Znamy skład Polski na inaugurację sezonu w Wiśle!

@Kolos

Są do dyspozycji członków kadry A i B. I wiadomo że Murańka i Wąsek z własnej woli w nich skakać nie będą. A Kubacki jeszcze nie podjął decyzji.

@W Punkt

Wszystko zależy od obsady zawodów. 10-tka w konkursie to realne oczekiwanie.

Co do tych cudownych butów to chyba je mają tylko członkowie kadry A?

ilu Polaków przejdzie kwalifikacje i I serię?

Awans całej 13-tki do konkursu głównego jest mało prawdopodobny, ale nie niemozliwy. Bedzie niewątpliwie oznaczał, że wszyskich polskich skoczków, nie tylko kadrę A, wyposażono w nowe buty.
Awans całej 13-tki do konkursowej II serii będzie oznaczał, że te buty są nie tylko bardzo dobre, ale wręcz RE-WE-LA-CYJ-NE:)
Oprócz tego, że zawodnicy sa świetnie przygotowani do zimy.

@Major_Kuprich

Inauguracji w Wiśle za 5 lat, mam nadzieję, nie bedzie. Zawody w Beskidach będą w bardziej pasującej organizatorom części sezonu.
Ale w najbliższych latach w zawodach głównych w Wiśle zawsze bedzie startowało sporo Polaków. Nie tak jak za Horngachera, który zwyczajnie nie dbał o inne kadry niż kadra A. Na dodatek będą zajmować niezłe miejsca. Lepsze niz parę innych nacji. Na przykład Niemcy.

Realnie, Pilch, Juroszek i Niznik nie przejda kwalifikacji. Czyli w konkursie wystąpi dziesieciu polaków. Jesli osmiu z nich zapunktuje, to bedzie sukces.

@Kolos

Ja pamiętam jak on debiutował w PŚ w Zakopanem, zajął wtedy 7 miejsce.
Już wtedy zwrócił moją uwagę, ale potem gdzieś poszedł w zapomnienie, bo nie miał sukcesów, dopiero w sezonie olimpijskim coś zaczął skakać. Rekord skoczni w Pjongczang, świetny występ w Lahti..

@kibicsportu

Akurat Ryoyu to nie do końca adekwatny przykład, jednak ze względu na nazwijmy to różnice językowo-kulturowe niewiele informacji na temat Japońskich skoków do nas dochodzi. Ryoyu aż tak z nikąd się nie wziął, choć się tak wydaje - w sumie dopiero jak zaczął wygrywać w PŚ to sobie przypomniano, że jednak coś tam pokazywał wcześniej.

@bardzostarysceptyk

Poza tym skoki są taką dyscypliną, że w każdym momencie można odpalić świetną formą. Przykład Ryoyu.
Tak samo jak szybko można szybko skończyć dobrą forme.
Przecież mówienie, że za pare lat nie będziemy mieli sukcesów, jest moim zdaniem nie na miejscu.
Dzieci chcą trenować skoki, trochę ich jest.
Jeszcze nawet Murańka czy Zniszczoł mogą wygrać dużo. Ten sport jest tak nieprzewidywalny, że nie można wykluczać wszystkiego. Teraz też zauważyłem, że mniej młodych osób zaczyna odnosić sukcesów. Ta granica w skokach się przesunęła, więc coraz starsi też dalej mogą odnosić sukcesy.

@bardzostarysceptyk

Masz 100% rację.

Generalnie jednak zawsze o sukcesy łatwiej gdy jest zorganizowany i dobrze działający system szkolenia. Nie jest to rzecz jasna gwarancja sukcesu, ale dużo łatwiej o niego niż tylko licząc na szczęście

No i faktycznie sport to szczególna dziedzina życia gdzie planować na przyszłość jest szalenie trudno. Niewiele pewniaków za to masa zmiennych.

@Kolos

I może jeszcze jedno, przyszłości nie da się przewidzieć. Wszystkie wielkie i ważne wydarzenia na świecie były przeważnie
całkowitym zaskoczeniem dla większości ludzi. W związku z 30-tą rocznicą upadku muru berlińskiego przeczytałem kilka
artykułów. Tego nikt nie przewidział wręcz w perspektywie godzin !
A my tu mówimy o sporcie, z założeniu dziedziny, gdzie niespodzianka na różnym poziomie jest normą a nie wyjątkiem.
Kto przewidywał upadek fińskich skoków, tak dziwaczny i spektakularny ?. Kto rok temu przewidywał triumf
Kobayshiego i w PŚ i TCS ?. A złoty medal Dawida, wydawał się wręcz niemożliwy na 15 minut przed faktem.

W ubogich polskich skokach, kiepsko zorganizowanych, o słabej bazie i nielicznych zawodnikach, pojawił się jak
królik z kapelusza, mega talent Adam Małysz.
W XXI wieku nie było takiego zawodnika, z taką ilością wygranych i medali, nawet Schlierenzauer, jeśli chodzi o
całość kariery, nie ma co się równać.
A wiec może nie stosy forsy, dużo skoczni, liczni trenerzy, masa trenujących młodych zawodników, a tylko szczęście ?, no chody tam w górze, też nie zaszkodzą.

@fridka1

Przecież nie zabraniam ci, ani komukolwiek innemu dyskusji o przyszłości. Wręcz sam uważam to za konieczne.

Tylko, że trzeba znać proporcje. Dla ciebie 90% czasu to dywagacje, że nie należy się cieszyć z tego co jest teraz bo będzie/może być źle w przyszłości. A tylko 10% to reszta..

Tymczasem powinno być raczej na odwrót. Tzn. W 90% liczy się tu i teraz a tylko w 10% przyszłość na którą zresztą wpływu i tak nie mamy.

Szkoda odbierać sobie radość z sukcesu, po prostu, ciągłym spychaniem tego myśleniem "a za parę lat będzie źle".

Trochę więcej optymizmu w życiu :)

@Kolos

Poza tym nikomu nie zabraniam się cieszyć z sukcesów. Wierz lub nie , ale też się cieszę.

@Kolos

Można się cieszyć z sukcesów i jednocześnie myśleć w perspektywie dłuższej niż najbliższy weekend. Dla ciebie to coś co "zabija radość kibicowania". Dla mnie, jak już pisałam, jedno nie wyklucza drugiego. Trenerem ani działaczem nie jestem, ale jak każdy kibic patrzę trochę szerzej niż tylko kto aktualnie siedzi na belce. Ta strona nie jet tylko od analizy suchych wyników.

@dervish

Ile można? Odszedł to odszedł. Każdy w tym sporcie działa trochę "pod siebie" tylko u nas to ciągłe pitu pitu o narodzie, dumie i najlepiej pracować dla idei ku uciesze kibiców. W normalnym świecie mało kto tak myśli.

@fridka1

Od kreowania i zabezpieczania przyszłości są działacze, trenerzy i sami zawodnicy.

Kibic ma się cieszyć z aktualnych sukcesów a nie zastanawiać się czy za x lat też one będą. Może lubisz być w ciągłej frustracji i pesymizmie, nie wiem. Ale na dłuższą metę tak się nie da.

To zabija przyjemność z kibicowania. Oczywiście zawsze można, a nawet trzeba dyskutować o przyszłości. Ale nie na zasadzie wytykania wszystkim dookoła, że w ogóle śmią się cieszyć z obecnych sukcesów bo przecież za 5 lat może ich nie być i tylko tym mają się zajmować.

Tak jakby aktualne wyniki się nie liczyły bo ważne jest co będzie za 5 lat, tyle że za 5 lat będzie kolejne "co będzie za 5 lat".

@dervish

No ale co w tym jest zaskakującego, jesteś dumny że odkryłeś Amerykę w konserwie? Przecież to było oczywiste i każdy ogarnięty życiowo człowiek to wiedział. Za wyniki go szanowałem, natmiast jako człowieka nigdy.

Kamil o odejsciu Horna

cytat:
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Kamil Stoch pierwszy raz wypowiedział się o zamieszaniu spowodowanym przez Stefana Horngachera, który długo nie chciał ogłosić, czy zostanie w reprezentacji Polski. - My jako grupa mocno to odczuliśmy. Koniec sezonu był bardziej na przetrwanie niż z nastawieniem na rywalizację. To było dosyć przykre. Przynajmniej dla mnie, bo zawsze chcę rywalizować na najwyższym poziomie i zawsze chcę dobrze skakać. A wtedy nie mogłem z siebie nic więcej wydobyć. Mam nadzieję, że ten sezon będzie zupełnie inny. Teraz czuję się dobrze. Jako grupa jesteśmy na bardzo dobrym poziomie. Wszystko mamy poukładane. Mamy też najlepszy sztab, jaki tylko możemy sobie wymarzyć - powiedział otwarcie Stoch.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wielokrotnie spieralismy się co do ocen sposobu w jaki Horn rozegrał swoje odejście. Ja zawsze byłem jednoznacznie krytyczny i zniesmaczony postępowaniem trenera.
Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Kamil Stoch. W zasadzie potwierdził wszystkie moje spostrzeżenia. Horn ostatnie pół sezonu pracy z naszą kadrą nie działał na jej korzyść. Swoje interesy realizował kosztem dobra swoich podopiecznych.

@SebaSzczesny

W sumie to moje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać ale jak ktoś już tutaj napisał wybitnych jest mało dlatego, że są wybitni - gdyby było ich 50-ciu to nie byliby już wybitni bo byłoby ich za dużo - a my w gronie wybitnych skoczków ery Pucharu Świata (tak sobie to nazwałem) mamy aż dwa nazwiska, a Norwegowie żadnego.

Niemcy? Mają jak sam wymieniłeś Weissfloga, a także można by dodać Martina Schmitta, który owszem, sporo traci do tych najlepszych ale w czołowej 10-tce mógłby się znaleźć gdzieś na ostatnich pozycjach, a więc chcesz nie chcesz i tak więcej od Norwegów, a więc wielkiej potęgi.
Poza tym pamiętajmy o Severinie Freundzie, którego nie ma w gronie tych najwybitniejszych ale myślę, że gdyby nie kontuzje to mógłby spokojnie się tam znaleźć dlatego, że to był (może dalej jest?) materiał na wielkiego mistrza, a więc skoczka, który jak był w formie robił to na co miał ochotę.

@Funegosum

Mi Stefana też było strasznie szkoda, najbardziej tego że ten medal na normalnej skoczni uciekł w tej okropnej loterii. Nawet brak medalu Stocha, chociaż również niewiele brakowało, bo co do niego miało się przeczucie, że na dużej skoczni się odkuje, ale co do Huli to już niestety nie było za bardzo podstaw do aż takiej nadziei.
Potem też było kilka szans na podium - prowadzenie po pierwsze serii w Zakopanem, miejsce na podium po pierwszej serii w Lilehammer, ale też pouciekaly te szanse... Az się serce krajało, a teraz to już chyba za późno...

@HAZARD

Maciej Kot, jako jedyny w kadrze, nie traktuje widza jak idioty. Fajnie, żeby za tym jeszcze szły wyniki. Ja tam lubiłam swego czasu wywiady z Małyszem, bo zawsze można było liczyć przynajmniej na jakiś fajny lapsus językowy typu "podeszed do mnie premier" czy "nie popuszczę" ; ) To były czasy.

Suplement

Jeszcze dwóch Panów:
- Klemens Murańka - jeśli, jak myślę, wreszcie przestanie się szarpać z chorobą i ze sobą, zakończy ten młodzieńczy bunt, to może być bardzo, bardzo dobry sezon, najlepszy! Tylko pytanie na ile tego lepszego wystarczy? Top 20, top 15, jakieś podium, zwycięstwo ;-) :-)? A co, jak gdybać, to gdybać!
- Andrzej Stękała - no co ja poradzę, że On jest taki sympatyczny (przepraszam z góry, ale w przeciwieństwie, do wiecznie naburmuszonego Aleksandra Zniszczoła)! Mam nadzieję, że Mu się spełni, czego tam sobie życzy (mam nadzieję, że życzy sobie w miarę rozsądnie :-))
A młodzi mają czas.... i oby mieli cierpliwość i wsparcie!

wróżenie ze śniegu układanego na zeskoku skoczni w Wiśle

Gdybający kibice, nawet Ci mniej wtajemniczeni w technikę, układanki kadrowe i tajne bronie - mamy prawo gdybać!!! Czymś trzeba zapełnić czas do pierwszych zawodów (które nota bene, też pewnie nie "ustawią" całego sezonu).
Zatem do boju:
- Kamil Stoch, wcale nie brzmi (na moje ucho) tak mega optymistycznie (prędkości), ale - jeśli złapie ciąg może wszystko: KK, TCS, MŚL :-))). Jeśli nie, pierwsza piątka i dorzucone 2-3 zwycięstwa i trochę podiów będą super. Przy okazji: uwielbiam Go, nawet jeśli wywiady drewniane, z gatunku "kopiuj - wklej" - skoro pytania dziennikarzy są z tej samej rodziny, to co ma, do jasnej anielki, wymyślać odkrywczego... a pajacować czy filozofować nigdy nie umiał :-)
- Dawid Kubacki, brzmi znacznie dźwięczniej - melodia spokojna, solidna, ale nie bez nutki animuszu i pewności siebie; wcale się nie zdziwię, jeśli to On ugra w tym sezonie najwięcej, chłopak zasługuje, za te lata "nielata". Na stworzenie kolejnej legendy chyba już za późno, ale na solidne trzecie miejsce w panteonie współczesnych polskich skoczków - zdecydowanie tak! To może być rewelacja tego sezonu.
- Piotr Żyła, hmmm, temu to na prawdę nigdy nie wiadomo co skoczy, odpali, odfrunie... albo odwali :-). Może być miejscami super, ale nie wierzę, że jest to skoczek, który mógłby np. pójść serią, nie jest w stanie za długo utrzymać koncentracji... A jak mówimy o wywiadach Stocha, to mnie zdecydowanie bardziej irytują "występy" Pana Gołe Łydki i Gogle na Twarzy z gatunku: to ja, wioskowy głupek (mam nadzieję szczerą, że to tylko poza.....)
- Maciej Kot, to dopiero zagadka: oby się nie spełniło, ale to chyba będzie już wiecznie niespełniony zawodnik, podgryzany przez wybujałą (nie mylić ze zdrową) ambicją
- Stefan Hula, bardzo, ogromnie, tragicznie żal mi tego sezonu olimpijskiego, taaak niewiele brakowało i Stefan mógłby spokojnie pomagać żonie w firmie i wychowywać urocze córeczki, a tak, to znowu musi udowadniać, że nie jest tylko współlokatorem pokoju Kamila Stocha. Mam nadzieję, że sezon będzie dla Niego na tyle solidny, żeby cieszył się skokami i miał satysfakcję z "dobrze wykonanej roboty".
- Jakub Wolny, a ja w Nim widzę szansę na polskiego Johanssona - nie nie, nie wąsy a LOTY! Ma chłopak poukładane, to i w locie poukładać się może medalowo, a czemu nie!

@Bajlandopl

O tutaj pełna zgoda, generalnie wywiadów z 99% sportowców nie da się czytać, człowiek chce się dowiedzieć czegoś ciekawego i przede wszystkim szczerego, a nie samych poprawnych sloganów typu "wyciągniemy wnioski", ale trzeba pamiętać, że głownie to dziennikarze są winni, bo zadają prawie same "miękkie" pytania.

@Stinger -

To nie są duże wymagania. Bo wiemy na co ich stać. Duże wymagania, to walka o KK, 5 w top 5, wygrywania połowy konkursów ,wygrania TCS ,i wygrania lotów. No ale zapomniałem dodać: Jak to się nie uda, to trudno . I nie napisałem że oczekuję od Kamila top 3 ;) Tylko dwóch wygranych. W top 3 MOŻE być, ale tego od niego nie oczekuję ;)

@kibicsportu

Zresztą dla mnie kibic to nie tylko "kibic sukcesu tu i teraz", ale ktoś kto zastanawia się nad perspektywami za parę lat nawet jeżeli siedząc przed kompem sam nic nie zrobi i na nic nie ma wpływu. Pisać i zastanawiać się co będzie za 10 lat chyba wolno, nie? Od tego jest forum. Cieszenie się z obecnych sukcesów i uważanie, że za chwilę tak różowo już może nie być się nie wyklucza.

Skład absolutnie bez żadnych zaskoczeń.Powołani zostali skoczkowie z kadry A i B więc absolutnie nie ma mowy o jakiejś niespodziance.Wprawdzie prawo startu PŚ mają jeszcze Gruszka i Habdas ale zabranie ich na zawody nie miałoby sensu.

Jak dobrze,że sezon zaczyna się za 9 dni.Ja już nie mogę się doczekać.

@Kolos

Polemizowałabym z tym, że jak Stoch odpadnie to nic się nie stanie. Na MŚ było widać co się dzieje drużynowo gdy chociaż jedno ogniwo zawodzi/nie jest sobą. Nasza kadra A to beton. Wystarczy, że Wolny się rozchorował, Stoch skakał nierówno i już z obrony złota czy jakiegokolwiek medalu drużynowego nici. Podziwiam optymizm, ale go nie podzielam.

@kibicsportu

Chyba o to chodzi w sporcie. Są wyniki jak jest system, infrastruktura, kibice i narybek. U nas z tym ostatnim kiepsko i sam PZN to przyznaje. Nie ma sukcesów bez myślenia 10 lat do przodu. Jak wolisz typowe "jakoś to będzie" to nic nie poradzę. Tylko potem się nie dziw. Naprawdę jesteśmy mistrzami w zaklinaniu rzeczywistości. Niby każdy wie jak wiekowa jest nasza kadra, ale jednocześnie jak wspomnisz, że to może być ostatni sezon lidera i nie ma bata, by każdy z tych chłopaków pyknął jeszcze ze 2 cykle olimpijskie to wielkie larum i "pesymizm" i "jak tam można pisać". Skąd chcecie brać tych mistrzów? Popatrzcie sobie jak z roku na rok zmniejsza się liczba uczestników MP.

@fridka1

To nie jest kwestia szczęścia, a raczej rozwoju i systemu szkolenia, że mamy teraz taką mocną ekipę jaką mamy.

Adam Małysz był szczęściem fakt, ale już Kamil Stoch nie. Nie trzeba liczyć na szczęście żeby po Stochu była kontynuacja, bo zresztą ona już jest. Oczywiście nie zawsze trafiają się aż tak wybitni skoczkowie jak Małysz czy Stoch ale mamy wystarczająco dobrą ekipę żeby nie trzeba było popadać w pesymizm.

Tomasz Kalemba pisze na twitterze że Bartosz Czyż skończyl karierę. Co prawda skakał słabo od dwóch sezonów ale szkoda. Kolejny po Skupniu młody skoczek kończy skakać. Nawet go Maciusiak nie poprawił

Bartosz Czyż zakończył kariere!
Powiedział to Adam Małysz i jednemu portalowi o sportach zimowych potwierdził to sam zawodnik.

Szkoda...

@fridka1

Mnie tak śmieszy te twoje pisanie. U ciebie taki pesymizm.
A co mamy teraz płakać i zastanawiać się co będzie za 10 lat?
Zamiast się cieszyć chwilą, to mamy się zamartwiać.
Też bezsensu jest takie pisanie, że mamy fuksa, bo akurat się trafił Stoch i Małysz. Czyli austriacy mogą też mówić, że mieli fuksa, bo był Morgenstern, Schlierenzauer, Kraft itd...?
Po to oni trenują, żeby być najlepsi.
Polskie skoki mają się dobrze i mieć będą.

@Orzeu_Zwisly

Na razie dam ci wyniki Lotto na dziś: 6, 11, 25, 28, 33, 48.

PS @fridka1, "wywiady" z polskimi skoczkami, nie tylko ze Stochem, to mój generator/synonimizator robi lepsze:). Ma tą zaletę, że może wygenerować dowolne nazwisko skoczka i jego wypowiedzi tak na 20 lat do przodu, bo oni ciągle te same głupoty opowiadają:).

Kiedy typowanko wyników sezonu i inauguracji? Bo już się nie mogę doczekać

@Kolos

Mówię, że jedziemy na dwóch wybitnych nazwiskach, ale biorąc pod uwagę różne okoliczności to mamy więcej szczęścia niż... Po wybitnym Adamie był wybitny Kamil, ale wcale tak być nie musiało i regułą taka wymiana nie będzie. Panowie nas rozpieścili i tyle. Sam entuzjazm kibiców i infrastruktura to mało, bo o ile w czasach Adama wszyscy chłopcy chcieli być jak Małysz tak dziś wolą siedzieć z głową w smartfonach niż zostać skoczkiem narciarskim. Już prędzej chcą być Lewandowskim. Co do "czarnej dziury" to może tak źle nie będzie, ale jeszcze pozazdrościmy Norwegom czy Niemcom, że z każdej imprezy wracają z medalami podczas gdy my będziemy wypatrywać jednego pucharowego zwycięstwa.

@fridka1

Jedziemy na jednym Stochu? A sukcesy min. Kubackiego, Żyły czy Kota, sukcesy drużynowe?

Może nie mamy kandydata na trzeciego Małysza i drugiego Stocha (chociaż kto wie...) ale daleko nam do tego żeby po Stochu miała być "dziura".

Powrót do lat 90 nam nie grozi choćby dlatego, że polskie skoki są dużo wyżej infrastrukturowo, technicznie i finansowo niż wtedy.

Stoch zresztą nigdy nie był "osamotnionym mistrzem" jak Małysz, bo najpierw był Małysz a potem reszta obecnych kadrowiczów.

Mamy luksus bo nawet jeśli teraz Stoch by zakończył karierę to nie byłoby to jakieś nadzwyczajne osłabienie naszej kadry i nadal drużynowo liczyliśmy się w walce o miejsca na podium.

Oczywiście nie wszystko jest różowe, żeby nie było że jestem przesadnym huraoptymistą. Są problemy i kłopoty a nic nie jest pewne. No bo faktycznie mamy dość wiekową kadrę tyle, że ewentualni następcy są, może nie aż tak wybitni ale są.

@SebaSzczesny

Wiesz tylko ci wybitni są wybitni, bo jest ich mało. Skoczkowie pokroju Stocha, Weissfoga, Małysza czy Nykanaena nie rodzą się codziennie. My mieliśmy fuksa, że trafiło nam się dwóch wybitnych pod rząd, ale ile można jechać na fuksie? My na nim jedziemy prawie dwudziesty rok. Problem polega na tym, że Norwegowie zawsze będą mieli tych dobrych, może nie wybitnych, ale na brak medali narzekać nie będą, a my zaraz możemy wrócić do poziomu polskich skoków lat 90-tych gdy wyczynem było pojedyńcze podium młodziutkiego jeszcze Adama i nikomu żadne medale się nie śniły. Tylko jakoś wszyscy zaklinają sobie rzeczywistość i udają, że problemu nie ma, a obecne złote pokolenie będzie wieczne. Można i tak tylko na dłuższą metę się nie da.

@SebaSzczesny

Wiesz kiedyś o Stochu mówiono, że jest on tylko "dodatkiem do Adama, Adam jest najważniejszy". To Stocha hamowało, na dobre zaczął wygrywać dopiero gdy Adam przestał go przyćmiewać swoim fenomenem sportowym i pozasportowym. Cenię Kamila, ale mam świadomość, że może to być jego ostatni sezon, poza tym zgadzam się z kimś kto napisał, że woli czytać wywiady z innymi niż ze Stochem. Ja od dawna wywiady ze Stochem omijam, bo są powtarzalne i banalne do bólu. Mnie się nie podoba to, że np. medal Piotra Żyły w Lahti został przyćmiony przez to, że Kamil nie zdobył żadnego. Już kiedyś mieliśmy skoczka otoczonego kultem narodowym i z perspektywy czasu to naprawdę nie było "zdrowe". Cenię Kamila, ale bywa humorzasty, w wywiadach się powtarza, niech skacze i wygrywa jak najwięcej i jak najdłużej, ale na nazywanie Dawida czy Piotra " tylko dodatkiem do Stocha" się nie godzę, na aureolkę nad głową też nie zasługuje.

@Stinger

Nie wiem czemu mówisz że przytoczenie Norwegów jest nietrafione. Jaki kraj jak nie oni mają zawodników którzy wygrywali ale nie ma żadnego wybitnego.
No może Niemcy by też pasowali. Jak na taki kraj mocny w skokach to dla nich też słabo że nie mają żadnego Niemca poza Weisflogiem który juz skakał ponad 30 lat temu.
Był Schmitt ale jemu do najlepszych jest daleko

@Roxor

To raczej kwestia ogromnego zaplecza (zarówno technicznego jak i w ludziach) oraz niezaprzeczalnych ogromnych tradycji w skokach. Po prostu Norwedzy tyłu mają adeptów skoków, że zawsze z tego znajdą się bardzo dobrzy skoczkowie.

Natomiast norweską myśl szkoleniową trudno uznać za jakąś wybitną skoro, nawet samych Norwegów trenuje Austriak (a przednim kolejno Fin i Słoweniec) a żadnego Norwegia na stanowisku trenera reprezentacji nie ma.

@Roxor

no nie wiem, ja tu w zimie i tak widze tych co zawsze i kilku nowych. Łącznie moze 20 osób by sie nazbierało. A tam i w zimie jest ich pełno

@SebaSzczesny

W lecie może i tak jest, ale nie w sezonie zimowym. F1 trwa 9 miesięcy, a skoki tylko 4, dlatego przez pozostałe 8 miesięcy jest mniejsza aktywność. W zimie to czasami serwery tu nie wytrzymują, bo tyle ludzi się tu udziela.

Ciekawi mnie czemu skoki narciarskie mimo że sa popularne to nie wzbudzają takiego zainteresowania w internecie jak F1
Konkurs skoków ogląda zawsze ponad 2 mln ludzi, może 3 nie wiem ile ich jest. A taką formułę czyli wyscig ogląda może z 700 tysiecy a mimo to jak się wejdzie na blog powrótroberta to tam jest masa ludzi ktorzy piszą cały czas a tu tylko jedni i ci sami co roku.
Dziwne to troche

@konrad95

Kiedyś junior potrafił zdobyć tytuł na seniorskich MŚ, a teraz zazwyczaj ciuła punkciki w PŚ.
Obecnie najlepszym skoczkiem tej kategorii jest Thomas Aasen Markeng.

@Marcel17

A w jakiej formie był Dawid Kubacki w 2014 roku? Nie wszystko na siłę. Trzeba być cierpliwym.

@Roxor

To też prawda jednak moim zdaniem mając tylu mistrzów olimpijskich, świata, świata w lotach czy zdobywców Puchar Świata i Turnieju Czterech Skoczni trochę razi w oczy brak choć tego jednego nazwiska o którym mówiono by w jednym zdaniu z Adamem Małyszem czy Kamilem Stochem.

Oczywiście można mówić o Bjoernie Wirkoli czy Birgerze Ruudzie, to są wybitni skoczkowie ale też odległych czasów, czasów sprzed erą Pucharu Świata, a więc ciężko ich w ogóle porównywać z obecnymi skoczkami czy skoczkami, którzy mieli szansę walki o Puchar Świata.

@Stinger

To, że Norwegowie mają tak wielu bardzo dobrych skoczków, jednak brak im jednostek wybitnych wg mnie świadczy o tym, jak znakomity system szkolenia posiadają.

@SebaSzczesny

Z jednym się zgodzę bo ja także chciałbym żeby Kamil Stoch był tym najlepszym z najlepszych ale on i tak wszedł tak wysoko, że jednym tchem wymienia się go obok takich nazwisk jak Adam Małysz, Janne Ahonen, Matti Nykaenen, Jens Weissflog, Simon Ammann, Thomas Morgenstern czy Gregor Schlierenzauer więc on już nie może zapisać się w historii bo już dawno to zrobił jednakże dalej mu kibicuję dlatego, że jest Polakiem, lubię go i chciałbym by się piął do góry w tej klasyfikacji ale nie jestem zaślepiony i jeśli kolejnym, który miałby święcić wielki triumfy miałby być Dawid Kubacki to niech tak będzie.

Poza tym porównanie z Norwegami moim zdaniem trochę nietrafione, tzn. przekaz rozumiem ponieważ patrząc na najnowszą historię (okres Pucharu Świata) to mimo iż Norwegowie mają mistrzów olimpijskich, świata, świata w lotach, zwycięzców Pucharu Świata czy Turnieju Czterech Skoczni to jednak nie mają skoczka o którym latami mówiłoby się bardzo głośno, nie mają kogoś takiego jak Kamil Stoch czy Adam Małysz, a my w wąskiej elicie najlepszych na świecie mamy aż dwóch skoczków przy czym jeden z nich jeszcze skacze i dalej ma szanse na kolejne wielkie triumfy.

@kibicsportu

Ja także traktuję Kamila Stocha jako lidera ponieważ tu nawet nie chodzi o formę sportową ale o ogól. Od tak nie zostanie skreślony i nazwany skoczkiem numer 3-4 bo to nie jest możliwe tym bardziej dlatego, że jak sam zauważasz Kamil dalej może spokojnie być w czołówce i bić się o kolejne zwycięstwa.

@kibicsportu

No dlatego własnie chce żeby póki skacze to niech on wygrywa. A jak już skończy to mogę z ręką na sercu powiedzieć że będzie mi obojetne kto bedzie wygrywał. Bez znaczenie to bedzie oby to był Polak i tyle.
Bo Małysz i Stoch to moi idole więc to normalne. I cieszę się że mam do Stocha taką słąbośc bo dzięki temu żyje tymi skokami a gdybym traktował wszystkich tak samo to pewnie nie byłoby to takie mocne uczucie

@SebaSzczesny

Po części się z tobą zgadzam, bo chcę, aby Kamil dalej piął się w historii, nawet myślałem, że szkoda, że Kamil jednak nie wygrał tego mistrzostwa świata w seefeld na normalnej skoczni, ale potem sobie myślę, że jestem także dumny z Kubackiego i się cieszę z jego sukcesu i mam nadzieję, że będzie coraz lepszy.

@Stinger

no jestem jego największym fanem
Ale to dlatego że chce abyśmy mieli skoczka ktory zapisał się w historii jako ten a absolutnego topu. Wiem że Kamil jest już w tych Top 6 najlepszych w historii - tak myślę. Ale wciąż może piąć się do góry
Ja wole mieć jednego wielkiego który wygrywa wszystko sam niż tak jak mają np Norwegowie że mieli kilku ktorzy wygrywali ale żadnego największego. Nie wspominam o Wirkoli bo to jest inna dyscyplina sportu chyba xd
Chyba mnie zrozumiecie o co mi chodzi.
Dopóki Stoch skacze najbarzdziej kibicuje jemu. Jeśli skończy karierę będzie mi obojętne kto będzie wygrywał bo w nikim nie będę tak zakochany

@ZXCVBNM_9999

No to wiadomo, że trzeba z dystansem brać te słowa o formie Polaków, dopóki sezon się nie rozpocznie, pamiętam, że w 2015 roku Tajner przed sezonem mówił, że nasi skoczkowie prezentują bardzo wysoki poziom sportowy, czterech na pierwszą dziesiątkę, czterech na drugą , a wyszło tak, że mieliśmy najgorszy sezon od bardzo dawna.

@Stinger, @SebaSzczesny
Owszem ważny jest Kamil Stoch, ale dla mnie nie ma różnicy który nasz zawodnik wygra KK, czy TCS.
Najważniejsze jest to, aby to był Polak. Być może trochę bardziej liczymy na Kamila i bardziej zależne będzie od niego jaki to będzie sezon, ponieważ w ostatnich latach, to on zdobył najwięcej itd...
Dalej uważam, że naszym liderem jest Kamil i nie zdziwię się jak znowu może wygrać KK. Młody nie jest, ale jak sam powtarza, że czuję się dobrze, jest zdrowy. Jego dyspozycja jest dobra, to myślę, że wiek nie stoi na przeszkodzie w wygrywaniu. Kamil jest takim skoczkiem, że zawsze będzie dążył do perfekcji i to dla niego jest dobre. Wczoraj mówił, że dalej chce się rozwijać i wygrywać.

@ZXCVBNM_9999

Dokładnie dlatego ja wstrzymałbym się z tymi zachwytami nad formą co najmniej do pierwszego weekendu Pucharu Świata bo potem taki Michał Doleżal dostanie pewną łatkę przez, którą będzie wyśmiewany do końca swojej kariery trenerskiej - oczywiście zakładając, że Polacy wcale wybornie skakać nie będą.
Taka wypowiedź trochę w stylu naszego prezesa, który bardzo rzadko trafiał.

@kibicsportu

Pycha kroczy przed upadkiem, pamiętajmy o tym. Może być niewairygodnie-super-hiper-wyebyście, ale trzeba zachować chłodną głowę i skupić się na zadaniach, a ze strony mediów - nie utrudniać tego szumem medialnym.

@SebaSzczesny

Szczerze? Ja zawsze będę mocno kibicował Kamilowi i nigdy nie będę szczęśliwy jeśli będzie zajmował niskie miejsca tym bardziej dlatego, że jest wielkim mistrzem i po prostu jego miejsce jest w gronie najlepszych ale jeśli załóżmy Dawid wskoczy na ten najwyższy poziom, będzie wygrywał konkurs za konkurs w efekcie czego zdobędzie Kryształową Kulę to na pewno nie będzie można powiedzieć, że sezon był nie udany bo nie wygrał Kamil Stoch, a "dodatek Dawid Kubacki" jednak rozumiem Twój tok myślenia bo Ty jesteś kibicem Kamila Stocha, a nie całej polskiej drużyny.
Ci, którzy kibicują każdemu Polakowi nie będzie robiło większej różnicy czy Kryształową Kulę wygrałby Kamil, Dawid, Stefan czy może Adam Niżnik. Liczy się, że zrobiłby to Polak.

@SebaSzczesny

Ech... z Januszami nie warto dyskutować. Wygrana KK Kubackiego miałaby taką samą wartość jak wygrana Stocha i dołączył by po prostu do najlepszych. Ale, że w Polsce Stoch ma psychofanów, to wychodzi jak wychodzi. Czasem mam dość tego, wolę poczytać wywiady np. z kadrą B niż ciągle Stochem :D

@kibicsportu

Oby to się sprawdziło. Oczywiście też pamiętajmy o kadrze B i młodzieżowcach.

Najważniejszy jest nadal Kamil Stoch

I to od niego zależy czy sezon Polski będzie udany czy nie. Gdyby nawet Kubacki zdobył KK a Stoch był w klasyfikacji 20 to i tak nie będzie pełnego zadowolenia.
Kamil jest naszym królem i on zawsze będzie najważniejszy dopóki skacze. A reszta to tylko dodatek do niego.

@Toyminator

Napisałeś, że w tym roku nie masz dużych oczekiwań, a mimo to chciałbyś/typujesz/oczekujesz (?) Kamila Stocha w TOP 3, Dawida Kubackiego i Piotrka Żyłę w TOP 5, a Kubę Wolnego w TOP 10 - moim zdaniem to nie małe oczekiwania bo jednak mieć trzech skoczków w czołowej piątce i czterech w czołowej dziesiątce to jednak bardzo duży wynik.

Jeśli chodzi o dalszą Twoją wypowiedź to nie widzę powrotu Severina Freunda do czołowej 10-tki PŚ. Jeszcze w pojedynczym konkursie być może ale na pewno jeśli chodzi o cały sezon to będzie on dla Niemca bardzo trudny.

Skład Polski na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Wiśle bez żadnych zaskoczeń bo i takowych być nie mogło. Owszem, mógł w składzie znaleźć się Mateusz Gruszka i/lub Jan Habdas i to byłyby pewne zaskoczenia czy sensacje ale nawet patrząc na okres letni, który był już jakiś czas temu to trudno było przypuszczać, że owa dwójka dogoni Adama Niżnika lub Kacpra Juroszka i zajmie "ich" miejsca na zawody w Wiśle.

Oczywiście istniała również szansa, że Michał Doleżal po prostu wystawi 11-stu skoczków na kwalifikacje, a nie 13-stu ale wtedy walka latem o limity byłyby całkowicie bez sensu dlatego taki skład jest na papierze teoretycznie najlepszy.

Teraz pytanie, ilu z nich wejdzie do konkursu? Ilu z nich zapunktuje w niedzielnym konkursie? Ilu z nich powalczy o miejsce w ścisłej czołówce?
Na te pytanie poznamy odpowiedź już wkrótce ale liczę, że to będzie dla nas bardzo dobry weekend i oby także sezon.
PŚ w Wiśle coraz bliżej, już nie mogę się doczekać.

-

I znowu nowy sezon. Jak ten czas leci. Ale w tym roku, robię sobie przerwę. Obejrzę pewno te najważniejsze konkursy,ale jakoś wszystkiego, mi się nie chce. Oczekiwań sporych nie mam. Liczę że Kamil wygra dwa razy. Według mnie, ostatni sezon, w którym może walczyć o top 3. Kubacki i Żyła, top5 .Wolny top 10. Żeby coś zaskoczyło U Zniszczoła, Murańki i Stękały. A reszta skakały na swoim poziomie. A przewidywania na ten sezon? No cóż, Kobayashi zdobędzie drugi raz KK. Już nie tak hiper łatwo, ale dalej z dużą przewagą. Niemcy nie będą tacy mocni.Jedynie Gaiger może namieszać. W następnym sezonie pewnie już tak:) Norwegowie może się ogarną, chociaż tego nie widzę. Słoweńcy będą liczyć na Zajca. Drużynowo wygra Japonia. Lub Polska . Dla Austrii to może być słaby sezon. Kraft w ostatnim sezonie, skakał ostatkami. I w tym sezonie, wypada jego słabszy. Trochę namieszać może znów Klimov i Peier. Co to wygów . Freund może powróci do top 10, Gregor też powinien wyglądać lepiej niż ostatnio,Prevc jeszcze chyba nie teraz. Kasai też nie.On łapie formę na IO :D Liczę że Tkaczenko zapunktuje.

Michal Dolezal o formie polskich skoczków:
-Zdecydowanie najmocniejsza jest nasza najbardziej utytułowana trójka. Kuba cały czas pokazuje potencjał i moim zdaniem w tym sezonie pierwszy raz w karierze wskoczy na podium konkursu Pucharu Świata. Do formy wraca Maciek Kot. A Stefan Hula też ostatnio pokazuje coraz lepsze skoki, pod koniec października w Zakopanem miał już bardzo dobre skoki.

- Wszystko w przygotowaniach poszło nam bardzo dobrze, wszystko wygląda jak powinno, zawodnicy skaczą... wybornie. Naprawdę. Tylko my sami moglibyśmy sobie przeszkodzić. Jesteśmy na bardzo dobrym poziomie, jak nic sami nie zepsujemy - a nie wierzę, że moglibyśmy coś takiego zrobić - to będzie dobrze.

źródło: sport.pl

@thegawron

Serio? Teraz? :-)

Jak wy typujecie inauguracyjną drużynówkę?

1.Polska

2.Norwegia

3.Austria

4.Niemcy

5.Japonia

6.Słowenia

7.Czechy

8.Rosja

9.Szwajcaria

10.Finlandia

11.Włochy

12.Kazachstan

Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie Wolny wreszcie się ogarnie, i na stałe zadomowi się w czołowej 10 PŚ.
Jego potencjał jest na tyle duży, że może regularnie zajmować miejsce w top 10, a nie tylko bić się o coś więcej na mamutach.

@Bajlandopl

Pierwszy Twój komentarz który mnie rozbawił.

@alo

Oburzył się bo piszesz rzeczy kompletnie mijające się z prawdą. Przecież napisałeś, że obecność młodych nie dziwi aż tak jak na początku XXI wieku. Tylko właśnie 10-15 lat temu młodzi wchodzili do PŚ i walczyli o najwyższe lokaty. Obecnie niewielu juniorów potrafi zdobywać punkty.

@Delfin

Skład znany od 2 miesięcy :)

@HAZARD

Ale się wzburzyłeś. Wyluzuj.
Dolezal jakby się uparł to by wystawił 11, bez juniorów. Dlatego mi chodzi o to że odważnie na nich stawia. To po pierwsze,a po drugie gdzie ja napisałem że młodym łatwo jest zdobywać punkty PŚ? Owszem,trudno.

Witam

Już za chwilę wyczekiwany przez kibiców sezon skoków narciarskich. Fajnie ze w Polskiej ekipie pojawił się nowy człowiek zobaczymy jak sobie poradzi. Ja coś czuję ze w tym sezonie będzie nam błyszczał Kuba Wolny. Ja bardzo mu kibicuję i zawsze trzymam mocno kciuki. Jestem ciekaw formy Kamila i Dawida. A i Klemens może coś namieszać :) Bilet na Zakopane już jest no i na MŚ lotów w Planicy też będę:) To będzie ciekawy sezon mam nadzieję .

@alo

Co Ty za głupoty wygadujesz! Aż musiałem się uaktywnić i odpisać. Startują 'młodzi', ponieważ nikt inny oprócz nich nie ma prawa startu (jedynie raczej jeszcze słabsi Gruszka i Habdas). A ostatnie zdanie to już w ogóle kuriozum i apogeum braku wiedzy, gratuluję. Popatrz sobie na średnią wieku zawodników w poszczególnych sezonach od początku XXI w. oraz liczbę punktów na sezon jaką w każdym sezonie zdobywali skoczkowie do lat 20. Obecnie niestety młodych w PŚ jest coraz mniej i coraz ciężej im o punkty.

Będzie debiutować w PŚ:
-Kacper Juroszek,
-Adam Niżnik.

Skład bez żadnych zaskoczeń.

Skład- normalka. Najlepsi nasi skoczkowie których obecnie mamy. Osobiście liczę że przynajmniej 8-9 awansuje przez kwali do konkursu niedzielnego. Ciekawe jak się spisze Adam. Dla niego samo zakwalifikowanie będzie sukcesem,ale bardzo dobrze że trenerzy nie boją się stawiać na mlodych- Juroszka i Niżnika. Bo i co tu się bać. Przy obecnym poziomie skoków obecność 18 letniego skoczka w PŚ nie dziwi aż tak jak to miało miejsce w pierwszych sezonach XXI w.

@Major_Kuprich

Bez przesady. Przestań być takim pesymistą

@Major_Kuprich

Najważniejsze, że ty nadal będziesz i gospodarka kraju przez to się nie rozleci.

2 lata temu

Awansowało 7

Rok temu 6

Idąc tym tropem za 5 lat żaden z polskich skoczków nie wystąpi w inauguracyjnych zawodach PŚ w Wiśle.

Ale wtedy może już nie być ani Wisły ani tym bardziej inauguracji.

@Delfin

Dla każdego chyba bez zaskoczenia.
Jak nie Juroszek to kto? Ziobro może? :)

Znamy skład polski na inaugurację sezonu w Wiśle!

Oprócz Juroszka dla mnie nie ma zaskoczenia...

@Kolos

Haha, o wykrzyknik w tytule czepia się gość, który nazwy państw w formie przymiotnikowej pisze dużą literą, igelit nazywa igielitem, a w tym wpisie "niezaskakuje" połączył w jeden wyraz. No można się ubawić zdrowo.

Chyba mogło nie być tego wykrzyknika w tytule.

Skład niezaskakuje bo i zaskakiwać nie mógł.

Oprócz wytypowanej 13-nastki prawo startu w PŚ mają jeszcze Mateusz Gruszka i Jan Habdas obaj raczej zupełnie nie brani pod uwagę.

No teoretycznie prawo startu w PŚ ma jeszcze Krzysztof Leja, ale z nim to nie wiadomo czy uprawia kombinację norweską czy skoki, czy już tylko hobbistycznie skacze czy jeszcze na poważnie...