Słoweńcy pewni pobicia rekordu świata na Letalnicy. "Padnie w sobotę"

  • 2022-03-18 20:10

Przed nami konkursy Pucharu Świata na Heini-Klopfer-Skiflugschanze w Oberstdorfie. Równocześnie trwają jednak intensywne przygotowania do finału sezonu, który tradycyjnie odbędzie się w słoweńskiej Planicy. Organizatorzy zawodów są zdeterminowani, by umożliwić najlepszym skoczkom świata pobicie rekordu globu. Co więcej - są przekonani, że w przyszły weekend będziemy świadkami najdalszego lotu w historii dyscypliny.

Skocznia w PlanicySkocznia w Planicy
fot. Tadeusz Mieczyński
Wiatr na skoczni w PlanicyWiatr na skoczni w Planicy
fot. Tadeusz Mieczyński

- Rekord musi paść. Ma na to wpływ kilka czynników. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby obiekt był na to gotowy. Prognozy pogody są bardzo optymistyczne. Temperatury będą dość wysokie, nie powinno być problemów z wiatrem. Rozmawiałem z naszymi skoczkami. Jestem bardzo mile zaskoczony ich koncentracją i chęcią oddawania bardzo dalekich lotów. Chcemy rekordu. Nie posiadamy go już od dłuższego czasu. Mamy nadzieję, że wróci do Planicy. Wiemy jednak, że bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu i tego będziemy się trzymać – powiedział Aljosa Dolhar, dyrektor zawodów w Planicy. Jego zdaniem w optymalnych warunkach możliwe są próby nawet o kilka metrów dalsze niż dotychczasowy rekord skoczni – 252 metry.

Organizatorzy po raz kolejny spodziewają się obecności wielu fanów na trybunach. Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, które ostatnio mocno dotknęły wielu organizatorów imprez sportowych, zostały zdjęte w Słowenii. Przypomnijmy, że w marcu 2020 roku nie odbyły się pierwotnie planowane mistrzostwa świata w lotach. Przeniesiono je na grudzień. Wówczas rywalizacja toczyła się bez udziału publiczności. Wiele osób kupiło bilety na światowy czempionat, które wymieniono następnie na specjalne bony. Ich posiadacze mają czas do 23 marca, by wymienić je na wejściówki obowiązujące podczas tegorocznej imprezy. Warto nie zaprzepaścić tej szansy. Organizatorzy zapowiadają, że zgromadzeni na widowni będą świadkami historycznych wydarzeń.

- Rekord świata zostanie pobity w Planicy w sobotę o godzinie 10:15 – stwierdził z ogromną pewnością Tomi Trbovc, przedstawiciel komitetu organizacyjnego ds. public relations. 

Dzięki możliwości wykorzystania dodatkowej kwoty krajowej na Letalnicy zaprezentuje się trzynastu reprezentantów gospodarzy. Do rywalizujących obecnie w Pucharze Świata Anze Laniska, Zigi Jelara, Lovro Kosa, Timiego Zajca oraz braci Prevców – Petera, Cene i Domena dołączy sześciu zawodników. Będą to Jan Bombek, Bor Pavlovcic, Tilen Bartol, Anze Semenic, Zak Mogel I Patrik Vitez.

Planica dzierżyła nieprzerwanie miano największego obiektu na świecie od drugiej połowy lat osiemdziesiątych. Passę rekordów świata na Velikance rozpoczął Piotr Fijas w 1987 roku. Ostatnim rekordzistą na słoweńskim mamucie był w 2005 roku Bjoern Einar Romoeren, a jego 239 metrów przetrwało jako najdalszy lot w historii dyscypliny niemal 6 lat. Miano rekordzisty odebrał mu w Vikersund jego rodak – Johan Remen Evensen. Aktualnie najlepsze osiągnięcie zostało wyśrubowane do 253,5 metra, a jego autorem był Austriak, Stefan Kraft. Najdłuższa ustana próba na Letalnicy jest o 1,5 m krótsza. Od niespełna trzech lat rekordzistą areny zaprojektowanej przez braci Gorisek jest Ryoyu Kobayashi. Rywalizacja w Planicy odbywać się będzie od czwartku do niedzieli (24-27 marca). Pierwszego dnia zaplanowano kwalifikacje do piątkowych zmagań indywidualnych. W sobotę czekać nas będzie rywalizacja drużynowa, zaś w niedzielę po raz ostatni tej zimy najlepsi skoczkowie będą walczyć indywidualnie. Na podstawie wszystkich ocenianych prób z całego weekendu zostanie sporządzona osobna klasyfikacja, która złoży się na wyniki czwartej edycji mini-turnieju Planica 7.


Piotr Bąk, źródło: siol.net
oglądalność: (18232) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kołczan bywalec
    @Lets1Go1Brandon

    Jeśli wytrzeźwiałeś i dalej pytasz, to znaczy, że gorzej z tobą niż myślałem.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Myślę, że to jednak sięga dalej niż sytuacja z COVID-em, niekoniecznie chodzi też o terminy. Skoro nawet nie starają się o konkursy w PŚ kobiet poza Ljubnem (ani o LGP), to nie ma widocznie o czym mówić...

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Wtedy były specyficzne uwarunkowania i brak kibiców, a obecnie zapewne brak terminów. Mimo wszystko z racji MŚ mogliby jakiś PŚ tam zorganizować.

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Widocznie za drogo, bo innych powodów na pierwszy rzut oka nie dostrzegam. A jeśli za drogo nawet tam, to już naprawdę nie jest dobrze.

  • Pavel profesor
    @Wojciechowski

    Oni nawet nie chcą tam PŚ, proponowali im konkursy w zastępstwie Norwegów i odmówili.

  • Wojciechowski profesor
    @zimowy_komentator

    Swoją drogą trochę się dziwię, że nie walczą o drugi weekend albo przynajmniej o dodatkowy konkurs przed lotami, np. w Kranju albo na Bloudkovej velikance. Przynajmniej nic o tej walce nie słychać, a szkoda, bo i „krajówka” przepada, i tych całkiem dobrych obiektów w PŚ trudno uświadczyć.

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec
    @Kołczan

    Dlaczego? Konkretnie

  • Kołczan bywalec
    @Kocurello2

    Co za dzban xD

  • Kołczan bywalec
    @Lets1Go1Brandon

    To mu dolega, że jesteś niepełnosprytny.

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec
    @Farad

    A tobie co dolega?

  • Farad stały bywalec
    @Lets1Go1Brandon

    Aleś ty mądry...

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    Hohoho oby to była prawda z tym rekordem, tylko aby się zżżyyyrrriii ni zysryło pod siebie jak będą skoki pod 220-230 m.

  • zimowy_komentator profesor

    Ale Słoweńcy są pokrzywdzeni, bo mają potężną grupę krajową a mogą ją wystawić tylko raz, mimo, że organizują dwa konkursy.

  • Lets1Go1Brandon stały bywalec
    @acka

    A wystarczyło spuścić bombkę. Gdzie jest CIA?

  • Kocurello2 doświadczony
    @Lizakowaty

    No jak sam przytoczyłeś w ostatnich 2 latach nie mieliśmy żadnego lotu powyżej 250 metra. Co świadczy o tym, że skacze się krócej.

  • Lizakowaty stały bywalec
    @Kocurello2

    2015 - 248,5m Prevca, 2016 246m Prevca, 2017 251,5m Stocha, 2018 248,5m Stocha, 2019 252m Kobayashiego, 2020 247m Eisenbichlera, 2021 249,5m Pavlovcica. Faktycznie z roku na rok co raz to bliżej skaczą. Co 2 lata bity rekord z wyjątkiem ostatniego roku.

  • sajmon332 stały bywalec
    @rkskfbl

    nogi ze stali i równy lot ma Kamil ale wtej formie to raczej niemożliowe

  • Kocurello2 doświadczony

    Co roku tak mówią i kończy się tak, że z roku na rok zawodnicy skaczą bliżej, a nie dalej, więc raczej polecałbym ostudzić ten zapał.

  • Kolos profesor
    @PiaPiu

    Kraft też nie lata tak daleko, skutecznie owszem ale np. w Vikersund to nie latał ponad 240 metrów.

    Na rekord świata nie liczę. Będę zadowolony jak zobaczymy jeden-dwa skoki ponad 250-metrowe niekoniecznie rekordowe.

  • acka weteran

    I naprawdę dobrze, że Rosjan nie ma. Dziś był na Łużnikach wiec nienawiści do Ukrainy z udziałem Putina. W stylu parteitagów Adolfa. Wśród gwiazd Awwakumowa i Klimow, ze srebrnymi medalami na szyi i Z na klacie. Mam nadzieję, że swołoczy już nikt nie wpuści na skocznie normalnej Europy. Niech sobie jeżdżą między Tagiłem a Czajkowskim i zdobywają tytuły Gieroja Rassiji!!! Szkoda, że nie mogę wrzucić zdjęcia... daję zatem link do Tweeta https://twitter.com/TheMedalCount_/status/1504848075394846728?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1504848075394846728%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Faktualnosci-sportowe%2Fnews-rosyjscy-medalisci-olimpijscy-na-haniebnym-wiecu-w-moskwienId5902045

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl