Wellinger wierzy w sukces rodaka i zapowiada powrót: Zaatakuję kolejnej zimy!

  • 2019-12-29 13:05

Największym nieobecnym 68. Turnieju Czterech Skoczni - z perspektywy gospodarzy - jest Andreas Wellinger. Gwiazda zespołu Stefana Horngachera, a w przeszłości Wernera Schustera, w okresie letnim doznała poważnej kontuzji kolana. Mistrz olimpijski ze skoczni normalnej, zamieszkujący na co dzień Bawarię, pojawił się w sobotę pod Schattenbergschanze w Oberstdorfie, gdzie chłonął atmosferę jednego z najważniejszych wydarzeń sezonu 2019/20.

24-letniego Niemca z udziału w całym sezonie 2019/20 wykluczyło zdarzenie, do którego doszło podczas czerwcowego zgrupowania Niemców w austriackim Stams. - Upadłem na skoczni i poczułem ból w prawym kolanie. Po badaniu rezonansem magnetycznym okazało się, że zerwałem przednie więzadło krzyżowe - brzmiał komunikat opublikowany przez Wellingera w mediach społecznościowych.

Choć Stefan Horngacher zapowiedział, iż Wellinger nie wróci na skocznię tej zimy, zawodnik zaczął już pierwsze treningi mające go do tego przygotować. - Rzeczywistość, w której się znalazłem, jest dla mnie nowa, natomiast mam się dobrze. Musiałem zacząć wszystko od nowa, natomiast aktualnie pracuję nad odbudową mięśni. Wkładam w to ogromną ilość pracy.

Członek kadry objętej przez byłego trenera Polaków bacznie obserwował sobotnie kwalifikacje w Oberstdorfie, w których bardzo dobrze wypadli jego rodacy. - Źle mi z tym, że nie mogę uczestniczyć w tej imprezie, natomiast bycie tutaj jest też nauką na przyszłość. Poświęcę trochę czasu na powrót do pełni sił i zaatakuję kolejnej zimy! Jednym z faworytów tej edycji jest Karl Geiger i wierzę, że potwierdzi to przed własną publicznością. 

Arena otwierająca Turniej Czterech Skoczni ma szczególne znaczenie dla Wellingera w kontekście powrotu do sportu. W sezonie 2020/21, kiedy ma ponownie pojawić się na rozbiegu, w Alpach Algawskich nie tylko rozpocznie się kolejna edycja imprezy organizowanej przez Niemców i Austriaków, ale odbędą się tu również najbliższe mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. To wydarzenie jest teraz głównym celem Wellingera, o czym mówił już latem. 

- W trakcie kariery mierzyłem się już z niepowodzeniami, więc wiem, jak sobie z nimi radzić. W najbliższych miesiącach skoncentruję się na rehabilitacji, a potem postaram się przygotować jak najlepiej do domowych mistrzostw świata w Oberstdorfie, które odbędą się w 2021 roku - zapowiada trzykrotny zwycięzca zawodów rangi Pucharu Świata. Po raz ostatni Wellinger triumfował w grudniu 2017 roku w Niżnym Tagile.


Dominik Formela, źródło: berkutschi.com
oglądalność: (6730) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Maradona

    No ale miał dużo krótszą przerwę jak widać. Stracić kilka miesięcy to nie to samo co półtora roku.

  • Maradona profesor
    @Kolos

    Schlierenzauer zerwał więzadła w 2009 roku w marcu i już w grudniu tego samego roku wygrywał.

  • Kolos profesor
    @Maradona

    4 medale olimpijskie (w tym dwa drużynowe) to już multimedalista? A co do powrotu... to raczej jeszcze nikt po tak długiej przerwie nie wrócił do wielkiego skakania. To jednak był uraz więzadeł, Wellinger powinien się modlić żeby uraz mu się nie odnawiał.

  • Meier_Welle bywalec

    A może wróci już pod koniec tego sezonu? :)

  • stivus profesor

    Ja myślę, że któryś z Niemców może to wygrać. I wcale nie musi to być Geiger, choć na największe szanse i jest najrówniejszy. Uwagę zwracają coraz lepsze skoki Eisenbichlera. To on może być czarnym koniem. Leyhe też będzie wysoko, ale czy na podium?

  • Maradona profesor

    Mam nadzieję, że wróci i jeszcze wiele wygra. Chłopak dopiero skończył 24 lata, a już jest mistrzem i multimedalistą olimpijskim, medalistą MŚ. Z jego potencjałem, jeśli zdrowie pozwoli, stać go na to, żeby za kilka lat wymieniać go w gronie największych tego sportu.

  • alo profesor

    Pierdu pierdu,będzie wiosna..niejeden wieszczył powrót taki że miał od razu wygrywać i wiemy jak to się skończyło. Regularne punktowanie w następnym sezonie będzie jego zadaniem a nie wygrywanie.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Brakuje go nie tylko w niemieckiej drużynie, skoki też tracą na jego nieobecności. Niech wraca do zdrowia bez komplikacji, a potem do dobrej formy.

  • xzcvvy weteran

    Fajny, sympatyczny chłopak.
    Dużo zdrowia!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl