Maciej Kot: Próg moich ambicji jest stale taki sam

  • 2018-12-30 13:17

Maciej Kot po raz pierwszy w karierze nie przebrnął kwalifikacji otwierających Turniej Czterech Skoczni. Zakopiańczyk w sobotę uzyskał 108,5 metra, co w Oberstdorfie dało mu dopiero 62. miejsce. Jak sam przyznał w rozmowie z naszym serwisem, był to nokaut w pierwszej rundzie.

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

- Można mówić o nokaucie w pierwszej rundzie. Wszystko zaczęło się dobrze, od niezłych skoków treningowych z dobrym ruchem technicznym. Wiadomo, że podczas Turnieju Czterech Skoczni trzeba dobrze rozdzielać energię, więc nie było mocnej rozgrzewki. To były dobre próby treningowe i patrząc z perspektywy czasu, niepotrzebnie zmieniliśmy pewne rzeczy na kwalifikacje. Chcieliśmy zrobić coś trochę lepiej, ale czasami lepsze jest wrogiem dobrego. To był błąd, choć przed kwalifikacjami wydawało się to dobrym pomysłem.

Dla 27-latka jest to już drugi raz tej zimy, gdy nie awansował do zawodów. Czy tym razem jest trudniej mu to przyjąć niż w Ruce? - Od tamtego momentu jakość moich skoków szła w górę. Ostatni obóz treningowy w Zakopanem, po Engelbergu, był dobry, a skoki na mistrzostwach Polski były bardzo dobre. Przyjechałem do Niemiec pozytywnie nastawiony, z jasnym planem do realizacji. Robiłem to do kwalifikacji, ale z perspektywy czasu trzeba było oddać kolejny skok z lepszą rozgrzewką, w lepszym kombinezonie, co zapewne dałoby spokojny awans. Człowiek jest jednak mądry po szkodzie. To szok na początek. Teraz Turniej Czterech Skoczni mnie już nie interesuje, bo nie ma szans na walkę, więc zamierzam podejść jednostkowo do każdego kolejnego konkursu. W Garmisch-Partenkirchen chcę pokazać dobre skoki, bo stać mnie na nie.

- Nie obniżyłem progu oczekiwań wobec siebie. To nie jest tak, że wobec obniżki formy stwierdziłem, że poprzeczkę trzeba zawiesić niżej. Moje ambicje są takie same, ale sposób realizacji planu, cierpliwość i konsekwencja są na zupełnie innym poziomie. Skoro widzę, że nie jestem w stanie walczyć o zwycięstwo, nie jadę na skocznię z takim oczekiwaniem. To by mnie dodatkowo spinało i mogłoby mnie zniszczyć. Próg moich ambicji jest stale taki sam, ale sposób dojścia do celów jest inny. Myślę, że lepszy, choć teraz nie do końca obrazują to wyniki. Ja pozostaję jednak spokojny.

- Bardzo dobrze, że mamy tutaj kogoś z kadry B, kto napiera na kadrę A. Nie będę, wobec słabszej dyspozycji, zmieniał swojego zdania. Olek Zniszczoł od początku skacze tutaj dobrze i fanie, że jest. Walczymy o Puchar Narodów i w siedmiu zawodników jesteśmy w stanie zdobyć więcej punktów niż w sześciu. Potrzebujemy zaplecza, bo świeża krew jest ważna. Nie jest tak, że czuję zagrożenie, ale wiem, że muszę skakać dobrze, żeby walczyć z młodszymi chłopakami. Chyba każdy ze sztabu potwierdzi to zdanie, że to dobrze, że inni zaczynają skakać coraz lepiej.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4959) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • stivus profesor

    Maćka wyraźnie wycięło wczoraj w kwalifikacjach, bo w treningach skakał lepiej. Ale jest na tyle inteligentnym skoczkiem, że nie bedzie doszukiwał się przyczyn złego skoku w warunkach atmosferycznych, bo zaraz sfora januszy wyskoczy na niego że szuka marnego usprawiedliwienia. Blisko było żeby znajdujący sie w znacznie wyższej dyspozycji Forfang podzielił jego los. Ale nie da się ukryć i Maciek sam to przyznaje, że jest w bardzo kiepskiej formie. Przy równych warunkach wszedłby do konkursu, ale to przecież nie jest to, o co mu chodzi.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Joorny @mc150193

    On już powinien być dawno wycofany.
    Może upartość trenera Horngachera w wielu przypadkach pomogła, ale to wyjątek który powinien z Maciusiakiem trenować.

  • mc150193 weteran
    @Joorny @Joorny

    Jeżeli Kot się skompromituje w Ga-Pa powinien zostać wycofany z TCS - tak jak kiedyś został wycofany Adam Małysz. Serio. I wtedy albo trzeba go zastąpić Murańką, albo nie wykorzystywać limitu jaki został nam przyznany na ten period.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    sport czy dogadzanie pupilkom

    Trzeba kogoś kto huknie w stół , wodolejstwa mam już dość . Więcej filozofowania niż czynów , wejdzie mu to w krew i po zawodniku .

  • King profesor
    @Joorny @Joorny

    Tylko z innych reprezentacji zawodnicy z tych roczników prezentują taki poziom, żeby spokojnie łapać się do składu. U nas na ten moment nikt takiego poziomu nie prezentuje. Owszem Kamil, Piotrek czy Stefan dość szybko skakali w PŚ, ale wtedy mieli poziom lepszy od pozostałych naszych zawodników. Z pewnością to zaprocentowało, ale w każdym razie wiek w skokach się przesunął. Teraz jest bardzo niewielu zawodników mających mniej niż 20 lat, którzy coś osiągnęli/osiągają, a jeszcze 10-20 lat temu było inaczej.

  • Joorny stały bywalec
    Kot powinien odpocząć

    a zamiast niego powinien polecieć Wąsek a na pewno nie tak uwielbiany przez Tajnera Murańka. Zwróćcie uwagę na roczniki startujące w PŚ coraz więcej 98, 99, 2000. Ktoś z naszych z tych roczników musi się oskakiwać w PŚ. Bo za pare lat będziemy mieli problem.

  • koronex1989 doświadczony

    Zastanawiam się czy przy takich skokach Maćka jego brat czy ojciec zaraz nie będą wyskakiwać z pretensjami do trenera. Już Jakub Kot miał jakieś ale w wywiadzie krytykował Austriaka, że niepotrzebnie zabiera Maćka na zawody do Rosji. Zapowiada się coraz bardziej niezręcznie biorąc pod uwagę jak Kotowie lansują się w studiu

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    W sześciu zawodników jesteśmy w stanie zdobyć więcej punktów niż w sześciu

    No bo 6-tka 6-tce nie równa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl