Podopieczni Radka Żidka rozpoczęli przygotowania do sezonu

  • 2017-04-27 21:15

W dniach 24-28 kwietnia, nasi skoczkowie pod okiem nowego szkoleniowca - Radka Żidka, odbywają w Zakopanem kolejne zgrupowanie przygotowujące ich do sezonu olimpijskiego. Głównym celem obozu jest trening siłowy oraz równowagi zawodników. Wszystko wskazuje na to, że znamy już zarys składu zaplecza polskiej kadry na sezon 2017/2018.

W zakopiańskim zgrupowaniu biorą udział: Krzysztof Biegun, Przemysław Kantyka, Bartłomiej Kłusek, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, a także Stanisław Biela i Łukasz Bukowski. Zabrakło Jana Ziobry. Wszystko wskazuje na to, iż wymieniona dziewiątka będzie w najbliższych miesiącach tworzyła kadrę B. W środowym treningu uczestniczyli również członkowie kadry A - Maciej Kot, Dawid Kubacki oraz Krzysztof Miętus.

Krzysztof Biegun po środowym treningu przyznał, że minione dni stały pod znakiem ostrych treningów siłowych. - Do Zakopanego przyjechaliśmy już w niedzielę na wieczór i od poniedziałkowego ranka rozpoczęliśmy ostre treningi. Na początku mieliśmy test i siłę, na której solidnie dostaliśmy w kość. We wtorek odbyliśmy trening stabilizacji, równowagi oraz stretching, a w środę mocny trening dynamiki - było bardzo dużo odbić, które też dało się odczuć w kościach.

Zawodnik przyznaje także, że współpraca z nowym trenerem układa się dobrze. - Nam wszystkim współpracuje się z Radkiem bardzo dobrze. Już na wstępie trener wprowadził trochę nowości do treningu stabilizacji, jak również dodał wieczorne sesje stretchingu. Każdy z nas jest jednak bardzo zmotywowany i daje z siebie wszystko. 22-latek potwierdził fakt, że wznowienie treningów przed kolejnym sezonem było nie lada wyzwaniem. - Każdemu z nas było ciężko po pierwszych treningach, które odbyły się już dwa tygodnie temu. Wówczas nie mogliśmy chodzić, bo wszystko tak bardzo bolało. Teraz jest też ciężko, ale organizm już się trochę przyzwyczaił. Co prawda, nogi bolą, ale nie w takim stopniu, jak na pierwszym zgrupowaniu.

Z przebiegu treningu zadowolony jest również Łukasz Bukowski. - Zajęcia w Zakopanem oceniam jako bardzo pozytywne. W przebiegu treningu zmieniło się bardzo dużo. Zarówno pod względem treningu siłowego, jak i dynamicznego. Kolejnym punktem przygotowującym mnie do następnego sezonu będzie tygodniowy obóz w Szczyrku.

Korespondencja z Zakopanego, Katarzyna Służewska


Katarzyna Służewska i Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14369) komentarze: (68)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gyurcsops doświadczony

    Ziobro niech dalej pokazuje swoją frustracje albo niech kończy karierę bo blisko mu ku temu .

  • Janeman profesor
    @Janeman @Janeman

    Oczywiście wielkim pozytywem jest danie szansy Staszkowi Bieli, który na powołanie do kadry B zasłużył nie raz, a dwa razy (a gdyby nie kontuzja w sezonie 2015/16 był by raz trzeci). Mam nadzieję, że to nie tylko epizod na przedsezonowych konsultacjach, tylko obietnica conajmniej 6 mcy, spokojnych treningów pod opieką fachowców.A potem niech się broni wynikami.

  • Janeman profesor

    Ja nie wiem czy nieobecnego Ziobrę można tak "z urzędu" dopisać do kadry B - może w związku z niepowołaniem do kadry A postanowił zakończyć karierę ?
    Natomiast jeśli pozostała ósemka, jest faktycznie naszą kadrą B , to właściwie wątpliwości można mieć tylko przy jednym nazwisku...
    A ja bym nawet powiedział, że nie mam wątpliwości, że Łukasz Bukowski nie powinien się w tej kadrze znaleźć.
    To nawet nie jest podobny przypadek, do obecności Miętusa w kadrze A. To dwie zupełnie inne sprawy, bo w przypadku Miętusa chodzi o zawodnika uchodzącego niegdyś za talent , który w dodatku osiągnął kiedyś całkiem niezły poziom sportowy , tylko od kilku lat nie może wyjść z kryzysu..
    Natomiast Bukowski to zawodnik, który nigdy dobrze nie rokował , w dodatku mimo 20 lat na karku nie zdołał nawet opanować techniki skoków na poziomie dającym nadzieję choćby na wykorzystanie wiatrowych prezentów w PK i w tym wieku już tej techniki nie opanuje, więc jak już kiedyś mówiłem, dla mnie jedynym wytłumaczeniem jego obecności w kadrze są "plecy", a to bardzo smutna konkluzja.
    Ale trener Maciusiak już w marcu nas na to przygotował , wspominając , że nie możemy z niego rezygnować.

  • Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
    ...

    coś jest na rzeczy skoro Krzysio w Kadrze A

  • Maradona profesor
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    Skoro Miętus tak bardzo się stara, a wyniki w ostatnich 4 sezonach ma tragiczne, to niech lepiej da sobie spokój z tym sportem i da miejsce w kadrze komuś, kto rzeczywiście ma jakiś talent do skoków.

  • jakledw12 weteran

    Prawda jest taka - nie ma co żałować Ziobry. Od początku do końca to tylko i wyłącznie on odpowiada za swoją karierę. Nikt inny.

    Żaden z nas tutaj nie ma wątpliwości - nie cierpią go w PZNie, a szczególnie Tajner. A dlaczego go nie lubią?

    Za niewyparzony język, nieodpowiednie zachowanie. W życiu relacje międzyludzkie są jedną z absolutnie najważniejszych spraw. Ziobro się raczej niestety odpowiednio zachować nie potrafi.. Powiedzmy sobie wprost. Ma duże ambicje, nie zadowala go miejsce poza pierwszą dziesiątką praktycznie nigdy. Pod tym względem zdecydowanie bardziej wolę go od np. Kubackiego.

    Janek ma niewątpliwie wystarczające umiejętności, by spokojnie być w kadrze A kluczową postacią. W zeszłym sezonie punktując tylko w 2 miesiące zdołał wywalczyć miejsce w pierwszej 30 PŚ. To naprawdę dobry wynik. Ale nie lubią go i dlatego wg mnie lada moment da sobie spokój.

    Np. popatrzmy na Maćka Kota. Maciek też otwarcie krytykował Kruczka w sezonie 14/15, ale jednak jakoś każdy go lubi. Co jak co, ale Maciej to naprawdę porządny gość i nawet jak krytykował Kruczka, to w sposób tak wspaniały, że nikt nie miał mu tego za złe.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Eh... Krzysztof Miętus znany jest z tego, że się niezwykle stara

    Choć nie było wyników, to postanowiono spróbować połączyć trenerski geniusz Horngachera z pracą Miętusa. Ale wy kochani Janusze nie znając tak naprawdę sprawy, wolicie się wtrącać i przy okazji psuć atmosferę.
    Dosyć mam już czytania jaki to Ziobro pokrzywdzony. Widocznie były powody ku wystosowaniu takiej decyzji. I skończcie wreszcie ten temat.
    Może przy okazji poruszymy sprawę czy rekord Stocha powinien być uznany, i czy Murańka powinien być powołany na IO?... :D
    PS: Brak Miętusa w kadrze A ----/---> Ziobro w kadrze A

  • pawelf1 profesor
    @pawelf1 @EmiI

    A gdzie ja pisałem o Bogu? Po prostu mówię jak jest ... Oczywiście że słucha innych , ale wy sugerujecie że jest ubezwłasnowolnionym idiotą a nad nim ten straszny PZN. To dziecinne:) Podejmuje decyzje i za nie odpowiada . Ma do tego prawo . Kropka.........Także na eksperymenty z Miętusem :)

  • EmiI profesor
    @pawelf1 @pawelf1

    Nie. Skupil się na kadrze A i wykonal swoje zadanie perfekcyjnie. Ale to nie jest Bóg w trzech osobach we wszystkich trzech kadrach. I z tym co się dzieję na zapleczu musi słuchać innych, nie ma opcji żeby olał innych trenerów bo kadre b widział może 10-12 dni a i tak był wtedy skupiony na swoich. A trenerzy niższych kadr sa z tymi zawodnikami wiekszosc czasu.

  • Kolos profesor
    @Pavel @pavel

    Nie, gdyby Miętus był czas faworytem działaczy to by mówili że to perspektywiczny, utalentowany zawodnik itp. Tymczasem rzeczeni działacze panicznie odcinali się od tej decyzji. Gdy byli o to pytani...

  • Kolos profesor
    @krzysiek987 @EmiI

    Jakich polskich trenerów?? Kadrę A prowadzi Austriak Stefan Horngaher a nikt mi nie wmówi że Grzesiu Sobczyk ma taką pozycję że jest w stanie wymóc cokolwiek na Horngaherze, zwłaszcza absurdalne powołanie...

    Zbigniew Klimowski to właściwie to samo.


    Horngaher miał Miętusa na pierwszych testach rok temu, miał i teraz. No i nie wiem czemu ktokolwiek w PZN działacz czy trener miałby narażać sztab i związek na obstrzał za powołanie Miętusa. ?? To Horngaher robi takie dziwne powołania i to jego wyłączną Wola tu zdecydowała.

  • pawelf1 profesor
    Dziecinne bajania...

    Jeśli ktoś myśli że brak powołania Miętusa z automatu oznaczało by powołanie do kadry A Ziobry to jest bardzo naiwny. To są dwie różne sprawy . Trzeba by przycisnąć trenera i Ziobro by się czegoś naprawdę dowiedzieć.
    A Miętus. Bajanie o tym jaki to Horngacher jest podatny na sugestie , jak to PZN steruje nim niczym marionetką , jak to nie ma on kompletnie rozeznania w tym jakich mamy zawodników...itd. ...istny kabaret . I to mówią wydawałoby się forumowi weterani? Wow?!
    I to ten trener odniósł największy drużynowy sukces w historii polskich skoków? Taki fajtłapa ? Toż to cud:)
    Nie moi drodzy . Horngacher ma was po prostu gdzieś. Kadra A to całkowicie jego brocha , jego decyzje i jego całkowita odpowiedzialność . Będzie ją prowadził po swojemu i nie będzie się z tego nikomu tłumaczył dopóki będzie miał sukcesy . A na pewno nie będzie się tłumaczył przed garstką maniaków ( to także ja:)
    Zawodnicy póki co mają dwie możliwości . Albo iść drogą wytyczoną przez trenera bez najmniejszego szemrania, albo trenować w kadrze B.(teraz tez bez "szemrania:)

  • EmiI profesor
    @krzysiek987 @kolos

    Nie no, kto by kupił wersje że trener co żadnego zawodnika nawet na silowni widział nagle Mietusa powoluje? Teraz można sprzedać że widział go latem, widział jego potencjał na PŚ w Wiśle i go chce. I nie fory w PZN tylko w sztabie u polskich trenerow.

  • Pavel profesor
    @kolos

    Odcinają się bo co mają zrobić, powiedzieć: "Krzysiu jest super i w ogóle i to my naciskaliśmy trenera aby wbrew wszelkiej logice z dna wsadził go do kadr A, a jak będzie klapa to bierzemy odpowiedzialność na siebie"? Bądź poważny :)

    Horngacher jeżeli zrobi wynik z 4-5 zawodnikami to nawet jak Miętus znowu poskrobie dno od spodu to i tak nikt mu prawie nikt złego słowa nie powie. Ot wsadzili gościa, niech sobie świata pozwiedza przed pracą w PZN, a trener i tak się jakoś obroni.

  • Kolos profesor
    @krzysiek987 @EmiI

    Jawny bezczelnie z Miętusem to jest teraz. Rok temu by nie był. Horngahera tak samo słbo znał każdego. Zawsze można było się powołać że nowy trener,nowa miotła nowe reguły itp.

    Nie kupuję wersji o mitycznych "chodach" Miętusa w PZN-e - zbyt mocno działacze w swoich wypowiedziach odcinki się od tej decyzji Horngahera. Gdyby decydowali wyłącznie działacze PZN toby skład kadr wyglądał inaczej min. Z Ziobrą w kadrze A.

  • EmiI profesor
    @dervish @dervish

    Wypowiedź Klimowskiego o tym ze Mietus pokazywal zima potencjal na treningach a Horngacher to zauwazyl. Nie zauważył tylko ktoś mu to bardzo sugerowal, bo zima trening kary a i b był doslownie 1, przed MP.

  • wiatrhula111 weteran

    Może nie długo będzie #Horngacherout , no ale cóż od lat ta strona to zbiorowisko trolli i pseudo ekspertów.

  • dervish profesor
    @emil

    Dodatkowo jak do tej pory, nikt z PZN ani grona działaczy zbliżonych do kół decyzyjnych (typu Adam Małysz) nie podjął się wytłumaczenia opinii publicznej dlaczego podjęto takie kontrowersyjne decyzje kadrowe. Byc może przyjdzie na to czas w chwili uroczystego oficjalnego ogłoszenia kadr na które wzorem lat ubiegłych zostaną zaproszeni dziennikarze.

    Póki co wszyscy (Tajner,Wąsowicz, Małysz, Klimowski i paru innych których wypowiedzi można znaleźć w necie) nie potrafili bądź nie chcieli racjonalnie wytłumaczyć tych decyzji zasłaniaić się jakimiś mętnymi ogólnikami i sakramentalnym "taka była decyzja trenera".

    Co ciekawe Małysz nawet nie próbował udawać, że wie dlaczego powołano Miętusa a Ziobrę zdegradowano do kadry B. Po prostu powiedział, że tak zadecydował trener.

    A trener Horngacher póki co nie zabierał w tej sprawie głosu. Trudno szukać jakiejkolwiek jego wypowiedzi w której uzasadniłby takie wybory lub wywiadu w którym ustosunkowałby się do kwestii które tak zbulwersowały opinie publiczną.

    Wątpię, aby Horngacher sam z własnej woli zdecydował się wydać komunikat dot. takich a nie innych decyzji personalnych. Jedno co pozostaje to liczyć, ze przy jakiejś okazji znajdzie się dociekliwy dziennikarz, który nie bacząc na "poprawność polityczną" postawi trenerowi właściwe pytania i nie da się zbyć wymijającymi odpowiedziami.

    Na działaczy na przykład tych z listy wymienionej na wstępie nie ma co liczyć. Jeden powie, że "wie sporo w temacie ale nie powie", a inni będą kryli nawet najbardziej absurdalne decyzje trenera dopóki będzie im się to opłacało czyli dopóki będą mogli ogrzać się w blasku sukcesów.
    Na "szczerość" z ich strony przyjdzie czas dopiero jak trenerowi coś zacznie mocno nie wychodzić albo kiedy z jakichs powodów trener stanie się niewygodny i trzeba będzie znaleźć pretekst by nieprzedlużać z nim umowy. Wtedy zacznie się wyciąganie wszystkich "niezrozumialych" decyzji i pojawia się teksty o zawiedzionym zaufaniu.

  • dervish profesor
    @krzysiek987 @EmiI

    Dodatkowo jak do tej pory, nikt z PZN ani grona działaczy zbliżonych do kół decyzyjnych (typu Adam Małysz) nie podjął się wytłumaczenia opinii publicznej dlaczego podjęto takie kontrowersyjne decyzje kadrowe. Byc może przyjdzie na to czas w chwili uroczystego oficjalnego ogłoszenia kadr na które wzorem lat ubiegłych zostaną zaproszeni dziennikarze.

    Póki co wszyscy (Tajner,Wąsowicz, Małysz, Klimowski i paru innych których wypowiedzi można znaleźć w necie) nie potrafili bądź nie chcieli racjonalnie wytłumaczyć tych decyzji zasłaniaić się jakimiś mętnymi ogólnikami i sakramentalnym "taka była decyzja trenera".

    Co ciekawe Małysz nawet nie próbował udawać, że wie dlaczego powołano Miętusa a Ziobrę zdegradowano do kadry B. Po prostu powiedział, że tak zadecydował trener.

    A trener Horngacher póki co nie zabierał w tej sprawie głosu. Trudno szukać jakiejkolwiek jego wypowiedzi w której uzasadniłby takie wybory lub wywiadu w którym ustosunkowałby się do kwestii które tak zbulwersowały opinie publiczną.

    Wątpię, aby Horngacher sam z własnej woli zdecydował się wydać komunikat dot. takich a nie innych decyzji personalnych. Jedno co pozostaje to liczyć, ze przy jakiejś okazji znajdzie się dociekliwy dziennikarz, który nie bacząc na "poprawność polityczną" postawi trenerowi właściwe pytania i nie da się zbyć wymijającymi odpowiedziami.

    Na działaczy na przykład tych z listy wymienionej na wstępie nie ma co liczyć. Jeden powie, że "wie sporo w temacie ale nie powie", a inni będą kryli nawet najbardziej absurdalne decyzje trenera dopóki będzie im się to opłacało czyli dopóki będą mogli ogrzać się w blasku sukcesów.
    Na "szczerość" z ich strony przyjdzie czas dopiero jak trenerowi coś zacznie mocno nie wychodzić albo kiedy z jakichs powodów trener stanie się niewygodny i trzeba będzie znaleźć pretekst by nieprzedlużać z nim umowy. Wtedy zacznie się wyciąganie wszystkich "niezrozumialych" decyzji i pojawia się teksty o zawiedzionym zaufaniu.

  • FunFact weteran
    @krzysiek987 @Funfact

    Miało być *walczył (zamiast "nie walczył").

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl