Lipcowe Grand Prix w Wiśle przeniesione, co z inauguracją Pucharu Świata?

No cóż, trudno. Po Letnich Grach Podwórkowych płakać nie będę.
@Bajlandopl: No widzisz, czyli przyznajesz się, że jesteś tu na stronie, żeby nabijać p. Mieczyńskiemu odsłony.

@Wojciechowski

Przynajmniej nabijamy Tadziowi odsłony:). Ale też kończę temat, bo jałowy się zrobił.

@Bajlandopl

Nie mam obowiązku czytać jakichś wcześniejszych wpisów, żeby zrozumieć jedno zdanie z tego konkretnego. Wystarczy pisać klarownie.

Zresztą... i tak każdy sobie może uważać, co chce, bo i tak nie ma jak tego udowodnić. Ani tego, że wszyscy inni mają takie czy inne LGP w trąbie, ani tego, że... nie mają. Faktycznie można tak dyskutować o „odczuciach” do oporu.

@Wojciechowski

To może jakbyś przeczytał wpis niżej, to byś zauważył, że już o tym samym wcześniej pisałem, kolejny cytat: "Za skokami w lecie nikt poza tobą i wspomnianej reszcie nie będzie płakał, ba, napiszę ci nawet - tylko nie wpadnij w smutek z żalu i rozpaczy - że wszycy inni będą to mieli w czterech literach".

@Bajlandopl

„Wszyscy z nich” albo „wszyscy z tej ogromnej większości” – tak byłoby prawidłowo, Mistrzu. Jeśli zrozumiałem źle, to nie z mojej winy.

A gdzie przebiega ta granica podziału? Jestem ciekawy, serio.

@Wojciechowski

Raczej sam masz problem ze zrozumieniem tekstu, cyt. "ogromna większość się nie udziela w komentarzach i jakoś jestem dziwnie przekonany, że wszyscy LGP mają w czterech literach". Widzisz, to wszyscy odnosi się do ogromnej większości. Mogłem tam dodać "oni" przed wszyscy, bo widzę nie każdy załapie prostą konstrukcję zdania. A żeby jeszcze bardziej obrazowo opisać, jak dzielę ludzi przeglądających skijumping:

1) kolos plus kilku(dziesięciu) podobnych świrów od skoków
2) reszta (prawie wszyscy)

@Bajlandopl

Jak wszyscy, skoro sam twierdzisz, że @Kolos zdecydowanie nie ma LGP w czterech literach? ;)
Sam się żalisz, jak to jeden i drugi nie potrafi czytać ze zrozumieniem i pisać klarownie, za to w Twoim słowniku generalizujące do bólu „wszyscy” i „nikt” to chyba czołówka.

Żeby nie było – sam akurat LGP mam w poważaniu.

@Kolos

Nie, to ty masz jakieś durne wyobrażenie, ze ta "specjalistyczna" strona jest tu tylko dla ciebie i kilku(dziesięciu) świrów od skoków. Stronę przegląda masa osób, ogromna większość się nie udziela w komentarzach i jakoś jestem dziwnie przekonany, że wszyscy LGP mają w czterech literach. Ty po prostu żyjesz w jakimś dziwnym świecie, podejrzewam że gdyby ten site zniknął, to chorowałbyś przez najbliższy rok.

Do tego odwoływanie zawodów długo przed czasem jest uzasadnione w przypadkach np. gdy potrzeba długiego okresu przygotowania do ich przeprowadzenia (jak IO, dodatkowo do IO jest skomplikowany system kwalifikacji w niektórych dyscyplinach trwający niemal do dnia otwarcia igrzysk) .

Bynajmniej konkursy skoków do takich nie należą. Więc spokojnie był jeszcze z miesiąc czasu na takie decyzje.

@Bajlandopl

Jak zwykle nie rozumiesz podstaw. Więc piszę trzeci i ostatni raz: to jest strona specjalistyczna poświęcona skokom narciarskim, ludzi którzy tu komentują, (z wyjątkiem ciebie) obchodzi los LGP. Zresztą nie tylko kibiców bo działaczy, organizatorów a nadewszystko obchodzi to trenerów i skoczków bo to w końcu o nich chodzi tak czy inaczej. Czyli już się robi pokaźna grupa ludzi zainteresowanych

Transmisje nawet skoków trochę kosztują telewizje, są reklamodawcy. Tak więc na przeprowadzeniu zawodów zawsze jakoś się zarobi, w dodatku paradoksalnie (dla niektórych) organizacja konkursu LGP jest tańsza niż konkursu PŚ bo odpada koszt naśnieżania skoczni którego nie potrzeba, a na nie odwołaniu zawodów jeszcze nikt nie zarobił, chyba że bukmacherzy...

Oczywiście bez LGP świat się nie zawali,( co już dwa razy podkreśliłem a czego najwyraźniej nie zauważyłeś), ale tylko jakiś zaciekły antyfan skoków cieszyłby się z odwoływania kolejnych zawodów...

@Kolos

Czytam, czytam, a głupoty omiatam tylko wzrokiem. Odpowiadam zgodnie z kolejnością:

1) Jak dla ciebie stratą i żalem jest odwołanie jakiegoś cyrku, gdzie goście w zimowych kombinezonach skaczą na nartach przy plus 30 stopni, to sprawdź czy nie masz gorączki:). Rozumiem, że siedzi tu kilka(dziesiąt) osób kompletnie nawiedzonych i oderwanych od rzeczywistości, jeśli chodzi o skoki, ale ludzie, litości. Na razie to ja żeby pobiegać po lesie muszę mieć maseczkę ze sobą (oczywiście nie zakładam, bo to kompletna głupota, udusić się w tym idzie - współczuję alergikom) i rząd mówi, że nie wiadomo jak długo to potrwa, a ty wyjeżdżasz z "problemem" jakoby za wcześnie ogłosili przesunięcie zawodów w Wiśle.

2) A co kogo obchodzą ich przygotowania? Każdy jest w tej samej sytuacji, najwyżej mniej potrenują, rzeczywiście katastrofa na miarę pieprznięcia w Ziemię asteroidy o średnicy 10km.

3) Rozumiem, że ty wielki finansita od skoków, ty wiesz, że zarobią itd. Z samych praw telewizyjnych za przeproszeniem G zarobią, tam są zbyt małe stawki od telewizji, to nie jest piłka nożna, którą na siłę chcą jak najszybciej przywrócić. Sama Premier League dostaje od Sky Roberta Murdocha i BT (dwie konkurencyjne stacje telewizyjne) ok. 1,66 MILIARDA euro za sezon, więc muszą jakieś mecze pokazywać, bo inaczej to wszystko posypie się jak domek z kart. Za skokami w lecie nikt poza tobą i wspomnianej reszcie nie będzie płakał, ba, napiszę ci nawet - tylko nie wpadnij w smutek z żalu i rozpaczy - że wszycy inny będą to mieli w czterech literach.

A skoro o czterech literach mowa, to 4) Nie jest przedwczesne, jest racjonalne i zasadne. Po prostu żyjesz w innym świecie i nie rozumiesz sytuacji. Nie ma nic ważniejszego teraz i w najbliższych miesiącach dla ludzkości, tylko oglądać jakiś objazdowy cyrk LGP. Pogódź się z tym, że cały cykl zostanie odwołany:).

@Bishop

Taa, a Bundesligia i większość innych europejskich lig piłkarskich wróci do grania niemal na pewno już w maju lub najpóźniej w czerwcu. Nic to, że przy pustych trybunach ( najpewniej) ale grać będą...

@Bajlandopl

Czy ty czytasz co inni piszą?

1) Przecież pisałem, że świat bez LGP się nie zawali, ale też z punktu widzenia kibicowskiego to byłoby przykro gdby LGP się nie odbyło. W końcu jesteśmy na portalu specjalistycznym o tematyce skoków - nie ma innej opcji, zasadniczo są czy powinni być tu tylko kibice skoków i każde odwołane zawody to naturalna strata i żal.

2) Brak LGP nie byłby też przede wszystkim obojętny dla skoczków i utrudniałby im przygotowania.

3) Po za tym zawsze organizator zarobi na zawodach przeprowadzanych w jakiejkolwiek formie, a jeśli ich nie będzie to nie zarobi w żaden sposób. Dlatego lepsze zawody bez kibiców niż ich odwoływanie.

4) I nikt nie jest w stanie powiedzieć co będzie w lipcu, sierpniu czy później. Tak więc odwoływanie w połowie kwietnia, na trzy miesiące przed czasem zawodów jest po prostu przedwczesne. No niby wiadomo, że normalnie rozpoczynałaby się dystrybucja biletów itd. Ale można było jeszcze z miesiąc poczekać z odwoływaniem - i sytuacja będzie klarowniejsza i może FIS zdążyłby się już ustosunkować do tematu LGP.

@wiatrhula111

Niemcy dzisiaj odwołali wszystkie imprezy masowe do końca sierpnia, nawet kościoły do końca wakacji będą zamknięta. Włosi rząd chce zamknąć stadiony do stycznia 2021 roku,a Szumowski mówi,że nawet koloni w leci nie będzie dla dzieci. Na szczęście dla kraju mamy wybitnego eksperta od medycyny i marketingu sportowego, który najlepiej wie jakie decyzje powinien w tym okresie podejmować FIS. Proponuje zgłosić swoją kandydaturę na dyrektora FISu. Jak przeczytają twoje odkrywcze wpisy na tej stronie, to szybko pogonią tego Włocha i zatrudnią ciebie.

@Raptor202

Wirus już teraz zaczyna powoli zanikać w wielu krajach, (zanikać zresztą też będzie bo to nie jest grypa) na takie decyzje jest za wcześnie po prostu, Euro i igrzyska to była inna para kaloszy.
Nikt też nie odczeka tych mitycznych 18 miesięcy, bo taki sport dla życia też jest ważny, wystarczy sobie spojrzeć ile osób jest zatrudnionych przy organizacji tych imprez, czy to że piłka nożna stanowi 1,37 % pkb w Hiszpanii, zresztą niektórzy to chyba mają nadzieję by ta sytuacja potrwała jak najdłużej, zresztą czas pokaże czy decyzja była słuszna i wtedy się potwierdzi czy moje wypociny były śmiechu warte, czy nie.

@Bajlandopl

Adam swoje zrobił, przeskakując 9 puszek Red Bulla.

@Oczy Aignera

A propos zarobków, dyrektorek ds. niczego wraz z boskim już zmniejszyli swoje wynagrodzenia? - bo coś cicho na ten temat. Czy nadal pobierają 100% za nic-nie-robienie?

Niższe zarobki, mniejsze zainteresowanie

Jeżeli LGP w Wiśle się odbędzie, to trzeba będzie zwrócić uwagę na jedną rzecz. Wiele osób z racji zmniejszonych zarobków nie będzie mogło pozwolić sobie na wyjazd do Wisły. Dojazd, zakwaterowanie, bilety, wyżywienie - to wszystko sporo kosztuje.
Co w takiej sytuacji zrobiliby działacze? Czy obniżyliby ceny biletów na zawody?

Żeby jakiekolwiek zawody w obsadzie międzynarodowej ...

mogły się odbyć musi być przywrócony normalny ruch graniczny ,wewnątrz unii i na zewnątrz ,bez jakieś kwarantanny ..... Dopóki tego nie ma to nie ma o czym rozmawiać . Nie można patrzeć tylko z perspektywy naszego kraju .

Organizatorom PŚ we Wiśle nie podoba się możliwość rozgrywania zawodów bez publiczności bo produkcja śniegu w październiku , tą nową metodą ,jest droższa niż tradycyjne armatki . Nie chcą po prostu do tego interesu dokładać . Ciut inaczej wygląda organizowanie zawodów później w zimę . Choć i tak takie kraje jak Polska czy Niemcy bardziej mogą zaboleć zawody bez kibiców bo sporo na tym stracą .

@Ravv

Mało wiesz o organizacji imprez w takim razie, ile pewnych rzeczy robi się dużo przed terminem, bo podejmując taką decyzję już teraz unikną jakichkolwiek kosztów - i o to też w tym chodzi. To jedyna rozsądna decyzja, jaką można było podjąć. Przeraża mnie krótkowzroczność niektórych, jakby te zawody były komukolwiek do życia potrzebne.

@Bajlandopl

Gdzie ja krytykuję fakt odwołania? Krytykuję tylko termin, bo nikt nie wie, co będzie. Ani ty, ani ja, ani WHO. Jeśli na miesiąc, może dwa przed planowanym konkursem nie byłoby większych zmian, to OK - konkurs zdecydowanie do odwołania. Teraz jest na to po prostu za wcześnie. Tyle. Każdy umiejący czytać ze zrozumieniem to złapie.
Co do moich wyjazdów na zawody, to ostre pudło, bo staram się być na każdym PŚ w Polsce i pewnie do Wisły bym też pojechał. A nawet jeśli byłbym kanapowcem, to jakie to ma znaczenie?
Podsumowując, nadinterpretacja i manipulacja w pełnej krasie. Gratuluję.

Za wcześnie na gdybanie. Żeby doszło do międzynarodowych zawodów sytuacja musi znormalnieć we wszystkich zainteresowanych krajach. Sport z przyległościami takimi jak na przykład kibice to nie jest "artykuł" pierwszej potrzeby więc zostanie uruchomiony dużo później niż wiele innych instytucji które są teraz pozamykane tak jak i sport.
Prawdopodobnie tam gdzie to będzie możliwe najpierw zostaną uruchomione zawody bez udziału publiczności. Na te z udziałem publiki możemy poczekać bardzo długo nawet do kolejnego sezonu.

@Kolos @Kolos @Ravv

Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że koncerty i inne imprezy z udziałem publiczności powinny być organizowane najwcześniej za 18 miesięcy, ale dobrze że mamy na stronie skijumping ekspertów, którzy lepiej wiedzą, co jest bezpieczne dla ludzi. Najzabawniejsze jest to, ze piszą to goscie, którzy i tak by tam nie pojechali, ale "martwią się", że tłum kilku tysięcy osób nie zobaczy jakiegoś śmiesznego konkursu, a oni sobie na kanapie przed TV tego nie obejrzą. Faktycznie, to niepowetowana strata dla świata i całej ludzkości.

Nie mówiąc już o tym, że nawet jakby w Polsce zluzowali i jakiś szaleniec wydał na to zgodę, to nie przyjedzie do Wisły pewnie 90% ekip - świetny konkurs by się odbył, a raczej z tego względu nie odbył tak czy inaczej.

@Kolos

Nie no, bez kibiców nie ma szans, żeby budżet się dopiął. Same wpływy z TV nie zrekompensują kosztów organizacji i nagród dla zawodników.

Aczkolwiek zgadzam się z tym, że to zdecydowanie zbyt wczesna decyzja.

@Raptor202

Działanie zapobiegawcze - OK. Tylko że takie działania się podejmuje najwcześniej miesiąc-półtora miesiąca wcześniej, a nie trzy.

Przekładanie w tym momencie to po prostu głupota, bo nikt nie wie, co będzie za te trzy miesiące. Osobiście też uważam, że nie będzie wtedy pozwolenia na imprezy masowe, ale wszystko jest możliwe.

Jeszcze zrozumiałbym przekładanie PŚ, bo trzeba byłoby zmagazynować śnieg, ale latem nie ma żadnych długoterminowych kosztów. Także nie widzę w przekładaniu żadnego sensu. Przynajmniej nie w tym momencie.

@pawelf1

W lipcu nie będzie "po wszystkim" ale wszystko będzie się już odbywać (prawie) normalnie z wyjątkiem imprez masowych... Co nie znaczy, że nie można robić wydarzeń sportowych bez kibiców. Zwłaszcza skoki to pod tym względem bezpieczny sport.


I nie żebym jakoś płakał nawet gdyby całościowo odwołali LGP (a co z LPK, FC?). Ale jednak jest to kłopot dla zawodników, wybicie z rytmu, cyklu przygotowań itd.

No i po ludzku smutno mi jako kibicowi. A jeśli lekką ręką tnie się LGP to PŚ też... i co wtedy?

W połowie kwietnia odwoływać zawody planowane na połowę lipca? LGP to nie IO, można było jeszcze poczekać z takimi decyzjami.

Zwłaszcza, że FIS nierychliwy i nie mówi co i jak z LGP będzie...

No i upieranie się, że bez kibiców nie robią zawodów też jest głupie. Lepsze coś niż nic a na transmisji TV też się zarabia...

Zawsze szkoda, ale ostatecznie bez Letniego Grand Prix można się obejść. Oby zimowy sezon mógł wystartować bez problemów.

@Adam90

Jakieś dziwne te połowy, jedna ma 40%, druga 60%.

PS. Kto jeździ - Janusze z Grażynami i z małym Brajankiem oraz arsenałem w postaci flagi z nazwą Pierdziszewo Wielkie i kompletek chińskich, plastikowych trąbek. W zeszłym roku czy jeszcze w poprzednim było ich po ładnych kilka tysięcy . Czyli kilka razy więcej niż na całej reszcie razem wziętych konkursów w cyklu LGP:).

@wiatrhula111

A pytanie kto tam chodzi na te letnie zawody , ze one sa az tak ważne ?
Odnośnie wyborów i tak 40 % ludzi ma w du kraj,bo druga połowa nie chodzi na wybory.

@wiatrhula111

Śmiechu warte to jest twoje podejście. Po co działać zapobiegawczo, przecież może wszystko zniknie. A może właśnie nie zniknie i lepiej się zabezpieczyć na wszelki wypadek, niż odstawić błazenadę porównywalną ze startem sezonu F1 w Australii. Zresztą całe te LGP to śmiech na sali, a nie zawody i w obecnej sytuacji powinno się to odwołać całkowicie. Tym bardziej nie ma to sensu, jeżeli organizowane miałoby być bez kibiców, bo jaki jest interes organizatorów w dopłacaniu do treningów, które nawet im się nie zwrócą?

@wiatrhula111

Wybory mają być korespondencyjnie. To raz. Poza tym głosowanie nawet przy urnach to jak zakupy w sklepie - limit osób w środku i kolejka co 2m jeden od drugiego przed. Dwa, jaką rocznicę katastrofy, ile tam osób było. Jak ty nie rozróżniasz powyższych od skupiska kilku tysięcy ludzi, to nie wiem o czym ta dyskusja.

PS. Sezon klubowy w piłce jeśli będzie dokończony, to bez kibiców. Wąsowicz nie zorganizuje LGP bez kibiców, bo nikomu się to nie opłaca. Poza tym jestem prawie pewien, że 90% ekip olałoby te zawody i nie przyjechało. Zresztą jestem prawie pewien również, że nie będzie w ogóle LGP w tym roku.

PS2. Nie zdziwię się jeśli sezon zimowy ruszy bez kibiców pod skoczniami.

@pawelf1

Szumowski to może sobie twierdzić, on i tak o tym nie decyduje, a ten kto o tym decyduje ma dosyć pobłażliwy stosunek do wirusa, nie mówiąc już o tym że wtedy będą pootwierane galerie, restauracje, a zapewne także dyskoteki itp., tam ludzie też się będą mogli zarazić

@Bajlandopl

No właśnie tu mamy śmieszną imprezę lokalną, a tam poważną imprezę międzynarodową ze znacznie utrudnionymi przygotowaniami, a EURO zostało głównie przeniesione, ze względu na to że UEFA chciała dokończyć sezon klubowy, no ale przede wszystkim chodzi mi o to, że oni już się martwią o PŚ.
Poza tym skoro można organizować rocznicę katastrofy, czy wybory w piku pandemii, to dlaczego nie można by było organizować zawodów w czasie kiedy istnieje szansa, że wirusa już nie będzie

Ja na LGP ....

w lipcu nie liczę :( ....Skoro wirus w Polsce jest już prawie dwa miesiące a nie mamy jeszcze szczytu zachorowań to ciężko liczyć ,że do lipca będzie "po wszystkim". Przecież tak zwane wygaszanie też musi potrwać .

Ważne by otworzyli obiekty dla trenujących zawodników. No i ważna to jest zima......

@wiatrhula111

LGP nie organizuje się w twojej piaskownicy :) .....Skoro Szumowki twierdzi ,że imprezy masowe w lecie są wykluczone to nikt tego nie przeskoczy . Tylko decyzje rządzących polityków mogą tu coś zmienić a na razie są one takie jakie są i ich się muszą trzymać władze sportowe planując cokolwiek....

Odwołać to całe LGP (i tak pewnie będzie), komu to jest potrzebne. Chyba tylko Wąsowiczowi, bo tylko w Wiśle są kibice i można z tego napełnić kieszenie działaczy. Cała reszta cyklu pod względem publiczności to komedia.


@wiatrhula111 O czym ty chłopie piszesz, już nawet rozważane są ME w piłce nożnej i olimpiada w Tokio (wszystko przyszły rok) bez kibiców, a co dopiero jakiś śmieszny konkurs w Wiśle w lipcu TEGO roku. Z góry było wiadomo, że to się nie odbędzie.

Śmiechu warte, zawody w lipcu, a oni już teraz są pewni że nie uda się ich zorganizować, nawet jeżeli wirus byłby w kraju do lipca to większość obostrzeń zaczęła już by przynosić więcej szkody niż pożytku, a ci już się martwią o zimę, widać że od lenistwa i niżarłactwa się panom związkowcom już całkiem poprzewracało w głowach