Piotr Żyła: "Turniej Raw Air? Bardzo dobry"

  • 2017-03-19 23:21

Piotr Żyła finałowego konkursu turnieju Raw Air w Vikersund nie zaliczy do najbardziej udanych. Na półmetku rywalizacji po skoku na 195. metr plasował się na 28. pozycji, natomiast w drugiej serii zdołał nieco poprawić swój rezultat, dzięki czemu ostatecznie został sklasyfikowany na 23. miejscu (207 metrów). W generalnej klasyfikacji całego turnieju 30-latek zajął 14. lokatę.

- Na pewno nie poszło to tak, jakbym tego chciał, ale co zrobić? Tak bywa. Trochę gorzej mi się skakało, próg tak nie oddawał. Mógłbym powiedzieć, że druga próba była bardzo fajna, jednak nie dało rady za bardzo odlecieć – podsumował.

Z czego może wynikać niedzielny słabszy wynik? Kwestia samopoczucia, gorszego dnia, a może próba zmiany któregoś z elementów skoku? – To jest tak, że skakaliśmy ostatnio na wielu obiektach, belki się zmieniały, różnie się ruszało i wiadomo - czasem po prostu ma się inne czucie, gdzieś się zostanie z tyłu lub z przodu. W czasie tego turnieju miałem problem z właściwym balansem na rozbiegu. W Oslo wszystko było bardzo fajnie, a z kolei później ze skoczni na skocznię pojawiał się problem nie do końca dobrej równowagi. Było to spowodowane tym, że tu pojawiała się taka belka, tam taka i nie umiałem za bardzo z nich ruszyć. Teraz i tak już nic się z tym nie da zrobić. Wczorajsze skoki dały mi naprawdę dużo radości i z tego bardzo się cieszę.

Podczas sobotniego konkursu lotów skoczek z Wisły ustanowił nowy rekord Polski w długości skoku – 245,5 metra. Jaki wpływ na ciało zawodnika mają tak dalekie lądowania? Nogi stają się cięższe? – Nie. Myślę, że zmęczenie nóg to nie był problem. Na tę chwilę nie wiem tak do końca, co nim było. Nie rozmawiałem jeszcze z trenerem.

Co Piotr Żyła sądzi o turnieju Raw Air? - Bardzo dobry. Szkoda tylko, że to wszystko nie szło tak sprawnie, jak miało iść. Troszkę było problemów z wiatrem. Tu w Vikersund na sam koniec też sporo się działo i to prawie całkiem odwróciło wyniki. Z jednej strony dobrze, bo na naszą korzyść, a z drugiej szkoda Andreasa Wellingera. Rewelacyjnie skakał przez cały ten turniej i tak naprawdę jeden skok zadecydował o tym, że spadł na trzecie miejsce. Brawa dla organizatorów – wszystko przeprowadzili bardzo dobrze. Fajnie się tutaj skakało.

Jakie są plany na najbliższe trzy dni wolne pomiędzy Vikersund a Planicą? – Zobaczymy. Dopiero jutro wracamy do kraju, a w środę już wyjeżdżamy. Tak naprawdę zostanie nam jeden dzień, więc nie będziemy się nudzić. Pewnie odbędziemy jeszcze jakiś trening.

Korespondencja z Vikersund, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Kinga Leśniewska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5975) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Rumcajs bywalec
    @Uchel @Uchel

    Z kolei Kot ma chyba odwrotny problem. Strasznie się napala na wygrane czy tam na podium i wychodzą klopsy. Najlepsze podejście ma Kamil, który zawsze mówi, że dla niego liczy się skok i nic więcej.

  • Stinger profesor

    Piotrek ponownie rekordzistą Polski w długości skoku i ponownie robi to na Vikersundbakken. Dwa razy bił rekord Polski, a więc mimo wczorajszego słabszego występu uważam, że Piotrek i tak ten weekend może zaliczyć do udanych.
    Trochę szkoda tego wyniku w całym turnieju bo był moment, w którym Piotrek walczył o podium, a znając jego kapitalną regularność z TCS myślałem, że i tutaj nic nie popsuje ale jeden gorszy kwalifikacyjny skok i wszystko się posypało. No nic, trudno się mówi, ważne, że Żyła dalej walczy o TOP 10 PŚ i mimo iż teraz już o to będzie ciężko to jednak w Planicy na pewno broni nie złoży i przeprowadzi jeszcze jeden atak na Petera Prevca.

  • Uchel stały bywalec
    Na luzie

    Piotrek często podchodzi do skoku na zbyt dużym luzie - efektem tego są zepsute skoki. Jest to skoczek, który podobnie do Kota powinien cały czas oscylować koło 5-tej pozycji w PŚ. Tymczasem obija się poza pierwszą dziesiątką.

  • SebaSzczesny profesor

    Dobry turniej ale wiatr do bani

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    W Planicy Piotrek powinien już walczyć o lokaty w TOP10.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl