Spokój Stocha na tydzień przed 70. TCS. "Nic nie muszę"

@wiola4697

Zacznij od siebie nawiedzona dziewczynko.

Dokładnie, Kamil nic nie musi, on ewentualnie może. A wszyscy co się go czepiają, powinni się wstydzić. Kamil wygrał w skokach praktycznie wszystko co jest do wygrania! Ogarnijcie to w końcu

@Ondraszek

A możesz przestać wreszcie kończyć karierę Kamila za Kamila? Nosz kurde mac. Kamil zakończy kiedy będzie chciał, a Tobie nic do tego

Najśmieszniejsze jest to że Stoch jest tak ważny i medialny że jeden jego wywiad pochłania wszystkich, wszyscy go analizują a w Polskich skokach jest dużo problemów ale żaden problem nie ma nic wspólnego z jego osobą. Jest lojalny do granic możliwości, jest profesjonalista z krwi i kości do tego jego osiągnięcia są tak wielkie że on naprawdę nic nie musi a jeśli może i chce to bierzemy w ciemno ale myślę że jeśli o polskie skoki chodzi to uwagę powinniśmy kierować w innych kierunkach. Kubacki przepadł na zawsze na nim też skupia się zbyt dużo uwagi, jak na swoje możliwości osiągnął naprawdę dużo i długo trzymał się topu, Żyła jest weteranem, tyle że weteranem o dwie klasy niżej pod każdym względem od Stocha i też nie jest on naszym problemem. Naszym problemem są roczniki 94-97 a raczej to co z nich zostało imiennie Wolny/Stękała/Zniszczoł/Murańka i na tym powinniśmy skupić naszą uwagę i na tym dlaczego od lat tak wyglądają (chyba każdy co czyta forum wir jakie jest moje zdanie na ten temat, Maciusiak i Sobczyk do wywalenia na już w skrócie). Dlaszym problemem są kadry młodzieżowe których opiekunem jest Kwiatkowski (bo to nie jest trener, Kwiatkowski tylko pełni ta funkcje ale nie nazywajmy go trenerem), tam trzeba kogoś doświadczonego by nie zniszczyć kolejnego pokolenia przez trenerów samouków którzy nigdy nikogo nie doprowadzili do pożądanych wyników i nigdy nikogo nie doprowadzą, chyba że na chwilę jak Stękałe ale nie o to chodzi prawda?

@Wanker

Słabą psychikę? Człowieku czy ty wiesz co piszesz? Kamil to jeden z najsilniejszych psychicznie zawodników, więc jak nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj po prostu

@kwak11234@wp.pl

Wysoki rozbieg w celach treningowych? Czy tylko mnie się wydaje czy to już było w przeszłości do znudzenia przerabiane.
Tak naprawdę to trudno ten nacisk na Doleżala żeby nie wysyłać na T4S kompletu zawodników wytłumaczyć inaczej niż rozpaczliwą próbą uniknięcia kompromitacji na imprezie, którą należy uznać za nr 2 w całym sezonie. Zawsze to lepiej wygląda jak jest jeden w top 10, drugi w top 20, a trzeci przechodzi kwalifikacje, niż gdyby jeszcze dołożyć trójkę z ryzykiem NQ.
Ale co to za trening w zawodach niższej rangi? Zdarza się, że pojedynczy skoczkowie z przełomu trzeciej i czwartej dziesiątki konkursów PŚ z większymi aspiracjami świadomie wybierają weekend w PK żeby się podbudować i nad drobnymi elementami spokojnie popracować, ale jaki to ma sens w przypadku całej grupy kompletnie pogubionej technicznie? A ewentualna porażka z zapleczem norweskim czy austriackim jeszcze dobije naszych mentalnie.
Moim zdaniem - kolejne głupstwo.

lista startowa MP - Dlaczego nie ma Tomasiaka?

Ktoś wie dlaczego nie startuje na MP nasz największy talent obecnie Kacper Tomasiak (2007) ??
https://live.sts-timing.pl/mpskoki_zima2021/?klasyfikacja=2&discipline=ski

@dervish

Dokładnie to samo było z Murańką przed IO w Soczi. Nie traktuj tego jako złośliwości, tym bardziej że, wbrew wrażeniu jakie mogłeś odnieść, w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam, ale niezmiennie zadziwia mnie jednak fakt, że wtedy jeszcze broniłeś wszystkich bez wyjątku decyzji związkowej ,,góry'', a od czasu odejścia Kruczka i nastania tandemu Horngacher/Małysz stałeś się bardziej krytyczny.
Chcę podkreślić, że problem Ziobry nie jest niczym nowym w polskich skokach, takie ciche załatwianie niepokornych miało już miejsce parokrotnie wcześniej i nie chodzi tu o nadużycia dyscyplinarne - co więcej ci, którzy dopuszczali się poważniejszych uchybień, ale należeli do grupy uprzywilejowanych nigdy nie ponieśli żadnych konsekwencji.

Tajner w SE:
Tajner twierdzi, że niekoniecznie warto wysyłać skoczków bez formy na zawody najwyższej rangi. Według niego należy zejść szczebel niżej. Sugeruje by skoczkowie którzy są w gorzej formie wzięli udział w Pucharze Kontynentalnym, gdzie nie ma kwalifikacji. - Można tam oddać więcej skoków i to z wyższego rozbiegu, przy którym łatwiej poprawiać błędy - dodaje.

Małysz i Tajner mówią = NIE.

Co zrobi Doleżal?
na treningach w Wiśle skakali słabo..
Czy aby tylko 3 skoczków pojedzie?

Na treningach w środę najlepiej skakał Żyła, po nim był Stefan Hula. Na każdym treningu Hula skakał bardzo dobrze i to on wyrasta na faworyta, by pojechać na TCS.

Wydaje mi się, że nikt nie pojedzie z czwórki z Ramsau.

Pojadą:
Hula
Zniszczoł
Habdas ( ale on tylko ze względu na młody wiek i potencjał)

Podbijam swój apel o zakazanie wypowiadania się Adamowi Małyszowi do końca sezonu dla dobra wszystkich. Pomijając już brak sensu marnowania miejsc i niewysłania juniorów po doświadczenie to co takie wypowiedzi mają wnosić? Chyba jeszcze więcej kwasu do drużyny i paliwa dla hejterów.

Panie dyrektorze, kto z Panem pojechał do Turynu na igrzyska? Nie maturzysta Stoch? Świata nie zawojował, ale 8 lat później to doświadczenie na pewno mu zaprocentowało.

Dobra mina do złe gry

Stoch chce zdjąć odpowiedzialność i presje bo po prostu już jej nie wytrzymuje. Wielokrotnie pokazał ze nie wytrzymuje przed kamerami - ma słaba odporność psychiczna i za łatwo się denerwuje. Niby tutaj taki wyluzowany ale prawda jest inna - ma ciśnienie i nic tego nie zmieni.

@Karpp

W cytatach złotych myśli naszego kochanego dyrektora na tt było jeszcze coś, ale to już brzmiało tak odjechanie że nie jestem pewien czy to nie fejk. Coś o porównaniu do Legii, że skoczkowie mają absolutnie wszystko, tylko nie ma wyników, no i dał wprost do zrozumienia, że DoDo jest już w trakcie zwalniania.

W każdym razie, Małysz jest zdecydowanie w formie olimpijskiej. I jako dzielny strażak, do gaszenia pożaru używa benzyny.

@kwak11234@wp.pl

To już zaczyna być jakaś parodia. Nasi w kryzysie tak ogromnym, a Dolezal u siebie szyje kombinezony. To są jakieś jaja.
Do tego relacja Małysza, że na mitycznym treningu było tak fatalnie że nikogo więcej na TCS by nie wysłał. Ja mam nadzieję że chcociaż młodzi pojadą, jak nie fatalni kadrowicze. Niech dadzą szanse Habdasowi. Nawet Olek niech jedzie, który jakieś tam przebłyski ma. Marnować wolne miejsca to głupota.

Z Dolealem czekają do końca sezonu, ale po tych akcjach nie widzę by on nadal pozostał trenerem, bo przyszłe sezony będą identyczne. W marcu pożegnać go i już teraz szukać kogoś na przyszły sezon.

A Małysz dyrektorem jest fatalnym. Gada co mu ślina na język przyniesie, nawet nie pomyśli.

Kolejna 'dyplomatyczna' wypowiedź Małysza. Taka dziwna filozofia - lepiej zmarnować kwotę startową niż zabrać młodych zawodników żeby zdobywali doświadczenie. Kubacki, Wolny i Stękała nie nadają się do tego żeby zabrać ich na TCS? Trudno, niech wezmą innych, a oni na porządne treningi, tylko może jakieś dłuższe i bardziej owocne niz te w Ramsau. To nie jest tak, że kwoty startowe są dopasowane do określonych zawodników... A Małysz i Stoch nie od razu zaczęli osiągać sukcesy. Potem będzie płacz co będzie z naszymi skokami jak Kamil odejdzie...

Skoczkowie narciarscy w czwartek wystartują w mistrzostwach Polski w Zakopanem. To ostatni sprawdzian przed Turniejem Czterech Skoczni. Na zawody pojadą Kamil Stoch, Paweł Wąsek i Piotr Żyła. Czy ktoś jeszcze? Po treningach w Zakopanem sceptyczny jest Adam Małysz. – Patrząc na trening, nikogo więcej bym nie zabrał – przyznaje dyrektor.


~Małysz dla sport.tvp.pl

Tak dokładnie powiedziane @Karpp.

Wszyscy mają jakiś kryzys. Gdyby to byli pojedynczy zawodnicy, to na pewno łatwiej by było gdzieś to wytłumaczyć – przyznał w Rozmowie Dnia RMF FM dyrektor PZN ds. skoków narciarskich, Adam Małysz. Mimo to na razie w związku nie planują zmian na stanowisku.

Doleżal na Turniej Czterech Skoczni chce zabrać sześciu skoczków. Małysz twierdzi, że to nie jest najlepszy pomysł. – Po środowym treningu z pozostałych zawodników nikogo bym nie zabrał – powiedział Robertowi Mazurkowi.

rzeba by było się zastanowić nad tym, co zrobić dalej, czy nie wysłać ich na niższą rangę, czy nie pojechać potrenować przynajmniej ze dwa tygodnie, a nie dwa-trzy dni, by pewne rzeczy zmienić i utrwalić. Tu musi trener zdecydować, my jako działacze nie możemy takich rzeczy robić – zakomunikował zwycięzca TCS 2000/01.

Co ciekawe samego Doleżala nie ma w Zakopanem. – Michal szyje kombinezony przed Turniejem Czterech Skoczni. W sprzęcie jest dużo problemów, które powstały po zmianach wymyślonych przez FIS – przyznał. Nie brzmi to optymistycznie. Może wleje się go trochę po mistrzostwach Polski


A Doleżala nie ma w Zakopanem nawet XDDDDDDDD

To interpretowanie wywiadów pod swoją tezę, jest naprawdę zabawne.

Kamil teraz musi chyba po nocach przygotowywać wywiady na każdą okoliczność, bo jedno złe słowo i już dziesiątki komentarzy oszukujących się drugiego dna, a w tym przypadku raczej dziesiątego.


Edit; widzę Małysz jak zwykle medialny geniusz.

Małysz przed chwilą w Rmf powiedział coś takiego: wczoraj odbył sie trening i gdyby on na podstawie tego treningu miał kogoś zabrać na TCS- to nie zabrałby oprócz tej pewnej trójki nikogo.

No to ładnie..

@dervish

Tu nie chodzi o to, że Stoch kłamie czy mówi prawdę, po prostu jako inteligentny i doświadczony zdaje sobie sprawę, że do IO nie ma sensu zmieniać sztabu, a więc próbuje trochę oczyścić atmosferę i wesprzeć trenerów. A czy on tam chce z tym sztabem współpracować dalej czy nie, to już kwestia na "po igrzyskach", o ile oczywiście będzie dalej chciał skakać.

Tak czy siak tak skoczkowie jak i kibice są "skazani" na ten sztab do końca sezonu, a co będzie później, cóż wszystko zależy od igrzysk. Wczoraj sekretarz PZNu dosyć jasno nakreślił, że brak medalu oznacza zmianę.

@dervish

Ale co się złościsz, nadprofesorze. Kamil nie jest idiotą i dobro skoków w Polsce ma na sercu. Więc mówi, co powinien KTOŚ taki jak on na jego miejscu teraz powiedzieć.
"Na pewno nie wymyślałby niestworzonych historii i prawił o sztabie trenerskim w samych superlatywach, udawał rozluźnienie i dobry nastrój wiedząc, że to są kłamstwa". - piszesz.
Za ostro. Jak teraz skoki w Polsce wyglądają, sam przecież widzisz. Może za chwilę będą wyglądać lepiej? Może.
Jutro coś zobaczymy, a na T4S resztę.
Nie uważam, że Kamil "kłamie". Uważam, że nie mówi prawdy, bo akurat jest niewskazana. Tylko by nam brakowało widowiskowej "rozpierduchy".
A, że jest na luzie? To pozytyw. Akurat do niego przecież nikt się nie czepia.

Kamil wreszcie głośno powiedział to, co my wszyscy wiemy lub przynajmniej powinniśmy wiedzieć już od dawna. On nic nie musi, on tylko może. Zdobył w skokach narciarskich prawie wszystko co było do zdobycia, brakuje mu jedynie mistrza świata w lotach. Godnie reprezentował Polskę przez wszystkie te lata, a kibicom dał mnóstwo radości. Ma swoje lata, gdzie o wiele młodsi od niego kończyli kariery. Jeśli ktoś jeszcze miał wątpliwości, to Kamil ostatecznie je rozwiał: Nie uwieszajmy się na jego osobie i nie oczekujmy nie wiadomo czego. Będzie miał przypływ formy, przyjdzie dobry okres, to na pewno jeszcze zajmie dobre miejsce. Ale nikt nie powinien co konkurs zakładać, że Stoch stanie na podium, a na koniec sezonu że będzie miał KK i komplet medali z IO. Choć wiem że będzie masa lamentów i rozczarowań gdy na IO nie zdobędzie nic, zupełnie jakby miał teraz 20-23 lata i całą karierę przed sobą.

Każdy kto słuchał i obejrzał ten wywiad w radiu może sam sobie wyrobić opinie czy Kamil był w tym wywiadzie szczery i rozluźniony czy może był spięty i ściemniał bo tak kazała mu poprawność polityczna.

Ja uważam, że był bardzo szczery, mówił w to co wierzy i to co wie a nie bawił się w dyplomację. Widać, że był rozluźniony i w dobrym humorze. Tego nie da się udawać.
Uwazam, ze gdyby na jakies pytanie nie chciał odpowiedzieć bo byłoby mu niezręcznie to po prostu wykręciłby się dając do zrozumienia, że nie chce czegoś komentować albo, że o czymś nie wie lub, że to pytanie nie do niego ewentualnie poprosiłby o następne pytanie. Wiemy, ze jak chce albo sytuacja go do takich reakcji przymusza to potrafi to robić. Na pewno nie wymyślałby niestworzonych historii i prawił o sztabie trenerskim w samych superlatywach, udawał rozluźnienie i dobry nastrój wiedząc, że to są kłamstwa.

Jak już nie traktujemy tego typu wypowiedzi poważnie bo nie pasują nam do naszych teorii to o czym my tu w ogóle dyskutujemy? O bajdach wyssanych z fusów lub spłodzonych przez domorosłych następców braci Grimm?

Kiedy Kamil mówi coś po ich myśli to wtedy jest według nich szczery a jak im zaprzecza to ściemnia to jest dyplomatą który kłamie, kryje trenerów bo ma w tym jakiś bliżej niesprecyzowany interes i nie chce uchodzić za wichrzyciela.

Dla mnie to jest paranoja.
Ci którzy twierdzą, że w tym wywiadzie Kamil jest nieszczery to ci sami którzy wcześnie rozbierali jego wypowiedzi na czynniki pierwsze i doszukiwali się w nich jakichś aluzji, że niby Stoch już nie słucha trenerów i sam próbuje rozwiązywać swoje problemy z techniką i formą.
Na takiej zasadzie to po co w ogóle komentować fakty. Widzę, że niektórzy wola komentować wymyślone przez innych teorie spiskowe które z faktami nie maja nic wspólnego. :)

@ivo

Tak to zapewne wygląda, z tym że "Nie mam zamiaru kopać się z koniem", nie powie nawet nieoficjalnie, bo swoją pozawodniczą przyszłość też wiąże ze skokami. Oczywiście, że nie ma zamiaru kopać się z koniem.
A w ogóle, to akurat z niego mógłby być prezes dobry (i z jego żony też).

- W pełni ufam trenerom. Moim zdaniem mamy możliwie najlepszy sztab szkoleniowy. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i uważam, że jako drużynie nie brakuje nam dużo. Trzeba cierpliwości oraz spokoju, a także wsparcia mediów i kibiców. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku.
- A nieoficjalnie?
- Nieoficjalnie nie mogę powiedzieć *śmiech*
- Dobrze, wyłączam mikrofon.
- Nie widzę przyszłości z obecnym sztabem szkoleniowym, nie potrafią mi pomóc. Sam muszę o wszystko zadbać. W kadrze każdy robi co chce, nikt nad tym nie panuje, jednym słowem - wielki burdel.
- To wszystko? Może tak na antenie?
- Wiele rzeczy mógłbym powiedzieć na antenie. Tylko po co. Do końca sezonu nic się nie zmieni. Nie mam zamiaru kopać się z koniem.

*Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń przedstawionych w dalszej części wywiadu jest zupełnie (nie)przypadkowe ;)

@dervish

Oczywiście, że Ziobro ma rację. Nie jeden został "wydymany", ale on akurat wyjątkowo widowiskowo (no i może jeszcze Leja i Kastelik podobnie). Niektórzy dziwią się, że tak obstaję przy Lei - właśnie dlatego. Został "wydymany", ale ciągle się nie poddaje.

@dervish

Ja tę wypowiedź: "W pełni ufam trenerom. Moim zdaniem mamy możliwie najlepszy sztab szkoleniowy. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy." Traktuję wyłącznie w kategoriach dyplomatycznych. Co miał powiedzieć? W przededniu T4S?

@dervish

Ziobro będzie już zawsze mi się kojarzyć z Englebergiem

Widzieliście program wysokich lotów i to co mówił Jan Winkiel odnośnie Dolezala i tego jak słucha każdego i decydują razem? Tu mamy odpowiedź, są trenerzy w różnych dyscyplinach którzy opierają się na swoich ekspertach ale tu jest problem że jego eksperci są beznadziejni od lat, słucha złych głosów i popełnia przez nich błędy, musi się jak najszybciej odciąć od słuchania dyrdymałów Sobczyka czy Maciusiaka którzy od lat ciągną nasze skoki w dół albo co gorsza prezesa (Tajnerowi się Mioduski odpalił?) czy dyrektora. Do takiej trenerki są potrzebni naprawdę rewelacyjnie asystenci a nie Sobczyk i Maciusiak.

@dervish

A dziwisz się ludziom? Skoki juniorskie u nas nie istnieją, nie jeden przypadkowy Habdas to nie są "skoki juniorskie". Wolny od czasów Horngachera brak jakiegokolwiek progresu, Zniszczoł i Murańka brak progresu pewnie od czasów juniorskich, Pilch podobnie, Wąsek od czasu do czasu coś uciuła, ale dalej nie jest to postęp pozwalający liczyć na cokolwiek, a teraz jeszcze rozleciała się fasada utrzymująca pozory potęgi w postaci TOP 3, z którego jedynie Stoch się ostał. Do tego mamy sztab który miota sie jak kura bez głowy, a na dodatek prezesa sterującego głównym trenerem. Jest to wystarczająco dużo nieszczęść, aby popaść w skrajny pesymizm nazywany "hejtem", a nawet dojść do smutnego wniosku, że niedługo przybijemy piątkę z Finami.

@Pavel

To, ze Żyła coś kombinuje i próbuje chadzać własnymi ścieżkami nie jest równoznaczne z tym, że ignoruje czy tez bojkotuje trenera. Poza tym widzisz różnicę pomiędzy koniunkcją a alternatywą?
Za hejterów uważam totalnych krytykantów którzy konsekwentnie podważają jego kwalifikacje praktycznie od pierwszego dnia po podpisaniu z nim kontraktu i robią to także dziś bez wzgledu na to co się dzieje. Tacy są dla mnie z gruntu niewiarygodni i nieobiektywni.

@dervish

Jeżeli nazywasz "hejtem" stwierdzenie, że "zawodnicy nie wykonują poleceń trenera i kombinują coś na własną rękę", to cóż jestem "hejterem" w twoim rozumieniu. Tak uważam, że Żyła czy Kubacki cudują coś na własną rękę. Co więcej uważam, że sztab sam nie wie co ma robić, jakieś desperackie ruchy podejmuje za nich Tajner z Małyszem, a oni te pomysły wdrażają na odpierdziel bo nie mają do nich przekonania, a jednocześnie nie potrafią się przeciwstawić. Jeden wielki bałagan.

P.S. Odnośnie Kruczka, ostatni trener Legii też sam zrezygnował, a nie został wywalony, tylko co to zmienia. Kwestia czasu.

@Pavel

Oj akurat większość opinii o Doleżalu tutaj, czy gdziekolwiek indziej, to jest hejt. Niestety niewiele jest komentarzy zawierających jakąś sensowną krytykę.
Znaczna część to wyzywanie od amatorów, albo teksty o tym, że "nie mamy trenera" czy inne opary Horngachera.

@Ondraszek

Znowu coś odnośnie końca kariery? ;) Przecież w tym samym wywiadzie padło pytanie czy Stoch widzi metę swojego udziału w skokach. A on powiedział, że tak DALEKO jeszcze nie patrzy w przyszłość, skupia się na tym, co tu i teraz.

Mam wrażenie, że każdy już wie i przepowiada kiedy to Kamil skończy karierę, tylko że sam zainteresowany nawet o tym jeszcze nie wie, kiedy to nastąpi...

@dervish

Stoch jest osobą bardzo lojalną, nie raz to udowodnił i myślę że brudy pierze w własnym mieszkaniu bo sam doskonale wie że zamieszanie medialne związane z jakimiś sygnałami że w drużynie jest źle nikomu nic nie dają więc brałbym takie słodkości z przymrużeniem oka. Choć sam uważam że atmosfera nie jest problemem, chyba że zbyt duży luz pewnych osób na swoje kiepskie wyniki bo o ile o Kubackim wszyscy w koło gadają to temat Zniszczoła/Wolnego/Murańki i Stękały jest z boku i oni sami nie wyglądają na takich by jakoś specjalnie byli z siebie niezadowoleni, dostaną się do 50 i już uśmiechnięci od ucha do ucha i to trzeba zmienić uważam.

Jan Winkiel w programie wysokich lotów rozwiał wszelkie wątpliwości i utwierdził mnie w tym co mówię.
Wypowiedział się że Sztab nie jest zbudowany tak jak za Horna bo Dolezal to nie jest hegemon który wszystkim rządzi tylko "buduje swoje decyzje w oparciu o ekspertów" a że ekspertów ma beznadziejnych do kwadratu to tak mamy jak mamy, może zrozumie swój błąd szybko i odetnie się od słuchania tych statystów.

@Seba Aka Krzychu

Nie zdziwię się, jeśli on zostanie powołany. Tego po naszym sztabie można się spodziewać.

@kibicsportu

Mam nadzieję, że nie przyjdzie im do głowy, żeby wziąć Hule na TCS.

@Pavel

A ty ostatnio nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nie napisałem, że każda krytyka Dolezala to hejt BO TAK NIE JEST, trenera tak jak każda osobę publiczną należny recenzować i rozliczać - napisałem o tych którzy odmawiali Dolezalowi sukcesu w poprzednich sezonach marudząc coś o oparach Horna i o tych co ostatnio rozpowszechniali wyssane z palca informacje jakoby skoczkowie przestali ufać trenerowi i wykonywać jego polecenia (miał to według nich robić również Kamil) oraz jakoby kadrowicze byli za natychmiastową zmiana na stanowisku trenera.
I nie manipuluj bo mieszasz fakty i półprawdy z fałszem jeżeli chodzi o tą dawną wypowiedź Stocha jak również o "wywalenie" Kruczka - bo nikt go nie wywalił.

Przypominam, że Kruczek sam poprosił o rozwiązanie kontraktu. Zrobił to w połowie ostatniego sezonu pracy, chciał odejśc natychmiast ale prezes poprosił go by swoją decyzje zachował w tajemnicy, dotrwał do końca sezonu i dopiero wtedy ją ogłosił. A deklaracja Stocha była na długo przed tym zanim skoczkowie doszli do wniosku, że formuła wspólpracy sie wyczerpała, wtedy nie tylko on ale także reszta kadry stanęła za trenerem murem - wtedy jeszcze kadra ufała trenerowi i wierzyła, że jak zwykle znajdzie receptę na chwilową słabość. Wypalenie (obustronne na linii trener-zawodnicy) jeżeli chodzi o możliwość dalszej współpracy nastąpiło dużo później.

Nie mam wobec Stocha jakichś wielkich oczekiwań, jak będzie w TOP10 TCS to będę zadowolony.

@dervish

Stoch mówił swego czasu, że jak wywala Kruczka to on skończy karierę. Spokojnie z tym deklaracjami poparcia.

Swoją drogą zauważyłem, że ostatnio nadużywane jest słowo "hejter". Nie każda krytyka to hejt, ba większość opinii tu po adresem Dolezala z hejtem nic wspólnego nie ma.

a propos niedawnej dyskusji o Janku Ziobrze tej przy okazji PŚ w Engelbergu .. skoczek dopisał do niej kolejny rozdział.

------------cytat-----------------
Zawodnicy, którzy zostali powołani za mnie, sami przyznawali, brzydko mówiąc, "tak jak ciebie wydymali, to nie wydymali nikogo". Chłopak powołany za mnie przepraszał - opowiada były skoczek narciarski Jan Ziobro w rozmowie z TVP Sport. Sensacyjny zwycięzca z Engelbergu w 2013 roku wyjaśnił, dlaczego postanowił odejść z kadry

Żeby wracać i znów się poświęcać, musisz dostrzegać światło w tunelu. Wiedzieć, że jeśli będziesz wystarczająco dobry, masz szansę gdzieś wystartować, że wszyscy wokół nie będą ci utrudniali kontynuowania kariery. A kiedy z góry wiesz, że nadal będziesz tkwił na krajowym podwórku, nie powołają cię tam, gdzie powinni – bo o tym świadczą wyniki, piątemu zawodnikowi w Polsce miejsce w kadrze należy się jak psu buda, a powołują dwóch czy trzech innych na twoje miejsce – to wszystko średnie… Nie tędy droga. Jeśli ktoś powie, że chce cię powołać do kadry B, bo tak może być lepiej, cokolwiek, że jest jakiś plan, możesz to przemyśleć i zgodzić się lub nie. Ale jeśli stawiają cię przed faktem dokonanym, nikt nie tłumaczy, nie rozmawia, po prostu tak jakby cię degradowali, to słabe – mówi Ziobro.

- Całe dzieciństwo musisz poświęcić, całe lata dorastania. Wszystko robisz po to, żeby rozwijać karierę, dobrze skakać. A potem słyszysz, że nie ma dla ciebie miejsca. Są inni, nieważne, że gorsi od ciebie. Pytanie "dlaczego?" Bo tak. To jest właśnie rzucanie kłód pod nogi. I nie trwało miesiąc czy dwa, ale dwa albo trzy lata. I tak długo wytrzymałem. Każdy inny, gdyby był traktowany tak jak ja, nie wytrzymałby tyle czasu. Jak mogę to wytłumaczyć? Zawodnicy, którzy zostali powołani za mnie, sami przyznawali, brzydko mówiąc, "tak jak ciebie wydymali, to nie wydymali nikogo". Chłopak powołany za mnie przepraszał. Ale to nie ich wina, sami się nie powołali. Ciężka sytuacja – żali się były skoczek.

– Nie chodzi mi o pieniądze. Po to trenuję, poświęcam się, kosztem rodziny, wielu spraw, żeby startować w najważniejszych zawodach, być przy najlepszych, rywalizować z nimi. A w zamian za to zostałem zdegradowany i mogłem sobie poskakać w FIS Cup albo Pucharze Kontynentalnym. Zawodnik, który ma ambicje, któremu się to należy, powtórzę, jak psu buda, nie będzie usatysfakcjonowany startami w trzeciej lidze
--------------------------------------------------------------

Hm.

W świetle dokonań Kamila zgadzam się z nic nie muszeniem :). Ale. Pamiętam wywiad Pana Szaranowicza ze Szlirim. Padły te same słowa. Praktycznie to był koniec jego kariery. Lepiej bym tego nie mówił. Może jestem przesądny... Jedno co mi się podoba, to fakt, że nikt nie ściemnia przygotowaniami do IO. Koń jaki jest wszyscy widzimy. Jedno co mnie denerwuje, to wmawianie ludziom krytycznie oceniającym
obecną sytuację w skokach że są hejterami. Rozumiem, że nie ma prawa do własnej subiektywnej oceny. Tzw. fejka można sadzić co krok bezkarnie. A przecież to jest normalne kłamstwo. Życzę naszym skokom jak najlepiej, ale nie da się ukryć że jest źle. Jeżeli Ci co odpowiadają za przygotowania nie wiedzą co spartolili to kto ma wiedzieć? Chłopaki obrywają za nie swoje błędy. Dlatego minimalnym krokiem w przód moim zdaniem jest zmiana trenera. I nie dlategi, że nie lubię obecnego. Nic do niego nie mam , nie znam go. Ale patrzę na efekty pracy, którą on autoryzuje. Potrzebny ktoś z doświadczeniem, który spojrzy na to wszystko z boku i oceni to z własnej perspektywy. Jeżeli miałby pomysł to wziąlby chłopaków, popracował z miesiąc, i przygotował ich do IO i MŚ w lotach. Nie wiem czy tak krótki okres czasu coś zmieni. Kamilowi i Pawłowi dałbym spokój. Trzeba działać. I nie piszcie proszę, że jestem jakimś hejterem. Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych, spokojnych i zdrowych świąt.

@StochMistrz{29465894}

Faktycznie a owszem będą,coraz gorsze miejsca od zwycięży
Jego czas przeminął ...taka jest kolej w życiu.

@dar0606

Owszem będą

@MaciejoS

Jakoś w to nie wierze,aby Kamil jeszcze coś wygrał

Dzisiaj Polacy trenowali na Wielkiej Krokwi.
Nie skakali Kamil Stoch i Paweł Wąsek

Według Patryka Pancewicza(Tvp Sport) :Najlepiej na treningu przed jutrzejszymi MP skakał Piotr Żyła. Trener Maciusiak na plus ocenił też pojedyncze próby Andrzeja Stękały i Stefana Huli. Dawid Kubacki? "Jest lepiej, ale ciężko jednym treningiem wiele poprawić"

Musisz Kamil, bo jak nie ty to kto?

@dar0606

Nie odbieraj Kamilowi szans :) Wiek wiekiem, ale nadal jest w wysokiej formie i może wygrywać pojedyncze konkursy.

Legenda skacząca wciąż,lecz już nie te lata Kamilu i sukcesów już nie będzie

"W pełni ufam trenerom. Moim zdaniem mamy możliwie najlepszy sztab szkoleniowy. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy i uważam, że jako drużynie nie brakuje nam dużo. Trzeba cierpliwości oraz spokoju, a także wsparcia mediów i kibiców. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku "

Tak oto Mistrz Kamil uciął niemające odzwierciedlenia w faktach dywagacje hejterów Dolezala o kiepskiej atmosferze i utracie zaufania skoczków do sztabu jak również o pragnieniu przez nich zmiany na stanowisku trenera.
Wypowiedź godna lidera. Miejmy nadzieję, że dzięki tej wypowiedzi kadra dostanie troszkę spokoju i pozytywnego wsparcia od normalnych a także tych bardziej gorącogłowych (może troszkę ochłoną) ale dobrze życzących kadrze kibiców oraz mediów bo zatwardziali hejterzy czeskiego trenera nie mam złudzeń i tak dalej będą robić swoje tak jak robili to także w poprzednich sezonach kiedy kadra Dodo odnosiła sukcesy o których przed sezonem mało kto marzył.

Nikt nie neguje, że coś poszło nie tak, że prawdopodobnie popełniono jakiś fundamentalny błąd. Nikt nie neguje, że są trudności z postawieniem diagnozy odnośnie tego dlaczego jest tak źle a w związku z tym trudno jest zaordynować właściwą kurację.
Kibice - opinia publiczna widzi to i nie ma się co dziwić, że wysiłki sztabu ocenia jako błądzenie we mgle.
Ale to nie powód by od razu zmieniać trenera czy też twierdzić, że trener dostał wotum nieufności od swoich podopiecznych.
Na oceny i podejmowanie czy też tylko przymierzanie się do decyzji personalnych przyjdzie czas po IO.
Być może zajmie się tym dopiero nowy prezes.

Na razie prawda jest taka że ani w sztabie reprezentacji ani poza nim (także poza PZN) nie widać nikogo kto by postawił jednoznaczną a co jeszcze ważniejsze trafną diagnozę dlaczego nasi skoczkowie oprócz Kamila (i może Pawła) prezentują się tak fatalnie. Wielu potrafi wskazać jakie błędy popełniają ale nikt nie potrafi powiedzieć co do tego doprowadziło ani jak to w miarę szybko naprawić.

Bardzo mądra, wyważona wypowiedz Wielkiego Mistrza.