Wypowiedzi Kubackiego i Stocha po piątkowym konkursie w Planicy

  • 2019-03-22 20:55

Polscy bohaterzy tegorocznych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, nie nawiązali walki o podium podczas piątkowych zawodów rangi Pucharu Świata w Planicy. Złoty medalista z Seefeld zajął siódmą pozycję, a wicemistrz świata finiszował osiemnasty. Jak skomentowali przedostatni indywidualny konkurs sezonu 2018/19?

Dawid Kubacki (7. miejsce, 222 i 230 m):

- Lot na 230. metr był całkiem fajny. Koniec końców nie różnił się zbytnio od tego pierwszego, jeśli chodzi o odległość. Był jednak lepszy jakościowo. W drugiej serii startowaliśmy w nieco innych warunkach. Po pierwszej próbie odczuwałem lekki niedosyt, za to finałowa próba była naprawdę dobra.

- Mam nadzieję, że coraz więcej dzieci w naszym kraju będzie chciało rozpocząć swoją przygodę ze skokami. Jakby nie patrzeć, nasza dyscyplina jest fajna. Mogę to potwierdzić, ponieważ sam się o tym przekonałem na własnej skórze. Wiadomo jednak, że nikogo nie da się do niczego zmusić. Dzięki temu, że dzięki nam ta dyscyplina jest popularna, możemy zachęcać dzieciaki, by szły w nasze ślady.

- Ameryka byłaby dużym rynkiem medialnym dla skoków, lecz nie są one tam tak popularne, jak u nas. Plany, by Puchar Świata powrócił do Stanów Zjednoczonych, były. W przeszłości organizowano tam konkursy. Jest to na pewno jakaś opcja, droga do tego, by propagować skoki.

- Konkursy drużynowe są zawsze fajne. Walczymy w nich wspólnie. Nam, jako drużynie, daje to dodatkowy, pozytywny impuls. Stosunek konkursów drużynowych do indywidualnych według mnie jest w miarę dobrze wyważony. Co jakiś czas mamy okazję do rywalizacji w zmaganiach zespołowych, dzięki czemu można powalczyć o wspólny cel, a później cieszyć się wraz z kolegami.

Kamil Stoch (18. miejsce, 211 i 209,5 m):

- Magia Planicy jest w stanie przykryć niedoskonałości sportowe, ale to takie przykrywanie śmieci przezroczystym workiem. Niby przykryte, ale nadal widać… <śmiech>. Może to nawet nie są śmieci? To bardziej porozrzucane części silnika, który nie chce się złożyć i należycie pracować.

- Ja czuję się dobrze, lecz wciąż czegoś brakuje. Ale czego? Niby wszystko robię odpowiednio, jednak im bardziej się staram, tym gorzej toczą się sprawy. Nie jestem zadowolony, chciałbym cieszyć się tymi lotami i walczyć tutaj do końca, ale na tę chwilę nie jestem w stanie.

Wsparcie ze strony małżonki jest szczególnie istotne w trudnych chwilach? - Pewnie, że tak. Towarzystwo najbliższej osoby zawsze jest ciepłem na serce i wszelkie dolegliwości, ale nie przyjechałem tutaj na spotkanie towarzyskie, lecz robić coś innego. To sport jest tutaj priorytetem.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5109) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    @alo @Alo

    A skąd ma wiedziec jak trener od kilku tygodni ma głowę zaprzątniętą wszystkim tylko nie problemami kadry.

  • NaczelnyStatystyk0 początkujący

    Warto dodać, że dzisiejsze 18-te miejsce Kamila Stocha jest dopiero jego czwartym takowym w jego 15-to letniej historii występów w Poucharze Świata.

  • wiola4697 profesor

    Chłopaki dziękuję za walkę do końca!

  • wiola4697 profesor
    @grexter36 @grexter36

    A jak to wyglądało w próbnej? P. S rekordowy lot Kamila 251,5 na Letalnicy był w 2017 roku ;)

  • Dama_Karmelowa profesor

    Po trzech sezonach w ścisłym topie ma pełne prawo do gorszego okresu. Mam wrażenie, że Kamil tak się zafiksował na to, że musi perfekcyjnie skakać, że przynosi to skutek odwrotny od zamierzonego. Może i deklaruje, że fizycznie czuje się dobrze, ale ja nie wierzę, że organizm nie odczuł tych trzech lat treningów bez przerwy i tej presji towarzyszącej byciu ciągle na topie, stresu przy walce o wygraną. Kamil musi porządnie się zresetować po tym sezonie. Fizycznie, psychicznie.

  • Major_Kuprich profesor
    Kamilu nie poddawaj się

    Jeszcze będziesz seryjnie wygrywał.

  • Toyminator profesor
    -

    Powinien przede wszystkim zrozumieć, że tak czasami jest. 3 sezony w top 3 ,to wiadomo że pod koniec,i w następnym sezonie będzie gorzej. Dużo gorzej, jeśli tego nie zrozumie, i z tym się nie pogodzi.

  • grexter36 początkujący
    Problem z pozycją najazdową Kamila

    Porównałem dzisiejszy skok Kamila ( prawie klatka po klatce ) z jego rekordowym lotem sprzed roku i na moje oko dziś tyłek miał niżej dojeżdżając do progu. Z takiej pozycji na pewno trudniej o dobry kierunek odbicia, a kto wie może ma to też wpływ na prędkość najazdową? Może to jakiś pomysł? Tym bardziej, że kilka lat temu trener Norwegów zalecał im na treningach dojeżdżać do progu niemal na palcach. Może ktoś z redakcji przegadałby ten temat ze sztabem? Jesteście na miejscu. Kamil mógłby popracować nad tym aspektem w serii próbnej jutro.

  • alo profesor

    Kamil chyba juz sam nie wie co nie gra

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl