Kulinarna pasja Aleksandra Zniszczoła

  • 2021-08-28 18:00

Aleksander Zniszczoł to dobrze znany wszystkim kibicom skoków narciarskich członek naszej kadry narodowej, wicemistrz świata juniorów z 2012r., a także triumfator klasyfikacji końcowej letniego Pucharu Kontynentalnego w 2011 roku. Niewielu fanów jednak wie o drugiej pasji 27-letniego zawodnika WSS Wisła, jaką od niedawna jest...grillowanie.  Dla skoczka narciarskiego jest to z pewnością dość nietypowe hobby, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wiele mówi się o rygorystycznej diecie uprawiających tę wymagającą dyscyplinę.

 

 

W social mediach Olka od pewnego czasu regularnie pojawiają się zdjęcia potraw z grilla, na widok których najwybredniejszym smakoszom cieknie ślinka. A co na temat swojego nowego zainteresowania mówi sam skoczek?

- Jeżeli cieknie komuś ślinka to od razu pojawia się u mnie uśmiech na twarzy i rozpiera duma, bowiem lubię gotować, a jak coś komuś smakuje to jest to dla mnie bardzo przyjemne uczucie. Pasja do gotowania towarzyszyła mi od dawna, ale grillowanie odkryłem i pokochałem dopiero niedawno. Szybko przerodziło się w hobby, co jest trochę zabawne, bo bardzo długo szukałem czegoś, czym mógłbym się zająć i przyjemnie spędzić czas. Wiadomo, skoki to moja praca, hobby i życie, ale, jak we wszystkim, trzeba też czasem odciąć od tego głowę, a pomaga mi w tym właśnie grillowanie - opowiada Zniszczoł.

- Potrzebowałem nabrać trochę masy mięśniowej po sezonie zimowym to mogę pozwolić sobie na więcej - dodaje ze śmiechem nasz reprezentant.

Aleksander Zniszczoł - Grillowanie

- Dieta skoczka jest dosyć trudna i towarzyszą jej duże wyrzeczenia. Wiedzę na temat dietetyki, żywienia się i zdrowia pogłębiałem z zamiłowania. Ważna jest przede wszystkim jakość jedzenia. Skoczek nie może pozwolić sobie na zbyt wiele, ale jak już sobie pozwoli to niech to będzie coś dobrego i wartościowego. Zawsze uwielbiałem zjeść porządnego steka, więc odkąd zaczęła się moja przygoda z grillowaniem rozpocząłem poszukiwania. Wypróbowałem wiele wędlin i mięs, przeróżnych firm, aż w końcu natrafiłem na Zakład przetwórstwa mięsnego Tomaszny, który sam sezonuje najlepszej jakości mięso wołowe. Mieści się niedaleko Wisły, a swoje produkty wysyła na całą Polskę, więc postanowiłem sprawdzić. Nie zapominając o swojej wymagającej diecie, poprosiłem, żeby przesłali mi coś specjalnie chudszego, dla skoczka. Steki przyjechały do mnie idealnie pocięte przez p. Arka Mazura, a wskazówki dotyczące optymalnego przygotowania mięsa otrzymałem wprost od Adama Tomasznego. Wyszło naprawdę coś pięknego, palce lizać! - przekonuje 27-letni zawodnik.

- Okazało się, że ludzie, tworzący firmę są bardzo sympatyczni, również mi kibicują i mam u nich duże wsparcie. To dla mnie bardzo ważne, bo pomoc od osób z zewnątrz buduje sukces i pomaga przetrwać cięższe momenty, bo wiesz, że możesz na kimś polegać. Wyselekcjonowany dla mnie kawałek mięska bez problemu mieszczę w diecie, a korzyści płyną z jakości. Wołowina jest wartościowym produktem, ponieważ zawiera niezbędne białko i jest najlepszym źródłem żelaza. Skoczek jest, że tak powiem, "wyżyłowany", więc warto dbać o każdy składnik odżywczy - uważa członek kadry narodowej.

Aleksander Zniszczoł  - Grill

- Pierwszego grilla kupiła mi żona, bo stwierdziła, że mam do tego smykałkę i w ten sposób narodziło się moje hobby, które pozwala mi się odciąć na chwilę od skoków. Gdy patrzę na zadowolenie osób, którym coś przygotuję, odczuwam wielką satysfakcję. Oczywiście, gdyby moja dieta była oparta wyłącznie na wołowinie, to poszedłbym z torbami! Uwielbiam także rybki (w każdej postaci) i warzywa grillowane. Wszystko można smacznie przygotować, a żona mi przy tym chętnie pomaga.  Jest to dla nas pewien sposób na wspólne spędzanie czasu, co w małżeństwie jest przecież ważne. Córce również smakuje co jej przyrządzę, a to ponoć najcenniejsza opinia! - kończy z uśmiechem Aleksander Zniszczoł.

 


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5365) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mag_ początkujący
    @STCFTHOTS

    Na pewno Stefan Hula był wegetarianinem, nie wiem czy nadal jest: )

  • Janeman profesor
    Artykuł Sponsorowany

    A nie ma przypadkiem prawnego obowiązku odpowiedniego oznaczania takich artykułów ?

  • andbal profesor
    Żelazo

    No tak, wszak nie od dziś wiadomo że najlepszym źródłem żelaza są gwoździe....., tyle że słabo przyswajalne.

  • Horenn stały bywalec
    Żelazo

    Wołowina najlepszym źródłem żelaza, a to dobre.

  • Sekretarz bywalec
    @STCFTHOTS

    Gdzieś mi coś świta, że Mackenzie Boyd-Clowes jest na diecie wegetariańskiej, albo wręcz wegańskiej, ale niestety nie potrafię znaleźć legitnego źródła tej informacji. Prawdopodobnie na instagramie wrzucał w ostatnim lub przedostatnim sezonie jakiegoś posta w tym temacie.

  • STCFTHOTS początkujący
    Weganizm

    Czy istnieją jacyś skoczkowie co są weganami/wegetarianami ?

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony
    @Lataj

    Trochę? Pomijam fakt, że to żenująca reklama zakładu Tomaszny.

  • Lataj profesor

    Z jednej strony pudelkowy artykuł.

    Z drugiej jednak zaciekawiliście mnie tematem. Wydawałoby się, że skoczkowie wyglądają marnie, ale Zniszczoł tym bardziej wygląda, jakby mu nie dawali jeść :P Dieta skoczka jest "wyżyłowana", ale na szczęście nie aż tak jak wtedy, kiedy zawsze wygrywał ten najchudszy, wręcz katujący się. Niech Olo je, tylko niech nie przesadzi w drugą stronę :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl