LPK w Stams: Austriackie podium, kolejna dyskwalifikacja Pilcha (lista startowa niedzielnego konkursu)

  • 2018-09-08 12:21

Reprezentanci gospodarzy zdominowali sobotnie zawody z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego w austriackim Stams. Wygrał Philipp Aschenwald, a skład podium uzupełnili jego rodacy - Stefan Kraft i Clemens Aigner. Punkty zdobyła połowa spośród sześciu Polaków startujących na Brunnentalschanze (HS115), a już po raz trzeci w tym sezonie dyskwalifikacji doznał Tomasz Pilch.

Philipp AschenwaldPhilipp Aschenwald
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński
Clemens AignerClemens Aigner
fot. Tadeusz Mieczyński

Aktualnie panujący dwukrotny mistrz świata, Stefan Kraft, musiał uznać wyższość swojego młodszego rodaka, który wysoką dyspozycję zasygnalizował już podczas sierpniowego Pucharu Beskidów na terenie Polski i Czech. Philipp Aschenwald, bo o nim mowa, uzyskiwał najlepsze noty obu sobotnich serii. W pierwszej próbie uzyskał aż 118,5 metra, a w finale przypieczętował zwycięstwo lotem na 113. metr. Jego przewaga nad najlepszym skoczkiem sezonu 2016/2017 wyniosła 7,4 pkt. Sobotnie rezultaty Krafta to 114 i 111 metrów. Na najniższym stopniu podium stanął Clemens Aigner (113,5 oraz 111,5 metra).

Świetnie przed własną publicznością wypadli też inni Austriacy. Na pozycjach 5-7 kolejno uplasowali się podopieczni Andreasa Feldera z kadry narodowej - Andreas Kofler (dwukrotnie 111,5 metra), Daniel Huber (114 i 112 metrów) i Gregor Schlierenzauer (111 oraz 112,5 metra). Szóstkę gospodarzy rozdzielił dziś Killian Peier (114,5 oraz 109 metrów). Szwajcar finiszował bowiem na czwartej pozycji.

Polacy nie nawiązali walki o czołowe lokaty. Punkty do drugoligowej klasyfikacji generalnej dopisali dziś Aleksander Zniszczoł (107,5 oraz 109,5 metra), Przemysław Kantyka (110 i 104 metry) oraz Tomasz Pilch (112,5 oraz 107 metrów). Wszyscy zostaliby sklasyfikowani pod koniec drugiej dziesiątki, gdyby nie dyskwalifikacja Pilcha. Zyskali na niej Zniszczoł oraz Kantyka, którzy awansowali odpowiednio na 18. i 19. pozycję, a Pilch spadł na 28. lokatę. Wyprzedził jeszcze dwóch zawodników z Niemiec, którzy podzielili jego los, a w pierwszej serii wywalczyli gorszą notę od Polaka.

Słabo wypadli Paweł Wąsek (91 metrów) i Andrzej Stękała (90 metrów), którzy znaleźli się w piątej dziesiątce. Podobnie jak debiutujący w zawodach tej rangi - Damian Skupień (95 metrów).

Na czele klasyfikacji generalnej cyklu umocnił się Aschenwald. 22-latek ma w swoim dorobku 398 "oczek". Drugi jest Peier (250 punktów), a trzeci Lukas Hlava (189 punktów). Czwartą pozycję zajmuje Zniszczoł. Na koncie podopiecznego trenera Macieja Maciusiaka jest 177 punktów.

Kolejne zawody w Stams już w niedzielę o 10:00. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna. Listę startową znajdziecie >>>TUTAJ<<<. Ważną zmianą jest m.in. absencja Krafta, którego zastąpi Michael Hayboeck. Na rozbiegu zabraknie też Manuela Poppingera. Jego miejsce zajmie Manuel Fettner.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego 2018 >>>
Zobacz aktualny ranking CRL Pucharu Kontynentalnego >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną 2. periodu LPK 2018 >>>

Lista startowa LPK w Stams (HS115); 09.09.2018
NrZawodnikKrajRocznik
1 FETTNER Manuel 1985
2 HAYBOECK Michael 1991
3 TARMAN Rok 1997
4 SOUKUP Matthew 1997
5 ROCH DUPLAND Thomas 1996
6 FELDOREAN Andrei 2000
7 SKUPIEŃ Damian 1999
8 LARSON Casey 1998
9 KARLEN Gabriel 1994
10 STURSA Vojtech 1995
11 SAKALA Filip 1996
12 HAUER Joachim 1991
13 FARKAS Hunor 2001
14 ZUPANCIC Miran 1989
15 LINDVIK Marius 1998
16 DEZMAN Nejc 1992
17 HOLIK Frantisek 1998
18 COLLOREDO Sebastian 1987
19 NIETZEL Justin 1997
20 BRESADOLA Davide 1988
21 STĘKAŁA Andrzej 1995
22 LEITNER Clemens 1998
23 CECON Federico 1994
24 SOEBERG Sigurd Nymoen 1994
25 LISSO Justin 1999
26 BRASME Paul 1997
27 HOERL Jan 1998
28 BOMBEK Jan 2001
29 DESCHWANDEN Gregor 1991
30 BOYD-CLOWES Mackenzie 1991
31 SCHMID Constantin 1999
32 WIENERROITHER Julian 1999
33 RINGEN Sondre 1996
34 SCHLIERENZAUER Gregor 1990
35 BJOERENG Joacim Oedegaard 1995
36 HUBER Daniel 1993
37 HAMANN Martin 1997
38 WĄSEK Paweł 1999
39 KOFLER Andreas 1984
40 BAER Moritz 1997
41 STEINER Maximilian 1996
42 AIGNER Clemens 1993
43 BUSKUM Andreas Granerud 1996
44 JUSTIN Rok 1993
45 HOFFMANN Felix 1997
46 SIEGEL David 1996
47 ALTENBURGER Florian 1993
48 SCHULER Andreas 1995
49 PILCH Tomasz 2000
50 HUBER Stefan 1994
51 MOGEL Zak 2001
52 KANTYKA Przemysław 1996
53 ZNISZCZOŁ Aleksander 1994
54 PEIER Killian 1995
55 ASCHENWALD Philipp 1995

Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11801) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor
    @dejw @kolos

    Mniej więcej taka, gdy w lipcu polska kadra A jako jedyna mająca namiastkę formy rozwalała całą konkurencję będącą w bardzo wakacyjnej dyspozycji. Tylko że wtedy jakoś ci to nie przeszkadzało.
    Austriacy byli tu faworytami i trudno żeby nie byli, skoro jako jedyni poza Szwajcarami wystawili do boju swoich liderów na swojej skoczni. Rok temu, zrobili podobnie, a wcale nie skończyło się aż takim pogromem, teraz pewnie po prostu są na innym etapie przygotowań i w wyższej formie niż wtedy.
    A czy Aschenwald to zaskoczenie? Niekoniecznie, rok temu Krafta ogrywał tutaj Huber. Mimo że to już dużo poważniejsze zawody niż wakacyjna zabawa, to jednak wciąż tylko pierwszy wrześniowy kontynental, więc skoczkowie z TOPu nie są nawet blisko swojego maksa. Aschenwald po prostu poważnie włączył się do walki o branie go pod uwagę w składach na I period zimy.

  • Kolos profesor
    @dejw @dejw

    Kadra A Austrii kontra kadry B w zasadzie wszystkich rywali, to jaka to była rywalizacja? Żadna przecież.

    Ale że Aschenwald okazał się najlepszy z austriaków to zaskoczenie.

  • Kolos profesor
    @greg57 @EmiI

    Trzeba by jeszcze Japońskie konkursy PK z tego okresu, tam też tego typu dziwy się zdarzały i np. w zawodach startowało i po 40 japończyków.

  • Kolos profesor
    @INOFUN99 @Agent99

    To FIS ustala takie zasady że mamy paranoję - kommbinezon jest sprawdzany na górze skoczni i jest dobry a na dole już zły, albo w pierwszej serii jest zły, w drugiej ten sam dobry (Żyła i Kuusamo 2017).

  • INOFUN99 profesor
    Żidek

    To co ten człowiek wyprawia to dla mnie jest niezrozumiałe. Zrozumiałbym, gdyby DSQ było raz w miesiącu, ale to, że dyski trafiają się naszemu zapleczu praktycznie co tydzień to dla mnie paranoja. Ten człowiek powinien zostać jak najszybciej zwolniony, bo inaczej to całe zaplecze będzie dyskwalifikowane co konkurs. Według mnie ten człowiek może pełnić taką samą rolę w polskich skokach jak w polskiej kadrze piłkarskiej Sławcio Peszko. Swoje też dokłada FIS, które nie przepada za naszymi zawodnikami i z wielką ochotą dyskwalifikuje ich.

  • EmiI profesor
    @greg57 @StrasznyRybolakOtchlani

    Absolutny rekord należy na 99% do Norwegów co w Oslo w 1998 r w PK, zdobyli 718 punktów, czyli przy braku miejscu miejsc egzekwo max, ale w tym konkursie było kilka miejsc dzielonych i wpuścili dwóch zawodników za poza Norwegii do "30". Teraz przez limity jest to wiadomo nie do pobicia.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @greg57 @greg57

    Chyba Austriacy rozbili bank jeśli chodzi o rekord punktów zdobytych w jednym konkursie, ktoś potwierdzi?

  • greg57 stały bywalec
    PN LPK Stams 1

    1.AUT----(1,2,3,5,6,7,17,20,21,23,25).....- 410 pkt (11 z)
    2.GER----(8,10,11,16,22,29,30)...............- 109 pkt (7 z)
    3.SUI-----(4,13,14)....................................--- 88 pkt (3 z)
    4.NOR---(9,15)..........................................--- 45 pkt (2 z)
    5.POL----(18,19,28)..................................--- 28 pkt (3 z)
    6.CAN---(12)............................................. --- 22 pkt (1 z)
    7.SLO----(26,27).......................................,---- 9 pkt (2 z)
    8.ITA ----(24).............................................---- 7 pkt (1 z)

  • mc150193 weteran
    @pawelf1 @fankapilcha

    Dokładnie tak - do tego trzeba odsunąć Roberta Mateję, Marcina Bachledę i Sławomira Hankusa. Wtedy jestem absolutnie przekonany, że polskie skoki będą na znacznie wyższym poziomie niż jest obecnie.

  • sheef profesor
    Okiem Kibica - Polacy w Stams 1

    Cieszy fakt, że trójce naszych udało się dzisiaj zapunktować. Na plus Olek i Przemek, którzy prezentują się nawet nieźle jak na swoje aktualne możliwości. Tomek Pilch no cóż... kolejna dyskwalifikacja niestety nie najlepiej świadczy o naszym sztabie przygotowawczym przy kadrze B.

  • mc150193 weteran

    Chyba ja będę musiał sam wywieźć Zidka taczką.... To jest niedopuszczalne, żeby ten człowiek odpowiadał za sprzęt kadry B. Przecież ta kadra tego lata zaliczyła więcej DSQ niż kadra A przez ostatnie 10 lat!!!!!! To jest ku**s a nie trener. Taka jest prawda i jeżeli Tajner go nie odsunie to w ten sposób będziemy tracić limity w CoC, a co za tym idzie polscy skoczkowie z FIS Cupu będą przez takie działania blokowani. Czyżby polska kadra B miała walczyć z Zografskim o największą ilość DSQ? Przecież za to powinna być nagroda w postaci spleśniałego buta połączonego z zepsutą bułką z bananem. :/ A co do Żyły to wtedy była ewidentnie wina zawodnika a nie sprzętu...

  • konrad95 doświadczony

    Austriacka dominacja której można było się spodziewać.
    To dobrze w kontekście walki o limity, bo poza nimi nikt za wiele nie zyskał, a miejsce mogą wywalczyć tylko jedno.
    Co do miejsc Polaków to trzeba pamiętać, że skakało tutaj trochę zawodników często skaczących w PŚ jak Austriacy, Peier, Boyd-Clowes, Deschwanden i te miejsca byłyby lepsze przy standardowej obsadzie.
    Pilch to chyba idzie na rekord w DSQ. To już gruba przesada.
    Skupień w sumie jak na debiut wypadł nienajgorzej. Zazwyczaj takie miejsca jak dziś w LPK zdobywał w FC.
    Wąsek i Stękała zaskakująco słabo. Zwłaszcza po Wąsku spodziewałem się miejsca w okolicach TOP 30.

  • pi0ter bywalec
    dsq

    Może to zabrzmi nieco kontrowersyjnie (mam nadzieję że nie) ale te dyskwalifikacje latem, zwłaszcza w przypadku zawodów "drugiej ligi" wbrew pozorom mają sens.
    Jak wiadomo, kombinezony w dzisiejszych czasach mają ogromne znaczenie. Przepisy są bardzo restrykcyjne i żeby spróbować wypracować jakąś przewagę w tej dziedzinie trzeba naprawdę mocno się "nakombinować". Sam Horngacher przy przedłużaniu kontraktu mocno naciskał żeby drużyna miała jak najnowocześniejszy sprzęt.
    Podejrzewam że właśnie w tym momencie testowane są różne rozwiązania, żeby zimą mieć jak największą przewagę. O wiele lepiej testować jest teraz i nawet zbierać za nie dyskwalifikacje, niż miałoby to mieć miejsce zimą (przykładowo Żyła w Kuusamo w zeszłym roku).

  • Szymon44 stały bywalec
    DSQ

    Znowu...

  • Pjoter_63 stały bywalec

    Kantyka i Zniszczoł nadal a swoim mimo wszystko dobrym poziomie. Pilch znowu... A szkoda bo zakręciłby się w TOP 10. Pozostała 3 odstaje wyraźnie ale do Skupnia nic nie mam.

  • Pjoter_63 stały bywalec

    To już się staje kompromitujące...

  • dejw profesor

    W odróżnieniu od zeszłego roku, austriacka krajówka z kadry A (i to bez Hayboecka) tym razem bezlitosna dla rywali, a Aschenwald z kolei bezlitosny dla krajówki. Od pewnego triumfu w PB forma znacznie poszła w górę.
    Solidni Niemcy, choć bez przekonującego błysku, poza Ringenem słabi Norwegowie, oraz Polacy, ale bank żenady rozbiła Słowenia. Z przysłanym składem nie rokowali na nic wielkiego, ale przez DQ Mogela (jedynego obok Peiera który mógł rozbić austriackie TOP6) dokonali czegoś niespotykanego od lat - 9 punktów zdobytych w CoC, ponad dwa razy mniej niż Boyd.

  • FankaPilcha stały bywalec
    @pawelf1 Dyskwalifikacje

    Jakoś dopóki Żidek nie został trenerem technicznym żaden z naszych (a zwłaszcza Pilch) nie miał aż takich problemów z przejściem kontroli. Tego człowieka powinno się trzymać z dala od wszystkiego, co związane ze skokami...

  • pawelf1 profesor
    Pilch

    i jego dyskwalifikacje ... trochę zaczynają denerwować . Czas "nauczyć się " przechodzić kontrole......

  • Major_Kuprich profesor
    Brawo widać progres

    Rok temu w 1 konkursie w Stams punktowało dwóch Polaków.

    Jak to dobrze, że Maciusiak wrócił do kadry B, dzięki niemu przyszła zima będzie dla naszej młodzieży udana.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl