Stephan Leyhe
fot. Dominik Formela
- To nie była łatwa decyzja - nie ukrywa Stephan Leyhe, którego nie zobaczymy na skoczni w trakcie nadchodzącej zimy. Podopieczny Stefana Horngachera ma całkowicie wyleczyć poważną kontuzję kolana, aby w pełni sił przystąpić do sezonu olimpijskiego.
Stephan Leyhe28-latka ominą między innymi grudniowe mistrzostwa świata w lotach narciarskich oraz domowe mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, które na początku 2021 roku zorganizuje Oberstdorf. - W nadchodzącym sezonie nie planuję występów - potwierdza reprezentant naszych zachodnich sąsiadów za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Zobacz też: Sezon 2020/21 bez Stephana Leyhe
- Ta decyzja nie była łatwa, ale jest absolutnie słuszna. Moje ciało, a zwłaszcza moje kolano, potrzebuje czasu. Chcę mu go dać. Na ten moment czuję się dobrze i fizycznie jestem na bardzo dobrej drodze - zaznacza triumfator Willingen Five 2020.
W poprzednim tygodniu w Oberstdorfie odbyła się tegoroczna edycja mistrzostw Niemiec. Rywalizację w Bawarii zdominował Markus Eisenbichler, który zdobył złote medale w zmaganiach indywidualnych oraz drużynowych. Leyhe obserwował walkę swoich rodaków z trybun Audi Areny.
Zobacz też: Eisenbichler mistrzem Niemiec, bezkonkurencyjni Bawarczycy
-
Tomek88 profesor
Naprawdę miał chłopak pecha. Doznać tak poważnej kontuzji w ostatnim skoku w sezonie. Zeszły sezon był dla niego bardzo dobry. Myślę, że teraz mógłby być w dalszym ciągu w ścisłej czołówce. Niestety ta kontuzja wyhamuje jego karierę. Może być mu już bardzo ciężko wrócić na wysoki poziom.
-
Oczy Aignera profesor
Sebastian Szczęsny
Sebastian Szczęsny o Stephanie podczas sezonu 2021/22: "Nie zapomniał, jak się skaka".
-
Adam90 profesor
6 Zawodnik klasyfikacji generalnie poprzedniego sezonu. Cóż juz nie poprawi tej lokaty, następny sezon bedzie na pewno lepszy. Niech wraca do zdrowia
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się