Stoch po Oberstdorfie: Popełniam błędy, bo też jestem człowiekiem

@Funegosum

Spot ładne, szkoda, że nie można poczytać komentarzy, jest bałagan, gdy tylko są odpowiedzi do użyszkodnika.

@Funegosum

Computer to po polsku kalkulator😌

@anonim

No jakiś Sylwestrowy pech/zaćmienie mnie łapie.
@Spot, chodziło o tę odpowiedź:
Ta, i na komputer na przykład lepiej żebyśmy mówili po polsku .... no właśnie, jak po polsku wszyscy prawidłowo nazywają to urządzenie ;-)?
Czepiasz się, zapożyczenia wzajemne i wymiany między językami były, są i będą. A "cenzura" dotyczyła części wyrazu, która przypadkowo złożyła się na "brzydkie słowo" :-D
Poza tym raczej skup się na polemice merytorycznej.
* polemika - z greki
* merytoryczny - z łaciny
i tak dalej, i tak dalej

@anonim

Nie wkleiło mi się , że to odpowiedź do @Spot, więc ponawiam.

@Nowyskoczek5

Trzymam kciuki żeby zachwyt ten osiągnął apogeum w Planicy ma MŚwL :-)

Ta, i na komputer na przykład lepiej żebyśmy mówili po polsku .... no właśnie, jak po polsku wszyscy prawidłowo nazywają to urządzenie ;-)?
Czepiasz się, zapożyczenia wzajemne i wymiany między językami były, są i będą. A "cenzura" dotyczyła części wyrazu, która przypadkowo złożyła się na "brzydkie słowo" :-D
Poza tym raczej skup się na polemice merytorycznej.
* polemika - z greki
* merytoryczny - z łaciny
i tak dalej, i tak dalej

@Dama_Karmelowa

Moim zdaniem bez sensu takie gadanie. Jeśli już miałby coś takiego mówić to mógł tylko że Stocha stać teraz na wygrania tylko wtedy gdy wszystko u niego zagra i trafi na dobre warunki ( vide Engelberg).

Takie gadanie nie pomaga. I strzelam że nie pomogło mu także stawianie w roli głównych faworytów do wygrania Złotego Orła.

Nierówna forma, chec pokazania że jest faworytem zasłużenie, wielkie oczekiwania kibiców i możliwe że wobec siebie no i cóż

Oby w 2020 wszystko już grało!

@erytrocyt_ka

Ale z tymi 10 punktami to już mogliby się nie wygłupiać, żeby trener jeszcze pompował balon...
Horngacher do końca TCS twierdził zawsze, że Stoch nie jest faworytem i takie ściąganie presji z zawodnika było świetne. I skuteczne.

@erytrocyt_ka

Czyli według Dolezala forma Stocha jest znakomita i na pewne wygrane z resztą stawki. Hehe. Przypimina mi to cytaty Polo Tajnera

@StochMistrz{29465894}

No tak, zdobyłam do niego numer i wypytalam o Stocha od A do Z, nawet ustaliłam z nim plan 'naprawy' Stocha...
O rety, tak na serio -
To był cytat z rozmowy Jakuba Kota z Doleżalem, proponuję czytać dokładniej.

@erytrocyt_ka

Może rzeczywiście nie ma się co martwić o Kamila?
Jeszcze czytałem wywiad z Dolezalem, który powiedział, że Kamil miał mocny wiatr z tyłu, a boczne podmuchy nie są liczone w punktach. W drugim już ten skok był chyba gorszy, ale w sumie jeśli się trafia na złe warunki, to i człowiek zaczyna szukać u siebie, żeby coś zmienić. Jeśli w Ga-Pa będzie źle , to wtedy można się martwić.
W sumie w Engelbergu miał niezłe warunki i skakał świetnie.
Kiedyś było łatwiej odlecieć w trudnych warunkach, teraz niska belka, wyższy poziom,wiatr gorszy i się nie odleci.

@erytrocyt_ka

Pierwszy był i to bardzo dobry, ze strony technicznej wszystko było w jak najlepszym porządku, łącznie z lądowaniem, czego noty nie odzwierciedliły. W drugim już było parę błędów, ale tragicznym skokiem nie był

@GianiSkokanini

Takie coś to jest zwykłe januszowstwo

@erytrocyt_ka

Nie mówię o tym twierdzeniu tylko o ciągłym jechaniu po Kamilu bez względu na to czy wygra, czy jest na podium, w top 10 czy poza top 10. I ciągłe czepianie się jego czy mówienie, że się skończył, żeby zakończył karierę itp. No sorry, ale Kamil zrobił tak wiele dla polskich skoków, że nic nikomu nie musi udowadniać

'Rozmawiałem z Michalem Doleżalem i usłyszałem od niego, że Kamil może wygrać już w Ga-Pa i to nawet z przewagą 10 punktów nad następnym zawodnikiem, jeśli wszystko dobrze się ułoży - mówi nam były skoczek Jakub Kot'

Strasznie się nam zrobił nieprzewidywalny ten Stoch w tym sezonie, nie ma co... Taka zmiana pomiędzy Tagiłem i Klingenthal, a Engelbergiem, wydawało się, że wszystko już idzie ku dobremu, ba, nawet pierwszy trening w Obersdorfie wlał w nas nadzieję, niektórzy nawet potrafili pokusić się o stwierdzenie, że wygra TCS po raz kolejny, a jak się okazuje, dalej jego dyspozycja to wielka niewiadoma. A w ogóle to Stoch w Engelbergu skakał w popielatym kombinezonie, może warto do niego powrócić.

@Admary

No tak, racja

@erytrocyt_ka

Tak, to jeżdżenie w najgorszych warunkach i odległe miejsce pomimo super skoków może frustrować i to bardzo. Do tego jeszcze te noty. I jak tu nie mówić o pechu skoro od samego początku sezonu Kamil trafia/zostaje puszczany w najgorszych ze wszystkich lub prawie najgorszych warunkach.... To już się robi mega irytujące i frustrujące

@anonim

A co, na karaoke (swoją drogą to też jest słowo pochodzące z innego języka, więc dlaczego nie zamieniłeś go na polski odpowiednik?) powinna śpiewać piosenkę oryginalnie angielską wyłącznie przetłumaczoną na język polski? Poza tym słowo "przegryw" jest o ile się nie mylę slangowe.

@atalanta

Ostatnio Wąsacz ma sporo farta, aczkolwiek rachunek szczęścia wychodzi mu na zero biorąc pod uwagę perypetie dwukrotnego brązowego medalisty olimpijskiego z Pjongczang na samym początku sezonu.

@Skokowy66

Jednak go nie zdyskwalifikowali za kombinezon więc pozostaje wierzyć że był przepisowy :)

Wracając jeszcze do Kamila to byłbym za tym żeby zaczął odpuszczać serie próbne przed zawodami. Ostatnio mu wychodzą najlepiej pierwsze skoki więc czemu nie spróbować to wykorzystać.

@anonim

No ale trenerzy inni również mówili, że skok 1 był bardzo dobry. Czegoś jednak wydaje mi się, że tam zabrakło

Ale czy skoki Stocha były złe? Według mnie były w porządku, szczególnie pierwszy. W drugim może i dołożyłby kilka metrów, ale ostatecznie tragedii nie było. Przypominam, że on ma 32 lata, który skoczek w tym wieku seryjnie wygrywał konkursy?

Kamil jeszcze nas zachwyci w tym sezonie . Zobaczycie.

@erytrocyt_ka

Skoczkowie zawsze mówią, że nie myślą o tym, na co nie mają wpływu (czyli o wietrze przede wszystkim). Ale mając niemal nieustannie takiego pecha, jakiego ma Kamil, naprawdę można się podłamać. I to zaczyna być po nim widać.
A na drugim biegunie jest Johansson, ustawiczny farciarz. W Oberstdorfie też miał szczęście i to w obu skokach.

@Admary

Z tym pechem Kamila do wiatru, to już jest lekka przesada, dalekie miejsce pomimo dobrego skoku, może frustrować... Kiedyś się w końcu ten pech musi skończyć, ale już od jakiegoś czasu tak mówimy, a to trwa i trwa.
Może w Ga-Pa już mu się barfziej poszczęsci, może już ma po podium turnieju, ale o kolejne wygrane w konkursach nadal może walczyć.

@Złoty Orzeł

Skończ chłopcze, albo naucz się dobrze trollować.

@alo

Wrzucam fragment wypowiedzi Jana Szturca dla sport.pl.

"Rzeczywiście pierwszy skok Kamila był bardzo dobry. Technicznie wszystko mi się podobało. Natomiast w drugim skoku już tak nie było.
Pozycja dojazdu nie była już swobodna, ale nie dlatego, że Kamil był zrezygnowany, tylko dlatego, że był spięty. On za wszelką cenę chciał polecieć jak najdalej. Tak to wyglądało. A jak się chce zrobić jak najwięcej, to zazwyczaj źle wychodzi."

Skoro Stoch chwali tak krótki skok w 1 serii to warunki chyba musiały być rzeczywiście trudne. Martwi tylko to że powraca ten problem z pozycją dojazdową. Jeśli tego nie poprawi choc odrobine to będzie mu ciężko walczyć z najlepszymi.

Dlaczego Kamil ma niby kończyć.
W jakiej sytuacji jest on a w jakiej np Amman Prevc czy Schlierenzauer? Osiągnięć też mają kupe ale ciężko im o cos wiecej. Nawet jak Kamil ma przeplatac lepszy konkurs gorszym to niech to robi tak długo jak będzie chciał. BO JEMU SIE NALEZY KOSZTEM MŁODYCH JEZDZIC NA PŚ tak długo jak zechce A napewno nie zechce tak długo jak np Amman

@przemek32143

Jacobsen i Ga Pa 2015 to przede wszystkim kombinezon ;)

Kamil ma chyba problem z kierunkiem wybicia i ułożeniem w locie. Kiedyś mu się to rzadko zdarzało ale w ostatnim czasie coraz częściej. Albo wychodzi za płasko przez co nie ma wysokości przelotowej(zmora koszmarnego sezonu 2015/2016) albo wybicie kieruje zbyt do góry i leci sztywno, będąc zbyt daleko od nart przez co nie ma prędkości przelotowej. Często można zauważyć jakby Kamil wolniej leciał niż na przykład Norwedzy albo Żyła. To są dwa problemy przez które traci dużo metrów. Kamil też zmienił styl skakania więc ciężko porównywać jego próby do lat 2011,2012,2013 ale można do drugiej części wspaniałego sezonu 2017/2018. Wtedy w jego skokach był widać wielką energię ale też były to próby doskonałe technicznie. Odbijał się tak że miał wysoką parabolę lotu, ale nie tracił przez to prędkości przelotowej. Jak to ktoś dobrze ujął, inni wraz z długością skoku tracili wysokość a on praktycznie nie spadał. Engelberg był jedynym momentem w tym sezonie, kiedy skoki Kamila były zbliżone do jego prób z przed dwóch sezonów. Potrafił tak dobrze nakręcić skok że nawet spóźnienie nie odbijało się na wyniku. Najgorsze jest to że ciężko dojść do tego czemu tak dobrze skakał w sobotę tydzień temu, a czemu tak obniżył poziom teraz czy w Klinghental. Odnoszę wrażenie że problem jest w głowie Stocha. Mówił zresztą w wywiadach po Szwajcarii że nie wie czemu tak dobrze skakał. Być może to był po prostu jego dzień gdzie czuł się lepiej niż zwykle i to go popchało to tak dobrych skoków. Podobnie było z Jacobsenem w GaPa 2015 kiedy oddawał genialne próby ale już później w tamtym sezonie tak dobrze nie skakał. Kluczem do sukcesów w skokach nie jest jednak trafienie na genialny dzień a złapanie automatyzmu gdzie praktycznie nie schodzi się powyżej pewnego poziomu(co pokazują wyniki). Nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieję że z biegiem sezonu Kamil ten automatyzm złapie, bo wiek jeszcze nie jest barierą zaporową do wygrywania.

Nie da się niczego konkretnego oczekiwać po naszych skoczkach w tym sezonie, są nieprzewidywalni, a najrówniejszy jest... Piotrek (wpadki wynikały u niego z głupich błędów albo warunków). A po amplitudach Stocha i Kubackiego po prostu nie da się stwierdzić w jakiej faktycznie są dyspozycji:D Dziwny sezon.

Może po prostu nie czekajmy na top formę Kamila, może jej już nie będzie, co nie znaczy, że w pojedynczych konkursach, kiedy wstanie prawą nogą i odnajdzie się na rozbiegu nie będzie mógł nawet wygrać jak tydzień temu.

Trochę tak to wygląda (mam takie dziwne wrażenie), jakby od poprzedniego sezonu Kamil stał się zawodnikiem chimerycznym z mocno nieustabilizowaną formą, przesadnie reagującym na pozytywne i negatywne bodźce (wybuch formy w połowie zeszłego sezonu i trochę zjazd aż do rozregulowania w Vikersund, w tym roku przeciętność, nagły wybuch w Engelbergu i powrót do poprzedniego stanu). Wiek raczej nie będzie już sprzyjał jego równej formie.

Śmiechu warte

Gość tydzień temu wygrał zawody w Engelbergu a połowa znawców odsyła go na emeryturę albo stwierdza że za sezon miejsce w top 6 będzie sukcesem i że już nie będzie tak skakał, odważne wnioski skoro przed tygodniem wygrał :) To takie typowe polskie myślenie, a jak wygra jakieś zawody za jakiś czas to Ci sami ludzie będą dosłownie piali z zachwytu i ogłaszali że mistrz powrócił... Warto czasem przemyśleć co się pisze :)

@LaraJean

Może szuka nowego podejścia psychologicznego. Na zasadzie za bardzo się karciłem, to teraz przestanę tyle myśleć i po prostu będę skakać i może to się opłaci w końcu.

Mi podobnie jak tu większości na tej stronie

Też irytuje mnie zachowanie Kamila przy mikrofonie Był znacznie słabszy od czołówki, co widać gołym okiem mówiąc po konkursie, że te skoki były super, a szczególnie ten pierwszy. Nic do Kamila nie mam, ale nie warto robić dobrej miny do złej gry. Po wyhamowaniu widać brak zadowolenia u niego, więc co z tego, że będzie zamydlał rzeczywistość, jak dobrze wiemy, że te skoki nie były na najwyższym poziomie.
Moim zdaniem u Kamila problem jest z kątem ułożenia nart. W locie jest za bardzo odchylony od nart, zamiast je przyciągać przez co wytraca prędkość i traci na tym metry. Nie przyciąga tych nart do siebie jak Ryoyu Kobayashi czy Domen Prevc. Brakuje mu tej agresywności w locie, która jest też u Krafta.
W moim odczuciu też brakuje tej dynamiki, wyrzutu z progu w skokach Kamila. Gdyby to dopracował, mógłby walczyć regularnie o podia. Aczkolwiek szanuję mimo wszystko Kamila za jego charakter i te sukcesy. Swoje zrobił, teraz kolej by inni się wykazali swoimi umiejętnościami. Oczywiście nie zabraniam, by Kamil nadal mógłby daleko skakać, jednak są i Dawid i Piotrek, których stać ich na podia, na ścisłą czołówkę.

Kamil we wywiadzie do Tvp powiedział że czegoś mu brakuje co widać w odbiciach z progu.Dzisiaj to była lużna pozycja dojazdowa co wpłynęło na odbicia z progu.Jak będzie lużna pozycja dojazdowa i swobodna sylwetka w locie jaka była w sobotnim konkursie w Engelbergu który był pierwszym konkursem z najrówniejszymi warunkami wietrznymi to będzie dobrze.

@wiola4697

Hehe.
Kamil klepie bulę :D

No tak, Major ma rację. Od Kamila nie ma już sensu oczekiwać cudów takich jak wygrywanie PŚ czy całego cyklu. Nie należy odsyłać go na emeryturę, jednak PESEL robi swoje. Uważam i mam nadzieję, że stać go jeszcze na parę pojedynczych wygranych, co byłoby i tak wspaniałą sprawą. Ale między nimi będą miejsca nawet gorsze niż dziewiętnaste - i nie ma co robić z tego sprawy ani oczekiwać tłumaczenia się. Takie życie.

@lukas943

Nie zawsze jest się najlepszym.

Cóż, wywiady Kamila od pewnego czasu są takie same, bez względu na to, jaki jest ostateczny wynik. Można to określić swego rodzaju "ochroną" przed mediami, obawą przed powiedzeniem czegoś kontrowersyjnego? Tak już po prostu jest, kiedyś Kamil rzucał kaskiem i to nie wychodziło nikomu na dobre. Potem po przestawieniu myślenia zaczął mówić o pracy, pracy, energii i pracy, ciągle to samo i przyniosło to skutek. A co Kamilowi teraz siedzi w głowie pewnie wie tylko on, ale na pewno nikt nie stwierdzi, że z dzisiejszego 19. miejsca i de facto przegrania szans w TCS jest zadowolony..

@wiola4697

Czemu od razu hejterzy? Chyba twierdzenie, że 19 miejsce jak na Stocha, to po prostu kiepski konkurs, nie oznacza, że się jest Kamila wrogiem, bez przesady...

Mnie również zdziwiło stwierdzenie Kamila, że skoki były dobre... Nie wierzę, że naprawdę tak myśli, tylko czemu tak zaklamuje rzeczywistość.
Szkoda dzisiejszego konkursu, szkoda że w pierwszej serii trafił na najgorsze warunki, może gdyby miał lepsze, to reszta potoczylaby się inaczej.
Cóż, pozostaje walczyć o lepsze skoki w pozostałych w konkursach, zobaczymy co to da.

Kamil głowa do góry i oby wróciła to dynamika na progu co w sobotę w Engelbergu ;) Trzymamy kciuki za Ciebie i resztę w kolejnych konkursach :) A hejterzy niech się pukną w głowę.....

To jest chyba jedyna rzecz jakiej w nim nie lubię. Te wywiady w których cos mówi ale i tak ciezko sie czegos dowiedzieć.

Małysz mówił prosto, zepsuł skok to mówił że był mocno spóźniony a Stoch zawsze powie że zabrakło "dobrej energii"
I to często atakowanie dziennikarzy też nie potrzebne, nie powinien był tak robić jako mistrz. Lepiej chyba powiedzieć : zepsułem i nic juz nie zmienię niż tyranie dziennikarzy.

Ale chyba faktycznie to już ostatni sezon w którym jeszcze jest w stanie regularnie walczyć z najlepszymi, w kolejnym to już pewnie top 6 bedzie sukcesem

*He, he zcenzurowało mi słowo "kouczuje" :);):)

Ludzie, przestańcie odsyłać Kamila na emeryturę, bo nadal jest to zawodnik, który bez najmniejszego problemu wchodzi do 30 i zdobywa punkty, a jakoś nie widać kolejki innych "młodych, zdolnych, ambitnych", którym zajmowałby miejsce. Jasne, że szału nie ma, ale i tragedii też nie. Przyzwyczajajmy się cieszyć z pojedynczych sukcesów, jak w Engelbergu, zamiast narzekać na gorsze dni.
Ja tam wolę nawet, żeby wygrał przynajmniej jeden konkurs w 2020 i był samodzielnym liderem, jako ten, który wygrywał w 10 kolejnych latach, niż triumfował w TCS. Jasne, że by się chciało, ale taki P. Prevc tez by chciał na ten przykład, nie mówiąc o np. Ammanie, Schlirenzauerze, czy innych. Kiedy czytam niektóre komentarze, to one brzmią, jakby Stoch celowo, złośliwie, personalnie zrobił komentującemu kuku zajmując 19 miejsce. Czy Wy, do jasnej anielki, myślicie, że On by nie chciał skakać jak z armaty :-)? Podobnie jak innych 50, a nawet 71 skoczków.
Gada o swoich skokach, że dobre, że jest zadowolony... a co, wolelibyście, żeby bił się w piersi? Psychice takie samokrytyki nie pomagają, a On ma jeszcze 3/4 zawodów do przeskakania - w znacznej mierze na psychice właśnie, więc ją coa[***]e.

@ann81

Taki ma charakter.
Tego się nie zmieni, każdy inaczej reaguje na emocje.
Ja nie mam tego za złe Kamilowi, bo wiem, że chce jak najlepiej.

Kamil Stoch to fantastyczny skoczek

Ale jedyną rzeczą, która mnie zawsze wkurzała w Kamilu jest popadnie w skrajności po występie poniżej oczekiwań. Albo jest czarna rozpacz (vide np. konkurs na normalnej skoczni Val Di Fiemme '13, drugi konkurs Lillehammer 2015), albo zakłamywanie rzeczywistości, że jest świetnie (vide dziś, pierwszy konkurs Engelberg 2015).

Jakby po prostu nie można było przyznać: "Ok zawaliłem to, to i tamto. Było średnio na jeża, oczekiwałem od siebie więcej. Jestem zły/smutny/przykro mi. Jeszcze nie wiem, dlaczego poszło nie tak, ale następnym razem zrobię wszystko, żeby było lepiej".

A tak mamy podminowanego Stocha z dobrą miną do złej gry. A w środku aż się gotuje. Bez sensu jest takie tłumienie emocji.

No, ale Kamil z mediami zazwyczaj ma nie po drodze, więc nic dziwnego, że nie chce mu się spowiadać. I to trzeba zrozumieć. I już.

Stoch nie powiedział w jednym wywiadzie o tej dobrej energii że to tego mu brakuje bo skoki są okej i od razu zrobiła się panika...Ludzie dajcie spokój.

Druga sprawa, KK w tym sezonie raczej poza zasięgiem, TCS odjechało, tak naprawdę sezon już przegrany i pozostała walka o pojedyncze wygrane i EWENTUALNIE wielki finisz na pikniku w Planicy, ale raczej tylko szaleniec buduje forme raz, że pod MSwL, a tym bardziej gdy zamykają one cały sezon. Tak to wygląda w tym momencie.

Aż mi się przypomina słynny wywiad z Engelbergu z 2015 roku, jak Kamil zabulił w 2 serii i z radością ogłaszał jaki to jest zachwycny swoimi skokami, a dzień później zapłakany tłumaczył, że nie ma pojęcia co się dzieje. Kamil jednak nie jest w formie i po prostu jak ma swój pojedynczy dzień konia jak w engelbergu to jest bardzo dobrze, a tutaj i w kwali i w konkursie Kamil wyglądał jakby spadał, a nie leciał.

Nie rozumiem już Kamila, na prawdę.
Oddaje skoki grubo poniżej swoich możliwości, ewidentnie zaraz po skoku nie jest z nich zadowolony, a potem w wywiadach mówi, że zrobił dobrą robotę, a same skoki są na dobrym poziomie. No cóż, dziwne to trochę.

Kamil mówi co mówi ale w głosie słychać wkurzenie i rozczarowanie. Tak mi się przynajmniej wydaje

No jesli taka kompromitacja

to dla Stocha "dobre skoki" i ogolnie jest z siebie zadowolony, to znaczy tylko że stracił kontakt z rzeczywistością i powinien powiesić juz narty na kółku.

Ileż można tak gadać skoro widac, że jest źle? Ile tak sam sobie bedzie słodzić? Moze jaka samokrytyka? Gdzie tutaj jakaś sportowa złość?

Taki syty, spasiony kocur ktory nie widzi, że czasy się zmieniły.

Mam wrażenie, że te słabe warunki w pierwszej serii podcięły mu skrzydła i w drugiej skoczył jakoś tak od niechcenia. W to, że w pierwszej serii dalej się nie dało odlecieć jak najbardziej wierzę, ale w to, że drugi skok też był dobry już mniej. Trochę nie rozumiem, co się stało, w treningach zaczął z wysokiego C, a potem same przeciętne próby.

Generalnie Kamilowi trzeci orzeł niepotrzebny, tym bardziej miejsce na podium w turnieju, niemniej jakieś takie smutne są te konkursy, w których jest na tak odległych miejscach, nawet jeśli innym Polakom idzie świetnie.

Kamil pierwszy skok miał dość dobry na progu a drugi trochę słabszy z progu niż drugi.Pierwszy skok w najgorszych warunkach w plecy był naprawdę dobry tylko za duży odjazd prawej narty przy lądowaniu przez to noty rozbieżne po 17-17,5 pkt zamiast przy poprawnym telemarku i odjeżdzie po 18 pkt.Nadal Kamilowi brakuje dynamiki tzw wyrzutu z progu który był w czterech skokach w Engelbergu a zwłaszcza w pierwszym konkursowym skoku,oraz odpowiedniego ułożenia i wyłożenia się na narty do lotu po wyjściu z progu.Może Kamilowi zacznie się stabilizować odpowiednia dynamika na progu być może od Gapa albo od bardzo lubianego przez Kamila Bergisel w Insbrucku który jest wielką zagadką pogodową a szczególnie wietrzną. Jak nie mal co roku na tej skoczni bardzo mocno wieje i nie wiadomo jak będzie przygotowany zeskok bo przez ostatnie 3 sezony zeskok w Bergisel był bardzo wyboisty i niebezpieczny.

No ale taka prawda, drugi skok okej, a w pierwszym też ale nie udało się odlecieć z takim wiatrem, taki Kraft w próbnej czy Leje to pokazali dziś też że jak nie ma bomby to ciężko

@krzychszp

Już raz tak trollował, w Engelbergu w 2015 i skończyło się to mało przyjemnie dla wszystkich stron. Wątpię, że robi to znowu, ale faktycznie nie takich słów można było się dzisiaj spodziewać.

Gdy Stoch zajmuje 19 miejsce po dwóch przeciętnych skokach a on mówi że jest zadowolony i skoki były dobre, to jest to dla mnie jasny sygnał że coś tu jest nie tak.

Miałem nadzieje że przeczytam coś innego

Tyle nam dał radości

Że już nic nie musi - i tak skacze na solidnym, dobrym poziomie.

Kamil

Naprawdę trudno zrozumieć ten wywiad, szczerze mówiąc wygląda on nawet na jakiś lekki trolling.

Dominik Formela, źródło: Informacja własna oglądalność: (63) komentarze: (0) Dodaj swój komentarz Temat

Jakoś tak dziwnie się słucha Stocha po 19miejscu, który twierdzi, że wykonał dobrą robotę i skoki były na solidnym poziomie.