Piotr Żyła: Nie wracam myślami do Lahti. To już historia

  • 2019-02-06 21:27

Już w czwartek polscy kadrowicze wylecą do Finlandii, gdzie na najbliższy weekend zaplanowano kolejno 24. i 25. konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich 2018/19. Szczególne wspomnienia z Lahti, gdzie odbędą się omawiane zawody, ma Piotr Żyła. 32-latek w 2017 roku został tam drużynowym mistrzem świata, a indywidualnie sięgnął po brąz na skoczni dużej. W czterech ostatnich występach podopieczny trenera Stefana Horngachera finiszował na czwartej pozycji. Jak podsumowuje pierwsze loty narciarskie w tym sezonie i jak podchodzi do kolejnych wyzwań, które niesie bieżąca zima?

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński
Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

- Z serii czwartych pozycji jestem bardzo zadowolony, bo to zawsze lepszy wynik niż piąte miejsce, a wciąż są rezerwy do zrobienia progresu <śmiech>... W niedzielę, jak i przez cały weekend w Oberstdorfie, latało mi się bardzo fajnie. Choć trochę sypało, warunki były naprawdę w porządku. Ostatnie zawody były dla mnie połowicznie udane, ponieważ pierwsza próba była dobra, a w drugiej było pchanie nogami w złym kierunku. Przez to pokręciło mnie nad bulą, ale coś udało się ulecieć - relacjonuje Żyła.

- Jako drużyna dobrze poszaleliśmy ostatniego dnia lotów w Niemczech! Jesteśmy usatysfakcjonowani z pracy całego zespołu. W takich okolicznościach chce się dalej pracować, aby takich dni było więcej! - dodaje czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

- Cieszy mnie stabilizacja formy na wysokim poziomie, ale przede wszystkim cieszą mnie skoki. Wiadomo, że po to się skacze, aby sprawiało to frajdę i przyjemność. Tak jest, dzięki czemu mogę skupić się na wykonaniu swoich zadań. Czasem to wychodzi lepiej, czasem gorzej, ale jest pozytywnie. Walczymy dalej! Przed nami Finlandia i duża skocznia w Lahti, która jest bardzo fajna. Myślę, że znowu będzie można coś ugrać - zapowiada reprezentant Polski.

Wszyscy pamiętają stan Piotra Żyły podczas ostatnich mistrzostw świata, w którym rozemocjonowany skoczek nie był w stanie wydusić z siebie słowa przed dziennikarzami. Czy sam zawodnik wraca myślami do jednego z najlepszych okresów swojej kariery? - Czasem dalej jestem tak zakręcony <śmiech>... Nie wracam jednak myślami do tamtych dni. Dla mnie to już historia i staram się pracować nad tym, żeby cały czas było lepiej. Stale jest nad czym pracować, a do przeszłości już się nie wróci.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5970) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor
    @Maradona @Maradona

    7 razy. No niestety nie 4 :P.

  • gosposia weteran
    cztery to nic...

    A gdyby tak nasz skoczek zajął 4 miejsce nie 4, a 44 razy z rzędu?
    Wtedy to już najprawdopodobniej z grobu wstałby Mickiewicz i zmieniłby nie tylko tekst, ale i bohatera swojego dzieła.
    Tekst brzmiałby, mniej więcej, bo szczegóły zostawiam samemu mistrzowi, "a imię jego cztery razy czterdzieści i cztery".

  • Stochoman doświadczony

    Bedac 4 w 20 konkursach ma sie 1000pkt prawie podiun
    Ale mozna byc 5 rszy 1 5 razy na 3 miejscu i 4 razy na 4 miejsxu, mozna sb odpuacic 6 konkursow i miec tyle samo punktow
    Praxa w sumie bardzo podobna bo 4 a 1 w jednym konkursoe to jak nic
    Taka troche niesprawiedliwosc punktowa

  • Nowyskoczek5 profesor
    Więc Piotrek

    Życzę ci miejsca na podium po raz pierwszy w tym roku !

  • stivus profesor
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    Ja bym nie zapominal o Norwegii. Tande wrócił w niezłym stylu, mają Johanssona, Forfanga, Stjernena, niezłą formę pokazywał już Granerud. Myślę, że te trzy drużyny będą biły się o zwycięstwo. Ale do miejsca na podium aspirują jeszcze Słoweńcy i Austriacy. Jednak chyba nie do złota.

  • SebaSzczesny profesor

    Na chwilę obecną wydaje się że faworytem do złota w drużynówce są Polska i Niemcy. Na mamucie lepiej wyglądali Polacy ale to był mamut więc zupelnie inna skocznia.
    Dobre porównanie będzie w Lahti. O 4 miejsce walczy Wolny i Kot. Jednak ta rywalizacja nie jest sprawiedliwa bo Horngacher i sztab będzie faworyzował Kota dlatego że on nie zawodził i jeśli Wolny chce skakać w drużynówce to musi mocno go pokonać bo jeśli będą skakali podobnie to zapewne to Kot wystartuje

  • King profesor
    @Maradona @Maradona

    Pewnie 4 razy.

  • Maradona profesor

    Policzy ktoś, ile razy Piotrek brał łyka z bidonu? :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl