Dolezal o sukcesie drużyny w Klingenthal

  • 2019-12-14 19:47

Czwarty weekend sezonu 2019/20 przyniósł Michalowi Dolezalowi pierwszą pucharową wygraną w roli trenera polskiej kadry narodowej skoczków narciarskich. Po sobotnich zawodach w Klingenthal nasz zespół awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów.

- Czy zima rozpoczęła się dziś na dobre? Tak naprawdę zaczęła się dużo wcześniej <śmiech>. W dzisiejszych zmaganiach moim podopiecznym udało się oddać dobre skoki. To pozytywny impuls dla całej drużyny. Zwycięstwa dodają pewności siebie, wyzwalają pozytywną energię. Będziemy pracować dalej, na dzisiejszych zawodach sezon się nie kończy. Mamy rezerwy, możemy skakać jeszcze lepiej.

- Czy odczuwaliśmy presję przed weekendem w Klingenthal? Staram się być nieco obok tego. Nie czytam komentarzy, to może spowodować utratę koncentracji. Wewnątrz drużyny wszyscy są pewni tego, co robimy. Chcemy kontynuować naszą pracę, bo wiemy, że to funkcjonuje.

- Każde zwycięstwo musi być okupione walką. Niczego nie dostaje się za darmo. Udało się nam wygrać, nie ma co więcej dodawać.

- Piotr Żyła w swoim świecie? Nie wiem, ja tego nie zauważam. Być może na zewnątrz, dla dziennikarzy czy kibiców, sprawia takie wrażenie, lecz na treningach i przy analizie to jest Piotr, którego ja znam. 

- Co do Kamila, pokazał dziś, że jest pewny siebie. Dzisiejsze skoki były bardziej „zdecydowane” od tych wczorajszych - nawet finałowa próba, która na progu wyglądała świetnie. Nabrał odpowiedniej wysokości, lecz musimy przeanalizować jego pozycję w locie na nagraniach. Uważam, że przy takim odbiciu powinien odlecieć daleko. Najważniejsze jest jego odczucie.

- Kuba Wolny poradził sobie bardzo dobrze, chociaż jego wczorajszy skok kwalifikacyjny był lepszy od dzisiejszych prób ocenianych. Z zawodami wiąże się nieco większa presja. Istotny jest fakt, że ustabilizował swoją pozycję. Jeśli w dalszym ciągu będzie się starać tak, jak teraz, jego forma wzrośnie.

- Jeśli chodzi o Dawida Kubackiego, to, że startował jako ostatni, nie było wyłącznie moją decyzją. Dyskutowałem na ten temat m.in. z moim asystentem, Grzegorzem Sobczykiem. Wystawiamy go na końcu, bo wówczas w trakcie zawodów presja jest największa. Dawid jest mocny mentalnie.

Korespondencja z Klingenthal, Dominik Formela


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6692) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kamil G bywalec
    @szymanek_79

    Właśnie dopiero początek

  • szymanek_79 bywalec

    nasi na emeryturę

  • szymanek_79 bywalec

    koniec sezonu dla naszych

  • szymanek_79 bywalec

    nasi to dno na wakacje a nie skakać

  • szymanek_79 bywalec

    nasi dno

  • szymanek_79 bywalec

    nasi słabiutko ale nie bez szans

  • szymanek_79 bywalec

    nasi słabiutko

  • szymanek_79 bywalec

    no i skaczą

  • szymanek_79 bywalec

    no za chwile wystartują

  • szymanek_79 bywalec

    nasi na treningach w miare dawit i peter żyła

  • szymanek_79 bywalec

    Meier_Welle ja po cichu szeptem i na ucho obstawiam naszych

  • Meier_Welle bywalec
    @szymanek_79

    Na podium nie zabraknie Stefana Krafta, Philipp Aschenwald bardzo dobrze spisywał się na treningach. Oczywiście pierwsze skrzypce zagra dziś wiatr, ale myślę że mimo to Stefek sobie poradzi

  • szymanek_79 bywalec

    jak dzisiajtypujecie

  • Morgensternowy_ doświadczony
    Udowodnił, że

    nie jest taką miernotą trenerską, choć powinniśmy poczekać do Engelbergu, ale tak jak Adam powiedział dla Skaczemy.pl, że jeśli 1 skok w drużynówce będzie mocnym tupnięciem, wtedy cała reszta będzie nakręcona i napędzona, nawet jeśli któryś skok nie będzie najlepszy, w drugim wariancie jeśli ten 1 skok w 1 grupie nie będzie świetny, wówczas będzie na skoczka z 2 grupy ciążyć odpowiedzialność i wtedy będzie zdecydowanie trudniej reszcie końcowy laur.
    Doleżal nie jest słabym trenerem. Ja nigdy nie napisałem, że Dodo jest porażką. Tylko czekałem do któregoś konkursu. To też zależy, jak skoczek przyjmie sobie do serca rady trenera. Bo żeby Stoeckl, Pointner, Felder, i Horngacher mu tłumaczyli, i tak może nie zadziałać. Może czeskim Pointnerem nie będzie, ale bądźmy dobrej myśli.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Jakby to powiedzieć

    To byli dobrie skoki. :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl