PK w Klingenthal: Tilen Bartol wygrywa pierwszy konkurs

Okiem Kibica - Polacy w Klingenthal 1

Degrengolady na naszym bezpośrednim zapleczu trwa u nas w najlepsze. Szkoda, bo na początku sezonu naprawdę miałem nadzieję na choćby poprawne wyniki. Z tego całego bałaganu na małego, naprawdę małego plusika zasłużył w pierwszym konkursie Klemens Murańka.

Bartol pozazdrościł Murańce i odwinął jeszcze lepszy numer XD

Murańka tak się przestraszył możliwości wywalczenia limitu, że aż zesłał Pilcha do FIS Cupu xD.

Buskum pięknie, Learoyd skoro kwalifikował się do PŚ ledwo punktując w PK, to przy takich wynikach zdobyłby punkty PŚ :P

@anonim @shimustgo

Hlavy na PK jeszcze nie zesłano. Być może od niego Sakala byłby lepszy.

A na co dawać szansę Sakali, jak Kozisek w PK prezentował się lepiej od niego? Klepał by bulę tak jak pozostqłe czeskie towarzystwo, Koudelkę wyłączając.

Tochimoto dzielnie walczy o limit ale przewaga nad Norwegami mała.
W konkursie bardzo mu będę kibicował.

@INOFUN99 @Agent99

O tym samym myślałem juz przed TCS .

Ciekawe kiedy Filip Sakala, dostanie szanse występu w PŚ, bo patrząc na to co tam odwalają Kozisek i Hlava to na miejscu Jiroutka dałbym szanse młodemu Czechowi.

@dejw @dejw

Faktycznie może być ciężko, ale jeśli uda mu się powtórzyć dwa takie skoki jak ten w drugiej serii, to może dać radę.

@dejw @Ravv

Cóż, co kto lubi ;)
Ja swoją uwagę kieruję bardziej na Japończyków, którzy po raz pierwszy od n lat w ogóle walczą o limit w Europie. Na razie jeszcze Tochimoto na premiowanym miejscu, ale ciężko będzie to obronić..

@tlen @OjciecMarek

A, faktycznie. Byłem pewny, że Sakala nie miał punktów. Sorry, mój błąd.

Tak czy inaczej, powinien mieć tę 50.

@tlen @Ravv

51 ex aequo - na 49 miejscu w CRLu jest dwóch skoczków. W praktyce Klemens musi wywalczyć dziś jeszcze wywalczyć jeden punkt więcej, niż Chazedtinow.

@dejw @dejw

Zawsze jakieś emocje :D

@Adrian36 @Adrian36

Biela po MP w grudniu 2017 zakończył, sam to przyznał że od razu po wylądowaniu wiedział że to jego ostatni start.

@Ravv @Ravv

Obecnie Murańka ma jeden punkt do Sato i cztery do słabego tutaj Lisso. Biorąc pod uwagę, że Lienhera i Sakali absolutnie nie widzę na 14 miejscu, to do 50-tki Murańce powinno wystarczyć 27 miejsce.

Aigro słabiutko. Najgorszy z Estończyków.

Murańka, ależ to jest fighter, obronił drugą dziesiątkę i jeszcze wystarczy dorzucić kilka punkcików w drugim konkursie! Wszystko dla wystawienia jeszcze jednego buloklepa!

Bartol sobie wrócił na arenę międzynarodową i od razu wygrał i pewnie szybciutko wróci do PŚ próbując ratować Bertoncejla.
Tochimoto rozwalił drugą serię, ale starty z pierwszej serii niestety za duże i raczej tego limitu dla Japonii niestety nie będzie, wobec tak nacierających Norwegów.

Ostatni raz tak zaciętą walkę o limit, jak ta w wykonaniu Murańki, pamiętam z kosmicznego - wszyscy wiemy, jak Dawid potrafił się wtedy wysoko wybić - starcia Kubacki-Sakuyama na koniec pierwszego periodu zimy 2014/15. Ależ to było widowisko...

@tlen @Ponurzyca

50. Jak napisał @tlen, ex aequo z Hazetdinowem. Wyprzedził Tepesa.

Jeśli Bartol nie będzie niżej niż na piątym, a Ito, Sakala lub Lienher nie będą wyżej niż na 14 w przypadku braku punktów Murańki, to mamy szóste miejsce. Reszty nie ma co brać pod uwagę, bo musieliby być na podium, a nie ma wśród nich Freunda czy Märkla.

Lotteria cd

Podobno Lotteria się skończyła, a tu niespodzianka - przedłużono ją w Klingenthal, a kto wie, może i w Bischo będzie. Niemniej gratuluję Bartolowi, jego miejsce jest z pewnością w PŚ.

@mottus @mottus

Oczywiście PZN, a nie PZPN ;)

Niestety nie można zrozumieć myślenia trenera czasem warto by było zamienić nazwiska z kadry B do C choćby tylko dla próby Kłopoty są w kadrze B wiec można tylko pomyśleć co dzieje się w kadzrze C

Nie dziwię się, że sytuacja w zapleczu polskich skoków jest coraz gorsza. Byciem skoczkiem to ogromne wyrzeczenia, żeby cokolwiek osiągnąć trzeba masę wyrzeczeń. Poza tym jest to droga sprawa, nie każdego stać na to. Z bazą treningową w porównaniu do innych sportów jest słabo, też że względu na specyfikę tego sportu. Można jeszcze do tego dodać kryzys demograficzny, coraz mniej rodzi się dzieciaków. A PZPN podejmuje zdecydowanie zbyt mało działań i poświęca zbyt mało środków na rozwój infrastruktury, baz treningowych, szkolenia trenerów itp. Tym bardziej,że można wykorzystać jeszcze popularność tego sportu, dopóki kadra A jeszcze świetnie skacze.

@tlen @tlen

51szy

Rekonwalescent Bartol, który wrócił do skakania 11 grudnia dziś nokautuje.. Na Predazzo już będzie w PŚ :)

Ale ok, zdobedzie 13 punktów, bedzie więd z50, razem z hazedinowem:)

I tu tez zabetonowane towarzystwo, moze jakas roszada? Czemu nie ma Juroszka ktory dobrze skakał w Mistrzostwach, gdzie Czyż? A o Bieli to juz calkowicie zapomnieli?? Chyba ze tez skonczyl..
Poza tym wykrusza sie towarzystwo.. Biegun.. pewnie Muranka tez skonczy, wczesniej skonczyli Ziobro i Kastelik..

@Ravv @Ravv

Niedstety nie, Toschimoto go wyprzedzi:(

Murańka na ten moment w 50.

Learoyd jakoś drastycznie nie spadł z formą w porównaniu do Pilcha

Skoro Pilch nie radzi sobie nawet w CoC, to może warto byłoby dać chociaż jedną szansę Juroszkowi?

@matti3991 @alm

Nie odpowiada, ale narzuca swoje metody od 3 sezonów.
Zresztą mają teraz dr. Pernitscha pod ręką i też do nic nie daje.

Ciekawe czy PZN zajmuje się sytuacją kadry B choć trochę

Miały być jakieś działania i co?
Ludzie, przecież Murańka, Zniszczoł, Pilch to ludzie którzy już punktowali w PŚ, a Kantyka i Wąsek byli już w czołówce PK, więc nie ma mowy o braku talentu.
Maciusiak też miałbyć cudotwórcą i wielkie ... z tego wyszło.
Jedyne wyjście to zatrudnienie trenera pokroju Igora Medveda czy niemieckiego trenera z kadry B/C.
Polacy to najpierw muszą się nauczyć trenować - jeszcze przed 2015 rokiem nasze metody jakoś działały, ale teraz to jest totalna padaka. Brak systemu szkolenia od klubów po kadrę B.

@matti3991 @matti3991

Horngaher nie odpowiada za kadrę B to rola Maciusiaka

Żałosna

Jest formą kadry B spodziewałem się chociaż 3

@Stoszek @Stoszek

I co z tego, że w tym samym wieku? Moim zdaniem już lepiej w wieku dwudziestu paru lat zgarniać kryształowe kule i medale MŚ niż w młodszym kończyć w TOP 10 generalki PŚ, a potem zniknąć (aż za często podaję tu przykład Domena, ale ten jest najbardziej dobitny). W Norwegii czy Austrii też nie boją się rzucać młodych ,,na głęboką wodę", jak mówisz, ale na razie to zbyt wiele im to nie daje. Kariera każdego skoczka rozwija się w innym tempie.

Za Łukasza Kruczka mieliśmy zaplecze które jako tako skakało w PŚ i dobrze w pucharze kontynentalnym a za Horngachera nie istnieje wogóle zaplecze ani w PŚ i PK

Nomme, Maltsev... :( tak mało brakowało

Ale dziadostwo ta kadra B. Zero jakiegos postepu. Zeby jeden chociaz liczyl sie w walce o podium, a tak jak 2 na 5 wejdzie do 30 to jest sukces.

@polotajner @Polotajner

HEHEHEHEHEHE ALE BEKA XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Pilch vs Zajc. Słoweniec miażdż Pilcha po prostu. Ale tam młodych od razu rzuca się na głęboką wodę I są efekty. A u nas chuha I dmucha się I później jest - Pilch nie punktuje w PK, a Zajc co konkurs TOP 10. W tym samym wieku.

Estończycy lol

Siostrzeniec Małysza bez formy, ale za to wielki talent "13-letni" Klimek Murańka ostatnio regularnie punktuje.

Mnie zawiódł jedynie Wąsek...

..po reszcie niczego więcej się nie spdziewałem. Kiepska forma kiepskie wyniki.

Kolejny żałosny występ Polaków. Brak słów. Naprawdę zacznijmy się cieszyć tym co prezentuje nasza kadra A, bo już nie długo będzie płacz i zgrzytanie zębami. Kogo będziemy oglądać w PŚ. Murańkę, Kantykę czy Wąska dla których wejście do 30 Pś będzie niewiarygodnym sukcesem. O ile w ogóle kiedyś dojdą chociaż do takiego poziomu, bo na razie nie poradziliby sobie w kwalifikacjach.

A Pilch to już całkowita tragedia. Czyżby to był kolejny jedno sezonowiec.

Nomme ale pech... Może w PŚ będzie lepiej ;D

Dobrze że Wujek otoczył swojego siostrzeńca parasolem ochronnym, widać że ochrona przed mediami i unikanie konkursów PŚ, bo młody, przynosi dobre rezultaty siostrzeńcowi Adama Małysza.

Zaplecze

I ktoś ma jeszcze ma jakieś wątpliwości dotyczące naszego zaplecza? Za maksymalnie pięć lat będziemy na poziomie dzisiejszej Finlandii, jeśli tak dalej pójdzie...

Żenujący poziom zaplecza dalej.
Nie zdziwie się jak nasze główne Orły w takiej liczbie skonczą w PŚ. Zwłaszcza że zapowiada się loteria a na niej zwykle Polacy tracą.