Ostatnie wejściówki na Puchar Świata w Zakopanem 2020 jeszcze dostępne!

Witam

Trybuny na Wielkiej Krowi wołają o pomstę do nieba . Należy coś z tym zrobić a nie tylko podnosić ceny za wejściówki. Uczcie się od innych szacunku do kibiców . I jeszcze jedna rzecz, dlaczego nie ma sektorów rodzinnych gdzie można z dziećmi wejść aby dzieci mogły swobodnie popatrzeć na skoki a nie stać w tłoku i niestety niewiele zobaczyć

@cocok1

Akurat disco polo ok, ale kaczuszki to faktycznie kiepski wybór. Totalnie nie pasuje do klimatu.

Oj, nie zarobią ci którzy znowu podostaawli jakiś cudem dziesiątki biletów na konkurs

@nanus111@onet.pl

Wszystkie trybuny w zasadzie niezmienionym kształcie powstały przed MŚ 1962. Tych 100 tysięcy ludzi to oczywiście z doliczeniem wszystkich stojących poza trybunami na okolicznych polanach, żadnych płotów czy barierek nie było.

A dlaczego te trybuny dolne wyglądają, jak wyglądają? Bo to wymyślili jako stadion także do biegów, na wybiegu był punkt startu/mety konkurencji biegowych MŚ. Tyle że to było prawie 60 lat temu, a zawodów biegowych od lat tam nie ma.

@Pavel

Nigdzie nie twierdzę, że teraz ceny są wysokie (mocno przeginają tylko z miejscówkami z pseudo-cateringiem), skoro się sprzedają. Raczej zwracałem uwagę na fakt, jak śmiesznie dziś brzmi 10 zł za bilet na konkurs w Zakopanem:). Już w 2002r. było to trochę śmieszne, bo pod skocznię zjechało się szacunkowo 80-100 tys. osób, więc mimo zabawnej minimalnej krajowej nie był to wcale jakiś specjalny wydatek. Paliwo było wtedy po 3 zł za litr, więc w zasadzie za zaledwie trzy litry PB95 miałeś bilet na konkurs. Dziś najtańszy 100 zł to cena zakupu 20l paliwa.

@Bajlandopl

W 2002 najniższa krajowa wynosiła 760 zł brutto, a w 2020 będzie to 2600 zł. Poza tym jest wolny rynek, a produkt jest wart tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Dopóki będą "schodzić" wszystkie bilety dopóty ceny będą wysokie. Spadnie popularność skoków, bilet będą tańsze, mechanizm jest dosyć prosty.

Skład Polaków na Fis Cup w Oberwiesenthal
Kacper Juroszek
Tomasz Pilch
Adam Niżnik
Mateusz Gruszka
Szymon Jojko
Kacper Stosel
Stanisław Ciszek
Wiktor Pękala

Ken Izuka ma nakręcić film fabularny o Jin'yi Nishikacie, opowiadający o jego roli w igrzyskach w Nagano (był wtedy tylko przedskoczkiem, ale wspierał japoński team poza skocznią, szczególnie Haradę, z którym się przyjaźnił). Główną rolę zagra Kei Tanaka. Zdjęcia będą kręcone na obiektach w Hakubie w styczniu i lutym, premiera obrazu podczas igrzysk w Tokio.

@Luk

Tak. Na Gross-Titlis-Schanze są tory lodowe, więc z tym problemu nie ma.

@gelsonek

Z tymi flagami to faktycznie przesadzają.
Czasem nawet przesłaniają obraz z transmisji.

Oto przykład (w 10:04) -

www.youtube.com/watch?v=K2dzCVBcC6U

@Złoty Orzeł

A czy przypadkiem nie zamontowali sztucznych lodowych torów w Engelbergu?
Wtedy padający śnieg nie będzie aż tak dokuczliwy.

@Bajlandopl

Widzę, że nie tylko ja nie lubię tych dwóch pseudo DJów, co ludziom puszczają kaczuszki.

Wejściówka na oba konkursy w 2002r. kosztowała 20 zł (tak, 20 zł), czyli 10 zł za konkurs. Ulgowe były po piątce. I dziwili się, że pod skocznię zwaliło się ze 100 tys. osób. :) PS. Na FIS Cupie nigdy nie byłem, ale jestem pewien, że bilety za darmo i żadnego cyrku/dyskoteki. Tzn. jedynie będą liczyć tradycyjny koszt wejścia na skocznię, jak przez cały rok, nie wiem ile to teraz tam kosztuje.

Ostatni raz na Pucharze Świata w Zakopanem byłem w grudniu 1999 roku - bilety sprzedawali po 5 zł, bo i tak większość kibiców wchodziła bez przez dziurę w ogrodzeniu. W najbliższym czasie się nie wybieram - do cyrku czy na dyskotekę nie warto jechać przez pół Polski.
Natomiast udaję się w tym sezonie z synem na FIS Cup i mam pytania do osób, które były już na tych zawodach - czy też puszczają muzykę z głośników czy zawodom towarzyszy tylko głos spikera? I czy obowiązuje jeden bilet na wszystkie sektory umożliwiający swobodne przemieszczanie się po obiekcie? Chodzi mi o możliwość obejrzenia części konkursu z górnej trybuny.

Kwalifikacje super.

Kwalifikacje super sprawa, a konkurs w barze. Piwo pewnie ze 20 zł i wejściówki. Można więc wziąć litra i skrzynkę piwa, dużego smarfona, tableta lub laptop i obejrzeć gdzieś na Gubałówce lub Nosalu. Kupić pakiet 300 Gb za 50 zł i można szumieć po całym Zakopanym.

Oficjalnie: Kasai rezygnuje ze startu w TCS. Sam zdecydował o takim rozwiązaniu. 25 lat brał udział w tej imprezie. Mnie osobiście nie dziwi że względu na brak formy. Niestety wygląda na to że to ostatnie podrygi Japończyka. Ciekawe czy oprócz Sapporo zobaczymy go jeszcze w MŚwL

@fridka1

No tak, tylko mam wrażenie, że układ tych trybun był trochę inny?
Pytanie czy są potrzebne? Wiadomo, że na trybunach ni [***] pomieści 100 tysięcy fanów, tym bardziej, że teraz jest już ciasno, natomiast biorąc pod uwagę fakt, że wiele ludzi przychodzi na stoki obok, można by ewentualnie trybuny zburzyć. Z resztą tam nie co do burzenia, bo to jest ziemia. Taki plac jak w Planicy by powstał

@nanus111@onet.pl

Przypomniało mi się, że chyba właśnie przed 2003 ograniczono wejściówki do 30 tysięcy. Gdyby nadal pozwolono na 100 tysięcy to naprawdę mogłoby się źle skończyć bezpieczeństwa ludzi.

@Bajlandopl

Ważne, że wyciągnięto wnioski. Ja i tak mam poczucie, że w latach 90-tych, nie tyle w Polsce, ale ogólnie, skoki były bardziej "elitarne". Hofer opowiadał kiedyś jak jeszcze przed 2001 rokiem przeżył jakieś zawody w Zakopanem zorganizowane koszmarnie, ale gdzieś tam przy okazji tej imprezy pokazano mu zdjęcie na którym było pod Krokwią jakieś sto tysięcy osób (MŚ?). Wtedy zrozumiał, że Zakopane ma olbrzymi potencjał, a potem pojawił się Adam i samo poszło.

@fridka1

Hannawald okreslił te zawody "piekłem":), Wtedy wpuszczano coś po 40 tys. kibiców na konkurs, ale problem z nadmierną liczbą osób nie wynikał ze złej organizacji i wpuszczenia osób bez biletów, tylko z uwagi na masową sprzedaż fałszywych biletów. Ludzie z fałszywkami (jak zwykle sporo koników pod skocznią i na Krupówkach) wchodzili i nagle okazało się, że jest już komplet, a dużo ludzi z prawdziwymi zostało pod skocznią z niczym. No i się zaczęło:).

@nanus111@onet.pl

Nie jestem pewna, ale wiele się zmieniło właśnie po 2002, warunkiem postawionym przez FiS na rok następny było uniknięcie kolejnego chaosu. Ludzie już nie pamiętają co tam się w 2002 odwalało. Cud, że nikomu nic się nie stało. Przed otwarciem na skocznię wdarły się tysiące nieuprawnionych osób bez biletów. Kilkunastu ochroniarzy by ich nie wyniosło, więc zostali. Ten tratował tamtego, tamten na drzewie siedział. Do dziś pamiętam jak w wiadomościach w telewizji pokazali zapłakanego ojca, który jechał z małym dzieckiem z drugiego końca Polski i nie dostał się na trybuny. W ramach rekompensaty proponowano potem wejściówki na... Puchar Kontynentalny. Masakra jakaś. Teraz przynajmniej jest bezpieczniej i, pomimo wiochy, jakby jednak trochę więcej kultury. Przynajmniej niektórzy zawodnicy nie boją się już o samych siebie.

@fridka1

Nie wiem od kiedy są trybuny na Wielkiej Krokwi? Nie mówię o tych na górze, ale o tych na dole. Były kiedyś MŚ w narciarstwie klasycznym w Zakopanem i podobno było ze 100 tysięcy ludzi na dole. Teraz jest mniej. Pewnie z 25 tysięcy maks, ale wokół obiektu, na ulicy, na stokach też jest sporo ludzi.
Natomiast wracam do sedna. Gdyby nie było tych trybun, byłoby jak w Planicy. Te trybuny mam wrażenie sztuczne usypane zostały.

@gelsonek

Ty chcesz, żeby Polak robił coś wzorem Niemców lub Austriaków? Zaraz się dowiesz, że "nienawidzisz rodaków", "jesteś Polonofobem", a twoje poglądy są "nie na miejscu". Ja to przerobiłam, mówię ci ubaw po pachy.
A tak serio to ja lubiłam gdy Zakopane oznaczało dwa konkursy indywidualne i jeden przy sztucznym świetle. Spikerzy pojawili się pierwszy raz w 2003 roku, po tym jak w 2002 mieliśmy jeden wielki chaos, sprawy w sądzie, bo ludzie bez biletów się nie dostali, a weszli ci bez. Hofer miał pełne gacie, bo naprawdę ludzie się tratowali i niewiele brakowało, by doszło do tragedii, ale co tam, to nie jest ważne, ważne, że był "klimat", kij z kulturą (sarkazm). To że nie wolno wnieść alkoholu to akurat dobrze. Fotograf współpracujący z Małyszem opowiadał jak to rodacy na MŚ w lotach w Harrachovie wykupili wódę ze wszystkich sklepów, a co się działo na samych zawodach to szkoda gadać.

@kibicsportu

A co ja mówiłem na temat Engelbergu?
Że może padać śnieg i zatykać tory.

Lubię skoki, byłem kilka razy na PŚ w Zakopanem i nie mam zamiaru więcej razy jechać.
Raz drogo i to zarówno bilety, jak i samo przeżycie dwóch dni (Najlepiej nic nie kupować, tylko własne jedzenie, ew jakiś pasztecik).
Dwa - na skocznie wejść z butelką napoju nie wolno, z alkoholem też nie. Dawniej można było przyjść z butelką picia 0,5 l, teraz, w tamtym roku ew jakiejś picie w kartoniku, ale na sektorze picie, alkohol już jest. Sęk w tym, że za kiełbasę trzeba zapłacić 20 zł, za herbatę też tanio nie jest, a do tego, jeśli jet śnieg, to pod nogami robi się lód. Ciężko utrzymać herbatę, bo w ręce zimno, a dwa nie ma się jak ruszyć, przy takim tumie upadek, herbata się wylewa i co z tym zrobić, marnowanie kasy.
No i co - flagi. Boże słodki. To najgorsze zło. Transparenty. Po co to? Żeby wszystko zasłaniało? Nie ma to jak na TCS, gdzie flagi rozdaje sponsor. Z resztą w tym roku w Wiśle widziałem taki zabieg z flagami od 4F. Super inicjatywa.
Trąbki. Fajny efekt, ale niech się trąbi wtedy kiedy ma się trąbić, podczas skoku, gdy skoczek leci, ale nie gdy już po wszystkim, trąbienie byle kiedy i nie da się usłyszeć odległości.
Kiedyś byłem bez biletów. Stałem na sąsiednim stoku, co polecam. Widoczność dobra, odległości słychać, spikera słychać, ale przy Polakach nie. Bo sobie panowie z piwem zatrąbić muszą

@Bajlandopl wiejski festyn

Dodam tylko, że chyba nie ma nic głupszego jak rozwinięcie flagi w tzw. barwach narodowych z napisem np.
"nowe miasto nad pilicą" o wymiarach 12m x 3 m i pół sektora nic nie widzi..ech..czy nie można wzorem austriaków lub niemców zabrać na zawody chorągiewkę formatu A4 na patyku po lodzie (a u nas oczywiście dwie wędki teleskopowe o długości 7 m i wspomniana flaga)... i efekt jest fajny i wszyscy są zadowoleni...jednak festyniarzy nie brakuje...a o trąbkach już nie wspomnę...

@Kapitan Stopczyk

Disco-polo w cenie biletu, jak od lat pewnie będzie ten sam niezwykły duet wiejskich wodzirejów:). Plus oczywiście akompaniament kilku tysięcy trąbek i dmuchajacych w nie kibiców. Wg statystyk, gdyby zamiast w te trąbki dmuchali w alkomat, to średnia byłaby w okolicach 2 promili.

@Bajlandopl Nie zapomnij ulepić parę kulek ze śniegu

Walniemy Rouyu jak kiedyś Hannawaldowi kiedy z Adasiem wygrywał.
Załatwimy też disco polo, może Zenek będzie?

Nie ma to jak polska wiocha i cepelia w Zaściankowie.

@Kamil G

Opady śniegu w czasie konkursu w Engelbergu mają swój klimat. Mimo, że śnieg przeszkadza skoczkom na najeździe i lądowaniu, to oglądanie konkursu, kiedy pada śnieg jest świetne.

@kibicsportu

No to może będzie świąteczna atmosfera w niedzielę

Już szykuję dwie plastikowe chińskie trąbki, flagę 3m na 5m z nazwą Piździszewo Wielkie i 5l wódki. Nie mogę się doczekać!

Patrzę na kamerkę w Engelbergu i śniegu brak w mieście, jedynie w wyższych partiach gór i na skoczni jest :(
Jednak skoki z Engelbergiem kojarzą się ze świąteczną atmosferą i przydałby się śnieg, a tak to w koło zielono .
Ale co zrobimy taki klimat.
Natomiast są przewidywane opady śniegu w sobote i niedziele.
W niedziele szczególnie. Ma intensywnie padać śnieg.
https://www.yr.no/place/Switzerland/Obwalden/Engelberg/long.html