Mistrzostwa świata z widzami? Organizatorzy wciąż liczą na wejście kibiców

Znowu dyskusja o koronaściemie. Ja tam się nawet cieszę na te szczepionki. Jestem ogromnym fanem selekcji naturalnej.

@pawelf1

"spadek liczby zgonów w każde święta jest zabawny"

Co w tym zabawnego? W święta szpitale pracują w ograniczony sposób. Przesyłanie raportów o zgonach przesuwa się więc w czasie na dni powszednie.

@pawelf1

Zgłaszam moderatorom. To o skokach? Pół biedy, czasami można pogadać. Ale to polityka, więc złamanie regulaminu.

@SebaSzczesnyy

Kilkadziesiąt milionów raczej...

@dervish

Ale szczepionka, szczepionce nierówna. Ta budzi poważne wątpliwości samej służby zdrowia.

@EmiI

Zawsze coś będzie i zawsze coś było. AIDS jeszcze ktoś pamięta? Ano właśnie.

@Seba Aka Krzychu

No to w tym 69. TCS organizatorzy ja wzorowo zdupcyli, że tak góralsku powiem, hej!

@paw_ski

Ty pierwszy raz na coś zachorowałeś? Ja miałem trzy lata temu grypę, przez którą 5 dni z łóżka nie wylazłem, 3 noce majaczyłem i miałem temperaturę 41°C. Chorowało wtedy tyle osób, że rząd nasyłał urzędasów z zusu, aby sprawdzali zwolnienia lekarskie, bo: "to niemożliwe, aby nagle tyle osób chorowało". Czy ktoś zamykał wtedy baseny, boiska, kluby, restauracje, stoki, czy cokolwiek? Nie! I w czym ten covid jest taki straszny? Jakoś nie widzę trupów na ulicy, większość chorych to ludzie, których trzeba testować (testami, które koronkę wykrywają w cocacoli, czy w papaji), bo są tak chorzy, że nigdy nie czuli się lepiej. Jasne, niektórzy przejdą gorzej, tylko to nic nie zmienia.

@pawelf1

Pytanie kiedy, a nie czy. I chyba lepiej szybciej, niż później, bo nie wiadomo, czy będzie co zbierać. Trzeba być dobrej myśli. I oby jak najszybciej to pieprzło, bo już dość tych absurdów i nonsensów.

@Karpp

Lekko nie będzie, ale ta psychoza minie. Wszystko przemija. Zasadniczo spodziewam się całkowitego rozpadu systemu finansowego po tej próbie zniewolenia i depopulacji ludzkości. Cały zresztą system upadnie, bo już upada na naszych oczach. Teraz nas uciskują, ale ten wrzód pęknie i jeszcze będziemy wolni (ci którzy przeżyją). Reset systemu jest bolesny, ale konieczny. Weszliśmy właśnie w erę Wodnika. Ogólnie to spodziewam się kosmicznej interwencji w ciągu 6 najbliższych lat i albo się obudzimy wszyscy, albo czeka nas reset na kształt potopu (wielka susza?). Cała obecna sytuacja jest wielowektorowa, dość przypomnieć, że właśnie na Ziemii mamy szóste wielkie wymieranie gatunków spowodowane przez (nie)ludzką zachłanność i głupotę.

Taaaa...

W Polsce cierpi gospodarka i przedsiębiorcy . A Polacy mają już kompletnie wyrąbane. Trudno się dziwić. Rząd w zależności od sytuacji i potrzeb ogłasza wygraną z pandemią albo ograniczenia . Ograniczono prawie całkowicie dostęp do danych na temat epidemii . A te które mamy są całkowicie niewiarygodne . O ile da się wytłumaczyć spadek wykrywanych zakażeń w weekendy mniejszą ilością testów to spadek liczby zgonów w każde święta jest zabawny ........
O ile na świecie testuje się chorych i ludzi pierwszego kontaktu z chorymi to u nas sobie to kompletnie odpuszczono . Rząd chwali się jak u nas jest dobrze a tymczasem testów mamy jak na lekarstwo . W mojej miejscowości , od znajomych którzy przeszli wirusa wiem że sanepid sam nie wypytuje jakoś natarczywie o kontakty chorych sprawiając wręcz wrażenie zadowolonych z mniejszej pracy .
Świat zwariował . Rząd przepycha zmiany korzystając że ludzie nie mogą protestować . Jak protestują to karze chociaż sądy odrzucają kary , bo przepisy są niekonstytucyjne . Niektórzy kręcą lody , inni tracą publiczne pieniądze a TVP płaci statystom 200zł za tańczenie podczas programu sylwestrowego którego w teorii nie powinno być ...ale obostrzenia obowiązują tylko maluczkich . Równi i równiejsi . ....... [****]

@Naczelny Ironista

Człowiek to jest głupi naprawdę, my już swoje przeszliśmy, ale może inni zaczerpną tych super rad na przyszłość

@paw_ski

"Dwa jablka z wieczora i nie ma doktora" ;)

@paw_ski

Po co prywatne wizyty, wystarczą genialne rady "ekspertów ze skijumping" wirtualnie, szkoda pieniędzy. Wirusa nie ma, to zwykła grypa, wystarczy paracetamol i herbata z cytryną. Jakbyś chciał poznać pogodę na MŚ, to tu są też eksperci od meteorologii. Oni już wiedzą, jaki będzie wiatr.

Robiłem test i miałem, bym wiedział że są tacy specjaliści na forach o skokach, to bym jakąś wizytę prywatną zamówił, a nie jakieś głupie metody leczenia stosowałem

@paw_ski

No i co z tego ? To jak jest grypa czy przeziębienie to nikogo płuca boleć nie mogą?
A w ogóle test robiłeś że wiesz że to miałeś ?
Tak naprawdę wszyscy sobie dodają. Miałbyś pewnie to samo i bez koronawirusa. Bo jest koronawirus to każdy mówi; oj jak ciężko było,prawie umarłem. I tak samo ludzie będą mówić za 20 lat.

Jak ja co roku byłem mocno chory to wtedy jakoś to nie był koronawirus. Ale teraz jak będę identycznie chory jak rok temu to już od razu przez koronawirusa xd

@paw_ski

Ja miałem podobne, nie mogłem usiedzieć, tak mnie prawie dwa tygodnie rwało w klatce piersiowej. Zresztą do teraz nie jest sto procent ok. Zero gorączki, czy utraty smaku/zapachu. Żyję już minimalnie więcej na tym świecie i nie da się tego porównywać do zwykłej grypy. Ale "ekspert ze skijumping", wybitny wirusolog, lekarz medycyny, laureat nagrody Nobla wie lepiej.

Mówcie co chcecie, ale wydaje mi się, że ludzie są już na skraju wytrzymałość. Miesiąc czy dwa może jeszcze wytrzymają - później może się to skończyć naprawdę krwawymi zamieszkami, bo ludzie będą w desperacji - bez środków do życia, bez pomocy, zaszczuci przez nieudolne rządy.

@EmiI

No tak ale trzeba pamiętac jeszcze o tych ukrytych- samobojstwach czy osobach ktore nie mogly dostac się do lekarzy, nie zgłaszali się umierali w kolejkach do szpitala itp

@Karpp

No tylko ale rzadko. Nawet mniej. Wg WHO to jest 0,3-0,5%. Być może przyjdzie prawdziwa dziesiątkująca pandemia ale to napewno nie jest to.

@SebaSzczesnyy

Piszesz głupoty jak potłuczony, ja np. miałem i węch i smak i zadnej grypy i goraczki. Ale za to miałem zapalenie płuc, nie mogłem normalnie oddychać, serce latało mi jak powalone, ze nie wiedziałem co się ze mna dzieje i mnie jeszcze kuło, i jeszcze ból wszystkich części ciała. Więc mnie nie denerwuj piszac glupoty o zwyklej grypie czy węchu, bo niektórzy mogą to przejść inaczej i ciężej. A stary też nie jestem, dopiero po trzydziestce

@dervish

Tak może być. I pewnie będzie. Sars Cov 2 zniknie do roku 2022. Ale dalej coś mi się wydaje że w roku 2023, zostanie z nami 70% ograniczeń jakie są teraz. Mimo braku wirusa. Że zgubiliśmy zdrowy rozsądek i już nie będzie powrotu do tego co było w lutym 2020.

@EmiI

Emilu kiedyś pisałeś dobrze o skokach, dziś piszesz już tylko o pandemii tutaj

Przez 15 lat czytam wszelakie gazety i wszystko ciekawe co wpadnie mi do reki i przez te lata 3 razy natknąłem się na arytkul o tym, że najwiekszym zagrożeniem dla świata jest wybuch jakiejś pandemii, dlatego, że obecna dynamika życia nie jest przygotowana na nią i po prostu sie sprawdziło.
Wg mnie i tak nie jest najgorzej- moglismy trafić na chorobe ktora zabija nawet połowe ludzi. Na szczęscie (w nieszczęściu) ta tylko 1-3%

@Bocian

Szczepionka jest po to by po pierwsze unieszkodliwic wirusa. Zaszczepieni nawet jezeli zachorują to nie bedą umierali.
Po drugie jezeli znakomita wiekszośc społeczeństwa sie zaszczepi to byc może uda się tego wirusa zlikwidowac tak jak udało sie to kiedyś z innymi groźnymi chorobami. Osoba zaszczepiona nie będzie podatna na zakażenie w takim stopniu w jakim jest podatna osoba nieszczepiona. Dzięki szczepionce w większości przypadków organizm będzie w stanie zwalczyć wirusa nie pozwalając mu sie rozwinąć na tyle by osoba mogła zacząć zarażać. Im większy procent populacji będzie zaszczepiony tym trudniej będzie wirusowi rozprzestrzeniać się. W końcu z braku nosicieli może on zniknąć lub mocno ograniczyć zasięg. Sytuacja podobna jak z odrą. Tam powszechne szczepienia praktycznie zlikwidowały tę chorobę. A jak świat odszedł od obowiązkowych szczepień to odra zaczęła powracać i w niektórych rejonach znowu stała się dosyć powszechna.

@Bocian

Dziś czytałem, że być może trzeba będzie się szczepić co roku, bo będzie mutował cały czas- jak nie wszyscy się zaszczepią
W najgorszym wypadku może nawet nigdy nie wrócimy do normalności, a przynajmniej do takiego życia jakie było kiedyś.
Slynny koncert Queen na ogromnym stadionie (obecnie hit internetu) może się już nie przytrafić

Dlatego Panie Bocianie lekko nie będzie

Kończyć już ten cyrk i dawać kibiców.

Zwykłe przeziębienie jest groźniejsze. Bo jak ktoś jest przeziębiony to ma jakiś katar czy gorączkę. A koronawirus nawet objawów nie ma.
Utrata węchu xd wielka mi objawa. O kurczę normalnie to może zaprowadzić do śmierci. Już jest to śmieszne
Wszyscy ze znanych osób przeszli go praktycznie bez problemów. A ciemnocie wmawiają że to takie straszne itd a pewnie już kilkadziesiąt tysięcy ludzi go miało a nawet nie wiedzą

@dervish

Jak to "zaszczepiony będzie mógł się zakazić a nawet zachorować ale przejdzie chorobę bezobjawowo lub z lekkimi objawami"? Czy zaszczepiony przeciwko wściekliźnie pies może zachorować na wściekliznę? Jak się masz wyszczepić, ale i tak chorować, to po kiego ta szczepionka? Dobrze, że nie poszedł jeszcze ulubiony argument proszczepionkowych faszystów, że aby szczepionka działała, to KAŻDY musi się wyszczepić. Tak w ogóle to firmy produkujące te preparaty farmakologiczne dalej umywają rączki od odpowiedzialności za skutek przyjęcia ów preparatu chemicznego?

@dervish

To nie było do was kolektywnie tylko do każdego z was z osobna. Ok w porządku. Tylko ja jestem sceptyczny, tzn wiadomo wirus jest, jest groźny dla ludzi chorych, starszych, ma dziwne objawy, np ja do dziś inaczej odczuwam zapachy, mimo że parę miesięcy minęło, ale nie potrafię sobie wyobrazić by z tego powodu, ja komukolwiek miał zabraniać normalnie żyć. I mam wrażenie że normalny człowiek rok temu by powiedział to samo co ja, a bierzemy udział w jakimś eksperymencie społecznym na gigantyczną skalę, który nie skończy się nigdy. I nawet jak się skończy wirus, zacznie się nie wiem, klimat, terroryzm, cholera wie co i wszyscy będziemy się podobnie ograniczali pod innym pretekstem.

@EmiI

Nie odpowiadam za Marcina :).
Jeżeli o mnie chodzi to sie mylisz. Uważam, że szczepionka położy kres wielu problemom w ogóle a w swiecie sportu w szczególe. Szczepionka jak słusznie zauważyłeś nie zapewnia 100 % ochrony przed zakażeniem. Zaszczepiony będzie mógł sie zakazić a nawet zachorować ale przejdzie chorobę bezobjawowo lub z lekkimi objawami które nie wyłącza go z "obiegu" i nie będą zagrażały życiu zakażonego ani tych których ewentualnie zakazi bo oni też będą zaszczepieni.

Testy na zawodach sportowych zapewne nie będą potrzebne bo potrafię sobie wyobrazić, ze obligatoryjnym warunkiem dopuszczenia do zawodów będzie udokumentowane zaszczepienie. Takie wymagania dotyczące szczepień przeciwko innym chorobom są już stosowane w wielu różnych dziedzinach, np. przy podróżach do niektórych krajów.

W Oberstdorfie zawsze była świetna atmosfera, jak dla mnie najlepsza.

@Sweet

Od razu odpowiadam. To się nie skończy nigdy. Zawsze coś będzie. A to mutacja, a to szczepionka nie chroni przed zakażeniem tylko przed objawami, a to co innego. Będziemy w tym wstanie może nawet najbliższe kilka lat a niektórzy na forum będą pisali jeszcze w 2024 r że mamy straszliwą pandemie, i musimy "jeszcze ten miesiąc, dwa wytrzymać" prawda @MarcinBB @dervish?

Miło by było, choć jak widzieliśmy Karlowi to i tak bez różnicy czy skacze przed kartonami czy przed "żywą" publicznością ;)

@Sweet

Do marca a nawet dłużej . Efekty tej cudownej szczepionki o nieznanym działaniu i skleconej w pośpiechu będą może w czerwcu widoczne nie prędzej. O ile w ogóle....

Panie i Panowie. to bedzie juz praktycznie marzec. Czyzby mieli cynki od kogos ze te jaja polityczne potrwaja JESZCZE DLUZEJ? aha moze okragly rok chca??.....

,,Chcielibyśmy zgromadzić na trybunach pod skocznią liczbę 2500 widzów" (...)

To chyba 10% jeżeli chodzi maks jaki mógłby być...