Starania Polek o olimpijskie bilety. Trener Kruczek: "Walka będzie się toczyć do końca"

  • 2021-09-15 16:30

Polskie skoczkinie walczą o prawo olimpijskiego debiutu w Pekinie. W miniony weekend ważne kroki w kierunku imprezy czterolecia poczyniły Kinga Rajda i Nicole Konderla, które na ten moment w rankingu alokacyjnym zajmują miejsca dające bilet na igrzyska. Stawką jest między innymi możliwość wystawienia przez nasz kraj drużyny w mikście.

Od piątku do niedzieli nasze rodaczki rywalizowały w Letnim Grand Prix w Czajkowskim. - Celem było zdobycie jak największej liczby punktów, oczywiście chodzi o kwalifikację olimpijską. O miejsce na tej liście wywalczone przez Kingę byliśmy spokojni, ale o kolejne w kontekście możliwości wystawienia drużyny w olimpijskiej rywalizacji zespołów mieszanych już nie. Jest ciasno i skoczkinie dzielą niewielkie różnice punktowe. W niedzielę Nicole dołożyła większe punkty i wygląda to na względnie pewne miejsce. Wiadomo, że walka będzie się toczyć do końca i nie składamy broni. Będziemy się wspinać w tej drabince i chciałbym, by kolejne zawodniczki też się tam znalazły - nie ukrywa trenera Łukasz Kruczek w rozmowie ze Skijumping.pl.

Najlepiej w Kraju Permskim spisywała się Kinga Rajda, która wywalczyła 11. i 13. miejsce. - Bardzo dobre zawody w jej wykonaniu. Wykonywała skoki zadaniowo i to działa. Cały czas są jeszcze różne elementy do poprawy, jak prowadzenie nart za progiem, ale większe sprawy wyglądają na ustabilizowane i powtarzalne - komentuje szkoleniowiec.

W niedzielę swój najlepszy występ pośród elity zaliczyła Nicole Konderla. Niespełna 20-letnia zawodniczka znalazła się na 19. pozycji, wymazując złe wrażenie po sobotnim potknięciu (32. lokata). - Najpierw było rozczarowanie, później zrozumienie i akceptacja, a następnie dobry start. Takie wypadki przy pracy mogą się zdarzać, choć oczywiście nikt tego nie chce. Zaczyna być bardzo powtarzalna i chce więcej, jak sama mówi - dodaje Kruczek.

Pierwsze punkty tego lata w zawodach najwyższej rangi zdobyła Joanna Szwab. Najbardziej doświadczona spośród polskich kadrowiczek w sobotę uplasowała się na 29. miejscu. W niedzielę nie znalazła drogi do czołowej "30". - Asia całkiem w porządku ten pierwszy konkurs, w kolejnym miała trochę problemów z timingiem na progu, co nieco utrudniało rywalizację - opisuje 45-latek. 

Bez punktów w Letnim Grand Prix 2021 pozostaje Anna Twardosz, która dwukrotnie kończyła zmagania po pierwszej serii konkursowej. - Na pewno miała apetyt na więcej, w sobotę niewiele zabrakło, w niedzielę już więcej. Skoki na progu wracają do jej lepszych, ale za progiem jeszcze za dużo wytraca - wskazuje trener kobiecej reprezentacji Polski.

Do Pekinu poleci 40 zawodniczek. Maksymalny limit startowy dla jednej nacji to cztery skoczkinie. Na ten moment Rajda zajmuje 32. miejsce wśród zawodniczek branych pod uwagę przy wspomnianym ograniczeniu, a Konderla jest 39. Kolejno 41. i 43. miejsce zajmują Kamila Karpiel i Joanna Szwab. Dane miejsce startowe jest zdobywane nie dla konkretnej zawodniczki, lecz dla kraju. Klasyfikacja jest ustalana na podstawie punktów zgromadzonych w okresie od 1 lipca 2020 do 16 stycznia 2022 roku. 

Kliknij, aby zobaczyć aktualną listę alokacyjną >>>

Zawodniczki z kwalifikacją olimpijską (stan na 15 września)
Lp. Zawodniczka Kraj Ranking Punkty
1 KRIZNAR Nika 1 1157
2 TAKANASHI Sara 2 1122
3 KRAMER Marita 3 1112
4 OPSETH Silje 4 928
5 KLINEC Ema 5 763
6 BOGATAJ Ursa 6 752
7 IRASCHKO-STOLZ Daniela 7 590
8 AWWAKUMOWA Irina 8 539
9 MARUYAMA Nozomi 9 503
10 ALTHAUS Katharina 10 412
11 ITO Yuki 11 375
12 BRECL Jerneja 12 346
13 KREUZER Chiara 13 340
14 LUNDBY Maren 14 338
15 SORSCHAG Sophie 15 335
16 CLAIR Julia 16 322
17 BJOERSETH Thea Minyan 17 279
18 STROEM Anna Odine 19 257
19 RUPPRECHT Anna 22 243
20 PAGNIER Josephine 23 232
21 TICHONOWA Sofja 24 205
22 IWABUCHI Kaori 26 176
23 MALSINER Lara 27 155
24 RAUTIONAHO Jenny 28 129
25 ULRICHOVA Klara 30 110
26 INDRACKOVA Karolina 31 108
27 MACHINIA Irma 32 99
28 SEYFARTH Juliane 34 95
29 GOERLICH Luisa 35 91
30 PROKOPIEWA Kristina 36 90
31 KYKKAENEN Julia 37 89
32 RAJDA Kinga 38 87
33 MALSINER Jessica 41 67
34 STRATE Abigail 43 49
35 DONG Bing 46 42
36 HARALAMBIE Daniela 47 39
37 PENG Qingyue 50 25
38 PTACKOVA Stepanka 51 24
39 KONDERLA Nicole 52 21
40 AVOCAT GROS Oceane 54 18

Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3985) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • nicoz weteran

    Do 16 stycznia 2022 jeszcze kilkanaście konkursów i wszystko może się zdarzyć. Może panie będą miały kilka miejsc kwalifikujących na olimpiadę a może żadnego. Nie ma co dyskutować na zapas i z taką kiepską formą to i lepiej jak nie pojadą. Artykuł na czasie bo tych dwóch miejsc trzeba pilnować.

  • Arturion profesor
    @Julixx05

    Wiem. Ale szansę będą, jak forma będzie. Małe, ale zawsze.

  • Julixx05 weteran
    @Arturion

    Medal? Chyba żartujesz miejsce w 6 już jest mało realne

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Rajda i Konderla, a może i kto inny, to jednak parę miesięcy mogą się rozwinąć. Jak dwóch naszych czołowych skoczków nadal będzie się liczyć w walce o medale, to i w mikście coś może da się ugrać. Choć Norweżki są mocne, Austriaczki też, Japonki też nie słabe... Nie mówiąc o Słowenkach. Ale Słoweńcy mogą nawalić, Japończycy? Czemu nie. NIemki, Niemcy? No właśnie. Szanse mogą być, nie twierdzę, że duże.

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Myślę, że już wystarczającym wyzwaniem jest zajęcie w mikście miejsca powyżej 7.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Też uważam, że powinno być 50. To w końcu IO!
    A możliwość wystawienia drużyny raczej nie ma nawet sensu. Choć bym się nie zmartwił. Ale lepiej dobry mikst, z szansami na medal może nawet.

  • Arturion profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Ale ile Chinek skacze, a ile Polek? Poza tym u nas o skokach kobiet możemy poważnie mówić od dwóch sezonów.

  • kwak11234@wp.pl profesor

    Chinki dopiero co zaczęły skakać, a już są w lepszej sytuacji niż Polki, nie chodzi o gospodarza chodzi mi ogólnie o potencjał. Polskie kobiece skoki narciarskie zamiast się rozwijać- cofnęły się w rozwoju.

  • Lataj profesor

    Wejście obu na listę kwalifikacyjną to jedno. Wyzwaniem będzie utrzymanie tych dwóch miejsc. Możliwość wystawienia drużyny płci pięknej to marzenie ściętej głowy.

    @padu, 40 to rzeczywiście mało.

  • padu doświadczony

    Tylko 40 miejsc dla pań to niezbyt wiele, nawet nie trzeba będzie kwalifikacji

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl