Co z mamutem w Harrachovie? "Może być największy na świecie"

  • 2020-12-15 06:07

Przed kilkoma miesiącami informowaliśmy na naszych łamach o projekcie przebudowy skoczni narciarskiej w Harrachovie. Wówczas początkowe, ambitne plany zakładały, że arena będzie pozwalać na loty powyżej 260 metrów. Za projekt odpowiedzialna jest, mająca swoją siedzibę pod Bydgoszczą firma Archigeum. Zapytaliśmy u źródła o to, na jakim etapie są obecnie prace polskich architektów.

- Deadline, jeżeli chodzi o nasz projekt, mamy w pierwszych dniach stycznia - wyjaśnia nam Przemysław Gawęda z firmy Archigeum. -  Można powiedzieć, że już finiszujemy, kończymy prace nad materiałami graficznymi, nad samym geopisem, dopinaniem kwestii technicznych. Praca jest na bieżąco konsultowana z Międzynarodową Federacją Narciarską, mamy pełną aprobatę co do naszych działań.

Kibiców najbardziej interesuje kwestia, tego, czy rzeczywiście tuż pod polską granicą będzie znajdować się największy na świecie obiekt do latania na nartach, na którym będzie można osiągać dłuższe odległości niż w Planicy i Vikersund. Sprawa nie jest jednak taka prosta: - Czy skocznia będzie największa na świecie? To wymagałoby  zmiany przepisów. W tej chwili obowiązuje znana chyba dobrze kibicom zasada, że różnica wysokości od progu do wypłaszczenia na skoczni narciarskiej nie może przekraczać 135 metrów. Historia pokazuje, że takie przepisy potrafią co jakiś czas ulegać zmianie i sądzę, że taka zmiana niedługo nastąpi. W każdym razie toczą się na ten temat aktualnie dyskusje na szczeblu FIS-owskim. Jest  to sprawa trochę polityczna, bo Słoweńcy i Norwegowie, którzy aktualnie posiadają największe skocznie, mają swój interes w tym, żeby póki co tego nie zmieniać. Niemniej, na tę chwilę sytuacja jest taka, że skocznia w Harrachovie może posiadać takie same parametry i taki sam profil jak Planica i Vikersund. W ramach tych parametrów będzie można oddawać podobnie długie loty, niewykluczone, że o metr czy dwa metry dłuższe. I wówczas w tym sensie może to być największa skocznia świata, że będzie posiadała najlepszy rekord spośród obiektów do lotów narciarskich, mimo że jej rozmiar będzie tożsamy z wcześniej wymienionymi skoczniami. 

Czertak to jedna z tych skoczni, na których pogoda bynajmniej nie rozpieszczała zawodników i kibiców. Doskonale pamiętamy mistrzostwa świata w lotach z 2014 roku, kiedy odbyły się tam tylko dwie serie zawodów indywidualnych, a konkurs drużynowy został odwołany. Nie były to zresztą pierwsze tak duże problemy z wiatrem w Harrachovie. Ta kwestia również została wzięta pod lupę przez projektantów: - W naszym opracowaniu uwzględniamy wszystkie możliwe elementy, które pomogą ten obiekt osłonić przed wiatrem, myślę tu przede wszystkim o skutecznych siatkach przeciwwiatrowych - tłumaczy Gawęda. - Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Jeszcze kilkanaście, czy zwłaszcza kilkadziesiąt lat temu w bezpośrednim otoczeniu skoczni rosło niedużo drzew. W chwili obecnej mamy tam postępujący drzewostan, co może wpłynąć pozytywnie na wpływ  wiatru. W każdym razie też jest to dla nas istotna kwestia, do której przykładamy dużą wagę. Sprawa wiatru to problem wszystkich skoczni mamucich, ale wiemy, że w Harrachovie wyglądało to szczególnie źle. 

Kiedy zatem możemy się spodziewać rozpoczęcia prac modernizacyjnych?: - Aktualnie Czesi zabezpieczają środki na tę inwestycję, są zdeterminowani, by prace zacząć jak najszybciej. Tak to wynika z naszych rozmów. Mają świadomość jakie znaczenie, zarówno sportowe jak i gospodarcze, może mieć  jej funkcjonowanie dla regionu, a nawet dla kraju. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (41938) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @Lataj

    Duża skocznia w Harrachovie ma parametry K-125 i HS 142. Można osiągać tam "nieprarygodne" prędkości na progu.

  • Wojciechowski profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    W Rumunii takiego podejścia jednak nie mają. ;)

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Niepotrzebny, bo się lekko mówiąc - skompromitują przed własną publicznością.

  • Kolos profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    A kto mówi, że jest realny? Chociaż... PŚ w Libercu był nawet początkowo w kalendarzu na obecny sezon 2020/2021. To jest tylko kwestia chęci Czechów żeby mieć ten PŚ. Jak widać im jest niepotrzebny.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Nie no chłopcze - PŚ w Libercu jest bardzo realny. Tak realny jak PŚ w Copper Peak.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Blumiś

    Kwakuu to gość od podawania kadr zanim znajdą się one tutaj ;)

  • Blumiś bywalec
    @pawelf1

    kto to jest Kwaku11?

  • Wojciechowski profesor
    @Nobody

    To jest trochę błędny skrót myślowy albo przejęzyczenie. Chodzi o to, że różnica wysokości (a nie odległość) między progiem a najniższym punktem zeskoku (czyli zasadniczo tam, gdzie jest linia upadku) nie może przekraczać 135 m.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Nobody

    W sensie - chodzi o taką jakby prostą od progu to miejsca gdzie wypłaszcza sie zeskok (chyba o to chodzi)

  • Nobody stały bywalec

    W tej chwili obowiązuje znana chyba dobrze kibicom zasada, że odległość od progu do wypłaszczenia na skoczni narciarskiej nie może przekraczać 135 metrów.

    Ktoś mi to wyjaśni? Bo nie rozumiem, tzn przez wypłaszczenie mam na myśli, za HS i podejrzewam, ze tutaj sie myle.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    No JEŻELI faktycznie sie za to wezmą, to loty będą jak w Kulm czy Oberku - raz na 2 albo 3 lata, raczej na wiele więcej nie ma co liczyć...

  • Kolos profesor
    @pawelf1

    To ty bredzisz. Jak będzie mamucia skocznia to loty będą nie rzadziej niż co 2-3 lata.

    Przypominam, że mówimy o czymś co istnieje i tak jakoś zagospodarować trzeba. Jak się chce ruszyć jakąkolwiek skocznię w Harrahovie to razem z mamucią. Inaczej to bez sensu.

    Po za tym na Czeskie zapotrzebowanie wystarczy im obiekt w Libercu a zawody PŚ/PK są im zbędne widać skoro od paru lat nie umieją ich zorganizować mimo różnych podejść do tematu.

    Zresztą PK mają, we Frensztacie.

  • W Punkt doświadczony
    mamut w Harrachovie...

    Byliśmy tam z synem bodaj w 2016-tym roku. Nawet w takim stanie, w jakim to wtedy było, robiło wrażenie.
    Ale dużo przyjemniej było w hoteliku Pavla Ploca oddalonym od skoczni o kilkaset metrów. Tam, w przeciwieństwie do opuszczonego przez wszystkich (w tym Pana Boga) Certaka, czuło się atmosferę wielkich zawodów.
    Przy każdym stoliku (bo w hoteliku jest restauracja) zdjęcie gospodarza, i nie tylko, w trakcie różnych istotnych zawodów. W tym oczywiście tych w Harrachovie, kiedy zostawał wicemistrzem globu. Ze szczególnym uwzględnieniem skoku, w którym pobił rekord świata. Rekord, który przetrwał okrągły rok, a potem był trzykrotnie bity w ciągu dwóch dni. Oczywiście przez Nykaenena. Żeby było śmieszniej: też nie w Planicy, a w Oberstdorfie.

  • pawelf1 profesor
    @Kolos

    Jak zwykle sam też bredzisz . Żadna nowość:)
    Bardziej potrzebny Czechom jest naśnieżany i używany raz na 5-6 lat Mamut od np. regularnych zawodów PŚ i PK nie odwoływanych z kretyńskich powodów.......:)

  • papa_s weteran
    @pogromca januszy -

    Wisła odwrotnie niż Zakopane.

  • Kolos profesor
    @pawelf1

    Wbrew pozorom to nie. Skoki narciarskie prędzej rozpropaguje się lotami narciarskimi niż kompleksami skoczni dla dzieci.

    Ale oczywiście nie w takim wydaniu w jakim FIS nam serwuje loty narciarskie.

    Natomiast sam fakt, że jest robiony projekt mamuciej skoczni w Harrahovie o dość no, olbrzymich rozmiarach nie jest żadną brednią. Projekt to projekt, nie zgubi się może leżeć w szufladzie nawet długo.

    Po za tym tu mówimy o sytuacji gdy już ten mamuci obiekt jest, stoi co prawda w ruinie ale jest i trzeba to jakoś zagospodarować. To coś zupełnie innego niż planowanie budowy zupełnie nowej skoczni mamuciej tam gdzie jej nigdy nie było.

    Oczywiście nie wierzę, że coś z tego wyjdzie ale nie ma nic złego w robieniu planów i projektów.

  • Lataj profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Jakieś urozmaicenie powinno być. Mühlenkopfschanze ma parametry K-130 i HS-147 (wcześniej 145), więc czemu miałoby nie być więcej takich dużych skoczni? Copper Peak nie miałaby dziś miana mamuta, tylko skoczni dużej.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    Wyremontowanie tego złoma jest tak samo realne jak znalezienie swojego dziadka w słoiku z ogórkami.
    Jeśli naprawde to zrobią, to ja chyba zaczne w krasnoludki wierzyć.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Już w to wierzę... tak samo jak w PŚ w Libercu.

  • SebaSzczesnyy weteran

    Takie bajki to aż szkoda czytać. Dopóki nie zaczną go robić to im nie wierzę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl