Tymoteusz Cienciała trzeci raz z rzędu zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni dla Dzieci

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Podam ci prosty przykład Leji i jego wywiadu na WP. I podejścia PZN do skoczków. Kolesiostwo, układy, promowanie miernot kosztem kogoś, kto za własne pieniądze (czyt. pieniądze rodziców) robi o wiele lepsze wyniki. Bagno totalne. Na pocieszenie powiem wam, że mój syn (lat 10), gdyby nie ojciec, to też dawno byłby w Akademii FC Radzinków Torpeda Pcim, bo tam tylko trzeba zainwestować w dowiezienie syna na zajęcia. Bez pieniędzy nic w tym kraju nie da się osiągnąć (PRYWATNYCH), ale bajeczki boski Apollo będzie wam w TVP opowiadał jak iście złotousty Mickiewicz, w przerwie w dogadzaniu $ swojej wnuczce.

Bardzo pewne i nokautujące zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni dla dzieci (już 3 raz z rzędu) aczkolwiek da się zauważyć tendencję zniżkową.
Co kolejny konkurs tym przewaga Polaka topniała ale myślę, że to nie ma większego znaczenia, znaczenie ma to, że Cienciała wygrał 3 rok z rzędu dziecięcy TCS i w każdym z tych turniejów wygrywał wszystkie 4 konkursy.

Mamy spory talent ale przypominam, że wielu mieliśmy takich co w swoich rocznikach byli w samej czołówce lub po prostu brylowali bo byli najlepsi, a najlepszym przykładem jest Klemens Murańka.
Zobaczymy co będzie z Tymka Cienciały ale ważne jest to żeby nie robić z niego gwiazdy już teraz, niech powoli robi to co lubi, a efekty przyjdą.

@bardzostarysceptyk

Pełna zgoda, Twój post mocno zmienia hierarchię priorytetów dla rozwoju tego talentu. Rodzice finansują pasję dziecka i są sukcesy. Pytanie, ile jest takich talentów, gdzie rodzice nie mają środków na realizację marzeń syna lub córki.

Ja jak często w kontrze do wszystkich.

Dlaczego w kontrze ?, bo nie piszecie o rzeczach najważniejszych.
1. Sprawa podstawowa - RODZICE. Przy polskiej biedzie klubowej zaangażowanie finansowe rodziców jest sprawą podstawową. Tak więc Tymek był jedynym Polakiem bo wyjazd sfinansowali rodzice a nie klub, który dał tylko szyld.
Dawid77 ma oczywiście rację co do warunków, by Tymek został wybitnym skoczkiem. Ale zapomniał o rzeczy bardzo ważnej. O to by rodzice dalej mieli środki na karierę syna i by się nie zniechęcili. By dotrwał do wieku juniora (jak dla niego to może 15 - 16 ? lat) i objęła go kadra. Wtedy skończą się obciążenia rodziców.

2. Coraz mniej czynnych skoczni, o remontach i budowach najwięcej się mówi, najmniej robi. Nowym, małym i strasznie drogim skoczniom w Chochołowie daję jakieś 1/3 szans na powstanie. Trenerzy klubowi dostają śmieszni niskie wynagrodzenie, kluby mają pieniądze tylko na utrzymanie skoczni. Większość kosztów (a to drogi sport) jest przerzucanych na rodziców. A przy tym wszystkim to jednak jakość się kręci, dzieciaki są szkolone, nawet dziewczynki i jest mały ale stały dopływ nowych zawodników do kadry juniorów.

Tak więc szacunek dla rodziców tych małych chłopaków i dziewczynek i dla trenerów klubowych, bo jedni i drudzy tworzą podstawy siły polskich skoków.
Przy nich kadry i PZN to spasione i zadowolone wieprzki, bo mają środki właściwie na wszystko. Ta olbrzymia dysproporcja w skokach w Polsce jest zadziwiająca.

@papa_s

Wydaje mi się, że gdy będzie miał 15 lat i dalej wynikami zdominuje rówieśników to wtedy będziemy mieć nadzieję, że będzie z niego wielki skoczek. Oczywiście przy założeniu mądrego podejścia do treningu i życia, fachowego trenera oraz szczęścia do zdrowia.

Bardzo ładnie Cienciała, jak za jakieś 6-7 lat też będzie tak pięknie skakać to może coś z niego być, nawet drugi Stoch.

@David77 @David77

Chyba trochę później. Wtedy kiedy zaczną mu wyrastać "zęby mądrości". Gratulacje dla Tymka za osiągnięty wynik.

@Major_Kuprich @Major_Kuprich

Widzę ,że bierzesz się za pisanie tekstów kabaretowych:) ...... 9-latek , póki co bawiący się jeszcze w skoki i twoje prognozy co do wytrzymania całego PŚ:)

@boryna_na_hawajach @skakalec

To jest i ironia na system szkolenia i pokazanie, jak to szkolenie wygląda i jak zamazuje się cały obraz tego typu osiągnięciami. Wysyłamy jednego dzieciaka, podczas gdy nie bez powodu podałem link do wyników drużynowych. Nie ma co do tego przykładać większej wagi, bo osiągnięcia w wieku 8-9 lat nijak się mają do ew. kariery seniorskiej, ale fajnie że mamy na takim turnieju, we wszystkich kat. wiekowych, całego jednego skoczka.

@boryna_na_hawajach @boryna_na_hawajach

Andy, spokojnie. Jak Krzysiu lub Łuki coś osiągną, informacja będzie w mig. Po co tam się interesować jakimś Cienciałą.

@boryna_na_hawajach @boryna_na_hawajach

Jeśli to nie jest ironia z Twojej strony, to totalna ignorancja. Z Polaków w T4SD startował tylko Cienciała, więc drużynowo klub z Wisły wykręcił najlepszy wynik, jaki tylko mógł.

Ta informacja była już dwa dni temu w południe, brawo za refleks. Natomiast warto zapoznać się z tym:

http://www.kindervierschanzentournee.com/fileadmin/tournee/dateien/2017/Ergebnisse/Berchtesgaden2017_Vereinswertung.pdf

To obrazuje polskie skoki, jeżeli chodzi o kluby, szkolenie i młodzież, bo tu idzie informacja że trzeci raz wygrał jeden chłopak, jest super, a najlepszy polski klub patrząc na ogół skoczków jest na 12. pozycji w całym turnieju.

Z każdym konkursem

Przewaga coraz mniejsza.
Widać, że całego sezonu PŚ by nie wytrzymał.

Jedno jest pewne, że Krzysiu Miętus na pewno by z Tymkiem przegrał...

Niech skacze, bawi się tym, ale jednocześnie traktuje poważnie treningi. Świetnie rokuje, ale jego prawdziwy potencjał ocenimy za 5-6 lat.

Młody gniewny

Widzę,że Tymek wciąż trzyma wysoki poziom. To dobrze. Oby jego talent nie został zaprzepaszczony i obyśmy mieli jeszcze dużo radości i satysfakcji w przyszłości z tego zawodnika. P.S. Miło by było mieć kolejnego Adama Małysza czy Kamila Stocha - czego Jemu oraz nam wszystkim życzę ;-)

Gratuluję młodemu Tymkowi :)
Nie chcę wyjśc na malkontenta, narzekacza, czy coś podobnego, ale mam nadzieję, że forma nie spadnie na przestrzeni lat :)