Reset Tomasza Pilcha

  • 2020-08-16 19:18

Obiecująca końcówka zimy, koniec współpracy z dużym sponsorem indywidualnym, a także nominacja do powiększonej kadry narodowej na sezon 2020/21. Ostatnie miesiące to spore zmiany na sportowej drodze Tomasza Pilcha, który w sobotę zajął 5. miejsce w Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków w Szczyrku.

- Za nami trochę czekania na zawody, więc można było odzwyczaić się od ich otoczki. Do sobotniej rywalizacji podszedłem na sto procent, w zasadzie jak do każdego treningu i konkursu. Odczuwam niedosyt względem skoków, ale jest coraz lepiej - nie ukrywa wiślanin, który musiał uznać wyższość Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Klemensa Murańki oraz Piotra Żyły.

- Mieliśmy wewnętrzne sprawdziany, natomiast była to tylko symulacja. Do walki na skoczni w Szczyrku przystąpiłem z wielką frajdą. Nie mogłem się tego doczekać. Dobrze było wystartować - uważa 19-latek.

Pilch po skokach na 101. i 104. metr zostawił w pokonanym polu m.in. Macieja Kota, Stefan Hulę i Pawła Wąska. - Od końca zimy zrobiłem bardzo duży postęp. Moje skoki są dużo lepsze, ale w sobotę oba były spóźnione, przez co zabrakło mi metrów. Mogę powiedzieć, 

- Mogę powiedzieć, że łapię drugi oddech. Zebrałem się i odnalazłem nową motywację po sezonie zimowym. Przemyślałem wszystko i wróciłem do ciężkiej pracy, co daje efekty już teraz - dodaje 9. skoczek tegorocznych mistrzostw świata juniorów.

Korespondencja ze Szczyrku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4934) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mokulowski@wp.pl stały bywalec
    @Pavel

    Taaak!? To ja przypominam że Małysz punktował głównie w 1 części sezonu, a ostatnie punkty w sezonie 97/98 zdobył w Zakopcu. Uzbierał ich dokładnie 43 i był 57 na koniec sezonu... potem była słynna kompromitacja w Hakubie gdzie rok wcześniej wygrał próbę przed olimpijską. Miał jednak ogromne szczęście że polskie skoki nie były na takim poziomie jak po zakończeniu kariery przez... samego zainteresowanego. I sam Adam do Nagano pojechał, gdzie tak naprawdę przy tak fatalnej dyspozycji i nadwadze jaką miał, nie miał prawa jechać. No a potem było albo q albo niemalże koniec stawki na mamucie w Vikersund.

    A Pilch!? Eeehhh tego naprawdę nie będę komentował i w sumie bardzo dobrze, że Red Bull nie przedłużył umowy z zawodnikiem. Sam Tomek bez urazy ale się zgwałcił jak kot przez szczura, bo nie dawał żadnych rezultatów, mimo że był bardzo obiecującym zawodnikiem.

  • Pavel profesor
    @komentator_sportowy

    Przypominam, że porównujemy do Pilcha, który przez całą swoją karierę uciułał mniej pkt PŚ niż Małysz w swoim najgorszym sezonie w karierze. To całkiem inna skala zawodnika.

  • komentator_sportowy bywalec
    @Pavel

    Że co proszę? Na Igrzyskach nawet w 50 go nie było, a pod koniec 97/98 klepał taką bulę że w Planicy bodajże był tylko Mateja.

  • Roxor profesor
    @Pavel

    Zgadza się, aczkolwiek wtedy był niższy poziom całej stawki i łatwiej było się wbić do "30". Różnice między pierwszym a trzydziestym zawodnikiem często przekraczały 100 punktów, a skocznie były mniejsze więc ciężej było zrobić taką różnicę. Wtedy tylko czołówka skakała dobrze, reszta to była banda buloklepów.

  • Pavel profesor
    @alo

    To nie psychika, a przeskok pomiędzy PK-PŚ jest spory. Co więcej niższe belki w PŚ są zabójcze dla słabszych zawodników, w PK większe prędkości maskują wszelkie mankamenty, które później wychodzą na zawodach wyższej rangi. Nie relacji 1:1, która można przeliczyć ewentualnymi punktami za belkę.

  • alo profesor

    Oby coś z niego było bo chłopak ma talent i potrafi skakać. Pamiętamy co wyprawiał w Ruce w 2017r. Świetne skoki,gdy był w gazie. Kwestia mentalności. Jeśli napotka odpowiednich ludzi którzy go poprowadzą tak jak trzeba to możemy mieć z niego pociechę. On sam musi popracować nad obciążeniami psychicznymi. Nasi młodzi skoczkowie mają z tym problemy niestety. W zawodach niższej rangi potrafią odnosić sukcesy a przychodzi np. konkurs PŚ jest znacznie gorzej. Tak jest z Murańką albo ze Zniszczołem od lat.

  • Pavel profesor
    @komentator_sportowy

    Małysz to inna skala talentu, nawet w absolutnym swoim dnie potrafił punktować w PŚ, Pilch to jednak trochę inny poziom. Bardziej chodzi o podobnych specjalistów czyli Stękałę i Byrta.

  • komentator_sportowy bywalec
    @Pavel

    Małysz 98 v2?

  • Oczy Aignera profesor
    @Pavel

    Podobno Grzegorz Śliwka w wolnym czasie lubił obierać jabłka.

  • Pavel profesor

    "Wróciłem do ciężkiej pracy". Czyżby kolejny co latem nie lubi trenować lub woli obierać śliwki? Już kilku takich gagatków mieliśmy, zapewne Pilch przeanalizował ich dalsze losy, wziął pod uwagę, że stracił sponsora i doszedł do wniosku, że w sumie może warto potrenować bo alternatywą jest zwykła robota choćby w roli kelnera. Zobaczymy może to otrzeźwienie coś da.

  • komentator_sportowy bywalec

    Myślę, że Pilch może wystrzelić za dwa-trzy sezony jak go ktoś dobrze poprowadzi.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl