Zbigniew Klimowski: "Już po treningu było widać że Robert jest w dobrej formie"

  • 2004-07-11 02:38
Konkursy w Velenje były pierwszym, międzynarodowym sprawdzianem dla podopiecznych trenerów Stefana Horngachera i Zbigniewa Klimowskiego. Z wielkim zainteresowaniem oczekiwaliśmy na wieści z Velenje. Wszystkich ucieszyła wiadomość, że Robert Mateja, zawodnik, który nie mógł odnaleźć się w poprzednich sezonach, w Velenje pokazał się naprawdę z bardzo dobrej strony.

O pokonkursową opinię poprosiliśmy trenera Zbigniewa Klimowskiego, asystenta Stefana Horngachera.

Skijumping.pl: Panie trenerze, w imieniu Czytelników i Redakcji Skijumping.pl chciałabym serdecznie pogratulować obu Panom trenerom i Robertowi Matei wczorajszego czwartego i dzisiejszego drugiego miejsca w konkursie. Czy spodziewał się Pan takiego dobrego rezultatu?
Zbigniew Klimowski: Dziekuje bardzo. Już po treningu było widać że Robert jest w dobrej formie. Trener Horngacher nawet myślał po cichu o zwycięstwie. Jednak ze względu na to, że przed drugą serią podwyższono rozbieg o dwie belki, Robert oddał bardzo długi skok (93 m - najdłuższy skok konkursu - przyp. red.), ale miał problemy przy lądowaniu, gdyż w tym miejscu było już dość płasko.

Skijumping.pl: Jak ocenia Pan występy naszych pozostałych zawodników?
ZK: Tomek Pochwała skakał na swoim poziomie. Trochę zawiódł Krystian Długopolski, uważamy, że stać go było na więcej. Nic specjalnego nie pokazał Tonio Tajner, który praktycznie tylko jeden skok miał niezły. On jeszcze powtarza błędy z przeszłości i aby je wyeliminować potrzeba czasu.

Skijumping.pl: Czy warunki pogodowe panujące dziś podczas konkursu były równe dla wszystkich?
ZK: Na początku było źle, odwołano serię próbną, natomiast potem, zawodnicy skaczący na początku mieli korzystny wiatr pod narty, w tej grupie był między innymi Stefan Kaiser, zwycięzca konkursu, który miał 13. numer startowy. Później warunki pogodowe nieco się pogorszyły, ponieważ ucichł wiatr i skoczkowie z dalszymi numerami mieli trudniej. Natomiast w drugiej serii warunki pogodowe były już równe dla wszystkich.

Skijumping.pl: Jakie są wasze plany na najblższy czas?
ZK: W niedzielę rano wracamy do kraju. Będziemy przygotowywać się do kolejnych konkursów CoC, które odbędą się za 2 tygodnie, dotyczy to grupy wyjeżdżającej do Oberstdorfu, a więc i Roberta Matei. Dla pozostałych skoczków, od 19 lipca, planujemy zgrupowanie w Zakopanem.

Skijumping.pl: Dziękuję serdecznie za rozmowę i jeszcze raz gratuluję.
ZK: Dziękuję bardzo i dobranoc.

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5286) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Czy teraz też jest tak jak w tamtym roku że jak Robert będzie w pierwszej piątce PK to wywalczy sobie dodatkowe miejsce na Puchar Świata??

  • Jaala stały bywalec
    @MarcinCBR

    Zasady awansu do PŚ się nie zmieniły :)

  • anonim

    Ciekawe jak Mateja sobie poradzi na skoczni K-120 w Oberstdorfie

  • fan profesor

    Mateja do kadry A !

  • AdJ doświadczony
    zasady limitów

    do MarcinCBR:
    Zasady się nie zmieniły, ale to nie do końca tak, że wywalczy dodatkowe miejsce.
    Zwrot kosztów wyjazdów na PŚ - i owszem.
    Z kolei aby limit Polaków na PŚ wzrósł do 5u zawodników, musimy mieć ich w sumie aż 5u w top50 WRL + top5 ostatni okres PK (letni).

    Z kolei na 4 zawodników wystarczy w sumie tylko 2 w tych zestawieniach.

    Szczegóły zasad są z resztą w menu (a po angielsku na stronach FISu)

  • domo stały bywalec

    co z tymi drużynowymi mistrzostwami Szwajcarii?

  • kolesio weteran
    PSS

    Polska szkoła skokówm ma szanse powtać tyklko wtedy, gdy nasi trenerzy będą podpatrywać trenerów jak np. Kuttin. Między wierszami tego sympatycznego wywiadziku widać, że Zbychu już skumał co było źle w zeszłym roku u Tonia, a czego być może nikt nie zauważał. I takich aststentów właśnie trzeba!!!

  • kolesio weteran
    PSS

    Polska szkoła skoków ma szansę powstać tylko wtedy, gdy nasi trenerzy będą podpatrywać trenerów jak np. Kuttin. Między wierszami tego sympatycznego wywiadziku widać, że Zbychu już skumał co było źle w zeszłym roku u Tonia, a czego być może nikt nie zauważał. I takich aststentów właśnie trzeba!!!

  • anonim

    przestańcie z tą kadra a dla matei był w niej kilka lat i niewiele pokazał,uwazam ze powinni wymienic tonia na ciapałę

  • fan profesor

    Mateja do kadry A i koniec !!

  • anonim
    @fan

    Ale przecież w tamtym roku Mateja wygrywał konkursy PK w Neustad które były chyba silniej obsadzone niż te no bo tutaj tylko Słoweńcy wystawili kadre A a później przecież nie mógł się zakwalifikować do konkursu. Ale też mam nadzieję że w tym sezonie będzie lepiej

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl