Heinz Kuttin: "W Czechach będzie lepiej"

  • 2004-12-06 03:04
Po kolejnym weekendzie skoków, trener polskiej kadry - Heinz Kuttin - nadal nie może być do końca zadowolony z występu swoich podopiecznych. Dorobek naszych skoczków w sobotnim i niedzielnym konkursie, to zaledwie 15. lokata Adama Małysza w sobotę, 7. w niedzielę oraz 50. miejsce Wojciecha Skupnia w drugim dniu PŚ w Trondheim.

Przyczyny słabej postawy Polaków, Heinz Kuttin tłumaczy w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej":
"(...)Było trochę lepiej niż w Kuusamo. Skupień, w niedzielę, wszedł do konkursu. Mateusz był za bardzo zdenerwowany. Technika Adama jest bardzo dobra. Ma tylko problemy na progu. Nie może idealnie skierować odbicia. Moc nie idzie dokładnie w to miejsce, co trzeba. W niedzielę na przykład pierwszy skok, na progu, Adam trafił idealnie. Ale wiatr był za silny. Przygiął mu biodra do nart. I dlatego nie odleciał. Za dużo energii zostało zmarnowanej. Drugi niedzielny skok nie był dużo lepszy od pierwszego. Tylko powiało lepiej, pod narty. Teraz zawodnicy trochę odpoczną, pobędą w domach. Nie będzie żadnej presji, przyjdzie spokój. Zobaczymy, co się stanie w Harrachovie" - z optymizmem mówi trener Kuttin.

"W niedzielę było lepiej niż w sobotę. I nie chodzi wcale o miejsce, które zajął Adam. Tylko o jakość skoków. Powoli zbliża się do dalekich lotów. Wciąż szukamy optymalnej formy, dyskutujemy, co poprawić, co zmienić, jak przygotować. Z dnia na dzień jest lepiej (śmiech). Powtarzam się? Ale cóż, tak jest naprawdę. Idziemy zgodnie z planem, niczego nie zmieniamy. Nie robimy żadnej rewolucji, nerwowych ruchów. Wyniki mają przyjść na najważniejsze imprezy sezonu. Najpierw będzie Turniej Czterech Skoczni. Zobaczymy, jak Adam tam wypadnie, ja jestem spokojny. I nie rozumiem tej ogromnej presji. Jasne, spodziewaliśmy się więcej. Kuusamo było fatalne. Ale w Norwegii? Skakał naprawdę lepiej, dalej. I tak jest cały czas. Nic nie przyjdzie od razu. Zresztą znacie Adama, on lubi spokój. A teraz go nie miał. Po słabym Kuusamo trenował, potem cały dzień lecieliśmy, przyszło znużenie. Nie było czasu na prawdziwy odpoczynek, regenerację. Teraz będą dwa dni, w Czechach będzie lepiej." - zakończył optymistycznie Heinz Kuttin.




Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazety Wyborczej
oglądalność: (5555) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @elf ;))))

    Mnie się marzyło, że będzie taki ładny "łańcuszek mistrzów" - od Nykaenena do Małysza - trenowanych przez jednego i tego samego trenera...
    No, cóż... marzenia sa takie piękne ... :(

  • elf stały bywalec
    mmm_krakow

    hehe :) o czyzbym nie tylko ja czekala na dogodny moment by napisac, ze trzeba bylo sie szarpnac na Fina :P

  • Boy profesor

    Jeśli się za dużo waży to się skacze na krótszych nartach a nie na dłuższych. Każdy by chciał aby się skakało na dłuższychbo wtedy przybywa odległości.

  • anonim
    Nie ma problemu.

    Nie ma problemu Kuttina i Małysza jest natomiast problem z pozostałymi skoczkami.Kuttin chce jak najlepiej gdyż świadomie nie będzie sobie niszczył kariery trenera .Wg mojego rozeznania należy dołączyć do Małysza młodych zawodników jak np. Stoch, Kowal czy innych a starszym podziękować i odesłać ich do klubów z których się wywodzą.Generalnie stawiać na juniorów i młodzików.

  • Małyszomaniak początkujący
    Henio

    Upierał bym się jednak że Tajner wogóle nie wypycha zawodników miał bym wątpliwości żeby tak perfidnie jak to naswietlasz działał i miał chęc na tego typu krecią robotę . Pozatym cuz może zrobic jesli go nie wyśle moze zmarnowac chłopaka który mimo wszystko wśród grupy naszych polskich skoczków nie jest taki zły a jesli sobie zasłuży na PŚ to zostanie posądzony o kumoterstwo już swego czasu na ten temat mówił Tajner iż synem nie zajmuje sie sportowo ponieważ uważa że Ojciec trener to nie jest dobry trener .

  • anonim
    Korelacja zmian w PŚ a CoC

    @ Małyszomaniak
    Cieszę się ,że podzielamy pogląd ,że każdy na tym forum moze mieć swój pogląd i moze przy swojej opinii pozostać.
    Będę się upierał ,że Tajner wypychając(bez sensu) Bachledę i Stocha na PŚ ,chce pozbyć się tych zawodników z drużyny na PK tylko po to ,aby dalej mimo kompromitujących wyników oba Tonie mogły realizować w dalszym ciągu w ramach CoC wycieczki po świecie .

  • anonim
    Skoki

    Na cud nie ma co liczyc. To, ze Adam moze poskakac lepiel w Czecha widac golym okiem.
    Ale to ze reszta druzyny jest w katastrofalnym stanie nie da sie ukryc. Czyli wniosek jest tylko jeden: Przygotowanie do sezonu jest beznadziejne. Tego jeszcze w histori skokow narciarskich nie bylo. Przy takim nakladzie finansowym i tak doskonalych warunkach w jakich trenuja obecnie zawodnicy- takie slabe wyniki- znaczy sie zadne wyniki. To nie ma sie co oszukiwac, ze bedzie lepiej. Teraz juz nie czas na trening. Mozna cos poprawic ale z nieczego nie ma nic. Ciekawa jestem gdzie lezy przyczyn tak beznadziejnej kondycji naszych zawodnikow. Dotyczy to zarowno kadry A B C.

  • Małyszomaniak początkujący
    Henio

    1) CoC to nie PŚ a o tym pisałeś . A wydaje mi się że Tajner nie wybiera zawodników do PŚ
    2) Twoje zdanie jak narazie jest takie szkoda że nie zauważasz innych prawd jak tylko swoją ktoś inny mógł by powiedziec że dlatego że tajner odszedł teraz jest gorzej
    3) Brak motywacji u Rutka to właśnie nie dojżałośc sportowa jego i brak doświadczenia i profesionalizmu jakim się szczyci Adaś dlatego jeszcze sporo wody upłynie zanim coś z tym się poradzi i nic tu nie ma Tajner czy Kutin do tego bo to kwestia zawodnika czy chce czy nie a tym bardziej że to nie była kwesti aschudnięcia tylko dyscypliny jaka każdy skoczek wobec siebie powinien mieć i jak widać Rutkosiowi jej brakuje i tu bym upatrywał jego słabsze wyniki

  • anonim
    Kuttin i reszta

    Z Adamem to się nie martwię. Jest dobrze i chyba Kuttin wie co mówi o nadchodzącej formie. Szkoda tylko że reszta dalej bule głaszcze. Co do Rutka to ja bym go nie bronił. Ma robić to co trener każe. Jakby lepiej było dać mu dłuższe narty to by pewnie to zrobili. Ktoś jednak mądrzejszy wie że mu to nie posłuży. Nie można chłopaka wyluzować na zasadzie przytyłeś - ok damy ci dłuższe narty, nachlany - spoko masz 2KC i idziem na trening

  • anonim
    To nie chodzi o Adama!

    Rodacy :-))!! Przecież tu nie chodzi o formę Małysza. Jestem pewny że Adam odzyska formę i zapewne będzie to zasługa tylko jego!!! Problem stanowi reszta kadry a w zasadzie jej brak!!! Zapowiedzi Kuttina okazały się tylko zwykłym gołosłowiem. Stan skoków w Polsce obniża się w sposób zastraszający, chociaż wydawało się w poprzednim sezonie że gorzej być nie może! Oddanie kadry niedoświadczonemu Kuttinowi to olbrzymi błąd. Bo za chwilę jedynym "sukcesem " będzie to że Małysz dołaczy do czołowej 8 PS ale jak wspomniałem nie będzie to zasługa trenerów , ani żaden sukces tylko odrobienie straconych pozycji.

  • anonim
    @Henio

    Co do dłuższych nart, ta reguła działa jedynie "w dół", nie można miec nart dłuższych niż 146% swojego wzrostu [bo doszlibysmy do paranoi - kluchy na 5-metrowych nartach].
    Z tym odchudzaniem Rutka, mam mieszane odczucia. Dla mnie porównaniem jest Schwarzenberger [też w przybliżeniu 170/60] - z Felderem, z Lepistoe w czołówce, z Kojonkoskim - pomału bula, obecnie - wylot z PŚ? Wniosek - dobry trener potrafi zrobić mistrza z każdego skoczka, co ma choć trochę talentu.
    Nie najważniejsza jest waga, tylko talent.

  • anonim
    ruina w kadrze "A" ?

    @ mmm-k
    Zostańmy przy swoich opiniach nt dorobku Apoloniusza T.
    Natomiast zmartwił mnie "brak motywacji" u Rutka ,Jego wypowiedź że jak się nie skacze 120m to trzeba będzie zjeżdżać do kraju - bodaj " i bardzo dobrze"- świadczy o słabej atmosferze w drużynie .
    Nie do końca rozumiem potrzbę odchudzania Rutka (jak nie schudniesz o 3kg to nie jedziesz),gdy wszyscy pozostali muszą przytyć -nie produkują dłuższych nart czy co?

  • anonim

    Oceniać to możemy po sezonie, a najwcześniej po TCS. Jak na razie, to jest jeszcze gorzej niż było, Adaś z trudem przebija się do czołowej "15", reszta wyciera bulę, aż miło. I na razie nie widze, kto miałby ich zastąpić, szczególnie, że nasi w COC w niedzielę wypadli naprawde żenująco.
    @Henio:
    Pozwolisz, że zacytuję:
    "Myślę ,że z tej ruiny jaką po sobie zostawił Apoloniusz w kadrze niewiele się da zrobić, "
    Nie oczerniałabym Pola az tak. W końcu tez i po części jemu zawdzięczamy te 3 kule i medalową kolekcję Adasia. Osobiście byłam za pozostawieniem Tajnera na stanowisku, a jesli już zmiany - to z głową, zwłaszcza, że wiadomo, kto był kontrkandydatem Kuttina. Na razie wyniki Włochów są zastanawiające, wygląda, że pomalutku wyłażą z dołka, zwłaszcza, że w poprzednim sezonie jedyny Włoch był sklasyfikowany w COC na 100-którymś miejscu. 40 punktów [więcej niż nasze "orły bezpióre"] w dwóch konkursach... Wcale się nie zdziwię, jak Chiapolino w końcu awansuje do PŚ i będzie regularnie zdobywał pkt, w przeciwieństwie do naszych "wspaniałych"... A wtedy i moje komenty moga być bardzo złośliwe ;)))))
    Żeby się nie okazało, że to Prezes Włodarczyk miał rację :P

  • anonim
    Co powie Apoloniusz?

    @ Małyszomaniak
    Jesteś przekonany o tm że Dyr. Sportowy PZN nie decyduje o kto ma jeźdźić na wycieczki w COC?
    Myśle, że miejsca w 50-tce PŚ(Rutek i Skupień) są nie gorsze niż miejsca w II dziesiątce PK.
    Jeżeli są potrzebne zmiany to przede wszystkim w składzie na PK wyniki obu Toniów zasługują na natychmiastowe skreślenie z wyjazdów na COC i zdegradowanie tj.szybkie "przeniesienie" do kadry C .

  • Małyszomaniak początkujący
    Henio

    1) Chyba nie słuchałes Tajnera powiedział może i to na dość usilne nie wybredne naciski komentatora który domagał się jakiś słów a na które Tajner nie chciał odpowiedzieć ponieważ chciał to wszystko przeanalizowac i przedyskutować
    2) Być może słabo idzie Bachledzie w CoC ale o tym w trakcie kiedy to mówił nie mógł wiedzieć ponieważ nie znał wyników
    3) Troche przesadzasz z tym bagnem ponieważ bąć co bąć to za jego kadencji błysneła forma Adama
    4) może potrzeba więcej spokoju a nie dzikich głupich rozdzierań szat poprostu tego typu komentaż zamiast budować rujnuje i nie jest w jaki kolwiek sposób konstruktywny bo Tajner nie jest już trenerem i nie decyduje kto ma pojechać

  • anonim

    Jak na razie to nasza ekipa w COC przegrywa z Włochami ;P
    Niczego nie sugeruję, ale chyba zrobiliśmy "makaroniarzom" prezent :P

  • anonim
    Komentarze Tajnera

    Dyr Sportowy sugeruje w TV,że w Harachowie powinien startować Hula (brak pkt fis-sic!),
    Stoch i Bachleda ( z trudem zdobywający pkty w CoC).
    Myślę ,że z tej ruiny jaką posobie zostawił Apoloniusz w kadrze niewiele się da zrobić, ale z chęcią bym posłuchał dywgacji na temat kto ma startować w PK. bo w dalszym ciągu blokuje się starty juniorom(vide - Urbański),Żyła, Toczek,Kowal a tolerowane są próby pobicia rekordów przez Tonia :
    a) ujemnego wyniku z Japonii,
    b) ilości startów bez pktu w PK(tenże rekord w PŚ długo jeszcze Tonio będzie dzierżył)

  • kolesio weteran
    rachunki:)

    W Kuusamo Adam w najlepszych skokach tracił do Ahonena 20 m, w sobotę 10 m, a wczoraj 2 m. Rachunek jest prosty:))))))))))
    Może to i trochę beletrystyka, ale przypomina mi się znowu Hannavald sprzed 2 lat- w Kuusamo ledwo uszedł z życiem, Tronheim odpusicił, w Neustadt też był dwudziesty któryś i 9, a w Engelbergu już wygrał. I gdyby mu starczyło pary- miałby PS w kieszeni.

  • Małyszomaniak początkujący
    Rutek

    Z Rutkime to nie taka łatwa sprawa on nart większych niż dla swojego zwrostu nie przypnie bo z tego co się orientuje to idzie tylko w dół nie w góre bo inaczej 100 kilogramowy facet miał by 3 metrowe narty np. . Pozatym jeśli chodzi o odchudzanie to wszystko zalezy jak się odchudził to kwestia sposobu aby nie stracić na sile . Inna sprawa w tym że Rutkoś jest troche zestresowany i za nerwowy brakuje mu tego profesionalizmu trzeba poprostu jeszcze nad nim popracować żeby spokojnie i nie nerwowo dochodził do swojej formy wtedy zacznie skakać bo go na to stać żeby w czołowej 30 stce się zmieścić .

  • anonim
    Rutek zawodzi

    Martwi słaba dyspozycja Rutka.
    Jak duży wpływ na zdołowanie zawodnika miało odsunięcie od startu na własnych śmieciach w żakopcu w LGP?
    Czy odchudzanie (powodujące osłabienie organizmu) było konieczne ? Czy nie lepiej jakby Rytek przypiął dłuższe narty i skakał bez stresów?
    Boję się, że nam się talent zmarnuje?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl