Twardy i nierówny zeskok w Bischofshofen. "Straszny beton"

  • 2021-01-06 00:40

Podczas wtorkowych skoków w Bischofshofen niemałym wyzwaniem okazał się oblodzony zeskok, który w przeszłości sprawiał już kłopoty zawodnikom rywalizującym na obiekcie im. Paula Ausserleitnera. - W miarę da się wylądować telemarkiem. Trochę trzęsie, ale plomby z zębów mi jeszcze nie wypadły - żartuje w tej sprawie Dawid Kubacki, oficjalny rekordzista omawianej skoczni.

- Spad nie jest przygotowany rewelacyjnie, niestety. Wybieg jest dość krótki i oblodzony. Stworzyła się taka bryła. Widać, że na zeskoku są dziury i nie jest przyjemnie. Na świeżym śniegu byłoby zupełnie inaczej - mówi Aleksander Zniszczoł, który w środowych zawodach zmierzy się w systemie KO z Domenem Prevcem.

- Był straszny beton. Wydaje mi się, że z każdą serią było lepiej, ponieważ deptano zeskok, ale od pierwszej próby było twardo i nierówno. Hamowaliśmy tak, jakbyśmy mieli po raz pierwszy narty na nogach - dodaje Dawid Kubacki.

- Czy mają zamiar użyć ratraku przed środowym konkursem? Nie wiem. Może im się uda i wtedy będzie super. A jak nie? Będzie trzeba dawać radę w takich warunkach. Jest nierówno, ale nie ma tragedii. W miarę da się wylądować telemarkiem. Trochę trzęsie, ale plomby z zębów mi jeszcze nie wypadły, więc jest przyzwoicie - uzupełnia 30-latek, który w 2020 roku skok pieczętujący zdobycie Złotego Orła zakończył niegroźnym uślizgiem na oblodzonym wybiegu austriackiej skoczni.

- Jest bardzo twardo i nierówno. Cóż, takie są warunki pogodowe. Przyszedł ostry mróz. Mam nadzieję, że organizatorzy poprawią stan zeskoku na środę - komentował Kamil Stoch, zwycięzca kwalifikacji i lider 69. Turnieju Czterech Skoczni.

We wtorek okazało się też, że zaplanowany na 16 i 17 stycznia zawody z cyklu Pucharu Kontynentalnego zostały przeniesione do Innsbrucku. Pierwotnie imprezę miało zorganizować właśnie Bischofshofen.

Korespondencja z Bischofshofen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6994) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    Dużo skoczkow zawsze narzeka na ten zeskok

  • stivus profesor

    No to kolejna wtopa organizacyjna Austriaków. W Innsbrucku nawet S.Pertile nie mógl wjechac windą na górę skoczni (mowili o tym w 3.serii), teraz ratraka nie mogli puścić przed kwalifikacjami. Żenada, turniej z takimi tradycjami, a taka amatorka zarówno u Niemcow jak i Austriakow. No tak, ale pewnie wszystko rozbija się o kasę, a wiadomo, że jakie nagrody takie naklądy na organizację.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl