Bez zagrywek taktycznych, ale z chipami - przed 66. Turniejem Czterech Skoczni

@jakledw12 @jakledw12

Ja pierwsze co pamiętam to sensacyjne zwycięstwo Reinahrda Schwarzenbergera w Oberstdorfie w sezonie 1994/95 bo kojarzył mi się z Arnoldem Schwarzenegerem :-) a pierwszy cały turniej który w miarę dobrze pamiętam to już 96/97 jak Małysz był na 8. miejscu

@Dawidqazwsx @Dawidqazwsx

dodam że wcześniej skokami wcale się nie interesowałem dziś świata sobie nie wyobrażam heheh

Mój Pierwszy TCS

To ten w którym Małysz zmiażdżył wszystkich to było kosmiczne co on tam zrobił a dodam że jestem rocznik 1991 ;)

@jakledw12 @jakledw12

Mój pierwszy TCS to 2006/2007. Ten sezon też był pierwszym, który oglądałem w całości.

@jakledw12 @jakledw12

Doskonale pamiętam TCS 2006/07 to był pierwszy sezon skoków, który oglądałem cały. IO z Turynu trochę pamiętam, ale słabo wtedy miałem 8 lat.

@jakledw12 @jakledw12

10/11 i zwycięstwo Morgensterna. Pamiętam dobrze parę KO Małysz Morgenstern i słaby występ Małysza na rozpoczęcie i zakończenie, loterię w Ga-Pa (marny występ Koflera i Morgensterna, Stoch w dziesiątce, Małysz i Karelin na podium) i bardzo przyjemną końcówkę drugiej serii w Bischofshofen (mimo niskiego miejsca Małysza).

Niech sobie Niemcy i Norwegowie wezmą TCS a my weżmiemy MŚ w lotach i medale IO :)

@jakledw12 @Maradona

Pierwszy TCS to rok 1971/72 i 3 wygrane Jukio Kasay'ego (nie wiem czy dobrze napisałem nazwisko) w pierwszych 3 konkursach. Z czwartego Japończycy się wycofali , bo wrócili do siebie trenować przed IO w Sapporo, gdzie potem na K-90 zdobyli komplet medali(jeśli się nie mylę), a na dużej było pamiętne 111 m Wojtka Fortuny.

Rosja szykuje się do inwazji na Europę (wczoraj to usłyszałem we Wiadomościach na TVP1) a tutaj wszyscy zastanawiają się kto wygra TCS ;]
Jak dojdzie do globalnej wojny to wszystkie imprezy sportowe odwołają

@pawel96 @Maradona

Również mi szkoda Severina Freunda - oczywiście drugą sprawą jest to, że lubię Niemca i nawet mu kibicuję ale tą pierwszą sprawą jest to, że traci kolejny sezon przez kontuzję przez co ominie IO na których mógłby być na prawdę mocny, szkoda bo do kolejnych IO doczekać trudniej tym bardziej zrobić formę po tych wszystkich kontuzjach.

Mimo wszystko Freund to ktoś w skokach i jego powrót na pewno wzmocni światową czołówkę i uważam, że jeszcze coś dużego wygra.

@pawel96 @pawel96

Patrząc na formę Simona Ammanna (a także wiek i lądowanie) i Gregora Schlierenzauera to wydaje się, że oni większych szans na skompletowanie wszystkich tytułów w tym sezonie nie mają ale już Stefan Kraft i Kamil Stoch są tego zdecydowanie bliżej ale czy im się to uda?

Kamilowi brakuje jednego tytułu, a Stefanowi dwóch z tym, że na IO są dwa konkursy więc przynajmniej w teorii łatwiej ze względu na więcej szans.
Mimo wszystko chciałbym żebyśmy po tym sezonie do grona skoczków z wszystkimi teoretycznie najważniejszymi tytułami dopisali Polaka - Kamila Stocha ale niestety będzie to bardzo trudne.

@dervish @TandeFan23

Jeśli rzeczywiście odległość Tande zmierzyli źle i ostatecznie to Kot powinien zająć miejsce na podium to nie skończyło się sprawiedliwie ponieważ zasady każdy zna i nikt nie kazał Norwegowi ani wygrywać konkursów ani psuć skoków - wystarczyłoby skakać równo jak Kot, a więc bez szaleństw i wygrywania ale także bez fatalnego skoku ale... ale mimo, że mi szkoda Maćka to jednak także byłoby mi szkoda Daniela Andre Tande ponieważ robił taką robotę podczas zeszłosezonowego TCS-u, że aż szkoda by było gdyby ostatecznie wyleciał z podium dlatego ja nie płaczę z tego powodu, że brakło tam Maćka bo jednak uważam, że Tande pokazał swoją formą, że to podium mu się "należało" aczkolwiek już zawsze będzie szkoda Maćka nie tylko ze względu na niego ale i na historyczną rzecz, a więc całe podium Biało Czerwone w kl. końcowej TCS-u - myślę, że do tego możemy się już niestety nigdy nie zbliżyć ponieważ poza formą danych skoczków musimy mieć szczęście, a szczęście na poprzednim TCS-ie trzymało nas się mocno - no trochę Kamil miał pod górkę z tymi upadkami ale koniec końców nie miał takiej sytuacji jak np. Tande.

@jakledw12 @Lepistoe

W sezonie 1996/1997 listę startową pierwszej serii ustalano na podobnych zasadach, jak wymienione wcześniej, ale numery startowe przyznawano według kolejności oddawania prób, a nie według miejsc zajętych w kwalifikacjach, np. 25. zawodnik kwalifikacji występował z numerem 1, 26. z numerem 2, 23. z numerem 3 itd. aż do ostatniej pary, w której 50. skoczek kwalifikacji miał numer 49, a ich zwycięzca skakał z numerem 50.
[Wikipedia]

@jakledw12 @jakledw12

Pierwszy TCS, z którego coś pamiętam to 2001/2002, miałem wtedy 7 lat. Zapamiętałem głównie ekspresyjną radość Hannawalda. A pierwszy "świadomy" Turniej to 2003/2004 i rekord skoczni Pettersena w Oberstdorfie, który do dziś jest niepobity. W ogóle to był mój pierwszy sezon, który śledziłem od początku i starałem się oglądać wszystkie konkursy PŚ. Od tamtej pory, czyli od 2003 roku, obejrzałem jakieś 95% konkursów.

@jakledw12 @jakledw12

Jeżeli chodzi o TCS to mój debiut to pamiętny 2000/2001 :) A debiutancki konkurs to loty w Vikersund 2000 :)
Lata 80 to kompletnie nie mój czas :D

Swoją drogą to ciekaw jestem na jakiej zasadzie był pierwszy turniej KO. Teraz mamy 1-50, 2-49 itd., a oglądając archiwalne konkursy z 1996/1997 skakano 1-2, 3-4 itp. Ktoś bieglejszy może mi to wyjaśnić? :) Szukałem informacji ale nie dokopałem się niestety.

@jakledw12 @jakledw12

2010/11 i zwycięstwo Morgiego. Wogóle to był mój pierwszy pełny sezon ze skokami. Wcześniej jakieś pojedyncze konkursy, oglądane jako małe dziecko, razem z bratem. Wśród nich kojarzy mi się system KO, czyli pewnie jakiś konkurs widziałem. Ale tak na stałe przygodę ze skokami zacząłem od IO w Vancouver w 2010.

Jaki był wasz pierwszy Turniej Czterech Skoczni? :) Jestem ciekaw czy ktoś z was oglądał TCS w latach 80...

@pawel96 @pawel96

Ale tych MŚw L nikt nie bierze za super trofeum ;D Praktycznie nikt tego nie wlicza, jeśli mu tego brakuje.

@pawel96 @pawel96

Ahonen też może skompletować wszystkie trofea w tym sezonie. Jemu brakuje również złota IO i złota MŚwL. Ale szanse na to wynoszą jakieś 0.01%. Szkoda, że Freund ma kontuzję, bo jemu brakuje TCS i złota IO, ale niestety drugi sezon stracony przez kontuzje i straci prawdopodobnie ostatnią szansę na indywidualne mistrzostwo olimpijskie. Spośród tych co wymieniłeś, to największe szanse mają Kamil i Kraft. Złoto Schlierenzauera na obecną chwilę jest nierealne, podobnie jak zwycięstwo Ammanna na TCS.

@dervish @Wojciechowski

Dzięki za wyjaśnienie. :)

@dervish @dervish

Oczywiście, że medale daje się za wyniki i był to ewidentny błąd sędziego, popełniony "na gorąco", bo rzadko zdarza się, że skoczek lądując, stawia jedną nartę, a potem za parę metrów drugą :) Boli to tym bardziej, że chodzi tu o Polaka, którego niejako okradziono z 3 miejsca. Również uważam, że nie byłoby głupim pomysłem zatrudnić kogoś, kto będzie oglądał przed telewizorkiem skoki i wychwytywał ewentualne błędy sędziowskie. Z rozstrzygnięciem chodziło mi bardziej o to, jak ja to czuję :D Po tej klapie Tandego zwyczajnie zrobiło mi się go szkoda i mimo tego, że wiedziałem od razu, że było coś nie tak z pomiarem, nie miałem wielkich pretensji. Chyba źle to ująłem w poprzednim komentarzu ;) Cóż, w sporcie nie ma miejsca na sentymenty.

@dervish @equest

Tak mówi art. 442.4 Narciarskiego Regulaminu Sportowego. W regulaminie PŚ nie ma żadnego innego zapisu.

Chociaż znając FIS i kabaret tam niekiedy panujący, równie dobrze mogli sobie ustalić coś na gębę, jak wiele innych rzeczy... W każdym razie innych przepisów nie znam.

Pierwszy ważny punkt nowego sezonu. Jeśli chodzi o sam turniej w sobie, to trzeba stwierdzić, że Niemcy są murowanymi faworytami. Pytanie jednak, czy wytrzymają presję. W zeszłym roku skreśliłem Domena, twierdząc, że nie będzie się liczył w rozrachunku turniejowym, typując trójkę Stoch, Tande, Kraft i ta trójka liczyła się w walce o zwycięstwo ;) Tak samo w tym roku mam wątpliwości (choć zdecydowanie mniejsze), w stosunku do Freitaga, zwłaszcza o to, czy wytrzyma presję i napompowany niemiecki balonik. Jeśli miałbym stawiać, to kierowałbym się bardziej w stronę Wellingera. Co do naszych, TOP3 w wykonaniu Kamila mnie w pełni usatysfakcjonuje. Pojedyncze podium Huli czy Kubackiego byłoby bardzo miłą niespodzianką.

W gronie startujących mamy czterech skoczków, którzy w tym sezonie mogą przejść do historii, jako Ci, którzy w swojej karierze wygrali wszystko, co było możliwe do wygrania:
- Stoch - brak MŚwL (2 IO, 1KK, 1MŚ, 1TCS)
- Kraft - brak IO i MŚwL (1KK, 2MŚ, 1TCS)
- Ammann - brak TCS (4 IO, 1KK, 1MŚ, 1MŚwL)
- Schlierenzauer - brak IO (2KK, 1 MŚ, 2TCS, 1MŚwL)

Czy komuś się to uda w tym sezonie? ;)

@Regulator1 @Regulator1

Tande sie zrewanzuje i wygra, ale kibicuje Kamilowi.

-

Gdyby tak Kamil po raz kolejny zwyciężył w TCS. Ale ja wolałbym żeby wygrał na igrzyskach.

@dervish @Wojciechowski

Jesteś pewien? Kruczek kilka lat temu w jednym z wywiadów mówił o 5000 Franków.

Przy 100-ówce to każdy by składał protest co chwilę.

-

I tak te chipy uja dają. Ci co są najlepsi, będą najlepsi, słabsze reprezantacje, nie będą znacznie silniejsze... Jak skoczek nie ma talentu i formy, to i tak mu to nic nie pomoże.

Skoro skoczek "będzie niczym satelita", to może jednak spróbować stworzyć nowy system pomiaru odległości? Zamontowany w butach czy wiązaniach, wyciągając średnią z rozstawienia obu nóg, mógłby podawać odległość automatycznie z dokładnością do 10 cm.

@dervish @TandeFan23

Z T4S jest tak, że turniej wygrywa się sumą ośmiu skoków a nie tym ile kto razy wygrał konkursów.
Na Skijumping znajdziesz wszystkie informacje nie musisz używać zwrotu "Nie wiem jak to było".

@dervish @Tomas17

W sporcie medali nie daje się za zasługi tylko za wyniki. Tutaj wynik zostal wypaczony przez blą sędziego (pomiarem zajmuje sie jeden człowiek). Pretensji do tego że nie złozono protestu nie mam. Czasu na taki protest było bardzo mało a nasza ekipa była dosyc skromna. W zasadzie, żeby wykluczyc takie pomyłki (a zdarzają sie one bardzo rzadko) ekipa musiałaby zatrudnic osobę która zajmowałaby się bieżącą analiza pracy sędziów (chodzi nie tylko o pomiar długości ale o wszystko gdzie w grę wchodzi czynnik ludzki vide pomyłka podczas drużynowego konkursu MŚ (tak sie dziwnie zlozyło że również na rzecz Norwegów) która mogła kosztować nas brązowy medal. Jednak na szczescie refleksem wykazał sie wówczas Thomas Morgenstern).

@dervish @equest

Kaucja przy składaniu protestów wynosi 100 franków.

@dervish @dervish

Podejrzewam, że gdyby złożono ten protest, zostałby on uznany i mielibyśmy całe podium w TCS, co byłoby chyba niepowtarzalnym przez najbliższe lata osiągnięciem. Bo dwóch Polaków na podium jest jak najbardziej realne, ale wynik z "krajowym" podium bardzo ciężko jest powtórzyć. Jednak wydaje mi się, że turniej rozstrzygnął się sprawiedliwie. Co prawda osobiście nie przepadam za Norwegiem, ale Tande po prostu, mówiąc po ludzku zasłużył sobie na to podium, gdyż przez cały turniej prezentował się wyśmienicie, z wyjątkiem tego feralnego skoku. Oczywiście nie mówię, że Maciek sobie nie zasłużył, żeby stanąć koło Kamila i Piotrka, ale po prostu to było najbardziej sprawiedliwe, pomijając kwestie przepisów, a kierując się tylko i wyłącznie... nawet nie wiem jak to ująć XD, może rozsądkiem, sercem. Ale jakby była "Polska trójka" to nie miałbym nic przeciwko i byłoby to z kolei w porządku, jeśli chodzi o przepisy :D

@dervish @dervish

Hoffer to takie gładkie "gadki" może mówić jak już za późno na protest.
Wygłoszenie nie niesie żadnych konsekwencji a jakże poprawne brzmi.

Z takimi sytuacjami jak z Tande to jest tak, że trudno ot tak na gorąco to zweryfikować.
Nawet jeżeli ktoś z naszej ekipy do dostrzegł, to potrzeba czasu na potwierdzenie.
Protest to koszt kilku tysięcy Franków i trudno go składać bez jakiejkolwiek pewności.

-

Osobiście wolałbym aby japończyk J.Kobayashi wygrał niż jakiś Niemiec.

@dervish @dervish

Tande wygral dwa konkursy,a Maciek w zadnym nawet nie zblizyl sie do podium.Jego szczyt to 5 miejsce w Bischofschofen.Nie wiem jak to tam bylo,ale koniec koncow skonczylo sie sprawiedliwie.

Przecież to całkiem proste, wytypować faworyta 66 TCS

Skoro naszym faworytem był Kamil Stoch, a w MP będący w życiowej formie Stefan Hula pokonał go o ponad 20pkt, to oczywiste jest, że teraz murowanym faworytem jest...

Polacy- TCS

Kamil Stefan i Piotrek wedlug mnie znajdą sie w TOP10 klasyfikacji TCS.
Licze aby Kamil byl w TOP3.

Jak już wspominamy ubiegłoroczny turniej to warto przypomnieć kontrowesje wokół 3 miejsca Tandego. Miejsce to zostało zakwestionowane przez wielu obserwatorów. Po analizie obrazu wideo okazało się, ze sędziowie blednie zmierzyli ostatni feralny skok Norwega zawyżając jego długość aż o 5 m.
Gdyby nie ten błąd 3 miejsce w turnieju zająłby Maciek Kot czyli całe podium byłoby polskie.

Walter Hoffer w jednym z wywiadów powiedział, że gdyby w odpowiednim czasie został złożony protest (bodajże czas na protest był do 15 minut po skoku Norwega) Maciek mógłby cieszyć się z miejsca na końcowym podium.

Główni kandydaci do wygranej TCS:
-Richard Freitag
-Andreas Wellinger
-Daniel Andre Tande

Kandydaci na podim TCS
-Kamil Stoch
-Johan Andre Forfang
-Junshiro Kobayashi (bardzo licze na jego podium a nawet na zwycięstwo)
-Stefan Kraft

Reszta zawodników raczej będzie odgrywać drugoplanowe role ,chociaż może jeszcze któryś z dwójki Hayboeck lub Hula zakręcą się koło podium w którymś konkursie.
A co do tych czipów ,to mam nadzieję że niedługo zostaną zamontowane także na skoczni i pomiary w tak rozwiniętym technologicznie sporcie wreszcie będą dokładne co do centymetra.

Rzeczywiście, rok prawie 2018, a ci się podniecają chipem, gdzie moja opaska na rękę za parę stówek mierzy dziesięć razy więcej rzeczy, a przecież te opaski - różnego rodzaju - są dostępne na konsumenckim rynku dla szaraków od kilku lat. No ale pewnie parę osób się podnieci "nowinką". Szczerze się ubawiłem.

Freitag wygra

TCS według mnie wygra Freitag, drugi będzie Kraft, trzeci Wellinger. Stoch, Żyła i Hula lub Kubacki w 10. Zapunktuje Pilch. Dla mnie IO ważniejsze, obyśmy tam byli mocniejsi.

A włascie nie samą technologię, ale przetestowali czy oddaje to rzeczywistość, sporo ryzykowali bo mogło się okazać, ze zmodyfikowali trening pod tym kątem, a nie jest to zupełnie miarodajne.

@dervish

Ja bym się tu FISu nie czepiał bo technologię opracowali Niemcy bez udziału federacji światowej (tam przynajmniej wynika z artykułów), a więc zapewnili sobie stosowaną przewagę i udostępnili ją reszcie.

Zgadzam się z Pavlem. Same pomiary bez własciwej interpretacji niewiele pomogą poszczególnym kadrom. Tu kłania się wykształcenie i warsztat trenera oraz zaplecze techniczne czyli oprogramowanie do analizy otrzymanych z czarnych skrzynek wyników. Materiał do analizy bedzie tak obszerny, ze bez wsparcia informatycznego nie da się tego rozgryźć. Tylko od jakosci analizy zależęc będzie jakość wyciaganych wniosków.
Jesteśmy w dobrej sytuacji o tyle, ze dla horngachera takie dane to nie nowość, gorzej z zapleczem informatycznym. Tu Niemcy nadal będa wyprzedzali wszystkie nacje i myślę, ze nieprzypadkowo reszta świata otrzymała dostęp do tej technologii tak późno. Przed IO nie zdążą przygotować sie do własciwego korzystania z niej.
A FIS będzie miał czyste ręce bo przecież zanim wszyscy zaczęli sie zastanawiać skąd taka dominacja Niemców (ewentualnie przeniesiona na IO) udostępnił kosmiczną technologie wszystkim.

Widzę, że ankieta jak zwykle posługuje sie emocjami i zwykle wpisuje swojego rodaka xd.

Nie sądze by Kamil wygrał turniej czterech skoczni. Myślę, ze jednak tym razem NIemcy będą górą, a Kamil będzie na podium. Chyba, że faktycznie jest znakomitej formie :)>

@Wojciechowski

Same urządzenie, jak na możliwości dowolnej federacji, to będą grosze, problem stanowi sztab do interpretacji tych danych i przeniesienie ich na realny trening. O ile dla czołowych państw nie będzie stanowiło to problemu to wątpię, aby kraje skaczące z przypadku bawiły się tymi danymi na poważnie.

"To kolejny krok w stronę rozwoju skoków w słabszych reprezentacjach narodowych" - ale jedynie pod warunkiem, że Hofer rozda tym "słabszym reprezentacjom" takie cuda za darmo lub będzie można kupić je za grosze...

Technologia coraz bardziej wdziera się do skoków, a odległość dalej mierzona jest w sposób niezmienny pewnie od 30 lat kiedy to do lamusa odeszli panowie z chorągiewkami rozstawieni wzdłuż zeskoku. Nawet nie piszę o odległości z dokładnością co do centymetra, ale zwykłe 10 - 20 i już pomiar byłby obiektywniejszy.

Co do faworytów, ja osobiście stawiam na Wellingera, już w zeszłym sezonie udowodnił, że jak wejdzie na wysoki poziom to utrzymuje go przez długi czas. Już na starcie tego sezonu trafiały mu się skoki wybitne, ale do tego dochodziły próby średnie, jak tylko ustabilizuje dyspozycje będzie bardzo groźny. Frietag moim zdaniem przegra z presją, a Stoch na MP pokazał, że jeden skok na 4-5 ma na poziomie trzeciej dziesiątki PŚ, uważam, że jest duże prawdopodobieństwo, że próg przejdzie, w którymś konkursie, a taki błąd może kosztować masę punktów. Norwegowie też bardzo nierówni wybitne skoki przeplatane są słabiutkimi ich awanse o kilkanaście pozycji w drugiej serii dodają kolorytu rywalizacji, ale powodzenie na turnieju nie wróżą. Zostaje jeszcze Kraft i to właśnie on powinien powalczyć z Wellingerem o wygraną.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Część 6 i ostatnia.

Na koniec moje oryginalne zestawienie.
Punkty Pucharu Narodów zdobyte przez polskich skoczków w TCS w XXI wieku. Edycja
TCS, data, suma punktów w TCS, w nawiasie punkty w poszczególnych konkursach, na
końcu zaznaczone 3 turnieje z największą (ponad 300) i 4 z najmniejszą (poniżej 100)
liczbą punktów.

49 TCS 2000/01 - 370 pkt (63+78+126+103) 2 miejsce
50 TCS 2001/02 - 214 pkt (45+60+80+29)
51 TCS 2002/03 - 176 pkt (20+80+40+36)
52 TCS 2003/04 - 58 pkt (29+12+6+11) trzeci od końca
53 TCS 2004/05 - 258 pkt (81+58+83+36)
54 TCS 2005/06 - 37 pkt (20+12+5+0) drugi od końca
55 TCS 2006/07 - 211 pkt (62+32+56+61)
56 TCS 2007/08 - 153 pkt (23+53+37+40)
57 TCS 2008/09 - 27 pkt (4+0+20+3) ostatni
58 TCS 2009/10 - 131 pkt (32+32+48+19)
59 TCS 2010/11 - 254 pkt (30+92+90+42)
60 TCS 2011/12 - 123 pkt (8+53+30+32)
61 TCS 2012/13 - 328 pkt (38+89+122+79) 3 miejsce
62 TCS 2013/14 - 266 pkt (66+61+82+57)
63 TCS 2014/15 - 169 pkt (55+30+68+16)
64 TCS 2015/16 - 64 pkt (8+19+26+11) czwarty od końca
65 TCS 2016/17 - 730 pkt (166+182+148+234) 1 miejsce i to z olbrzymią przewagą
66 TCS 2017/18 - ?

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Część 5

Wielokrotni zwycięzcy TCS, 3 razy i więcej

Janne Ahonen (Finlandia) wygrał 5 TCS - 1998/99, 2002/03, 2004/05, 2005/06, 2007/08
Jens Weissflog (NRD / Niemcy) wygrał 4 TCS - 1983/84, 1984/85, 1990/91, 1995/96
Helmut Recknagel (NRD) wygrał 3 TCS - 1957/58, 1958/59, 1960/61
Björn Wirkola (Norwegia) wygrał 3 TCS - 1966/67, 1967/68, 1968/69

Wielokrotni zwycięzcy konkursów TCS, 5 razy i więcej.

Jens Weissflog (NRD) .................. 10 (wygrał 4 TCS)
Björn Wirkola (Norwegia) -....,.... 10 (wygrał 3 TCS)
Janne Ahonen (Finlandia) -........... 9 (wygrał 5 TCS)
Gregor Schlierenzauer (Austria) . 9 (wygrał 2 TCS)
Matti Nykänen (Finlandia) ........... 7 (wygrał 2 TCS)
Helmuth Recknagel (NRD) --........ 6 (wygrał 3 TCS)
Sven Hannawald (Niemcy) .......... 6 (wygrał 1 TCS)
Andreas Goldberger (Austria) --.. 5 (wygrał 2 TCS)
Kazuyoshi Funaki (Japonia) ......... 5 (wygrał 1 TCS)
Thomas Morgenstern (Austria) .. 5 (wygrał 1 TCS)

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Część 4.

Trzy razy narodowe podium w końcowej klasyfikacji TCS. Dwa razy Austria i Finlandia.

3 TCS 1954/55 1. Hemmo Silvenoinen 2. Eino Kirjonen 3. Aulis Kallakorpi - FINLANDIA
23 TCS 1974/75 1. Willi Pürstl 2. Erwin Federer 3. Karl Schnabl - AUSTRIA
60 TCS 2011/12 1. Gregor Schlierenzauer 2. Thomas Morgenstern 3. Andreas Kofler -
AUSTRIA

Polskie największe osiągnięcie to 1m Kamila Stocha i 2m Piotra Żyły w ostatnim TCS.

Podia narodowe w konkursach TCS, dziewięć razy.

3 TCS 30.12.1954 Oberstdorf (Niemcy) - FINLANDIA
3 TCS 1.01.1955 Garmisch-Partenkirchen (Niemcy) - FINLANDIA
8 TCS 6.01.1960 Bischofshofen (Austria) - AUSTRIA
19 TCS 4.01.1971 Innsbruck (Austria) - CZECHOSŁOWACJA
21 TCS 30.12.1972 Oberstdorf (Niemcy) - NRD
23 TCS 3.01.1975 Innsbruck (Austria) - AUSTRIA
38 TCS 28.12.1989 Oberstdorf (RFN) - NIEMCY (RFN i NRD)
46 TCS 1.01.1998 Garmisch Partenkirchen (Niemcy) - JAPONIA
60 TCS 30.12.2011 Oberstdorf (Niemcy) - AUSTRIA

Największe polskie osiągnięcie to dwóch Polaków na podium w Bischofshofen 6.01.2017
w ostatnim TCS: 1m - Kamil Stoch, 3m - Piotr Żyła

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Część 3

Podia Polaków w konkursach TCS.

Adam Małysz ............ 2 - 5 - 5 .. razem 12
Kamil Stoch --............ 1 - 3 - 1 .. razem 5
Stanisław Bobak --.... 0 - 2 - 0 .. razem 2
Piotr Fijas .................. 0 - 0 - 4 .. razem 4
Józef Przybyła ........... 0 - 0 - 3 .. razem 3
Tadeusz Pawlusiak -. 0 - 0 - 1 .. razem 1
Piotr Żyła --................ 0 - 0 - 1 .. razem 1
---------------------------------------------------------
.................................... 3 - 10 - 15 .. łącznie 28

Zaplecze podium w konkursach TCS, czyli miejsca 4 - 6.
4 m - 5 razy (A. Małysz - 1, K. Stoch - 4)
5 m - 6 razy (A. Małysz - 1, S. Bobak - 1, T. Pawlusiak - 1, A. Wieczorek - 1, M. Kot - 2)
6 m - 9 razy (A. Małysz - 2, K.Stoch - 1, S. Bobak - 2, J. Przybyła - 2, P. Żyła - 1, M. Kot - 1)

Jedynym zawodnikiem który wygrał wszystkie 4 konkursy w jednej edycji TCS był
Sven Hannawald (Niemcy) - 50 TCS 2001/02.
15 zwycięzców TCS wygrało 3 konkursy, ostatni Peter Prevc (Słowenia) 64 TCS 2015/16.
8 zwycięzców TCS nie wygrało żadnego konkursu, ostatnim był Janne Ahonen (Finlandia)
47 TCS 1998/99.
4 zawodników wygrało 3 konkursy a nie wygrało TCS, ostatni Anton Innauer (Austria)
24 TCS 1975/76.

@bardzostarysceptyk @bardzostarysceptyk

Część 2

Polacy na podium końcowej klasyfikacji TCS.

1. ADAM MAŁYSZ - PIERWSZE MIEJSCE, 49 Turniej Czterech Skoczni 2000 / 01
2. ADAM MAŁYSZ - trzecie miejsce, 51 Turniej Czterech Skoczni 2002 / 03
3. KAMIL STOCH - PIERWSZE MIEJSCE, 65 Turniej Czterech Skoczni 2016 / 17
4. PIOTR ŻYŁA - drugie miejsce, 65 Turniej Czterech Skoczni 2016 / 17

Na zapleczu podium końcowej klasyfikacji, czyli na miejscach 4 - 6, Polacy znaleźli
się 10 razy.

5 razy na 4 miejscu (3 razy Adam Małysz, Kamil Stoch i Maciej Kot)
3 razy na 5 miejscu (Antoni Wieczorek, Józef Przybyła i Stanisław Bobak)
2 razy na 6 miejscu (Stanisław Bobak i Adam Małysz).

Turniej Czterech Skoczni część 1.

W związku ze zbliżającym się 66 TCS, chciałbym przedstawić, ku przypomnieniu, kilka zestawień.

Podium końcowej klasyfikacji TCS według państw. 65 turniejów ale zwycięzców 66. Pamiętna
wspólna wygrana Jakuba Jandy (Czechy) i Janne Ahonena (Finlandia) w sezonie 2005/06.
Widoczna na pierwszy rzut oka przygniatająca przewaga 4 państw nad pozostałymi.

Po prawej stronie w nawiasach kwadratowych zwycięstwa w konkursach TCS, 260 zawodów i
262 zwycięzców, 2 konkursy z podwójnymi wygranymi.

Austria ........... 16 -- 20 -- 14 razem .. 50 ........... [63]
Niemcy --........ 16 -- 13 -- 18 razem .. 47* ---..... [55]
Finlandia ---.... 16 -- 10 ---- 9 razem .. 35 --........ [45]
Norwegia ---... 10 ---- 9 ---- 8 razem .. 27 -......... [47]
Czechy -............ 2 ---- 3 ---- 5 razem .. 10** -..... [11]
Polska .............. 2 ---- 1 ---- 1 razem .. 4 --.......... [3]
Słowenia ---...... 2 ---- 0 ---- 2 razem .. 4*** -..... [7]
Japonia -........... 1 ---- 3 ---- 1 razem .. 5 -........... [11]
ZSRR -............... 1 ---- 1 ---- 3 razem .. 5 -........... [10]
Szwajcaria ....... 0 ---- 5 ---- 2 razem .. 7 -........... [6]
Kanada ............ 0 ---- 0 ---- 1 razem .. 1 -........... [2]
Państwa bez podium w końcowej klasyfikacji: USA [1] i Szwecja [1]

* też NRD, ** też Czechosłowacja, *** też Jugosławia