Raw Air w Oslo: Norwegowie triumfują, Polska czwarta

  • 2019-03-09 16:47

Reprezentacja Norwegii wygrała jednoseryjny sobotni konkurs drużynowy Raw Air w Oslo (HS134). Zawodnicy Alexandra Stoeckla wyprzedzili ekipy Japonii i Austrii. Tuż za podium znaleźli się Polacy. Nowy rekord skoczni - 144 metry - ustanowił lider turnieju, Robert Johansson. Groźnie wyglądające upadki zaliczyli Marius Lindvik oraz Stephan Leyhe.

Robert JohanssonRobert Johansson
fot. Tadeusz Mieczyński

Trwająca ponad godzinę jedyna seria konkursowa miała dramatyczny przebieg. Rywalizacja była wielokrotnie przerywana z powodu zbyt silnych podmuchów wiatru.

Triumfatorami jubileuszowego, setnego konkursu drużynowego zostali Norwegowie. Gospodarze byli na czele po skokach Johanna Andre Forfanga (123 m) oraz Robina Pedersena (130,5 m). Groźnie wyglądający upadek zaliczył Marius Lindvik (134,5 m), po którym mistrzowie olimpijscy spadli na trzecią pozycję. Wygraną przywrócił im jednak Robert Johansson. Lider Raw Air ustanowił nowy rekord Holmenkollbakken (144 metry) i pozwolił na pokonanie o 13 punktów drugich Japończyków. Na najniższym stopniu podium stanęli Austriacy.

Sobotni konkurs drużynowy dla Polaków był huśtawką nastrojów. Po pierwszym skoku Piotra Żyły (122,5 m) zajmowaliśmy drugie miejsce. Następnie aż cztery razy z belki schodził Jakub Wolny, który za piątą próbą uzyskał 125 metrów. Zanotowaliśmy wtedy spadek na czwartą lokatę. W trzeciej grupie na 133 metr poszybował Dawid Kubacki, który wywindował nas na prowadzenie z 15-punktową przewagą nad drugą Austrią. Finałowy, słaby skok Kamila Stocha (112 m) ostatecznie zepchnął Biało-Czerwonych na czwarte miejsce.

Jeszcze groźniej wyglądający upadek od Lindvika zaliczył Stephan Leyhe (132 m). Ostatecznie Niemcy zakończyli zawody na piątej pozycji, trzy punkty za Polską. W czołowej ósemce znalazły się także Słowenia, Czechy i Szwajcaria.

Bez punktów do klasyfikacji Pucharu Narodów pozostały drużyny Rosji oraz Finlandii.

Zawody rozegrano z 12. (gr. 1 i 3), 13. (gr. 2) oraz 10. (gr. 4) belki startowej.

Dzięki rekordowi skoczni w Oslo, Robert Johansson umocnił się na prowadzeniu w turnieju Raw Air. Norweg zgromadził 285,0 pkt. i wyprzedza drugiego Ryoyu Kobayashiego (268,8 pkt.) oraz trzeciego Markusa Eisenbichlera (260,3 pkt.). Piąte miejsce zajmuje Dawid Kubacki (246,7 pkt.), jedenasty jest Kamil Stoch (231,8 pkt.), a dwunasty Jakub Wolny (231,7 pkt.).

W klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów prowadzą Polacy (4825 pkt.) przed Niemcami (4359 pkt.) oraz Japończykami (3649 pkt.).

Na niedzielę w Oslo zaplanowano konkurs indywidualny. Początek zawodów o 14:30. Rywalizację poprzedzi seria próbna (13:20).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację Raw Air >>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (41178) komentarze: (346)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Gerwazy

    To nie ma żadnego znaczenia w tym przypadku. Sprawa jest prosta - chodzi o to, jaka jest relacja punktów zdobywanych w Vikersund do punktów zdobywanych gdzie indziej. To jest jedyna kwestia, która tu ma znaczenie.

    Inna sprawa, że są jeszcze dwa inne czynniki:
    a) za punkt K dostaje się na "mamucie" dużo więcej, ale z drugiej strony za metr dostaje się znacznie mniej,
    b) na "mamucie" dużo łatwiej o wielkie zyski i straty, bo po prostu taka jest natura takich skoczni.

    Ale w takim razie zadam Ci inne pytanie - skoro w Twoim przykładzie Stoch zdobył w Vikersund 30,92% punktów, to ile zdobył odpowiednio w Oslo, Lillehammer i Trondheim?

  • Gerwazy doświadczony
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Chodzi o to że za osiągnięcie punktu K na mamutach dostaje się 120 punktów, a na skoczniach dużych 60. Czyli za jeden skok na mamucie skoczek z automatu dostaje 60 punktów więcej. 5 skoków razy 60 pkt daje 300 dodatkowych punktów na vikersund. Wydaje mi się, że aby poprawnie obliczyć ile zawodnik zyskuje w Raw Air na mamucie, trzeba te 300 punktów odjąć od A i od B. I wtedy podzielić

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Gerwazy

    Ale jakie poprawki? Przyznaję, że zupełnie nie rozumiem. Jest liczba A, jest liczba B, A / B wynosi tyle i tyle. Co tu poprawiać?

    Fakty są takie, że ogromną część punktów zdobywa się w Vikersund siłą rzeczy. Ogromną.

  • ZKuba36 profesor
    @butczan1 @butczan1

    Stały bywalcu (?) nie zauważyłeś jeszcze, że to nie Maciusiak trenował kadrę B ???

  • WojciechPepe bywalec

    Dziś będzie lepiej, Johanson pokazał że Mistrzostwa Norwegii i jego długie skoki to nie był przypadek i w druzynówce to udowodnił, fakt wiatr kozacko mocny ale trzeba umieć to wykorzystać, jak Kamil w Sapporo. Zadecydowały skoki Ryoyu, Johansona i Kamila, bo Austria w tej loterii zasłużyła na podium-słabsze, ale dość równe odległości. W niedzielnym konkursie przy normalnych warunkach Kamil zrobi comeback z kwalifikacji i będzie wysoko a za skok w druzynówce go nie skreślam i wierzę w niego dziś mocno. Powodzenia!

  • Gerwazy doświadczony
    @Wojciechowski @Wojciechowski

    Nie zrozumiałeś mnie, według moich obliczeń rok temu Stoch na Vikersund zdobył 30,92% punktów, jeśli uwzględni się poprawki o których wspomniałem. W innym poście to wytłumaczę, jak będzie okazja :)

  • Introverder profesor
    @dejw @dejw

    Najbardziej wkurzające, że cała dyrekcja zawodów i Pucharu Świata nie liczą się w ogóle ze zdrowiem zawodników! W ogóle totalna olewka też ustawiania belek do warunków - w efekcie groziło to takimi właśnie skokami i nieszczęściem.. Ja do tej pory nie wiem - ten Johansson ma chyba nogi ze stali, bo wylądować tak daleko tak pewnie to naprawdę sztuka, ale niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia czy mocy w nogach.

  • dejw profesor

    Kolejny konkurs parodia, tym razem możliwe że z ofiarą - Leyhe ma problem ze stawem skokowym i jego start jutro stoi pod znakiem zapytania.

    Kilka ciekawostek:
    - Norwegowie przerywają koszmarną serię nieudanych drużynówek, wygrywają mając w składzie jednego debiutanta, oraz skok zakończony upadkiem w jednoseryjnym konkursie. Duży wyczyn.
    - Johansson jednak chyba w końcu złapał poszukiwaną od początku sezonu kozacką formę, jego wczorajsza seria skoków została dziś poparta tak fantastycznym rekordem, że to już ciężko mówić o przypadku i królowaniu niemal wyłącznie na treningach.
    - Rjoju dziś bez problemów na najeździe i od razu bardzo duży skok jakości skoku.
    - Polacy po raz 3ci w sezonie nie stają na podium w drużynówce (doliczając MŚ). W dwóch poprzednich sezonach taka sytuacja zdarzyła się 2 razy, w tym raz za sprawą dyskwalifikacji Żyły w Ruce.
    - Spektakularne zawalenie drużynówki przez Stocha to jednocześnie jeden z jego najgorszych skoków konkursowych za kadencji Horngachera (o ile nie najgorszy)

  • Mati87 weteran
    @ZXCVBNM_9999 @adrem

    Z Kotem to może być problem tylko nie wiem czy bardziej z formą czy z jego mentalem ale może się uda...

  • Mati87 weteran
    @grzmiwuj @Stoszek

    Jednak ja wolę poczekać na fakty bo to, że ty tak uważasz to dla mnie trochę za mało. Każdy może miec inne zdanie na ten temat a najlepiej poczekać do Vikersund i zobaczyć jak tam będzie wyglądać sytuacja. Poza tym Kamil też dobrze lata, nie zapominajmy.

  • butczan1 weteran
    @adrem

    Można by ściągnąć kogoś z zagranicy do kadry B np. Widhoelzla czy innego zdolnego trenera bo Maciusiak odkąd przyszedł Horngacher nie ma ani jednego dobrego sezonu z kadrą B.

  • Wojciechowski profesor
    @Wojciechowski @Bartek002

    Ale Norwegia była wtedy... ósma.

  • Stoszek profesor
    @grzmiwuj @Mati87

    Johansson będzie Stocha w Vikersund przeskakiwał o 5-10 metrów więc wszystko zostało już w RAW AIR przegrane. Dziwi mnie ten niektórych entuzjazm, że nic nie przegrane. Przypominam, że jest mamut skrojony pod Johanssona.

  • adrem bywalec
    @ZXCVBNM_9999 @zxcvbnm_9999

    dokładnie tak - uruchomienie tych wszystkich młodych obiecujących oraz odblokowanie Kota to recepta na utrzymanie polskich skoków w czołówce! Może nawet namówienie Ziobry na powrót - ale to przy układach w PZN nie przejdzie nawet gdyby rzeczony chciał

  • Tomek88 profesor
    @sterek @Sterek

    Masz dużo racji.System polskiego szkolenia powinnien się zmienić bo nie powinno być tak,że skoczek wchodzi na najwyższy poziom w wieku kiedy ma powiedzmy powyżej 25 lat.Jeśli chodzi o przyszłość to tak jak pisałem wcześniej wierzę,że będzie dobrze ale szkolenie powinno ulec zmianom.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Stety lub niestety

    Przyszłość naszej kadry spoczywa w rękach Maciusiaka.
    Albo przywróci nam Zniszczoła, Stękałę i wyciągnie talent Wąska, Pilcha, czy też w następnym sezonie Juroszka, ale zaplecze zapadnie się jeszcze bardziej.
    No i mamy Wolnego, a także Kubackiego i Kota na najbliższe lata.

  • adrem bywalec
    Kawał dnia; dlaczego Johanson na takie długie i zakrecone wąsy....?

    aby ich koncówkami czyścić sobie uszy..;)

  • Tomek88 profesor

    Młodych polskich zawodników jest więcej.Ciekawi mnie jak się potoczą kariery np.Jarosława Krzaka,Mateusza Gruszki,Adama Niżnika czy Bartosza Czyża

  • sterek bywalec

    Przede wszystkim jeżeli Nasi będą mieć odpowiedniego trenera z warsztatem na wysokim poziomie to możemy być jeszcze silniejsi niż obecnie. Ostatnie lata nauczyły mnie że nasi zawodnicy potrzebują bardzo dużo czasu by wejść na światowy poziom , ale są w stanie tego dononać. Tutaj licze na Zniszczoła , Murańke , Stękałe. Maciek już na tym poziomie był i licze że w przyszłym sezonie tam wróci. O Wolnym czy naszych juniorach nie wspominam bo tutaj takiego nie pokoju nie mam. A Dawid dopiero za kilka dni skończy 29 lat, do Piotra mu troche brakuje który swój życiowy sezon ma mając 31-32 lata.

  • Tomek88 profesor
    @Tomek88 @JaroslavSakala

    Ja również myślę, że możemy mieć kolejna wielką gwiazdę.Nie wiem dlaczego ale bardzo kibicuję Wąskowi.Chłopak ma naprawdę duży talent i liczę na to,że w przyszłości będzie bardzo dobrym skoczkiem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl