzostwami Świata, możemy spokojnie skupiać się na swojej pracy i to może przynieść lepsze efekty.

Awans po pierwszej serii z 3. miejsca na 2. lokatę miał znaczenie dla zawodników? - To nie gra roli, prawda jest taka, że liczone są dwie serie, więc to, jaki wynik był w międzyczasie tak naprawdę nie ma znaczenia. W konkursie drużynowym liczy się 8 dobrych skoków.

Zapytany o to, czy skoki drużynowe wywierają na zawodnikach większą presję, niż to ma miejsce w przypadku zawodów indywidualnych odpowiedział: - Nie, każdy z nas ma swoje zadanie, wie, co ma wykonać, aby skok był dobry. Nie ma większej różnicy, czy jest to skok treningowy, w zawodach indywidualnych czy w drużynowych. Za każdym razem sposób podejścia do skoku jest taki sam, a fakt, że jest to konkurs drużynowy sprawia tylko, że gdy uda nam się dostać na podium stoimy tam we czterech, a nie pojedynczo.



Poproszony o ocenę swoich skoków, reprezentant klubu Wisła Zakopane odparł: - Pierwszy skok nie był zły, zabrakło warunków, wiatr wiał dość mocno z tyłu, z niskiego rozbiegu nie udało mi się dalej odlecieć. Myślę, że przy trochę lepszych warunkach można by było oddać dłuższą próbę, na pewno wyszłoby to dla mnie lepiej punktowo, niż w przypadku rekompensaty, którą dostałem za wiatr. Trzeba było skakać w takich warunkach, nie miałem na to wpływu. Może skok z pierwszej serii nie był do końca idealny, ale był na przyzwoitym poziomie.

Jak skoczkowie odczuwają doping wielotysięcznej widowni znajdując się na górze skoczni? - To jest magia Zakopanego. Kibice naprawdę robią robotę, to jest nie do opisania. Żeby to zrozumieć, trzeba usiąść na belce i poczuć wibrację wywołaną przez doping tysięcy gardeł.

Zapytany o plan na jutro, skoczek skwitował krótkim stwierdzeniem: - Dobre skoki.


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5817) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @anonim @Robusitofan_

    I także zapewnie brak spożywania papryki świadczy o wynikach Dawida Kubackiego .

  • anonim
    Gdyby Kubacki

    Skoczył 2 metry dalej w 1 serii, to byśmy wygrali, Ale cóż, znowu powrócił do swojej dawnej pozycji w locie , czyli ala spadanie jak wór ziemniaków. Pewnie dostanie ochrzan od trenera ,że powrócił do starej sylwetki i może się oduczy lądowania tuż przy bandzie, podobnie jak u Davide Bresadoli . Żyła mógł zmienić pozycję . Horngacher powinien zrobić Kubackiemu tak jak z Żyłą czyli albo zmiana sylwetki , albo pa,pa z kadry A.

  • Mluki bywalec

    Lubię słuchać wywiadów z Dawidem Kubackim. Słychać, że gość jest inteligentny, mówi mądrze, z sensem, bez jąkania i gubienia się w wypowiedziach. Oczywiście nie to jest w skokach najważniejsze, ale jest to miła odmiana od niektórych, byłych już w większości skoczków, którzy często mieli problem, żeby wypowiedzieć składnie choć jedno zdanie.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Dawidzie, proszę cię

    Zmień parabolę lotu, to wtedy twoja moc na progu będzie wykorzystana do skoków HS. I tak pewnie tegp nie czytasz, ale jakbyś miał czas, to spróbuj ćwiczenie: z półprzysiadu wyskocz starając się wypchnąć jak najdalej, 1 metr dalej ustaw materac, w razie przewrotki przyjął byś to na brzuch. Ale generalnie o to chodzi by wyskoczyć jak najniżej, ale jak najdalej. Ktoś inny w czasie "wybicia" powinien zrobić zdjęcie i za pomocą analizy cyfrowej mógłbym wyznaczyć tobie optymalny kąt wybicia, dla ciebie byłby to zakres 16-22 stopnie. Nie wiem czy ci tobie to Horngacher mówił, ale, żeby zminimalizować efekt skoku w bok, musisz przy pozycji dojazdowej przechylić się o około kąt 3 stopni, czyli ramiona względem twojej normalnej pozycji przesuną się o 4,5 cm. Oczywiście treningi Horngachera są najważniejsze, ale myślę, że latem można by było od tego zacząć.

  • ann81 weteran

    Cieszy mnie, że Dawid po wpadce z Wisły pokazał, że to była jednorazowa niemoc. W Zakopanem wraca na właściwe tory i mam nadzieję, że pozostanie na nich jak najdłużej. Oby spokojnie był w stanie utrzymywać poziom TOP20. A jeśli wskoczy jeszcze wyżej, to już w ogóle super.

    Jest to bardzo ważne w kontekście drużynówki w Lahti, gdzie jego forma będzie kluczem do ewentualnej walki o złoto. Bo co do formy pozostałej trójki większych obaw nie ma.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl