Zawody w Oslo imprezą podwyższonego ryzyka

  • 2019-03-08 14:04

Organizatorzy konkursów w Norwegii po raz kolejny są pełni obaw o bezpieczeństwo fanów dopingujących biegaczy oraz skoczków narciarskich podczas dorocznego Holmenkollen Skifestival. W ubiegłym roku nie obyło się bez przykrych incydentów, dlatego przed nadchodzącą edycją służby mundurowe planują jeszcze skuteczniej zabezpieczyć całe wydarzenie, aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji.

Polscy kibice w Oslo HolmenkollenPolscy kibice w Oslo Holmenkollen
fot. Tadeusz Mieczyński
Raw AirRaw Air
fot. Raw Air

Po zakończeniu zeszłorocznej edycji festiwalu siedem osób zostało porażonych prądem na torach metra niedaleko Holmenkollbaken. Odnotowano również przypadki wielu omdleń w wielotysięcznych tłumach oczekujących na niekursujące metro. Według świadków tych zdarzeń, winę ponoszą organizatorzy, którzy nie zabezpieczyli w odpowiedni sposób całej imprezy. Według danych zebranych przez organizatorów, rok temu nieopodal wzgórza Holmenkollen zgromadziło się ponad 100 tysięcy fanów.

Pierwsze kroki w celu ograniczenia ryzyka zostały już podjęte. Zmieniono terminarz zawodów – główny bieg mężczyzn na 50 kilometrów ze startu wspólnego odbędzie się o godzinie 10, natomiast drużynowy konkurs skoków w ramach cyklu Raw Air o 14:30. Rok temu bieg ruszał o 14:30, zaś skoczkowie rozpoczynali zmagania o 17. Pomimo zmiany godzin rywalizacji sportowej, zawody zostały zakwalifikowane jako wydarzenie bardzo wysokiego ryzyka.

Tor Strand, komendant policji odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas zawodów w Oslo, ma nadzieję, że w tym roku nie dojdzie do niebezpiecznych incydentów. – Festiwal narciarski przerodził się w święto pijaństwa, które kompletnie wymknęło się spod kontroli. Wcześniejsze godziny sprawią, że ludzie będą spożywać mniej alkoholu i wcześniej wrócą do domów. Przynajmniej taką mamy nadzieję, lecz będzie nas więcej i będziemy bardziej stanowczy niż rok temu.

Dantejskie sceny rozgrywały się w minionym roku na trasie biegu narciarskiego. Kibice już od piątku urządzali tam ogniska oraz imprezy, które dawały się we znaki nie tylko organizatorom. Punkt kulminacyjny nadchodził w niedzielę, gdy kompletnie pijanemu tłumowi zdarzało się nawet atakować policję oraz wolontariuszy pracujących przy zabezpieczeniu imprezy. Problem zauważyli mieszkańcy okolic skoczni oraz tras biegowych. – To poziom spożycia alkoholu, którego jeszcze nie widzieliśmy – mówił jeden z nich.

Na zachowanie fanów narzekali również sportowcy. Była biegaczka, Marit Bjoergen, nazwała wydarzenie jako "apogeum pijaństwa i zdziczenia". Już podczas sobotniego treningu zauważyła, że sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. – Już wtedy widziałam, że przy ogniskach i namiotach pije się dużo alkoholu. Słyszałam bełkotliwe krzyki, więc szybko zakończyłam trening – spuentowała wielokrotna mistrzyni olimpijska. Biorący udział w biegu Szwed, Daniel Richardsson, był bliski zakończenia udziału w zmaganiach po kilkukrotnym obrzuceniu go puszkami i butelkami po piwie. – Przy celnym trafieniu tłum wył z radości – przyznał 36-latek. Pełen niepokoju był również norweski skoczek, Johann Andre Forfang, który będąc na szczycie skoczni zauważył wiele migających lamp policyjnych. – Zaniepokoiłem się. Czułem, że na dole coś się dzieje, ale na skoczni było w miarę spokojnie.

Policja przyznała po zeszłorocznych zmaganiach, że nie spotkała się nigdy wcześniej z tak wielkim tłumem nietrzeźwych fanów w trakcie jednego wydarzenia sportowego. Zwrócono uwagę również na fakt, że podejrzenia o spożywanie alkoholu głównie przez polskich kibiców okazały się niesłuszne. – To norwescy kibice przesadzili z ilością spożywanego alkoholu. Norweskie prawo zakazuje picia go na obiektach takich, jak skocznie, jednak w lesie ten zakaz już nie obowiązuje – powiedział inspektor, Johan Fredriksen.


Piotr Bąk, źródło: PAP/NRK
oglądalność: (7844) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Domin10 @Domin10

    Eks prowadziła kiedyś restaurację na krakowskim Kazimierzu. Mieliśmy kilka imprez firmowych/grupowych Norwegów. Mógłbym na ten temat książkę napisać, ale napiszę tylko jedno: obrusy pływały w winie. One nie były zamoczone, one pływały.

  • stivus profesor
    @stivus @tlen

    Breivik to psychopata, wszędzie się tacy trafiają, a już szczególnie w krajach o wysokim statusie materialnym, jak choćby Fritzl w Austrii. Niektórzy mówią, poniekąd słusznie, że im się w d... przewraca.To sa odosobnione przypadki ludzi, którzy z tzw. normą społeczną niewiele mają wspólnego. Mi chodzi o problem asymilacji zbyt nam Europejczykom odległych kultur na naszym obszarze. Czasami te różnice w mentalności i świadomości a także religii i tradycji są tak ogromne, że ci ludzie nie dają się tak łatwo "zeuropeizować", o ile to w ogóle możliwe.

  • cocok stały bywalec
    @stivus @tlen

    A Austria? Taki spokojny naród a jednak znalazł się Josef Fritzl, tak jest wszędzie. Ale niestety przykre, że ludność napływowa z Afryki nie potrafi się zachować. Sama bym Ci mogła opowiedzieć jak mnie 2 zaczęło obmacywać w autobusie, po polsku nie rozumie, po angielsku też nie. To nie jest normalne i takich przykładów jest mnóstwo.

  • tlen doświadczony
    @stivus @stivus

    Andreas Brevik. Norweg , nie "ciapaty'. kilka lat temu zamordował ponad 70 osób. w wiekszości dzieci. Też sie nei zasymilował?

  • stivus profesor

    Hołota znajdzie sie w każdym kraju, ale żeby w Norwegii? Zawsze miałem wrażenie że to wyjątkowo ucywilizowany naród. Nigdy tam nie byłem, opieram wiec swoje opinie na doświadczeniach z relacji innych ludzi, bo to dość popularny cel emigracji zarobkowej. No, ale mają sporo "ciapatych" i choć nie jestem rasistą, to jednak kompletnie inna kultura, nieprzystająca do skandynawskiej. Wielu tych "szarobrązowych" jest już dobrze wkomponowanych w skandynawską rzeczywistosć, bo Norwegia po 2.Wojnie Światowej celowo ich sprowadzała, żeby uzupełnić liczbę mężczyzn, których cala masa zginęłą podczas wojny, a to przeciez malutka populacja.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Domin10 @gosposia

    Uważaj, bo komentatorzy często się chwalą, że na trybunach Holmenkollen gromadzi się więcej Polaków niż Norwegów. Więc wszystko tu jest możliwe.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @ZXCVBNM_9999 @adrem

    1). Przepraszam bardzo za pomyłkę: alkoholowa
    2). Weteran to tylka liczba postów, a nie rzeczywista wypadkowa wiedzy w temacie i doświadczenia. :)

  • cocok stały bywalec
    @Domin10 @Domin10

    A kto wie, czy to nie byli Polacy ;)

  • adrem bywalec
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    "Alkocholowa Stolica Europy?" Jezu.... weterana też ortografia obowiązuje - no chyba że po "alkocholu"

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Oslo

    Alkocholowa Stolica Europy?

  • gosposia weteran
    @Domin10 @Domin10

    Mamy opinię pijaków, fakt.
    Mamy też opinię antysemitów. mimo, że uratowaliśmy więcej Żydów niż wszyscy inni razem wzięci.
    Takie to są te obiegowe opinie.

  • Domin10 weteran
    A podobno

    To Polacy są takimi pijakami.

  • Karp profesor

    A ja się dziwiłem czemu tak wcześnie te skoki xd

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl