PŚ w Titisee-Neustadt: Norwegowie znów najlepsi, Polacy ze stratą 0,8 pkt. na drugim miejscu!

  • 2017-12-09 17:54

Norwegowie znów niepokonani! Drużyna Alexandra Stoeckla odniosła piąte zespołowe zwycięstwo w Pucharze Świata z rzędu, tym razem w niemieckim Titisee-Neustadt (HS142). Drugie miejsce zajęła reprezentacja Polski, która do triumfatorów straciła zaledwie 0,8 punktu. Na najniższym stopniu podium znalazła się drużyna gospodarzy.

09.12.2017 - Podium PŚ w Titisee-Neustadt09.12.2017 - Podium PŚ w Titisee-Neustadt
fot. Tadeusz Mieczyński

Pierwsza seria konkursowa należała do reprezentantów Polski. Po skokach Piotra Żyły (133,5 m), Macieja Kota (128,5 m) i Dawida Kubackiego (141,5 m) nasza kadra utrzymywała się na drugiej pozycji. Udany atak na fotel lidera wykonał Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski poszybował na odległość 142,5 m, co pozwoliło Biało-Czerwonym na objęcie prowadzenia na półmetku konkursu!

Na drugiej pozycji, ze stratą 13,3 punktu do Polski, znajdowali się Norwegowie w składzie Robert Johansson (134,5 m), Daniel Andre Tande (139,5 m), Anders Fannemel (133,5 m) i Johann Andre Forfang (133 m).

Na półmetku rywalizacji trzecie miejsce zajmowała reprezentacja Niemiec. Markus Eisenbichler (134,5 m), Karl Geiger (123 m), Andreas Wellinger (139,5 m) i Richard Freitag (134,5 m) tracili 26,4 pkt. do Polaków.

Na kolejnych pozycjach plasowały się drużyny Słowenii, Austrii, Japonii, Finlandii i Szwajcarii.

Już na pierwszej serii konkursowej udział w zawodach zakończyły ekipy Czech, Włoch i Rosji.

Pierwszą serię rozegrano z 9. (gr. 1 i 3) oraz 8. (gr. 2 i 4) belki startowej.

Druga runda przebiegła po myśli drużyny Norwegów. Finałowe loty Roberta Johanssona (137,5 m), Daniela Andre Tande (139,5 m), Andersa Fannemela (141,5 m) i Johanna Andre Forfanga (129,5 m) pozwoliły ekipie Alexandra Stoeckla na odniesienie piątego z rzędu drużynowego zwycięstwa w Pucharze Świata.

Biało-Czerwoni prowadzili jeszcze po skoku Piotra Żyły (134,5 m). Następna runda, w której Maciej Kot wylądował na 137 metrze, przyniosła nam spadek na drugą pozycję. Po kolejnych próbach Dawida Kubackiego (136,5 m) i Kamila Stocha (135,5 m), Polacy ostatecznie zakończyli konkurs na drugim miejscu, ze stratą zaledwie 0,8 punktu do Norwegów.

Na najniższym stopniu podium stanęła drużyna gospodarzy. Niemcy w składzie Markus Eisenbichler (128 m), Karl Geiger (129,5 m), Andreas Wellinger (141 m) i Richard Freitag (143,5 m) stracili do Biało-Czerwonych 28,1 punktu.

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowane zostały ekipy Słowenii, Austrii, Japonii, Finlandii i Szwajcarii.

Finałowa runda została przeprowadzona z 9. (gr. 1) i 8. (gr. 2-4) platformy.

W nieoficjalnej indywidualnej klasyfikacji konkursu najlepszy okazał się Kamil Stoch. Polak o zaledwie 0,1 punktu wyprzedził Austriaka Stefana Krafta (138,5 m i 140,5 m). Trzecią pozycję zajął Richard Freitag. Szósty był Dawid Kubacki, dziesiąty Maciej Kot, zaś czternasty - Piotr Żyła.

Reprezentacja Polski po raz siedemnasty w historii stanęła na podium drużynowych zawodów Pucharu Świata. Biało-Czerwoni do tej pory dwukrotnie triumfowali, siedmiokrotnie byli drudzy, zaś osiem razy zajmowali trzecią pozycję.

Dzięki dzisiejszej wygranej Norwegowie (1802 pkt.) powrócili na fotel lidera Pucharu Narodów, spychając na drugą lokatę Niemców (1772 pkt.). Polacy z dorobkiem 1315 pkt. awansowali na trzecią pozycję.

Na niedzielę zaplanowano konkurs indywidualny z udziałem sześciu Polaków. Początek zawodów o godzinie 15:30. Rywalizację poprzedzi seria próbna (14:30).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (48338) komentarze: (394)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skijumpingexpert profesor

    Nie ma co sie przejmować wynikami. Wielka loteria i naszym znowu nie dopisało szczeście.

  • dervish profesor
    fotografia dnia - Puchar Narodów

    1 Norwegia 1802 0
    2 Niemcy 1772 -30
    3 Polska 1315 -487
    4 Austria 1186 -616
    5 Słowenia 880 -922
    6 Japonia 799 -1003
    7 Szwajcaria 338 -1464
    8 Rosja 114 -1688
    9 Finlandia 108 -1694
    10 USA 12 -1790
    11 Francja 4 -1798
    12 Czechy 3 -1799
    13 Kanada 0 -1802
    13 Włochy 0 -1802
    13 Estonia 0 -1802
    13 Bułgaria 0 -1802
    13 Kazachstan 0 -1802

  • Domin10 weteran

    Nie oglądałem konkursu. Ale patrząc na indywidualne wyniki to czołówka przypomina mi tą z ubiegłego sezonu. Bardzo ładne skoki naszych. Wszystko wraca do normy. Co do innych krajów to bez większych zaskoczeń. Czesi to w tym roku w kryzysie są poważnym. Szwajcarzy bez Ammana niewiele znaczą.

  • MK92 stały bywalec
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka @Jannush

    Dzięki za informację ;) Nie widziałem tego wywiadu. Myślałem, że Dawid się po prostu wystraszył lądowania na zbyt dużym wypłaszczeniu.

  • salto_de_esqui weteran
    @Andreas_MistrzPolotu @Schwarzeradler

    170km, to nie tak daleko:). Ale to była czysta ironia w kontekście ostatniego wywiadu z Kruczkiem na sj.

  • SchwarzerAdler weteran
    @Andreas_MistrzPolotu @salto_de_esqui

    Wlosi trenują pewnie w Predazzo więc do morza mają daleko?, Kruczek powinien poprowadzić Czech?w za rok, lepiej by się pewnie rozumieli a i potencjał tam większy.

  • Jannush profesor
    @bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

    Konkursów drużynowych jest rzeczywiście za dużo.
    A komentarzy jest więcej, bo przegraliśmy o włos, co powoduje u kibiców zwiększony ból pewnej dolnej partii ciała, w tym u mnie.

  • Jannush profesor
    @MK92 @Jannush

    I jak najbardziej da się tam wylądować 150 metrów, tyle kiedyś skoczył Maximilian Mechler w konkursie PK przed laty.

  • Jannush profesor
    @MK92 @MK92

    Dawid się nie wystraszył, tylko na dole skończył mu się wiatr, narta opadła i musiał się ratować przed upadkiem, tak tłumaczył w wywiadzie.
    On właśnie chciał lecieć po rekord i pewnie by go miał, ale pod koniec warunki nie dopisały.

  • erytrocyt_ka profesor
    @MK92

    Dawid się nie wystraszył, mówił, że miał świadomość, że może skoczyć nawet pod 150 metrów i chciał dalej pociągnąć ten skok, ale zabrakło tam na dole wiatru pod narty, którego się spodziewał i musiał lądować z takiej dużej wysokości.

  • bardzostarysceptyk profesor
    Czy konkursy drużynowe nudne i czy jest ich za dużo ?

    Czy nudne ?, wystarczy porównać ilość komentarzy przy głównych artykułach o Niżnym Tagile: pierwszy konkurs - 263, drugi 297, a tutaj mój będzie chyba 372. Tak więc olbrzymia większość drużynówek za nudne nie uważa.

    Czy jest ich za dużo ?. Chyba jednak tak, 10 konkursów w sezonie (8 - PŚ + MŚwL + IO) to zbyt duża dawka. I pisze to ja, wielki miłośnik takich konkursów. Wydaje się mnie, że wystarczyło by 5 zawodów w PŚ gdy są dwa mistrzowskie, tak jak teraz i 6 w PŚ przy jednym mistrzowskim, czyli razem 7 zawodów drużynowych w sezonie.
    Bo co byśmy nie kombinowali, to skoki są głównie dyscypliną indywidualną a zawody drużynowe to bardzo ciekawy i fajny ale jednak dodatek.

  • MK92 stały bywalec

    Drużynówka była bardzo emocjonująca do ostatniej grupy skoczków. Szkoda, że Dawid się wystraszył i skrócił swój znakomity skok w pierwszej serii... Ciekaw jestem, jak długo Norwegowie pociągną w takiej dyspozycji.

  • salto_de_esqui weteran
    @Andreas_MistrzPolotu @skijumpingexpert

    No ja właśnie zadałem pytanie: czy ktoś się orientuje, na jakim teraz etapie małych kroczków są Włosi? Tuptają w miejscu, czy klasyczne u Kruczka: jeden mały kroczek do przodu i dwa małe kroczki w tył? Wprawdzie na razie tylko niecałe dwa lata ich trenuje (tyle ironii), ale to ciekawa kwestia.

    PS. Może jakiś wywiad skijumping? Dawno nie pytaliście Łukasza o konkrety, a dobrze by było wiedzieć, jaka teraz pogoda we Włoszech i czy mu się zimą Adriatyk podoba.

  • monia866 doświadczony
    Ta drużynówka

    wcale nie była nudna (w przeciwieństwie do niektórych;),bardzo zacięta walka i emocje do samego końca.Jest mały niedosyt,że przegraliśmy pierwsze miejsce.Gdyby o 2,3 pkt.to łatwiej można się z tym pogodzić i zaakceptowac to drugie miejsce,ale,że strata wynosi tylko 0,8 pkt.to się człowiek denerwuje;) Na IO w Salt Lake City Niemcy wygrali z Finami o 0,1 pkt ! Z kolei na MŚJ w Ałmatach w 2015 Wellinger przegrał z Forfangiem o 0,5 i został "tylko" wicemistrzem. Później też był wielokrotnie drugi. Życie.

    Schuster rzadko bierze Geigera do konk.druż,bo ten czas często "zawala".Tak tez było tym razem. Leyhe zwykle lepiej się sprawdza jako "dobry duch drużyny".Dobrze,że wogóle Niemcom udało się stanąć na podium,bo byłoby spore rozczarowanie dla lokalnej publiczności.

    Igor Błachut w telewizji publicznej chyba nie mógłby sobie pozwolić na takie niepoprawne politycznie komentarze. Szczęsny lub inni komentatorzy z TVP przy skokach niemieckich czy austriackich zawodników,nie wspominają nic o II wojnie itp.

  • Ad1K weteran

    Wydaje mi się że ta piątka która dziś była najlepsza taka sama będzie na TCS. Być może i czego bardzo bym chciał do walki włączy się Dawid jak i Maciek chociaż a może i Piotrek. Ale bardzo możliwe że walka rozegra się pomiędzy Stochem i Kraftem. Kto wie czy do walki nie włączy się Rysiek bądź Andi choć im może braknac zimnej krwi

  • skijumpingexpert profesor
    @SpecOdSkokow @SpecOdSkokow

    No ja myśle że na igrzyska skład sie nie zmieni i dalej bedziemy w tym samym najmocniejszym i najpewniejszym składzie a polacy już też umią latać piotrek maciek kamil ale i w tym sezonie lepiej bedzie latał dawid bo potrafi sie położyć na narty i wtkorzystać swoją parabole lotu

  • skijumpingexpert profesor
    @anonim @Joker

    No to faktycznie by było mądre a tak trzeba czekać do wyników

  • skijumpingexpert profesor
    @Andreas_MistrzPolotu Porównanie kruczka i horngachera

    I jeszcze jesno bym zapomniał horngacher jest szpecem od sprzętu za czasów kruczka polacy wiele tracili pod tym względem teraz nie odstając mają dużo łatwiej poza tym wtedy polacy byli młodzi i mniej doświadczenie poza stochem hulą i żyłą z tych względów ciężko ich porównać bo nie pracują w równych warunkach

  • skijumpingexpert profesor
    @Andreas_MistrzPolotu @skijumpingexpert

    A jak piszemy o horngacherze to dodam że jest zdecydowanie lepszym trenerem od Heinza Kuttina i troche sie obawiam czy za niedługo nie bedzie chciał poprowadzić austriaków

  • skijumpingexpert profesor
    @Andreas_MistrzPolotu @skijumpingexpert

    Nie wiem czy sie zgodzisz ale jakby stefan horngacher od początku od teraz miał prowadzić kariere tomasza pilcha , tymka cienciały to myśle że zrobił by z nich wielkich mistrzów

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl