"Rozumiem, że źle się to ogląda" - trener Polaków po pierwszych zawodach w Ruce

@ZXCVBNM_9999

Kojonkoski już lata temu powiedział, że nie wyobraża sobie powrotu do gniazda trenerskiego w PŚ, to zabawa dla młodszych, on już swoje zdobył i swoje przeżył. Życie w cyrku PŚ bywa męczące logistycznie i nie tylko. On i Pointer byli na szczycie w innych czasach, to trenerzy z zupełnie innej epoki. Byli najlepsi, dekady temu.

@Pavel

Norwegia to zły przykład akurat bo to jest gigant w sportach zimowych, jedyny kraj który zima liczy się praktycznie w każdej dyscyplinie wygrywając zazwyczaj klasyfikacje medalowa. Mając niespełna 6 milionów ludzi niszczą kraje takie jak Kanada, Stany czy Niemcy. Skoki mogą być fajna nisza dla osób które jako juniorzy nie przebijają się w innych dyscyplinach bo jednak inne dyscypliny są tam dużo bardziej medialne.

Oczywiscie jedynie mam pretensje do Huli, Wolnego czy Zniszczoła tych młodszych ze nie biorą na siebie trochę pkt przecie nie musza wygrywać xD.
A poza tym fińskie i rosjyskie konkursy to tam zawsze wiało i troche przeszkadzało naszym jakoś poźniej dopiero było fajnie.

@Qrls

Dokładnie. Trzeba zatrudnić trenerów z Austrii do tych młodszych roczników i wtedy można tworzyć podstawy do dalszego rozwoju młodych skoczków.

@Kubalant

Kolejna osoba która pisze o nierealnym Kojokovskim.
Praca z Chinami była tylko dla zabawy, a do żadnej z czołowych reprezentacji pracować by nie przyszedł ponieważ to już bardziej taki emerytowany trener mimo iż dalej zna się na rzeczy. Jak by miał kogoś ratować to już dawno wrócił by do trenowania Finów.
Chyba, że PZN opsypie go milionami.

Tak samo nierealny jest Pointner który:
A). Swoje przeżył, to już całkowicie inny charakter
B). Nie wiadomo jak by sobie poradził po takiej przerwie od trenowania.

@Pavel

Małysz to był wówczas facet od ,,bułki z bananem'' i ,,dwóch równych skoków''. Stoch jest jak kapitan drużyny piłkarskiej na boisku. ;)
Oczywiście, że obecność lidera w kadrze nie jest konieczna, ale posiadanie takiej osobowości jak Stoch z pewnością stanowi handicap - napisałem o kapitanie, ale to nawet trochę tak jak mieć w zespole grającego trenera.

@j_sakala

Nie przecenialbym "ciągnięcia lidera", Małysz w szczytowym okresie nie natchnął Mateji, Skupnia, Tonia czy Pochwaly, a z drugiej strony np kadra Niemiec od lat nieposiadajac w swoich szeregach żadnego dominatora non stop rodzi jakieś talenty. Z resztą jeszcze lepszym przykładem jest Norwegia, która do czasu Graneruda zupełnie nie posiadała dominatora.

Ogólnie konkluzja jest taka, że jednak jest z logo wyrzeźbić jakaś przyzwoite ekipę, a nie jak piszesz wielki lej po bombie.

@Pavel

Olimpijski sezon Huli to już był trenerski majstersztyk nie do powtórzenia. ;)
Ale tak jak pisałem, owszem jeden czy dwóch z grupy nie obejmującej Pilcha i Wąska może jeszcze zaliczyć życiowy sezon, jeśli przydarzyłoby się to trzem-czterem jak tego wymagasz byłoby to już naprawdę wybitne osiągnięcie.
Nie zapominajmy jeszcze o jednym szczególe - wtedy mieliśmy lidera na absolutnie topowym poziomie, który ciągnął tę grupę. Tymczasem następcy Stocha w tej roli nie ma i może już nie będzie, bo to jednak zawodnik, który mistrzowską klasę sportową łączył z inteligencją i wyczuciem niuansów, tak w kwestiach technicznych jak i sferze ogólnie rozumianej psychologii.

I tu powiedział prawdę. Źle się to ogląda w niepolskiej telewizji. Czech, a ma tego świadomość.

@j_sakala

A Hula?

Tak czy siak nie oczekuje wyników Horngachera bo u nas to był wirtuoz swojego zawodu i żaden przed i po zapewne mu niedorowna. Ja oczekuje 3-4 skoczków na poziom TOP 20 generalki, oczywiście zupełnie odliczjac Stocha czy Żyłę, Kubacki jednak jest kilka lat młodszy. Nikt mi nie wmówi, że z Wolnego, Murańki, Zniszczoła, Pilcha czy wąska nie da rady takiego poziomu wycisnąć.

@Pavel

Tak, ale po pierwsze to co zrobił wówczas z naszą kadrą Horngacher jest wyczynem, który wcześniej widziałem raptem parę razy w innych reprezentacjach , a skoki śledzę uważnie od przeszło 30 lat. To ewenement, który świadczy nie tylko o klasie trenera, ale i o tym, że potencjał kilku naszych był przez lata w sposób niewiarygodny wręcz zduszony.
Po drugie: struktura wiekowa kadry była jednak wówczas inna - przypominam, że gdy Horngacher obejmował stanowisko Kot miał 25 lat, Kubacki 26, a najstarsi zawodnicy 29-30 czyli 2-3 lata więcej od obecnego Zniszczoła i Murańki.
Jedynie Twoje porównanie Kubackiego z Wolnym ma sens.

Główną przyczyną problemów naszej kadry nie jest to, że Kubacki, Żyła czy Stoch skaczą słabiej. Porażką jest brak postępu u takich zawodników jak Murańka, Zniszczoł, czy Wolny, bo u Stękały jakiegoś specjalnie lepszego skakania nie oczekiwałem, mimo sporych rezerw w locie.
U naszej najlepszej trójki trzeba było spodziewać się takiego stanu rzeczy. Mają swoje lata.
Kubacki nigdy nie był wielkim talentem. To, że wygrał TCS, MŚ, że był 4 w klasyfikacji PŚ, że ma na swoim koncie sporo lokat w TOP 3 to i tak ogromny sukces.
Wracając jeszcze do naszych "złotych dzieci", rozumiem, że Kłuskowi, Biegunowi, czy Grzegorzowi Miętusowi kariery nie wyszły, tak jak powinny, bo to normalne, że komuś się nie udaje, lecz obowiązkiem PZN-u było wprowadzenie na regularny poziom TOP 10-15 PŚ, takich sportowców jak Murańka, Zniszczoł, Wolny.
Zgadzam się z @Pavel w kwestii drugiego Stocha, bo taki zawodnik zdarza się raz na wiele lat i dużą dozą prawdopodobieństwa nie będziemy mieli takiego zawodnika.
Zgadzam się z @j-sakala, że trzeba budować wszystko od nowa, bo cały czas na jednej grupie zawodników nie da się bazować.

@j_sakala

Jak przychodził Horngacher to dostał przeciętniaka Kubackiego, obwozonego po PS z gorszym najlepszym sezonem niż zaliczył Wolny, nijakiego Hulę, zupełnie już spisanego na straty, do tego Żyłę cudującego na najeździe i zupełnie oblewającego polecenia trenera, Stocha po dwóch marnych sezonach i Kota po kolejnym kryzysie. Jednak z tej ekipy zrobił złota drużynę MŚ,zwycięzców PN itd. Nie wmowisz mi, ze Wolny ma mniejszy potencjał niż Kubacki w jego wieku, a Murańka że Zniszczolem są mniej utalentowani od Huli. Ja nie oczekuje drugiego Stocha, a solidnych zawodników na 10-20 generalki i ta nasza kadra jest w stanie to zrobić.

@Pavel

Przygotowania zawalone, ale czas wreszcie postawić pytanie: ile z tej grupy jeszcze można w ogóle realnie wycisnąć na przyszłość? Że z duetu Żyła-Kubacki któryś w końcu zaliczy spadek w dół to było tylko kwestią sezonu, dwóch. Murańka i Zniszczoł od 10 lat stoją w miejscu, Wolny miał przebłyski, ale nigdy nie ustabilizował na dłużej formy, co może mieć podłoże charakterologiczne, a jeśli tak to trudno oczekiwać, że zrobi się z niego zawodnika na top 10-15 generalki PŚ. Hula i Kot, gdyby skakali dla innej federacji już jakiś czas temu pokończyliby kariery - trenera, który wzniósłby ich na poziom w miarę regularnego punktowania uznałbym za cudotwórcę. Co do Stękały to, biorąc pod uwagę, że nigdy nie uchodził za szczególny talent, każdy sezon powyżej poziomu z poprzedniego będzie ogromnym zaskoczeniem.
Realnie wymagać poprawy można już właściwie wyłącznie od Pilcha i Wąska, jeśli chodzi o resztę to gdyby jednemu-dwóm udało się jeszcze zaliczyć w przyszłości życiowy sezon będzie to naprawdę dosyć.
Z uporem wliczasz do tej mitycznej ,,13'' Juroszka i Krzaka, ale pierwszy z nich, chociaż obdarzony dobrą motoryką, nie jest znów na tyle uzdolniony żeby wyniki mogły przyjść tu i teraz, a równie dobrze mogą nie przyjść nigdy ; natomiast co do Krzaka, to jest to już jednak całkowity ,,wynalazek''. Chłopak jest inteligentny, przez pewien czas robił szybkie postępy, ale litości, to niemal tak jakby od Chińczyków wymagać od razu wchodzenia do ,,30''.
Przyjmijmy, że po sezonie zmienimy trenera. Jeśli IO i T4S zostaną zawalone, a reszta sezonu w PŚ będzie wyglądała podobnie bądź niewiele lepiej niż jego początek będzie to uzasadnione. Ale nie oczekuj, że z nowym trenerem wrócimy do skakania choćby zbliżonego do tego co było przez ostatnie lata - zwyczajnie materiał ludzki się wyczerpał i trzeba wszystko budować niemal od nowa.

@dervish

Bardzo szanuję cię na tym forum i uważam że często bardzo trafnie analizujesz. Ale tym razem w mojej opinii piszesz totalne brednie. Jak można napisać że nie są zawalone przygotowania tylko dlatego że jeden skoczek z 13 jako tako skacze. No bez jaj. I to jeszcze skoczek ktory miał kontuzje przez pewien czas i na pewno miał zmieniony plan treningu od reszty kadry. Ja nie widzę żadnej logiki. Poza tym Kamil to taki mistrz że równie dobrze sam ułożyłby sobie plan treningu.

Rozsypka kadry to wyłącznie wina trenerów. Jakość skoków Polaków aż bije po oczach. Technika lotów Żyły czy Kubackiego rzuca się rażąco w oczy. no ale stare nawyki myśli szkoleniowej że jak coś jest dobrze to trzeba zepsuć. Nie wiem co robili i co poprawiali na treningach przed sezonem ale to wygląda na przekombinowanie we wszystkich elementach. Widać że nacisk był na pozycję najazdową natomiast kuleje kierunek odbicia i technika lotu. Zawodnicy za progiem są albo za bardzo wycofani lub rzuceni na narty. Efekt krótkie skoki. Stoch to inna sprawa. Kamil od początku przygody nie upiększa swojego stylu lotu. Brakuje tego czegoś.

@dervish

Derwishu, chciałabym mieć w sobie tyle optymizmu co Ty, nieironicznie. Naprawdę, czytam to forum od 2012 roku i niezmiennie jestem tym zafascynowana ;)
Ja niestety skłaniam się ku opinii, że Stoch naprawdę długo musiał mieć zmodyfikowany trening po tym jak noga mu się w Wiśle "popsuła" i to może być ta różnica.
Pamiętajmy że w sezonie 15/16 początki Kamila też nie były najgorsze.

@dervish

Stoch na pewno miał inny plan treningowy, bo w trakcie przygotowań nabawił się kontuzji. Przecież widać gołym okiem, że przygotowania zostały spieprzone, bo poza Stochem nikt nie jest w dobrej formie, jeżeli tak będzie przez cały sezon, a z igrzysk nie przywieziemy medalu to Doleżal powinien wylecieć.

@dervish

Pamiętajcie, że Stoch miał operację, miał trochę zmieniony początek przygotowań, później rozpoczął treningi na skoczni, po Wiśle taż miał krótką przerwę. Może tu leży odpowiedź?

@dervish

Wybacz, ale tłumaczenie, że przygotowania były w porządku bo jeden skoczek z 13 skacze przyzwoicie zakrawa o kpinę.Jakby z całej kadry 2-3 skakało marnie nie oznaczałoby, że trener zawalił przygotowania, podobnie jak jeden skacze w miarę nie znaczy, że wszystko było w porządku, a winni są zawodnicy czy ruchy ciał niebieskich.

P.S. Tak Stoch był kontuzjowany co wymusiło inny tryb przygotowań. Co więcej każdy zawodnik ma inne obciążenia treningowe, inaczej reaguje na metody szkoleniowe czy po prostu inaczej podchodzi do treningu. Niestety jak cała kadra skacze fatalnie oznacza to, że trener zawalił przygotowania i w zasadzie nie ma o czym dyskutować.

Wklej tu mój komentarz z tematu konkursowego bo tu jest chyba bardziej adekwatny, Doleżal nie jest winny temu że cała reszta trenerów w Polsce jest do niczego, w sumie to mi go szkoda bo musi się tłumaczyć i świecić za wszystkich oczami a przypomnijmy że Kruczek/Horn/Doleżal nikt nie był w stanie nic wyciągnąć od Murańki, Zniszczoła czy Wolnego a podobno to takie talenty. Czy to jego wina że inni trenerzy to dno i beton bo pracują od lat bez żadnej weryfikacji wyników?

I tu dochodzimy do sedna, to nie jest tak że nie mamy materiału ludzkiego na kolejnych skoczków, my go marnujemy od lat i o zgrozo nic z tym nie robimy. Trenerzy typu Maciusiak są uważani za alfę i omegę a prawda jest taka że nikt spod ich skrzydeł nie wszedł do poważnego skakania od lat. Skoczków którzy mają 25 lat traktują jak dzieci i podniecają się jak ten zostanie zabrany na PŚ bo w treningach jest najlepszy wśród najgorszych. Co rusz przez lata mówiło się jaki ten to talent, jaki tamten ma potencjał i lata mijają, Ci zawodnicy są w najlepszym wieku dla sportowca i co? Podniecamy się że Wolny miał jeden dobry sezon, tyle że zajął wtedy 22 miejsce skacząc cały sezon w PŚ z dwoma miejscami w czołowej 10 i taki sezon byłby fajny gdyby w następnym następował progres, niestety nastąpił zjazd. Trenerzy którzy od lat marnują nasze talenty to jest problem, jeśli nasi trenerzy uznają że 18 latek nie jest gotowy skakać na dużej to ja nie mam pytań, kiedy go przygotują? Jak będzie za późno, sami tym potwierdzają że nie mają pojęcia co robią. Zatrudnienie trenera głównego nic nie da jak reszta jest do niczego a w mojej ocenie jest beznadzieja biorąc pod uwagę jak sprawuje się grupa 1994-1996 i to wszyscy są tak samo słabi, nie wspomnę ile młodych uciekło od skakania bo nie mieli szansy się wykazać bo przecież 22 latek to przedszkolak mający czas w naszym podwórku, gdzie Słoweńcy czy Austriacy w tym wieku wygrywają konkursy. Trzeba zmienić szkolenie i podejście do młodych zawodników bo teraz Olek, Klimek i Kubuś to "doświadczeni" zawodnicy którzy chyba są zmarnowanym bezpowrotnie potencjałem...

@Marco Gaccio

4. to Klemens.

@erytrocyt_ka

No też byłem ciekawy jak oni mieli skakać na podobnym poziomie XD
Chyba że im dawali wyższe belki to odległośc może była podobna do Stocha.
Narazie to jest Stoch, Żyła i reszta dno. Kubacki dopiero w styczniu może zacznie skakać jak to on. 4 na igrzyska to nie wiem gdzie szukać. Brałbym tego Jasia Habdasa bo niby kogo? Wybór z tych nielotów Hula,Wolny, Stękała? Aż płakać się chce.

@Seba Aka Krzychu

To co? Stoch miał indywidualne przygotowania? Przez dwa ostatnie sezony nie popełniano żadnych błędów w przygotowaniach a teraz raptem wszystko źle? Przyczyna słabych występów jest inna. To nie jest wina przygotowań.
I między bajki można włożyć tezę, że skoczkowie skaczą na zwolnienie trenera.

Teza jest tak głupia i absurdalna, ze aż trudno uwierzyć iż komuś logicznie myślącemu mogła przyjść do głowy.

W skokach trenerów nie zmienia się z dnia na dzień tak jak w kopanej. Nawet gdyby chciano to zrobić to w trakcie sezonu nie ma na rynku dobrych fachowców bez kontraktu.
To sezon olimpijski. Dla połowy kadry zapewne ostatni w ich karierze i oni mieliby poświecić taki sezon bo im się trener nie podoba? Kamil nie wygląda na zniechęconego. Widać jak się cieszył z udanych skoków. Ma świadomość, że jest dobrze przygotowany do sezonu. Inni patrząc na niego i wiedząc ze przeszli identyczny cykl także powinni uwierzyć i pewnie wierzą że są dobrze przygotowani. Przyczyn słabej formy powinni poszukać gdzieś indziej a nie w spartolonych przygotowaniach.

Kadra skacze na zwolnienie trenera i w imię tego postanowili spisać sezon olimpijski na straty i nie zarabiać na życie. A Kamil Stoch? Jasne, przecież on jest łamistrajkiem. :D
Koń by się uśmiał.

P.S.
Jak by nie było to w kadrze są jeszcze tacy którzy nie mają olimpijskiej emerytury i mogliby skorzystać z tego, ze jeszcze na tych IO drużynę wspomoże taki as jak Stoch. Dlaczego mieliby tracić sezon w imię strajku przeciwko trenerowi?
A może ktoś tu liczy na to, że nastąpi roszada wewnątrz sztabu i Dolezala zastąpi Maciusiak? Głupie to by było podobnie jak cała teza o buncie.

P.S. 2
Nawet gdyby wszyscy poza Kamilem chcieli zmiany trenera to przecież jasne jest, że najwazniejsza w tym wszystkim byłaby właśnie jego opinia. A on autentycznie cieszy się swoimi dobrymi skokami a za słabsze ma pretensje tylko do siebie.

'Możemy tak powiedzieć. Takie skoki dają kopa innym kadrowiczom. Wiedzą, że na treningach prezentowali się podobnie. Takie skoki to dla nas pozytywny impuls, bardzo ich potrzebujemy '

Na treningach Kubacki, Żyła i reszta prezentowali się podobnie do Stocha? No coś ciężko mi jakoś w to uwierzyć szczerze mówiąc patrząc jak skaczą pozostali oprócz właśnie Kamila i może trochę Piotrka.
W dodatku to tak zabrzmiało jakby w dalszym ciągu Stoch miał ciągnąć cały zespół do góry, aż strach się bać co to będzie jak skończy karierę...

Bardzo kiepsko to wygląda w dalszym ciągu niestety...Ostatnio trener mówił, że wie co jest źle, ale tak trochę niestety nie wygląda na to...oby to było tylko wrażenie

@Xander1

C.D.

Powtarzam, błędy w przygotowaniach są ewidentne, ale też materiał do pracy ma Doleżal słabszy niż trenerzy pozostałych reprezentacji z betonowej szóstki. Wycisnęliśmy z niego w przeszłości więcej niż wydawało się możliwe, a że obecny upadek jest nagły to wyjątkowo kłuje w oczy. Nie wiem, nie znam się na tym, więc to tylko nieśmiała hipoteza ,ale może nasi ,,staruszkowie'' dostali za duże obciążenia treningowe stosownie do wieku - co jeszcze rok temu zadziałało, teraz zadziałać już nie mogło, bo pękła pewna granica? W każdym bądź razie już od kilku lat stąpaliśmy po śliskim gruncie i, paradoksalnie, może płacimy teraz nagłym załamaniem formy za sukcesy z ostatnich dwóch sezonów.

@Xander1

Murańka, Zniszczoł i Wolny talent mieli większy od Kubackiego czy Żyły.
Natomiast to co odróżnia ich od naszych Mistrzów Świata to przede wszystkim fakt, że ich kariery, głównie z przyczyn organizacyjno-kadrowych, rozwijały się sinusoidalnie. Nie mogli liczyć na seryjne obwożenie po PŚ w młodym wieku co było udziałem Kubackiego, Kota czy Żyły. Musieli zaciekle walczyć o miejsca w kadrze wypalając się latem czy na treningach. W niektórych momentach musieli wręcz myśleć o zapewnieniu sobie i rodzinom podstawowych potrzeb materialnych (przypominam, że rozszerzona kadra narodowa, za który to pomysł i realizację słowa uznania należą się Małyszowi i Doleżalowi, to rzecz świeża). W przypadku Kota i Żyły dochodzi jeszcze fakt, że treningi już jako juniorzy odbywali pod okiem najwybitniejszych specjalistów z zagranicy - Murańka, Zniszczoł i Wolny takiego szczęścia nie mieli.
A teraz: czy Doleżal to tylko ,,solidny trener'' jak piszesz? Moim zdaniem po tym co osiągnął w poprzednich sezonach można go było uznać za jednego z najlepszych. W tym ewidentnie coś nie wyszło, ale materiał do obróbki ma wyjątkowo niewdzięczny - fakt, że Stoch, Żyła czy Hula skaczą w tym wieku nawet i na obecnym poziomie już jest fenomenem niespotykanym w całej historii skoków narciarskich w odniesieniu do jednej kadry. Stękała nigdy nie uchodził za talent i nie byłoby nic dziwnego w tym gdyby poprzedni sezon okazał się pojedynczym wystrzałem jakich w skokach było wiele. Murańka i Zniszczoł to z kolei zawodnicy, z przyczyn wyżej wymienionych, wypaleni - obiecujące wyniki w wieku juniorskim, a potem 10 lat tułaniny między PŚ a PK i, w sensie dosłownym, walki o byt. U Wolnego, jak przypuszczam mamy do czynienia z problemem mentalnym wzmocnionym na gruncie powtarzania przez lata banialuk o ,,wciąż młodych talentach'' - to taki Piotruś Pan naszej kadry. Kubacki i Kot wchodzą w wiek schyłkowy - ten drugi zaliczył kryzys już lata temu i trudno oczekiwać, że nagle po trzydziestce się z niego wygrzebie ; ten pierwszy nigdy nie był wielkim talentem i do wszystkiego doszedł ciężką pracą mając przy tym szczęście, że trafił na Horngachera i ...Doleżala, z których pomocą z przeciętności wzbił się na absolutny top. Ale to też jest już niespotykany wcześniej w historii skoków fenomen, że taki zawodnik był w stanie utrzymać się w czołówce przez kilka sezonów z rzędu.
Kto pozostaje? Z roczników 96-98 nie ma nikogo, jest trzyletnia dziura, a potem tylko Wąsek i Pilch.

@dervish

No dla Stocha przygotowania do sezonu były w porządku, dla pozostałych naszych skoczków najwidoczniej nie.

@Dama_Karmelowa

A może te skoki Kamila to dowód na to, ze przygotowania do sezonu były w porzadku. Myślę, że trener właśnie to chciał powiedzieć.
Przyczyna falstartu nie tkwi w jakości przygotowań tylko gdzieś indziej. Sprzęt? Psychika?

@acka

Może grają na zmianę stacji telewizyjnej na tą, co była wcześniej :P

@Xander1

Stękała to i tak osiągnął dużo jak na bycie zawodnikiem małoutalentowanym. Tam, gdzie za dzieciaka rządzili Murańka, Zniszczoł, Wolny czy Leja, tam Stękała albo był w środku stawki, albo na samym końcu. Jego kariera to trochę taki przypadek. Przypadkowo został powołany do kadry juniorskiej, bo jedno miejsce było puste. W tej kadrze, jak i w kadrze B rewelacyjnie wykorzystał czas. NIGDY NIE BYŁ ZŁOTYM DZIECKIEM.
Był takim jednym z wielu, kimś takim jak Aalto w Finlandii.
Myślę, że nadchodzący okres będzie ciężki dla nas. Stara gwardia zakończy kariery. Roczniki 94-95 raczej nie wzbiją się w ponadprzeciętność. Cała nadzieja w Wąsku, Pilchu, Juroszku, Niżniku, Habdasie itd. Już kiedyś wspominałem, że porządną grupę potencjalnych talentów widzę w rocznikach 07 i dalej.
Trzeba jakoś ten ciężki czas przetrwać. Oby nie iść drogą Finlandii. Jak będziemy chociażby Niemcami z lat 2004-2009, tragedii nie będzie.

@acka

Ja też nie wierzę, że atmosfera w zespole jest dobra. Kamil dzisiaj odmówił dziennikarzowi TVP odpowiedzi na pytanie o atmosferę w drużynie... A już się uspokoił po tym jak był ekstremalnie wściekły na zawodach (swoją drogą też niespotykana sytuacja żeby on się aż tak wściekł, zastanawiające). Ale żeby skakali na zwolnienie trenera? Nie wierzę że Wolny celowo skoczył 95,5 m. Są jednak jakieś granice. BTW chętnie bym poczytała wywiad właśnie z Wolnym, bardzo mu zawsze kibicowałam i smuci mnie to co odwala.

Aha, i olśniło mnie dlaczego dobre skoki Kamila mogą pomagać reszcie. Dają nadzieję na to, że Kamil cośtam wyskacze i wszyscy się tym zajmą, co odwróci uwagę od reszty i ich wyczynów. Innego powodu nie widzę ;)

Gdyby mieli kopnąć Doleżala to do polski i tak nie przyjdzie żaden trener z zagranicy. Bo nawet nie ma trenerów na poziomie bo ilu jest takich uznanych trenerów? Schuster,Pointer,Kojonkowski i tam jacyś Finowie może
Ale żaden z nich do Polski nie przyjdzie bo kogo mieliby trenować? Trójca długo nie pociągnie a reszta to słabiaki.

Taki Stękała rok temu był 2 w Zakopanem a dzisiaj nikt o tym nie pamięta.

Widzieliśmy już mecze piłkarskie, w których drużyna grała na zwolnienie trenera... Może były jakieś zgrzyty podczas przygotowań, atmosfera zepsuła się? A te niejednoznaczne wypowiedzi, w których nie czuje się prawdziwego ducha zespołu. Albo wszyscy są tak zaskoczeni własną niemocą, że nie mogą wyjść z szoku - albo coś się naprawdę popsuło - i choć nikt nie chce otwarcie powiedzieć, to nikt już nie ma ochoty na sztuczny optymizm. Im później przyjdzie wyraźna poprawa tym będzie więcej podejrzeń....

@INOFUN99

Też widzę że jedziemy na oparach Kamila, Piotra i Dawida. I że chcąc nie chcąc nadchodzi wymiana pokoleniowa. Każdy przecież zdawał sobie sprawę że kiedyś taki moment nadejdzie. U nas niestety wygląda to marnie i wiele wskazuje na to że będziemy drugą Finlandią. Może nie aż tak drastycznie, ale jednak zjazd będzie ogromny. Spójrzmy sobie prawdzie w oczy te wieczne talenty Murańka, Wolny, Stekała czy Zniszczoł to nie są zawodnicy takiego kalibru jak nasza wielka trójka. Mogą zrobić pojedyncze dobre sezony tak jak pokazali to Andrzej czy Kuba. Ale to raczej nic więcej. Najbardziej się boję że nasi trenerzy nie są z nich wstanie wycisnąć więcej. Dla mnie Dolezal i Maciusiak to solidni trenerzy, ale nie ludzie którzy są wstanie wyłonić nowe gwiazdy. Horn mimo wszystko nawet ze słabego Huli zrobił skoczka bojącego się o medale na igrzyskach, Kota walczącego o podia, z Dawida worka ziemniaków skoczka będącego od lat w czołówce. Wątpię że Czech i spółka potrafią dokonac cuda. Ok zeszły rok dawał spore nadzieje, ale teraz znów wracamy do punktu wyjścia i nie widac nastepców. Może rzeczywiście lepiej skupiac się już na Pilchu, Wąsku, Habdasie, Joniaku. Czy nawet na tych mniej utalentowanych jak Arek Jojko, Juroszek czy Niżnik. I wśród tej młodej grupy szukac gwiazd. Ale tym to musi zająć się profesjonalny trener.
Po tym sezonie nie mam wątpliwości że karierę skończą Hula i Kot. Maciek dał sobie ostatnią szanse, a że nie ma wyników to chyba jasne ze odpuści. Stefan też w tym wieku nie będzie raczej cisnął. Zakończeń może być więcej. Olek czy Klemens bez wyników tez mogą sobie odpuścić. Kamil tez ma prawo powiedzieć dość w każdym momencie. Otworzy się główna kadra na młodzież, ale co z tego jak nie ma tam wizji i planu jak stworzyć mocną reprezentacje.

ale zobaczcie przed tygodniem stoch był 5 , a kubacki 13 , a dziś stoch 8 , a Żyła 23 widać regres nie progres kubacki wogóle nie wszedł do drugiej serii

Można zatrudnić Kojnkoskiego, a Doleżala zostawić jako asystenta. Myślę że Fin mógłby zrobić z Wąska i Pilcha zawodników którzy we Włoszech powalczyliby o złoto, a Kamil mógłby za rok zakończyć karierę w pełnej klasie wielkiego mistrza

@J.paqlak@zspnieqo.pl

jutro jakoś nie widze tego konkursu widać że powoli to wszystko zaczyna irytować cały sztab i zawodników liczą że może się uda

@Xander1

no masz racje wypowiada się tak jakby nie wiedział o co chodzi

Dolezal nie wie w czym tkwi problem. Przecież to widać gołym okiem. Niby wie a poprawy nie ma żadnej. Ja wyczuwam spore spięcie u niego, bo był pewien że od razu zaczniemy z wysokiego C, sam zresztą tak zapowiadał. A tu takie bum i wszystko się sypie. W ogóle o co chodzi z tym że Andrzeja, Olka i Kubę spieło, bo nie rozumiem.

Przeczuwam, że po tej zimie, będziemy świadkami zakończeń karier w przypadku Huli i Kota i być może samego Kamila, bo nie wiem, ile to dobre skakanie u niego może jeszcze trwać.
Próbny skok Kamila może dać kopa tylko i wyłącznie samemu Kamilowi.
Piotr, czy Dawid czy inni, muszą sami oddać taki skok.
Najbardziej martwi mnie poziom techniczny Jakuba, bo przecież on z naszych miał najbardziej agresywną sylwetkę w locie. Teraz wygląda to rozpaczliwie.
Co tu dużo można mówić, nadchodzi ten czas, czas zmian. "Opary" Żyle, Kubackiemu czy Stochowi się kończą to widać gołym okiem.
Teraz trzeba budować kadrę na takich nazwiskach, jak Wąsek, Pilch, Juroszek, Habdas itp. Wierzę jeszcze w Niżnika.
Stękała, Wolny, Murańka i Zniszczoł to są nazwiska, po których już niestety zbyt wiele nie oczekuję.
Jeżeli miałbym wskazać największą i najbardziej kompromitującą porażkę w historii PZN-u to zmarnowanie potencjału medalistów MŚJ z lat 2012-2014. Do tego grona można zaliczyć jeszcze G Miętusa, a wyłączyć Byrta, który na własne życzenie przegrał, dobrze rozwijającą się karierę.

to się będzie potęgować jutro będzie pewnie dużo gorzej niż dzisiaj jeden polak w 30 bardzo prawdopodobne

jako trener oczywiście no ale cóż poradzić ma duży problem i nie wiem czy wyciągnie naszych z tego

wygląda na to że Doleżal jako trener jest najgorszy z tych 7 reprezentacji Niemcy , Austria , Norwegia , Słowenia , Japonia , Szwajcaria , Rosja

Potrzebny jest Polakom trener który ogarnie te roczniki od 1994 w górę.
Niedługo Stoch i Żyła skończą ze skokami i co będzie dalej ? Będziemy się modlić żeby któryś z naszych wszedł do TOP30 .....

"Czy próbny skok Kamila Stocha był wyczekiwanym powiewem optymizmu? - Możemy tak powiedzieć. Takie skoki dają kopa innym kadrowiczom."

Głupie pytanie i podobna odpowiedź. Taki sam skok Stoch oddał w kwalifikacjach w Tagile i co z tego?

Ja rozumiem, że nie wyszło, że wyniki są marne i nawet jestem skłonny uwierzyć, że wie co robi i że da radę naprawić swoje błędy, ale te bajania w wywiadach są męczące.

Oni poskaczą jeśli obiekt będzie przygotowany...

Rozumiecie.... skoczkowie narciarscy którzy trenują na skoczni od święta... Wola palić kalorie w tunelach i robić puste przeloty na siłowni...
To tak jakby Lewis Hamilton ciagle grał na kompie zamiast siedzieć w bolidzie.

Czy tylko ja widzę te absurdy?