Žiga Jelar - człowiek dwóch wielkich pasji

  • 2022-04-11 18:40

Gdy najlepsi skoczkowie rozpoczynali sezon Pucharu Świata, Žiga Jelar dochodził do siebie po zakażeniu koronawirusem, który wyjątkowo mocno sponiewierał jego organizm. Nie był wówczas pewien, czy w ogóle tej zimy będzie skakał na nartach. Zanotował jednak fantastyczną drugą część sezonu zwieńczoną zdobyciem Małej Kryształowej Kuli. Teraz po sezonie ma czas na swoją drugą wielką pasję. 

Ziga JelarZiga Jelar
fot. Tadeusz Mieczyński

Gdy wpiszemy w wyszukiwarce na portalu Youtube.com hasło Žiga Jelar, pierwszych kilka odpowiedzi to wcale nie najlepsze skoki reprezentanta Słowenii. Na samej górze widnieją muzyczne dokonania 24-letniego zawodnika pochodzącego z Kranja.

- Wszystko zaczęło się bardzo wcześnie, gdy miałem około trzech lat - wspomina Jelar na łamach portalu Micna.slovenskenovice.si. - Miałem plastikowy akordeon, którym bawiłem się, aż uległ zniszczeniu. Wtedy rodzice postanowili kupić mi prawdziwy diatoniczny akordeon. Zapisałem się na zajęcia, potem poszedłem do szkoły muzycznej. 

- Mogę powiedzieć, że wszystko zaczęło się w tym samym czasie - dodaje skoczek. - W wieku pięciu lat poszedłem na swój pierwszy prawdziwy trening skoków narciarskich, a także na pierwszą lekcję gry na akordeonie. Skoki narciarskie miały jednak zawsze wyższy priorytet i tak zostało do dziś. Muzyka to bardziej forma relaksu. Zajmuję się tym, kiedy pozwala na to czas.

- Sam piszę teksty i muzykę. Nagrywanie natomiast nie jest takie proste, więc robię to, gdy mam przerwę od treningów. Gdybym miał się tym zajmować po południu, po treningu, byłoby tego wszystkiego za dużo. W sezonie tworzę niewiele. Wolę wziąć gitarę czy akordeon lub usiąść przy pianinie i grać piosenki dla relaksu - przyznaje podopieczny Roberta Hrgoty.

- Szczerze mówiąc, trenerzy na początku nie byli specjalnie zachwyceni moją drugą pasją, chyba nie do końca wiedzieli, jak ja do tego podchodzę - przyznaje Jelar. - Jednak po rozmowach i wyjaśnieniach zostało to ostatecznie dobrze przyjęte. Byłbym szalony, gdybym spędzał wiele godzin w studiu nagraniowym w trakcie sezonu. Trzeba ustalić sobie priorytety, relaks i przyjemność mają drugorzędne znaczenie. 

Drużynowy mistrz świata juniorów z 2017 roku miał bardzo trudną końcówkę ubiegłego roku. Najpierw z powodu przeziębienia musiał odpuścić finałowe zawody z cyklu Letniego Grand Prix 2021. Następnie dopadł go Covid. - Przez dziesięć dni gorączka utrzymywała się u mnie na poziomie 40 stopni, do tego kaszel, bóle głowy – wszystko to całkowicie mnie wyczerpało. Nastąpiła utrata wagi. Bardzo szybko się męczę, to oczywiste konsekwencje tej sytuacji. Przez trzy pierwsze dni po chorobie ledwo wchodziłem po schodach, wytrzymywałem kilka minut - żalił się w listopadzie słoweńskim mediom.

Zdążył jednak wrócić tej zimy na skocznie i zanotował świetną drugą część sezonu. Siedmiokrotnie zajmował miejsca na podium zawodów Pucharu Kontynentalnego, trzy razy był to najwyższy jego stopień. Stał się królem lotów narciarskich, zdobywając małą Kryształową Kulę. W Planicy zanotował swoją pierwszą pucharową wygraną w karierze.


Adrian Dworakowski, źródło: Micna.slovenskenovice.si
oglądalność: (7320) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skokownik weteran
    @Whyduck

    Innym członkiem The Kroisos był Olli Happonen - zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego w sezonie 1994/1995.

  • Whyduck początkujący
    The Kroisos

    Od razu przypominają się Jussi Hautamäki i Ville Kantee, którzy z paroma mniej znanymi fińskimi skoczkami zmontowali zespół Jumping Twins, później Kroisos. Wydaje się, jakby to było wczoraj, a minęło ponad ćwierć wieku. Jelara jeszcze na świecie nie było.

  • znawca_francuskiego weteran

    Lubię Jelara i mu kibicuję. Fajnie jakby przyszły sezon zakończył w TOP10 .

  • Arturion profesor
    @majkiel

    Ale oni tylko tak "ogniskowo". Liczą się ci, którzy nagrywają w studiu i koncertują. :-)

  • majkiel doświadczony

    Alex Stöckl też coś tam gra i śpiewa, Piotrk Żyła czasem brzdąka coś na gitarze - może nie na takim poziomie jak Ziga, ale zawsze

  • Skokownik weteran
    @Arturion

    Raczej bardziej popularny. Niektóre cytaty z jego piosenek przeszły do fińskiego języka potocznego

  • Arturion profesor
    @Skokownik

    I Mati Nykanen skończył jako piosenkarz. Może nie tak dobry, ale nie mniej (może i bardziej) popularny.

  • Skokownik weteran

    Wiedziałem o tym, że Ziga Jelar to też piosenkarz. Od roku regularnie słucham jego piosenek i mi się podobają. Gdy założyłem konto na YT w grudniu '21, to zasubskrybowałem jego kanał. Mówię o nim skoczek-piosenkarz albo najlepszy skoczek wśród piosenkarzy i najlepszy piosenkarz wśród skoczków. Ze względu na twórczość jest moim ulubionym zagranicznym skoczkiem. Mój ranking piosenek autorskich Jelara to:
    1.Greva nad oblake
    2.Naj sneżi
    3.Otpri oci(zyskuje na przesłuchanych razach)
    3(ex aequo).Prijatleji
    5.Would You Go With Me(też lubię tę piosenkę, to że dałem ją nisko nic nie znaczy :) )
    Ponadto Słoweniec ma wzruszający cover piosenki Prsti zapleteni nagrany wspólnie z Mancą Zupan. Muszę przyznać, że w moim męskim oku zakręciła się łezka. Jest też fajny, skoczny cover Dance With Somebody. Lepszy od oryginału Mando Diao moim zdaniem. Życzę Zidze udancyh miesięcy w obu pasjach i oczywiście dużo weny do piosenek, które niebawem zabrzmią w moim domu.

  • alelesz22 bywalec

    Trzymam kciuki za Jelara, żeby następny sezon był jeszcze lepszy od niedawno zakończonego sezonu 2021/2022.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl