Japońskie media krytykują Kasaiego, a ten wreszcie staje na podium

  • 2021-03-03 10:04

Blisko 49-letni japoński weteran, Noriaki Kasai, po 386 dniach przerwy ponownie wskoczył na podium oficjalnych zawodów, zajmując trzecie miejsce podczas 49. Olimpijskiego Memoriału w Sapporo, rozegranego na Miyanomori. Po raz ostatni w trójce konkursu uplasował się 11 lutego 2020 roku podczas Snow Brand Megmilk Cup. Dzisiejsze podium osiągnął kilka dni po tym, jak w japońskich media pojawiły się spekulacje o konieczności bezwzględnego usunięcia weterana z reprezentacji. 

Forma Kasaiego już od jakiegoś czasu zdawała się wyraźnie iść w górę, Japończyk już wcześniej zbliżał się do podium rywalizacji na krajowej arenie, zajmując dwukrotnie piąte miejsca. Tym razem razem po skoku na 94 metry plasował się dopiero na 12 pozycji. W finałowej rundzie uzyskał 98 metrów, co było drugim wynikiem tej serii. Ostatecznie uplasował się na trzecim miejscu ex-aequo z Shinyą Komabą. Zawody wygrał Reruhi Shimizu po skokach na 96 i 92 metry, a drugi był Hiroaki Watanabe po oddaniu dwóch prób na 95,5 m. Kasaiemu do drugiego miejsca zabrakło 1,2 pkt, zaś do zwycięzcy 2,9 pkt. Wśród pań najlepsza była Haruka Iwasa.

- Jestem szczęśliwy, ponieważ nie sądziłem, że po pierwszej serii uda mi się dokonać tak znaczącego awansu i stanąć na podium. Wykazywałem się dużą cierpliwością w ostatnim czasie i w końcu przyniosło to efekt - powiedział po konkursie zdobywca trzeciego miejsca w rozmowie ze Sportsbull.jp.  Przypomnijmy, że autor wszelkich rekordów dotyczących wieku w skokach narciarskich tej zimy tylko raz zaprezentował się w zawodach rangi FIS. Podczas grudniowych konkursów Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu dwukrotnie uplasował się poza czołową trzydziestką. 

Nie wszystkim jednak na rękę jest to, że Kasai po spełnieniu odpowiednich kryteriów wciąż może być brany pod uwagę jako reprezentant Japonii w zawodach FIS. W minionym  tygodniu portal Nikkan-gendai.com w dość ostrym tonie wypowiedział się na temat weterana narciarskich skoczni, sugerując, że to czas aktywnie wspierać rozwój młodych zawodników, a pierwszym krokiem w tym kierunku powinno być ostateczne odsunięcie wiekowego skoczka z Sapporo od reprezentacji. Kasai zdaniem autora tekstu powinien ustąpić miejsca młodszym i zająć się wspieraniem ich talentów. "Kluczem do zdobycia medali w Pekinie jest niedopuszczenie Kasaiego do kadry olimpijskiej" - można przeczytać na portalu. Tekst podzielił internautów, większość z nich jest jednak zdania, że gdyby zawodnik bronił się wynikami, powinien mieć dalszą możliwość reprezentowania Japonii. Sam zainteresowany nieustannie powtarza, że jego celem jest występ podczas przyszłorocznej olimpiady, a i po niej nie zamierza kończyć kariery. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (49832) komentarze: (25)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    Sylwetka Kasaiego w locie

    Z kolei sylwetka Kasaiego w locie łudząco przypomina mi lot szerszenia azjatyckiego. Który występuje przede wszystkim w Japonii. I jest największym przedstawicielem szerszenia na świecie. Wiem, że mało sympatyczne to stworzenie, ale niewątpliwie swoją technikę lotu ten gatunek opanował do perfekcji. Jest niezwykle szybki. Kto wie, może Noriaki podpatrzył szerszenia giganta? W końcu wielu pożytecznych rzeczy możemy nauczyć się od natury.
    Nasz Mateja słynął ze stylu zwanego ''odganianiem szerszeni'', a Kasai szerszeniem stał się?

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @potp@o2.pl

    Może tak. Ja miałem taką wizję dokumentu z jego życia. Portretu psychologicznego. Ze skoczni znamy go tyle lat aż za dobrze :) Myślę, że musi być nie tylko fenomenem na skoczni. wyobrażam sobie, że jest takim kolorowym ptakiem na co dzień.

  • potp@o2.pl początkujący
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Aby film o Kasai'm był kompletny z realizacją trzeba poczekać do końca jego kariery, a nawet dłużej.

  • ugabanie początkujący
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Marusarz ostatni skok z Krokwi oddał grubo po sześćdziesiątce, na potrzeby filmu "Dziadek":
    [***]v=HIFgrF-rKew

  • cuba libre bywalec
    @tomaszczuk

    Co ty za brednie tworzysz?
    Wszyscy są potrzebni, a najbardziej barany do napędzania tego systemu.

  • Wojciechowski profesor
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    W praktyce Marusarz zakończył karierę w wieku 43 lat, po 1956 nie skakał już oficjalnie w żadnych zawodach. Gdzieś tam później zdarzały mu się jakieś skoki pokazowe, okazjonalne, ale to bardziej w takim stylu, jak dziś próby Goldbergera czy Kocha z kamerką na kasku. Tak czy inaczej to bardzo długo, nawet biorąc pod uwagę przerwę wojenną, gdy zresztą kilkakrotnie witał się już ze śmiercią.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Noriakiego szkoda mi w kontekście covidu szczególnie. Bo normalnie miałby pewnie szansę na więcej startów w PK. I wtedy można byłoby w pełni ocenić, czy jeszcze stać go na cokolwiek. A tak ma bardzo cenny, uciekający czas, w plecy. w końcu ''rok dla gnoja to to samo, co miesiąc dla dziadka'', jak śpiewał Jan Krzysztof Kelus.
    Ja obstawiam, że jednak Kasai skończy profesjonalną karierę po sezonie olimpijskim. Po prostu już chyba pobił wszelkie możliwe rekordy wiekowej wytrzymałości skoczka i jedzie już chyba tylko na niesamowitym uzależnieniu od adrenaliny. I po prostu oni kochają to robić. Ale to wymaga takich wyrzeczeń przecież i mordęgi, że to 50 lat jest już naprawdę tym ostatecznym sufitem(myślałem,że nikt nie przebije 44 l. Okabe) A dalej już tylko waleniem głową w mur. Na co nie chciał bym patrzeć. Boję się przede wszystkim o zdrowie Mistrza. Często się zastanawiam, jaki jest prywatnie. Biła od niego zawsze ogromna radość życia, taka nietypowa dla Japończyka nadekspresja, otwartość. Podobnie zachowuje się Ammann. Może bez tej iskry tak długo się nie da na wysokim poziomie? Marzyłbym, żeby jakaś telewizja nakręciła kiedyś dokument o Noriakim (a może już taki istnieje, tylko ja nie wiem?). Mam wrażenie, że musi być wyjatkowo niekonwencjonalnym człowiekiem. A może właśnie odwrotnie, żyje zupełnie zwyczajnie?

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    starzy skoczkowie niech stają na głowie

    Najdłużej skaczącym zawodnikiem był chyba nasz Mistrz Stanisław Marusarz. Ostatni skok oddał w wieku 53 lat.Choć to były inne czasy, nie było też jeszcze PŚ. Ale zdaję się, że był wyjątkowo pozytywnie do życia nastawionym człowiekiem, mimo traum wojennych itd. Trochę mam wrażenie, że był w sposobie bycia zbliżony nawet do Piotrka Żyły(jeśli ktoś, to on może dorównać Noriakiemu) Ale to jest osobny Kosmos człowieka(Piotrek. Choć Noriaki też), wiemy wszyscy :) W ogóle nie ma wszak dwóch takich samych ludzi. Każdy jest inny.
    Cieszy mnie bardzo, że Funaki nadal sobie skacze w wolnych chwilach. Jak myślicie, dotrwa do 50tki? Skacząc na luzie, chyba spokojnie? Kibicuję Daikiemu Ito. Liczę na to, że jeszcze się odrodzi. Pamiętam jeszcze narodziny jego kariery i rekord we mgle w Bischofshofen(143m?). To były czasy. On też moim zdaniem mógłby jeszcze na niezłym poziomie kilka dobrych lat polatać. Tylko ewidentnie ma jakieś problemy mentalne, widać po nim jak się męczy, zdołowany.
    Pozostaje jeszcze kwestia wzrostu. Mam wrażenie, że po prostu ci niżsi zawodnicy mają znacznie większe szanse na długie kariery. Mniej się męczą i chyba mają po prostu lepszą dynamikę i zwrotność w locie. Obserwowałem Ahonena i miałem wrażenie, że strasznie się męczył nie tylko z racji coraz gorszej kondycji, ale właśnie także z powodu tego, że był dosyć wysoki, masywny jak na skoczka.
    Latem czytałem tutaj o tragicznym wypadku 40-letniego Francuza - Thomasa Lacroixa, który skakał już rekreacyjnie. To jednak dowodzi, jak niebezpieczny potrafi być ten sport i o tym się często nie pamięta.
    W każdym razie, życzę wszystkim skoczkom, żeby skakali sobie tyle lat, ile tylko zechcą, jeśli czują się w pełni pewni, oczywiście. Nie muszą najdalej.Oby lądowali cali. I żeby kolana wytrzymywały :)

  • EmiI profesor
    @Grozny_Wasacz

    Z tego samego powodu co nie jeździli Shimizu, Watanabe, Nikaido którzy regularnie z Kasaim wygrywali.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    Ktoś wie może czemu mimo naprawdę dobrych występów Kasaiego na podwórku krajowym nie jeździł on dotychczas na COC(poza Engelbergiem)?

  • Shoutaro doświadczony

    Był tu mój komentarz, ale z niewyjaśnionych przyczyn zniknął, a że było w nim nic kontrowersyjnego, to powtórzę jeszcze raz:

    Trudno mówić o jakiejś wymiernej zwyżce formy Kasaiego, bo to wciąż zabawy na lokalnym podwórku. Gdyby Noriaki prezentował taką formę jak choćby dwa sezony temu, to taki Shimizu nie byłby dla niego żadnym rywalem. Do PŚ mu nadal daleko, niemniej mam nadzieję, że nie powiedział ostatniego słowa i jeszcze ujrzymy go w zawodach najwyższej rangi. A jeśli będzie na tyle dobry, by pojechać na IO, to pojedzie. W tej chwili wątpię, że tak będzie, ale "nigdy nie mów nigdy" (Ammann w tym sezonie pokazał, że można w zaawansowanym wieku podnieść się z dna - to nie musi być równia pochyła) - czas pokaże. Na pewno nikt nie będzie woził go "za zasługi", kiedy są młodsi i lepiej skaczący zawodnicy, a limit nie jest gumowy.

  • Shakyor stały bywalec

    Większość internautów ma słuszność. Jeśli w wieku 50 lat Kasai będzie robił niezłe wyniki w skokach to czemu mu zamykać drogę? Bo stary? A właśnie kto nie będzie lepiej doradzał młodym adeptom skoków jak nie najbardziej doświadczony aktywny skoczek?

  • walik bywalec

    Kasai kręci się w okolicach Japońskiego top 10, także nie można go wykluczać ot tak z kadr. Wątpię, że dostanie się do kadry na IO, ale odbieranie mu sprawiedliwej szansy na powalczeniu o to byłoby mega nie fair. Inna sprawa, że Japoński system kwalifikacji chyba czasem nieco wypacza realną sytuację..

  • Bocian stały bywalec

    Noriaki zamknij gęby tym niedowiarkom, jak już wielokrotnie zamykałeś. Pewnie przed Sochi ta podrzędna (nie wierzę, że brak szacunku dla Kasaia jest w Japonii powszechny) stronka internetowa prowadzona przez jakiegoś frustrata pisała to samo o medalach, a tu taki klops. O Żyle też już zaczynano pisać w ten sposób, ale Żyła mistrzostwem świata też zamknął malkontentom gęby.

  • Wojciechowski profesor

    „Japońskie media krytykują Kasaiego”.

    Przepraszam, ale powiem wprost – czuję się takim tytułem oszukany. Sugeruje wiele mediów, a tu mowa o jakimś jednym tekście. Bądźmy poważni.

  • tomaszczuk stały bywalec
    @matt_ Lewackie podejście.

    Problemem jest że taki schemat chca wprowadxic lewackie elyty na całym świecie. Stary to niepotrzebny.

  • matt_ początkujący

    Odsuwanie kogoś od kadry na zasadzie "niedługo już umrze, bo jest stary" jest oczywiście zaprzeczeniem sensu rywalizacji, ale jeśli drugi sezon z rzędu Kasai będzie miał problem z łapaniem się nawet do Pucharu Kontynentalnego, temat sam z siebie się wyczerpie. Do Pekinu pojedzie zapewne Ryoyu, Yukiya, Keiichi/Naoki (może nawet obydwaj) i Junshiro/Daiki/Yuken. Jeżeli ktoś ma polecieć "za zasługi" to chyba tylko Daiki, który balansuje na poziomie PŚ, miał niezły poprzedni sezon i w tym też nie skacze źle, ale coraz częściej właśnie nie skacze, bo zdrowie odmawia.

  • Cookmaster doświadczony

    Daliby mu poskakać w Planicy, akurat na lotach Kasai by sobie dał radę

  • nicoz weteran

    Kasai pokaż naszym skoczkom, że rekordy dla najstarszych nie dla nich i wystartuj w Planicy.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Oj tak tak

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl