Przedwczesne wybicie Stocha: Oszukałem przeznaczenie

  • 2020-02-28 20:57

- Życie mnie zaskoczyło. Zacząłem za wcześnie odbicie, przez co brakowało mi dobrej energii oraz prędkości w locie. To niuanse, które w ostatecznym rozrachunku robią różnicę w tabeli zawodów - mówi Kamil Stoch, który w piątek uplasował się na piątej pozycji. Tego dnia był to najlepszy wynik uzyskany w Lahti przez reprezentanta Polski.

- Za mną dobry dzień, a także wieczór. Skoki? Jak się okazuje, za wcześnie na progu. Bardzo rzadko mi się to zdarza, a w zasadzie nigdy. Poza tym, było w porządku - relacjonuje trzykrotny mistrz olimpijski, który w zawodach uzyskał 126,5 oraz 127,5 metra. 

- Życie trochę mnie zaskoczyło, ale i ja zaskoczyłem życie. Oszukałem przeznaczenie i tym razem nie spóźniłem wybicia, lecz zacząłem je zbyt wcześnie. Z tego powodu brakowało mi dobrej energii oraz prędkości w locie. To niuanse, które w ostatecznym rozrachunku robią różnicę w tabeli zawodów. Od tego zależą losy ewentualnego podium, bądź obecności w czołówce - kontynuuje piąty skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2019/20.

Kamil Stoch oddał w piątek cztery próby, odpuszczając pierwszą rundę treningową. - Najwięcej radości sprawiło mi zajęcie miejsca na belce startowej w pierwszym skoku, bo od razu wróciło dobre nastawienie i energia. Towarzyszyła mi chęć skakania na obiekcie, na którym lubię to robić.

Czy zamieszanie spowodowane koronawirusem udziela się naszemu skoczkowi? - Nie ograniczam kontaktu z ludźmi. W mediach społecznościowych nawet się rozwinąłem, stając się bardziej aktywny <śmiech>! Jesteśmy na otwartym powietrzu, gdzie nie ma też zbyt wielu ludzi. Znajdujemy się też w miejscach, w których nie ma tak dużego ryzyka związanego z tą sytuacją.

Korespondencja z Lahti, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9235) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • LaraJean doświadczony
    @Dama_Karmelowa

    Dokładnie, pięknie powiedziane.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @lukas943

    Jeżeli skoki na piąte miejsce nazywasz podskokami to ja już nie wiem co napisać. Kamil ma 33 lata, tyle sukcesów za sobą i tak naprawdę mógłby rok temu strzelić nartami w kąt a cebulandia zamiast się cieszyć, że jeszcze mu się chce i osiąga dobre, a nawet zdatne do pudrowania nimi reszty polskiej skokowej rzeczywistości wyniki to będzie wymagać od niego wygranych o 20 punktów i worka medali.
    Jak Kamil skończy to niektórych czeka bardzo bolesne zderzenie z rzeczywistością.

  • lukas943 stały bywalec

    Jak sie patrzy na te petardy z przed 2 lat gdzie Kamil leciał pieknie daleko i wysoko do tych podskoków z dzisiaj, to się aż żal robi.

  • Sweet weteran

    Kamil ekstra i tak idzie a forma na MŚ jest szykowana na bank. Sapporo 9, Willingen 3, Kulm którego nie lubi 7 i 4, Rasnov 6 i 9, Lahti 5!

  • wiola4697 profesor

    Dziękujemy za walkę do końca! :) Powodzenia jutro chłopaki!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl