Ostatnie takie zawody, niemiecka skocznia pójdzie w odstawkę

  • 2022-02-08 17:49

Na tle budowanych lub remontowanych w dzisiejszych czasach na jedną modłę skoczni narciarskich, ta w Brotterode o punkcie konstrukcyjnym K-105 i rozmiarze 117 m, która będzie gościć w najbliższy weekend zawody Pucharu Kontynentalnego prezentuje się dość oryginalnie. Wszystko wskazuje jednak na to, że będą to ostatnie takie konkursy na Inselbergschanze. 

- Bardzo lubię tę skocznię, jest fajna, ma stary rozbieg, gdzie na dojeździe w przejściu troszkę wciska. Czuć na niej taki fajny klimat starych czasów, a poza tym jest po prostu przyjemna i lot na niej też jest całkiem fajny - mówił nam przed rokiem Stefan Hula, który zdecydowanie wygrał tamtejszą rywalizację. Skocznia nie przystaje już jednak do dzisiejszych standardów FIS.

Narciarska centrala już jakiś czas temu nosiła się z zamiarem wykreślenia archaicznego obiektu ze swojego kalendarza, ale argumentem jej włodarzy był fakt, że rozgrywane tu zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności. Zdarzało się w ubiegłych latach, że zmagania skoczków śledziło około pięciu tysięcy widzów. Dzięki temu Inselbergschanze mogła liczyć na otrzymanie tymczasowych homologacji. 

Sportowy symbol maleńkiej miejscowości zwany pieszczotliwie "starszą panią" musiałby zatem zostać przebudowany, jeśli nadal ma gościć zawody międzynarodowe. Dotyczy to zarówno wieży najazdowej jak i zeskoku. Miejscowi działacze od dawna walczyli o środki na remont, w w ubiegłym roku pojawiło się światełko w tunelu. Okręg Schmalkalden-Meiningen wygospodarował w swoim budżecie milion euro na modernizację. To jednak okazało się być zdecydowanie za mało. Nie udało się wciągnąć do projektu innych inwestorów.

Lokalny samorząd zdecydował, że nie dopłaci brakujących trzech milionów euro na pilną renowację obiektu. Powodem mają być zaległości inwestycyjne związane z obiektami sportowymi wynoszące aż miliard euro. Odpowiedzialny za sport w regionie Helmut Holter powiedział w parlamencie stanowym: - Inselbergschanze nie ma znaczenia jako ośrodek treningowy dla sportów wyczynowych najwyższej klasy. Dlatego nie możemy inwestować w ten projekt. Nasze centrum sportów zimowych to Oberhof.

116-letni klub sportów zimowych w Brotterode nie chce się jednak poddać. Burmistrz Kay Goßmann wciąż ma nadzieję: - Funkcjonujemy na czasowych homologacjach od siedmiu lat, będziemy walczyć do ostatniego naboju, a teraz badamy nowe źródła finansowania.


Adrian Dworakowski, źródło: Bild.de/informacja własna
oglądalność: (15210) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mokulowski@wp.pl stały bywalec

    No cóż - ja bym pozostawił parametry tylko nieco zmienił profil jeżeli już trzeba to robić. Aczkolwiek zgadzam się w pełni z przedmówcami - to już nie będzie to samo co wcześniej.

  • ivo bywalec

    Ano smutne. Nawet boiska piłkarskie mają różne rozmiary. Tymczasem te nowe/remontowane skocznie wyglądają jak projekty kopiuj-wklej, tylko krajobrazy wokół inne.

  • Shoutaro doświadczony
    Smutne.

    Tak umiera historia. Dobijana przez FISowską standardyzację krzywizny banana, homologacje i inne gryzipiórstwo. Żeby za tym chociaż stał jakiś obiektywny czynnik, typu zły stan techniczny, ale nie. Strasznie to bezduszne...
    Żeby jeszcze skoki na tym zyskiwały - ale przecież nowe skocznie wcale nie są większe ani bardziej widowiskowe, po prostu do bólu usystematyzowane. Szkoda słów.

  • alejandro1010 początkujący
    alejandro

    a tak przy okazji, ktos moze wie co sie dzieje ze skocznia w Kuopio?

  • Oczy Aignera profesor
    "Po co to robić?"

    Gdyby ta skocznia rzeczywiście wyglądała jak ruina, to bym zrozumiał przymus jej modernizacji, ale w obecnej sytuacji nie ma to sensu. Jakby to powiedział Wojciech Kowalczyk - "Po co to robić?".

  • Byłbym dobrym skoczkiem 2002 początkujący

    Szkoda. Znika kolejna skocznia, na której naszym skoczkom zwykle dobrze szło i mieliśmy jakieś tradycje. Fajna skocznia. Raz oglądałem Puchar Kontynentalny gdzie nawet Hula i Pilch wygrali, a Kot chyba był trzeci. Podobał mi się ten obiekt. Jak napisano, jest to obiekt stary, ale ma ten swój urok i jest oryginalny nie to co większość nowoczesnych skoczni, gdzie tor lotu wygląda niemalże tak samo. Ta skocznia też zakończyła karierę Gregora Schlierenzauera. Cóż szkoda, tak samo jak szkoda modernizacji Vikersund, teraz Trondheim i Val di Fiemme oraz pozostawienia na zniszczenie Harrachova, a wcześniej Whistler.

  • zimowy_komentator profesor

    3 miliony euro na skocznię, na której najlepszy zawodnik raz w roku walczy o 1500 zł nagrody. Super przelicznik w tych skokach.

  • Skokownik weteran
    @Maks 50

    Możliwe, że dlatego, że większość z nich ma swój klimat i jest na swój sposób wyjątkowa. Oberstdorf - inauguracja TCS, tłum kibiców robiących niemały hałas, Ga-Pa - sylwestrowe kwalifikacje i nowy rok, Oberstdorf HS 235 - nie jest to mój ulubiony mamut, ale zawsze mamut z(moim zdaniem) ciekawie ustawioną kamerą, poza tym, w tym sezonie wróci do PŚ po 3 latach, Klingenthal - ciekawa skocznia na której można dobrze przeskoczyć HS, bardzo nowoczesna, wyróżniająca się wieżą startową i dla nas jeszcze kojarząca się z dobrymi wynikami Polaków(przynajmniej mi), Titisee-Neustadt, gdzie także można sporo przeskoczyć rozmiar skoczni, z ciekawą kamerą, także niekiedy niezłymi wynikami naszych i rzecz jasna położona w lesie + jeszcze te drewniane schodki obok i takie same barierki na trybunach, przez które przechodzi droga, ponadto jest to skocznia naturalna, no i Brotterode, o którym sporo już tu zostało napisane.

  • Cinu profesor

    Podwyższajcie jeszcze bardziej te wasze "standardy" to zostaniecie z kilkoma skoczniami na świecie na których można przeprowadzić zawody. Po prostu ładowanie astronomicznych sum w niszowy sport się nie dodaje.

  • Maks113 doświadczony

    Szkoda ta skocznia miała swój urok

  • Maks 50 stały bywalec
    @vodopad

    Zgadzam się ale do skoczni w Niemczech nie wiem czemu mam większy sentyment

  • vodopad początkujący
    @Maks 50

    Iron Mountain tez jest fajne

  • wiatrhula111 weteran

    Właściwie to jaki ma sens to robienie skoczni na jedną modłę, niby były jakieś argumenty o bezpieczeństwie, no ale kurde bez przesady, przy różnych profilach byłaby większą różnorodność w wynikach, a to przecież na plus, nie mówiąc już że przez to narzucamy na potencjalnych organizatorów dodatkowe koszty.
    Jak to w FiSie bywa, wyobraźni nie ma (oczywiście redaktorki czy to z tego portalu, czy z Eurosportu, albo z TVPIS wolą włodarzom zadawać pytania o ulubione książki i o to jak wspomina Adama Małysza, zamiast zadawać trudne pytania)

  • Skokownik weteran

    To straszna strata moim zdaniem nawet dla całych skoków narciarskich. Klimatyczna, stara skocznia o nietypowych wymiarach, stały punkt terminarza Pucharu Kontynentalnego. Dobrze, że takich kiepskich wiadomości nie ma chociaż z Vikersund w sprawie skoczni HS 117. Na Twitterze p. Adrian Dworakowski pięknie określił skocznię mianem "uroczej retro skoczni". Oby została godnie pożegnana przez zawodników emocjonującymi konkursami. Po remoncie nie będzie to już to samo. Oby odbywały się tu przynajmniej krajowe zawody, by Brotterode nie podzieliło losu Harrachova czy biorąc pod uwagę skalę używania skoczni raczej Karpacza. Szczerze mówiąc wolałbym, by pozostały tu tylko krajowe zawody, niż modernizację, która zabije klimat obiektu. Najważniejsze jednak, by nie dopuścić do zarośnięcia.

  • Maks 50 stały bywalec

    Możecie się ze mną nie zgadzać ale to najlepsza skocznia w tym sezonie pucharu kontynentalnego

  • Adrian AZ profesor

    Szkoda skoczni. Obawiam, się, że nawet jak wyremontują tę skocznię to już nie będzie ta sama klimatyczna skocznia, tylko kolejna skoczna o identycznym profilu tak jak wszystkie nowo budowane, lub modernizowane.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl