Francuzi zaskoczyli Słoweńców. "Nie znamy powodu"

  • 2021-08-06 11:50

Program tegorocznych zawodów z cyklu Letniego Grand Prix w Courchevel został przygotowany w nietypowy sposób. Panie i panowie pokonują setki kilometrów, by zmierzyć się na 135-metrowym obiekcie we Francji tylko jednego dnia - podczas porannych kwalifikacji i wieczornego konkursu. Dodatkowo organizatorzy odebrali ekipom możliwość odbycia nieoficjalnej sesji treningowej w czwartek, na co otwarcie narzekają Słoweńcy.

W minionych latach olimpijska arena była udostępniana chętnym drużynom, by te efektywnie wykorzystały czas w departamencie Sabaudia. Tegoroczne zamknięcie skoczni wpłynęło na harmonogram działań wielu ekip. - Szkoda, ponieważ ​​zamierzaliśmy oddać kilka skoków w Courchevel. Niestety, wszystkie plany spaliły na panewce - czytamy słowa rozczarowanego trenera Roberta Hrgoty na sloski.si.

W czwartek na skoczni trwały przygotowania do zawodów najwyższej rangi kobiet i mężczyzn na igelicie. Jedna z wersji mówiła, iż obiekt został zamknięty ze względu na konieczność przeprowadzenia dezynfekcji wszystkich pomieszczeń. - Nie znam dokładnego powodu. Nie wyjaśnili nam, dlaczego odwołali zaplanowane treningi, choć wszystko było już uzgodnione. W każdym razie, teraz czekają nas sobotnie zawody, a następnie wakacje - kontynuuje szkoleniowiec Słoweńców.

W Courchevel swoich sił spróbują Anze Lanisek, Peter Prevc, Ziga Jelar, Tilen Bartol, Timi Zajc oraz Jan Bombek. Wszyscy rywalizowali już tego lata podczas lipcowej inauguracji Grand Prix w Wiśle. - Poziom skoków był ostatnio dość wysoki, chłopcy są pracowici, ale widać, że teraz wszystkim przyda się przerwa. Musimy nieco odpocząć, aby po urlopie znów dawać z siebie wszystko - dodał Hrgota.

Dziś w regionie Owernia-Rodan-Alpy mierzą się kobiety, natomiast w sobotę na rozbiegu pojawią się mężczyźni. Oficjalną listę startową poznamy po piątkowej odprawie technicznej.


Dominik Formela, źródło: sloski.si
oglądalność: (3901) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @alo

    Zrobilibyśmy dwa konkursy, a jeden z nich to pewnie byłaby kompletnie nie potrzebna w lecie drużynowka.

  • alo profesor
    @janbombek

    Racja. Szkoda że Zakopanego nie przydzielili jako organizatora LGP. My byśmy przygotowali i zrobili dwa konkursy elegancko. Polska to najlepszy gospodarz zawodów w skokach

  • janbombek doświadczony

    To tak jest jak się na siłę robi konkursy u kogoś, kto nie ma na to zbytnio ochoty.

  • Kolos profesor
    @alo

    Francuzi też oszczędzają na nagrodach za drugi konkurs, oraz na kosztach noclegu...

  • alo profesor

    Bo to bezsens robić tylko jeden konkurs. Jak się już obywaja zawody to przynajmniej dwa konkursy powinny być. A nie że jedzie się na jeden dzień. Poniekąd średnio się opłaca jechać tam na dodatek że zabraniają trenować zawodnikom przed zawodami.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl