Kevin Maltsev: Chcę zostać mistrzem świata!

  • 2019-02-24 00:55

Nie najbardziej doświadczony Martti Nomme i nie mogący się pochwalić zdobytymi tej zimy pucharowymi punktami Artti Aigro, ale najmłodszy z tej trójki Kevin Maltsev reprezentował Estonię w konkursie na dużej skoczni podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym Seefeld 2019.

To właśnie Maltsev, jako jedyny Estończyk przebrnął piątkowe kwalifikacje i w sobotę zasiadł na belce startowej, by rywalizować z 49 innymi skoczkami o medale mistrzostw świata. Dziewiętnastoletni reprezentant klubu Elva SuK zajął 44. miejsce, pokonując między innymi tak doświadczonych skoczków jak Dmitrij Wasiljew czy Sebastian Colloredo. Jest to najwyższa lokata Estonii na MŚ od czasu, gdy w 2005 roku w Oberstdorfie Jens Salumäe zajął 37. miejsce. Jednak Salumäe dokonał tego na skoczni normalnej, podczas gdy na dużej odpadł w kwalifikacjach. Maltsev ma więc jeszcze szansę, by przebić osiągnięcia starszego kolegi.

- To dla mnie wielka niespodzianka. Nie spodziewałem się, że okażę się lepszy od obu moich kolegów z drużyny. W ciągu kilku ostatnich dni jednak czułem, że moja forma jest coraz lepsza. Skacze mi się teraz wyśmienicie. To mój największy sukces w dotychczasowej karierze. - powiedział Maltsev.

- W Estonii jest nas w tej chwili trzech skaczących na poziomie pozwalającym czasem rywalizować w Pucharze Świata, ale jest jeszcze Taavi Pappel , kóry skacze w FIS Cup i nie ma koncie jeszcze żadnych punktów. Mam więc nadzieję, że za jakiś czas będzie nas czterech i wystawimy drużynę na Puchar Świata albo w Mistrzostwach Świata - powiedział Maltsev.

- Będę miał jeszcze szanse powalczyć o jak najlepszy rezultat na skoczni normalnej, ale szczerze mówiąc wolę skakać na większych skoczniach i mam chyba nawet na nich większe doświadczenie. Jakie jest moje największe marzenie? Chcę zostać mistrzem świata!

Jonathan Learoyd zajął w dzisiejszym konkursie 28. miejsce, o oczko niżej, niż na zeszłorocznych igrzyskach w Korei. Oba te wyniki trzeba jednak uznać za znakomite. - Bardzo się cieszę z mojego dzisiejszego występu. Mistrzostwa Świata to fantastyczna impreza, o bardzo wysokiej randze. Czuję, że moje skoki są coraz lepsze. Może ten z drugiej serii nie był najlepszy, ale z pozostałych oddanych tu na Bergisel jestem zadowolony - mówił dziewiętnastolatek z Albertville.

- Przepracowałem dobrze letni okres. Przygotowania były dłuższe i bardziej profesjonalne, niż rok temu. Mam nadzieję, że za rok francuscy skoczkowie będą prezentować się jeszcze lepiej - wyraził swoje nadzieje wicemistrz olimpiady młodzieżowej z Erzurum.

- Skoki oglądam w telewizji od dziecka. I już w wieku pięciu lat wiedziałem, że chcę skakać i rozpocząłem treningi. Skoki są więc bardzo ważną częścią mojego życia od bardzo dawna. Z czasów, gdy byłem dzieckiem, pamiętam bardzo dobrze Thomasa Morgensterna, to on był dla mnie inspiracją, by zacząć skakać. Gdy udało mi się go spotkać osobiście, przekonałem się, że jest bardzo miłym facetem. Moim idolem jest też Noriaki Kasai. Trudno nie podziwiać tego skoczka. Oczywiście tej zimy podziwiam też Ryōyū Kobayashi i to, jak fantastycznie skacze - powiedział młody Francuz.

Najlepszy występ w historii swoich występów na MŚ zanotował też w sobotę Mackenzie Boyd Clowes.
- Dwudzieste siódme miejsce to nie jest może powód, by tańczyć z radości, ale z satysfakcją przyjmuję najlepszy do tej pory rezultat na mistrzostwach świata. Na pewno nie jestem zawiedziony. Staram się poprawiać swoje skoki krok po kroku i mam wrażenie, że mi się to ostatnio udaje - stwierdził Mackenzie.

Kanadyjczyk znany jest z dość specyficznego poczucia humoru. Aby się o tym przekonać, wystarczy prześledzić jego wpisy w mediach społecznościowych. Dziś można było zauważyć, że zapuszcza wąsy. Spytany o to, czy to jego nowy image, a może te wąsy mają coś symbolizować, odparł: - Wąsy? Nawet nie zauważyłem. Chyba po prostu obudziłem się dziś, a one już tam były.

Korespondencja z Innsbrucka, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4704) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • JensSalumae bywalec
    Estonia

    Aigro spisał się słabo, ale prawda jest taka, że nie trafił z formą na Mistrzostwa a jeszcze nie dawno leczył też uraz. Nomme powinien był przebrnąć kwalifikacje, bo jest lepszym skoczkiem od Maltseva, Urlauba, Kalinichenko czy kilku innych, którzy te kwalifikacje przeszli.

    Wielkie brawa dla Maltseva, bo może już uznać te Mistrzostwa za udane.

  • Karpi początkujący
    Trzymam mocno kciuki

    Trzymam bardzo mocno kciuki za Kevina :D :D :D

  • Ravv doświadczony
    @DanielBlanco @DanielBlanco

    Akurat ta polityka startowa chyba nie była taka głupia, tylko że Aigro dopiero co wrócił po dość ciężkiej kontuzji i trudno było mu wywalczyć lepszy wynik.

  • DanielBlanco bywalec

    "Jest to najwyższa lokata Estonii na MŚ od czasu, gdy w 2005 roku w Oberstdorfie Jens Salumäe zajął 37. miejsce."
    Na MŚ w 2013 dwukrotnie 26. miejsce zajął Kaarel Nurmsalu.
    A co do wypowiedzi Malcewa, to chyba podczas jego kariery nie ma co liczyć na udział w konkursie drużynowym. Działacze już mieli okazję kilkakrotnie wystawić drużynę (nawet jutro z K.Ilvesem, który nie odniósł poważniejszych obrażeń po upadku), lecz tego nie robią. Ponadto ich polityka startowa względem Aigro to istne kuriozum. Jego wynik w kwalifikacjach najlepiej odzwieciedla jej skuteczność.

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @Kolos @kolos

    hmm... bo nie jest ?

  • Kolos profesor

    W tekście nawet nie wspomniano że Kevin Maltsev jest bardziej kombinatorem norweskim niż skoczkiem...

  • Baciar stały bywalec
    -

    Ja bym chciał żeby został mistrzem świata , trzymam kciuki Kevin - jesteś tak sympatyczny gość ,że Ci tego z całego serca swojego życzę .. CoC i FIS-Cup w Zakopanem ... Pamiętaj - Polacy Ci kibicują ...

  • Labrador_Retriever weteran
    @skokowy123 @Skokowy123

    Nomme, o ile dobrze pamiętam jego wypowiedź, bardzo przesadził, ale Maltsev w tym momencie mówi o marzeniu. Poza tym jest on młody, talent też ma, temu zaprzeczyć nie można. Wszystko przed nim. Nie powiedział, że jego celem jest zostanie mistrzem świata w następny piątek, to byłaby właśnie taka gruba przesada, ale kto zabroni mu wierzyć w zdobycie takiego tytułu za 2, 4, 6, 8, a może 10 lat? No nikt.

  • sosik333 doświadczony
    @skokowy123 @Skokowy123

    Chłopie, wyraźnie jest napisane, że to tylko marzenie.

  • skokowy123 profesor

    Nie wierzę, następny.
    Wcześniej Nomme mówiący, że zakończy sezon w 10 PŚ.
    Teraz Maltsev, że zostanie MŚ.
    Estonia.

  • MarcinBB redaktor
    @Oreo @Oreo

    Dla mnie to nie syndrom, tylko dogmat :-)

  • Oreo profesor

    Widzę, że autor cierpi na tak zwany "Burly Detective Syndrome" w pisaniu ;u

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl