Kogo interesuje Jakub Janda?

  • 2004-12-12 20:34

Tego pytania z pewnością nie zadają sobie fani skoków narciarskich- nie ulega bowiem wątpliwości, że obecny wice-lider klasyfikacji Pucharu Świata stał się rewelacją początku tego sezonu, i wciąż jest wymieniany jako ten, który wkrótce może nie pozwolić Janne Ahonenowi na kolejne zwycięstwa. Jednak w swojej ojczyźnie czeski skoczek nie może liczyć nawet w połowie na takie zainteresowanie, jakim w Polsce jest darzony Adam Małysz...

Czescy dziennikarze otwarcie przyznają, że skoki narciarskie, pomimo świetnych występów Jakuba Jandy nie staną się dyscypliną choć w części tak popularną jak w Polsce. W weekendowym, ilustrowanym dodatku czeski magazyn "Sport" zamieścił pięćdziesiątkę największych osobowości współczesnego sportu. Nie było w nim Jakuba Jandy ani Adama Małysza. Na pierwszym miejscu znalazła się tam angielska gwiazda futbolu David Beckham, na drugim właściciel firmy Nike Phil Knight. Najwyżej sklasyfikowanym Czechem został piłkarz Pavel Nedved - 47. miejsce. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że stawkę najwięksych osobowości sportowych zamknęła... żona Beckhama, Victoria.

Oczywiście, nie znaczy to, że czeskie media nie mówią ani nie piszą o skokach. "Sport" zamieścił całostronicowy wywiad z nowym trenerem Czechów, Słoweńcem Vasją Bajcem, który uważany jest za głównego autora sukcesu Jandy. Z kolei największy dziennik "Mlada Fronta Dnes" poświęcił Jakubowi Jandzie pół kolumny. - Jestem zamknięty w sobie. Miewam humory - tak próbuje tłumaczyć brak zainteresowania swoimi występami w Pucharze Jakub Janda.

Trzeba jednak podkreślić, że w Harrachovie, Jakub Janda nie mógł narzekać na brak zainteresowania. Podczas trwania obu konkursów spotkał się z gorącym przyjęciem zarówno ze strony swoich rodaków, jak i polskich kibiców którzy za swych faworytów obrali Adama Małysza i właśnie czeskiego skoczka.



Marta Wąsowska, źródło: Życie Warszawy
oglądalność: (5669) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Sandra bywalec
    Kochaśka

    J.Janda jest najprzystojniejszy i najlepszy
    cała nasza szkoła napisała o J.Janda.
    Jest najsławniejszym w naszej szkole.
    Nawet nasza pani wychowawczyni się w nim zakochała i ma dopiero 26 lat.

  • xxx doświadczony
    lepszy!

    Jakub Janda interesuje mnie o wiele bardziej niż Małysz!!

  • Daro bywalec
    Zaiteresowanie

    To nie do konca prawda, co piszecie w tym artykule. Otoz Jakub jest bardzo popularny w kregach interesujacych sie sportami zimowymi. Nie urosl na boga, jak np Malysz w Polsce, ale cieszy sie calkiem sporym zainteresowaniem.

  • anonim

    elf: swieta prawda:)
    boy:a ja sobie mysle ze nie wygra 2 w engelbergu...
    wer:zle,skoki juz u nas troche pozostana,nawet jak Adam przstanie skakac (tak ja uwazam)

  • anonim
    pościg za Ahonenem

    Pożyjemy, zobaczymy - przewaga punktowa Ahonena w PŚ jest ogromna, ale w kolejnych konkursach Janda, Ljoekelsoey i Austriacy są coraz bliżej niego. W sezonie 2001/2002 już co poniektórzy komentatorzy sugerowali, że Małysz pojedzie na IO w Salt Lake City z Kryształową Kulą w ręku. Jak było - wszyscy wiemy. Svenowi wcale tak dużo nie zabrakło do zwycięstwa w PŚ. Tak naprawdę wszystko będzie zależało od formy Janne w drugiej części sezonu - jeśli będzie w miarę stabilna w okolicach pierwszej 10., to będzie mógł kontrolować sytuację. Jeśli nie i jego skoki będą coraz gorsze, to przewaga z początku sezonu może nie wystarczyć.

  • Boy profesor

    Jeśli Ahonen wygra dwa konkursy w Engelbergu to nie będzie to niespodzianką. Ale myślę, że na Turnieju Czterech Skoczni nie będzie już taki mocny. Wszystko okarze się w swoim czasie.

  • anonim
    Wróżenie z fusów

    Dowcip polega na tym, że Kubrick może mieć rację ;) I oby to Adas był tym, co odbierze Finowi żółtą koszulkę ;)
    Janne ma w tym momencie wyjątkowo stabilną formę, a takiej formy, gdzie jest regularność, jak w maszynie [praktycznie na każdej skoczni jest tylko niewielka różnica w odległościach pomiędzy poszczególnymi jego skokami - niewielkie odchylenie], nie ma możliwości utrzymać do końca marca - czyli finału :)
    Pamiętacie sezon olimpijski, gdy Hanni podczas TCS zaczął ścigać Adasia? Może być powtórka, tyle, że to teraz ktoś [mam ciiiichutką nadzieję, że nasz Adaś] będzie ścigał Janne :)

  • anonim

    zastanawianie się kto będzie liderem na końcu cyklu PŚ jest w tej chwili wróżeniem z fusów. może się wydarzyć 1000 rzeczy. Ahonen na pewno nie będzie w takiej formie do końca sezonu. Faktem jest, że wyrobił sobie sporą przewagę nad konkurentami, ale to wciąż jest do odrobienia. Co do Jandy - Czesi nie ekscytują się jego sukcesami, bo mają wielu sportowców, którym mogą kibicować, że wspomnę tylko o hokeistach i piłkarzach. Z ich punktu wiedzenia, ten Janda to jeszcze trochę za mało osiągnął, żeby się tym podniecać.

  • Du Du doświadczony
    Błąd

    karzą -karać,każą-kazać.Przepraszam .

  • anonim
    Aho noł

    Pożyjemy zobaczymy, osobiście wydaje mi się że Aho pęknie jak balonik, na początku się wyszaleje a potem.........no mam nadzieje że Adaś pokaży pazurki a jeśli nie Adam to paru innych skoczków z czołówki.Ahonen by zdobyć kryształowom kule będzie musiał się jeszcze sporo napocić. :))))))))))))))))))))

  • Du Du doświadczony
    nie znają sie

    Z plebiscytu wynika , że czescy dziennikarze nie znają się na sporcie lub wykupili ich anglicy i tak im karzą pisać.

  • air show stały bywalec
    @Kubrick

    Bzdury opowiadasz, Janek już może się cieszyć kryształową kulą. Jedynym który mógłby mu ją odebrać jest Małysz, ale nie w takiej formie. No może jeszcze Roarowi sie udać, to co nie udało się w zeszłym roku, ale to też mało prawdopodobne

  • anonim
    Aahonen

    Zastanawiam się na ile wystarczy Jaśkowi sił w tym sezonie..W zeszłym było podobnie..brakowało jednego konkursu i kryształowa poleciałaby do Norwegów.Ahonen zawsze miał mocny start, a później było kkiepsko.Teraz uważam,że jeśli nie uzyska 500 pkt przewagi nad Małyszem-nie bedzie "żółty" na ostatnich zawodach.W tym sezonie trzeba rozłożyc siły tak, by szczyt przypadł na mistrzostwa świata..pozdrawiam wspieraczy mojej skromnej myśli

  • anonim
    Aahonen

    Zastanawiam się na ile wystarczy Jaśkowi sił w tym sezonie..W zeszłym było podobnie..brakowało jednego konkursu i kryształowa poleciałaby do Norwegów.Ahonen zawsze miał mocny start, a później było kkiepsko.Teraz uważam,że jeśli nie uzyska 500 pkt przewagi nad Małyszem-nie bedzie "żółty" na ostatnich zawodach.W tym sezonie trzeba rozłożyc siły tak, by szczyt przypadł na mistrzostwa świata..pozdrawiam wspieraczy mojej skromnej myśli

  • anonim
    @Boy

    Jedyna skocznia ktorej Ahonen nie cierpi stoi w Kuopio. Cytat J.Ahonen: "Lubię obiekt w Engelbergu, bo już tam wygrywałem i miałem tam sporo dobrych zawodów"

  • anonim
    @BOY

    To nie jest chyba kwestia lubienia czy nie lubienia skoczni.Jak ktos jest w formie to skacze dobrze na wszystkich skoczniach.

  • Boy profesor

    Ciekawe czy Janda dalej będzie tak dobrze skakał w Engelbergu. W tym mieście na skoczni Titlis nigdy mu raczej nie szło. Zobaczymy jak będzie za tydzień. A co do Ahonena to co rok słyszę w telewizji, że on nie lubi skoczni w Engelbergu chociaż stawał tam na podium ponad 10 razy.

  • rogal początkujący
    Noty sędziowskie

    Dlaczego sędziowie oceniając skok biorą pod uwagę subiektywną ocenę odległości skoku! Przecież to tylko kretyn mógł wymyslić i tylko kretyni mogą to popierać. Przecież skok mierzony jest precyzyjnie i jeżeli chce się podnieść znaczenie odległości należy podnieść współczynnik punktacji za odległość. A ocena "na oko" przez sędziego punktującego to głupota. Przecież zawodnik wspaniale skaczący stylowo lecz ważący 150 kg nie ma szans otrzymać sprawiedliwej noty. Jeszcze raz powtarzam ze nie rozumiem jak można oceniać odległość "na oko" skoro skok oceniany jest precyzyjnie elektronicznie

  • anonim

    Malysz tez dzis niechetnie rozdawal autografy

  • anonim
    @mazunio

    Moze nie umie pisac.Wybacz mu i nie wyzywaj.Chcial wygrac a przegral.To moze byla ta reakcja.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl