Dalsze problemy Norwegów

  • 2020-04-05 14:10

Skutki pandemii koronawirusa dają się światu sportów zimowych coraz bardziej we znaki. Kolejne złe wieści docierają z Norwegii. Niedawno pisaliśmy o ograniczeniu nagród finansowych dla zawodników, którzy stanęli na podium RAW Air. Pomimo takich kroków, organizatorzy norweskich zawodów są w trudnej sytuacji. Komitet Organizacyjny Festiwalu Sportów Zimowych Holmekollen stoi w obliczu bankructwa.

Norweski turniej przypadł na okres, gdy w Europie szybko rosła liczba zakażonych koronawirusem, a rząd wprowadzał środki zaradcze. Norweski Związek Narciarski poniósł w związku z tym spore straty finansowe, natomiast organizatorom z Oslo grozi bankructwo.

- Być może bankructwa uda się uniknąć, ale sytuacja jest bardzo trudna - przyznał w rozmowie z VG Birger Magnus, przewodniczący komitetu organizacyjnego Festiwalu Sportów Zimowych Holmekollen.

Ze względu na pandemię, zawody pucharu świata w skokach, biegach oraz kombinacji norweskiej, rozgrywano przy pustych trybunach, z kolei puchar świata w biathlonie trzeba było odwołać. W związku z tym organizatorzy ponieśli straty w wysokości 15 milionów koron norweskich (około 6 milionów złotych). Około połowy tej straty udało się już pokryć z różnych źródeł.

- Wciąż brakuje nam około siedmiu i pół miliona. Prowadzimy rozmowy z różnymi podmiotami. W czwartek otrzymaliśmy obietnicę ze strony władz Oslo, że wesprą nas kwotą pół miliona. W tym wypadku wciąż zostałoby siedem milionów - powiedział Magnus. 

Pomoc obiecała też Grupa OBOS. Największa norweska firma deweloperska wesprze organizatorów kwotą miliona koron. Stanie się tak jednak tylko pod warunkiem, że komitet znajdzie pozostałe sześć milionów. Organizatorzy liczą również na specjalne fundusze publiczne, które państwo norweskie wypłaca wszystkim dotkniętym kryzysem, związanym z pandemią. Takie środki organizatorzy mogliby otrzymać nie bezpośrednio od państwa, ale jedynie za pośrednictwem Norweskiego Związku Narciarskiego, lub Norweskiej Konfederacji Sportu i Narodowego Komitetu Olimpijskiego i Paraolimpijskiego. To ostatnie ciało jest organizacją sportową koordynującą i propagującą sport w Królestwie Norwegii. Skupia 12 000 klubów sportowych, oraz 19 regionalnych i 54 krajowe organizacje sportowe. Rząd Norwegii obiecał przekazać jej 600 milionów koron w ramach tarczy antykryzysowej.

Organizatorzy nie otrzymali od swych wierzycieli nieprzekraczalnego terminu spłaty, ale sytuacja jest trudna również dla nich i wywierają presję na organizatorach.

- Przekroczyliśmy już pierwotne terminy spłaty. Komunikujemy się z wierzycielami na bieżąco, zdajemy sobie sprawę z tego, że sami popadli w kłopoty finansowe. Mówimy o firmach kateringowych, hotelach, firmach organizujących wydarzenia, biurach podróży, przewoźnikach. Ta sytuacja dotyka nas wszystkich - dodał przewodniczący komitetu.

Sytuację komplikuje fakt, że komitet jest zadłużony w Norweskim Związku Narciarskim, który jest jego właścicielem. Dlatego federacja nie może bezpośrednio dofinansować komitetu nowymi funduszami. Może jedynie zgodzić się na odroczenie spłaty długu, lub jego umorzenie. Jednocześnie związek też poniósł spore straty. - Pracujemy ciężko nad znalezieniem wyjścia z tej trudnej sytuacji. Jak na razie spotykamy się ze zrozumieniem i dobrą wolą u wszystkich zaangażowanych stron - powiedział Espen Graff - rzecznik prasowy związku.

- Jesteśmy winni związkowi cztery miliony koron. Liczymy na wyrozumiałość, gdyż bankructwo komitetu oznaczałoby dla związku większe straty, niż ewentualne umorzenie długu. Bankructwo oznaczałoby potrzebę powołania nowej spółki w przyszłym roku, co wiąże się z wieloma kosztami - zauważył Birger Magnus.


Marcin Hetnał, źródło: VG, nordicmag.info
oglądalność: (20637) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Morgensternowy_

    Pytanie czy i ilu skoczni nowych potrzebujemy? I czy lepsze nie byłoby modernizacja i dofinansowania istniejących czynnych skoczni?

    To jest problem bo postawienie małych skoczni treningowych to jedno, relatywnie łatwo a sensowne ich wykorzystanie to zupełnie co innego... Mamy np. skocznie w Bystrej i co z tego wynika? Są w Gilowicach i stoją obecnie nie używane...

    Niestety zainteresowanie uprawianiem skoków wśród młodzieży (czy ogólnie sportem bo to nie tylko problem skoków) jest coraz mniejsze.

  • Bernat__Sola profesor
    @Oczy Aignera

    Ale tu chodzi o czynne skocznie, w Polsce przecież też była więcej niż jedna skocznia normalna (Średnia Krokiew, Lubawka, Karpacz).

  • Morgensternowy_ doświadczony
    C.D


    Tylko jak epidemia by zniknęła, co jest bardzo trudnym scenariuszem, to można by było coś zacząć myśleć. Tylko żeby epidemia zniknęła na dobre, potrzeba na to szczepionki. O SARS-Cov 2 wiemy coraz więcej, ale nie w 100%. To jest nowy wirus. Jest podobny do swojego poprzednika SARS-Cov 1, ale jest parę różnic. Wirus ten może być wirusem sezonowym, czyli może ucichnąć w lecie, ale w jesieni lub w zimie może powrócić, ale potrzebna jest na to szczepionka, zaś żeby szczepionkę opatentować, trzeba na kimś to testować, należy też uzyskać zgodę na opatentowanie, pieniądze przede wszystkim odgrywają kluczową rolę.

    To może zająć rok, z dwa, zależy.

    Zatem jeśli by to ucichło, to firmy musiały by odrobić straty jakie poniosły ze względów epidemicznych. I sprawa nie jest taka prosta znów. O ile ci najwięksi sponsorzy typu Redbull, Manner, Audi, Viessmanm nie ponieśli by aż tak dużych strat, to te mniejsze mogą się bardziej obawiać o swój los.



  • Morgensternowy_ doświadczony
    @pawelf1

    Wiem jak to wygląda od kuchni, ale stwierdzam fakt, że skoczni w Polsce jest za mało. Teraz lepiej opłaca się inwestować fundusze na walkę z Koronawirusem bądź też sprzęt (maseczki, kombinezony, rękawiczki, respiratory). Budzimy się powoli z ręką w nocniku ws. przyszłości skoków.

    Czemu Tajner nie rozmawiał wcześniej przed COVID 19 z Ministrem Sportu, Prezesem Rady Ministrów bądź też Prezydentem o stworzeniu projektu nt. skoków narciarskich np. Skocznie2020 mający na celu wybudowanie nowych skoczni bądź modernizację dawnych nieużywanych skoczni I BĘDĄCY SKOKOWYM ODPOWIEDNIKIEM ,,Orliki2012"

    Sprawa nie jest też taka prosta, ale spokojnie można by było opracować to. Potrzebne byłyby zgody od władz lokalnych itd, ale myślę, że mogliby się na to zgodzić. Co do klubów to mogłyby powstać. Spokojnie by się znalazły. Są przecież Kluby, które nie mają skoczni w dobrym stanie np Klub z Zagórza, który nie ma nowoczesnych skoczni.

    To jest temat rzeka, a co do Związku to wiadomo, że nie buduje skoczni, ale jednak mógłby wlać trochu funduszy na skocznie plus od Państwa i by się uzbierało.

    Nie mówię, by już stawiano mamuta itd, tylko martwi mnie to, że u nas jest mało skoczni w porównaniu do innych krajów, a mniejsze skocznie są najbardziej potrzebne. Stąd może nie jesteśmy nazywani teamem lotników jak Norwegowie lub Słoweńcy, ale to nie jest powód, by od razu budować mamuta. Przecież widać, jaka jest sytuacja. Zakłady zaczynają upadać, firmy i inne przedsiębiorstwa, ludzie tracą pracę z powodu epidemii.




  • Oczy Aignera profesor
    @Domin10

    Dużymi skoczniami w Norwegii są jeszcze obiekty w Meldal oraz w Odnes (nieczynny).

  • dervish profesor

    Budowa i utrzymanie obiektów sportowych takich jak skocznie leży w gestii władz samorządowych. Związek nie buduje obiektów. Oprócz samorządów mogą je budować również kluby sportowe ale tylko wtedy jeżeli posiadają grunty i mają na to fundusze lub sponsora. Opcja klubowa w przypadku skoków narciarskich może poza najmniejszymi obiektami (kilkunastometrowymi) z uwagi na wszechobecną biedę naszych klubów jest niemożliwa do zrealizowania.

  • kibicsportu profesor
    @pawelf1

    Zgadza się, co z tego, że wybudujemy dużo dużych skoczni, jak ważniejsze są skocznie mniejsze.
    Najlepiej mieć skocznie od k10 do k 60.
    Na takich skoczniach trenują dzieci itd...
    W ogóle głupotą byłoby budowanie skoczni do lotów narciarskich w Polsce, a nie np: kompleksu skoczni dla dzieci.
    Rok temu podczas PŚ w Zakopanem pojawił się pomysł tunelu na rozbiegu. Przecież, to jest taka głupota. Jakub Kot dobrze wtedy powiedział, że lepiej zainwestować w młodzież niż takie tunele itp..

  • pawelf1 profesor
    @Morgensternowy_

    Pzn nie buduje i nie modernizuje skoczni , tak jak każdy inny związek sportowy nie buduje stadionów czy hal. Co najwyżej może błagać na kolanach polityków czy to na szczeblu państwa czy lokalnym . W przypadku Średniej Krokwi to błagano pewnie ze dwadzieścia lat . Ale taki ekspert jak ty to chyba to wie?:)

    Skoczni dużych nie buduje się z kapelusza i czeka aż ktoś zacznie tam trenować . To się dzieje odwrotnie . Zaczyma się od małych "rzeczy". Najpierw jest oddolna inicjatywa , powstaje lokalne zapotrzebowanie na małe skocznie , powstaje klub , trenują dzieciaki a dopiero potem może ktoś pomyśli o skoczni normalnej a na końcu dużej.

    U nas skoczni dużych jest wystarczająca ilość . Brakuje tylko tej "normalnej" w Zakopanem .

  • Bernat__Sola profesor
    @alo

    Pewnie Raw Air by się odbyło, mogliby zrobić np. konkurs na skoczni normalnej w Lillehammer. Ewentualnie Midstubakken, ale nie wiem, czy ta skocznia spełnia wymogi na PŚ.

  • Domin10 weteran
    @Morgensternowy_

    W Kazachstanie jest tyle samo skoczni dużych co u nas i 2 normalne
    W USA są 3 duże skocznie
    We Francji też tyle dużych co u nas

    A ta 5 duza skocznia w Austrii to która?
    Tauplitz, Innsbruck, Bischo, Stams i która jeszcze?
    Bo Murau to juz chyba nieczynne
    W Norwegii 9 dużych?
    2X Vikersund, Oslo, Trondheim,Lillehamer, Rena i co Jeszcze?
    Bo reszta to chyba nieczynna, a tej normalnej w Renie co pod dużą sie podpina to bym nie zaliczał.

  • Oczy Aignera profesor
    @Morgensternowy_

    Winne jest temu przeświadczenie o tym, że na terenach nizinnych nie da się zbudować dużej skoczni. W Finlandii wiele obiektów jest położonych na takim poziomie. Skocznia naturalna jest tańsza w budowie niż sztuczna. To nie jest normalne, że szczecinianie mają bliżej do niemieckich skoczni (Bad Freienwalde) niż do Wisły czy Szczyrku.

  • Morgensternowy_ doświadczony
    Tymczasem

    Odbija się negatywnie późna reakcja PZN na modernizację skoczni w Zakopanem. Mogą być MŚJ przeniesione do Wisły i Szczyrku...no i pięknie... cały ten w ogóle zarząd PZN należałoby też zmodernizować, bo ze skoczniami przy czołowych nacjach jesteśmy 100 lat , a nawet 500 za m00rzynami. Miały być po 2013 roku zmodernizowane te skocznie, a mamy 2020 rok i nadal trzeba czekać.

    Nie byłoby problemów z zapleczem kadry jeśli większość skoczni w Polsce zostały by odnowione. W Niemczech jest bodajże 9 skoczni dużych licząc ,,mamuta" w Obestdorfie, w Austrii jest 5 dużych skoczni wliczając też mamuta z Tauplitz, W Norwegii jest takich skoczni 9 z mamutem w Vikersund, a w Polsce są tylko dwie skocznie. Co ciekawe, u Ruskich jest nawet więcej skoczni niż u nas, a słabiej skaczą od nas...

    U nas także jest tylko jedna czynna skocznia 90 metrowa, gdzie w innych krajach jest np po 4 skocznie minimum o takich wymiarach. Zatem nie dogonimy tych prawdziwych potęg w skokach, zwłaszcza, że koronawirus leci maszynowo po wszystkich. Może za 50 lat, może i w ogóle , ale ja i tak tutaj jestem optymistą. Normalnie to 70 lat do dogonienia.

  • Bajlandopl doświadczony

    A u nas boski Apollo z uśmiechem zamówił właśnie online swojej wnuczuce kolejna torebkę za 10 tys. zł. "Bogata" Norwegia, phi:).

  • Pavel profesor

    I szybko poprawione, miło.

  • Bartt stały bywalec
    @Pavel

    pewnie chodziło im o Puchar Świata w Oslo, który faktycznie miał się odbyć pod koniec marca i został odwołany/

  • Pavel profesor

    Jakie oni mieli mieć MŚ w Biathlonie? W 2020 chyba zostały rozegrane i to we Włoszech.

  • alo profesor

    Jeszcze by tego brakowało żeby Oslo wyleciało z kalendarza a co za tym idzie nie odbyloby się Raw Air 2021

  • Wojciechowski profesor

    Powiem szczerze, że kwoty strat, jakie padają tutaj od kilku tygodni w kontekście Norwegii, szokują mnie trochę. Chyba że te wszystkie imprezy są z góry w jakimś stopniu planowane z deficytem, bo skąd tak ogromne straty?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl