Bartosz Czyż: "Chcemy podążać za starszymi kolegami"

  • 2017-05-16 18:39

W 2016 roku do kadry juniorów Macieja Maciusiaka został dokooptowany jako ostatni, a sam Adam Małysz porównuje jego styl w locie do tego, który prezentował niegdyś Thomas Morgenstern. 17-letni dziś Bartosz Czyż, bo o nim mowa, indywidualnie na Mistrzostwach Świata Juniorów był drugim z Polaków, a jego wynik to 22. miejsce w Park City. Jak przedstawiciel klubu WSS Wisła i uczeń SMS Szczyrk podsumował swój pierwszy sezon w strukturach centralnego szkolenia?

Bartosz CzyżBartosz Czyż
fot. Tadeusz Mieczyński

- Miniony sezon wspominam miło. Oddawałem dobre skoki, bardzo dobre, ale czasami nie wyglądały one tak, jakbym sobie tego życzył. Moim zdaniem Puchar Kontynentalny to w tym momencie dla mnie jeszcze za wysokie progi, ale przy dobrych skokach można by walczyć o satysfakcjonujące lokaty - twierdzi młodzieżowiec, który w sierpniu zajmował pozycje na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki w konkursach tzw. "drugiej ligi" we Frenstacie pod Radhostem.

Wylot na Mistrzostwa Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym do Ameryki Północnej wywarł duże wrażenie? - Okolice kompleksu olimpijskiego są bardzo ładne. W Stanach Zjednoczonych skakało mi się super, jednak zbyt wysoko ustawione biodro na najeździe uniemożliwiało oddawanie czystych prób. Nie odczuwałem tam dodatkowej presji. Starałem się skakać tak, jak w danej chwili najlepiej potrafiłem. Myślę, że udało mi się to zrealizować.

Sukcesy kadry Stefana Horngachera są dodatkową motywacją dla następców Kamila Stocha czy Piotra Żyły? - Z pewnością. Jeżeli starsi koledzy skaczą na najwyższym poziomie, to nas to nakręca. Chcemy dalej za nimi podążać i spróbować ich gonić.

Po raz kolejny Maciej Maciusiak zabrał swoich podopiecznych nad polskie morze. Jak 14. skoczek ostatnich Mistrzostw Polski ocenia warunki treningowe we Władysławowie? - Ośrodek w Cetniewie bardzo mi się podoba, ale tym razem nie udało się wykorzystać wszystkich jego uroków, bo było zbyt zimno.

Jakie są pierwsze wnioski Czyża na temat treningów w kadrze na bazie niespełna rocznego doświadczenia? - Czuję się optymalnie. Sztab szkoleniowy umożliwia nam wartościowy trening, przygotowuje nas do zawodów i pomaga w każdym elemencie. Trenerzy zawsze są przy nas, a z kolegami stale jest wesoło. Na zgrupowaniach w wolnym czasie toczymy piłkarskie pojedynki w grze FIFA 17.

Po nader udanych rezultatach latem, zima nie przyniosła choćby punktu do klasyfikacji generalnej FIS Cup. Co było powodem takiego stanu rzeczy? - Pojawiło się już duże zmęczenie. Szczególnie pod koniec sezonu dawało ono o sobie znać. Przez okres wiosenny na szczęście udało się odpocząć i nabrać nowych sił. Czeka mnie jeszcze dużo pracy nad samym sobą, ale priorytetem są dobre skoki.

Korespondencja z Cetniewa, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11402) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lewy444 bywalec

    Dobrze mówi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl