Jarosław Krzak kombinatorem norweskim (prima aprilis)

  • 2022-04-01 10:32

Przed kilkoma dniami na stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej pojawiła się informacja o nadaniu reprezentantowi Polski w skokach Jarosławowi Krzakowi FIS Code uprawniającego go do występów w przyszłym sezonie w zawodach w kombinacji norweskiej. Jak się okazuje nie jest to ani przypadek ani pomyłka. 21-letni reprezentant klubu PKS Olimpijczyk Gilowice zmienia dyscyplinę!

Dość niecodzienne są sportowe losy zawodnika pochodzącego z miejscowości Las leżącej na granicy województwa śląskiego i małopolskiego. W wieku 16 lat zrezygnował z nauki w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Był rozczarowany swoim poziomem sportowym, poszedł do technikum. Skoki zaczął traktować rekreacyjnie, na skoczni pojawiał się dla zabawy raz na dwa tygodnie. Ale w pewnym momencie, gdy pożegnał się już z marzeniami dotyczącymi kariery sportowej, coś zaskoczyło. Jak to w skokach bywa, nie do końca wiadomo dlaczego.

Krzak zaczął rozbijać konkurencję w zawodach Lotos Cup. Zauważyli to trenerzy. Zarówno klubowi jak i ci związani z kadrą. Zaczęto dawać mu szansę w zawodach międzynarodowych. Najpierw były punkty FIS Cup, potem Pucharu Kontynentalnego. Efekt starań młodego skoczka był taki, że przed sezonem 2020/21 znalazł się w kadrze, razem z największymi gwiazdami polskich skoków. Ostatnia zima to jednak pasmo rozczarowań dla młodego zawodnika.

- Mam swoje przemyślenia dotyczące tej zimy - mówi nam skoczek z Lasu lub jak sam to żartobliwie określa z Las Vegas. - Trochę zjada mnie własna ambicja i brak cierpliwości. Chciałbym przeskoczyć w krótkim czasie kilka etapów mojej kariery, zrobić więcej niż mnie na to aktualnie stać. To bardziej sprawa mentalna, bo fizycznie i technicznie, choć i tu są oczywiście braki, nie wygląda to najgorzej. Muszę sobie wszystko na nowo poukładać w głowie, bo przede mną całkiem nowy etap kariery.

Już w najbliższych tygodniach Krzak dołączy do kadry narodowej kombinatorów norweskich. - Jak niemal wszyscy skoczkowie zaczynałem od kombinacji. Wyglądało to u mnie całkiem dobrze, ale gdy byłem naprawdę młody, kusił jednak ten cały splendor związany ze skokami, popularność tej dyscypliny i jej przedstawicieli. Dlatego odrzuciłem narty biegowe. Chciałem być jak Małysz czy Stoch. Kondycja polskiej kombinacji też nie zachęcała do tego, by się jej bez reszty poświęcić. Dziś patrzę na to zupełnie inaczej - przyznaje reprezentant klubu z Gilowic.

- Zawsze miałem bardzo dobre wyniki, jeżeli chodzi o wydolność płuc - tłumaczy były już skoczek specjalista. - Zauważył to Krzysiek Miętus, z którym najwięcej trenowałem latem. Pewnego dnia powiedział mi: a może ty byś w kombinacji spróbował? Wtedy potraktował to jako żart, ale z czasem zacząłem się nad tym głębiej zastanawiać. W połowie tego sezonu doszło już do poważnych rozmów w PZN na ten temat. Usłyszałem, że drużynie kombinatorów bardzo przydałby się nowy zawodnik, bo mamy tam problemy kadrowe. Decydująca była dla mnie jednak rozmowa z moim pierwszym trenerem klubowym, który zna moje możliwości jak nikt inny na świecie. Kiedy usłyszałem od niego, że sobie poradzę, nie miałem już wątpliwości. 

Przed kilkunastu laty taką właśnie drogę kariery obrał Tomasz Pochwała. Olimpijczyk z Salt Lake City w wieku 25 lat przypiął biegówki i zrezygnował z samych tylko skoków na rzecz dwuboju klasycznego. Jako kombinator zdobywał punkty Pucharu Świata, zajmował wysokie lokaty w Pucharze Kontynentalnym, wywalczył medale Zimowej Uniwersjady. Jakie cele stawia sobie Jarek Krzak?

- Swoje cele mam, ale nie chcę na razie publicznie o nich mówić. Najważniejsze dla mnie jest póki co to, by poczuć nową dyscyplinę. Treningi biegowe rozpoczynam już w przyszłym tygodniu. Nie ma co ukrywać, że w tym zakresie mam ogromne zaległości względem pozostałej części kadry. Poza zgrupowaniami reprezentacji będę miał dużo zajęć indywidualnych. Wydolność to nie wszystko, ogromnie ważna jest technika. Niby z bieganiem na nartach jest jak z jazdą na łyżwach czy na rowerze - tego się nie zapomina. Ale wiele elementów w biegu zmieniło się jednak od czasu, gdy jeszcze sam startowałem na biegówkach - zakończył nowy nabytek polskiej kadry dwuboju klasycznego. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16275) komentarze: (58)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor

    Krzak jednak powinien to przemyśleć.

  • zimowy_komentator profesor
    @dejw

    Nie że myślałem cały dzień o Krzaku, tylko po prostu moja świadomość była zmieniona.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @dejw

    Widocznie należy do ludzi mających trochę za dużo wolnego czasu

  • dejw profesor
    @zimowy_komentator

    Jeżeli tak długo rozważałeś, czy zawodnik klasy Krzaka zostanie przy skokach, czy nie, to ja Ci szczerze współczuję zmarnowanego dnia.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Ale jak to jest nikim. Lecz się na głowe wrrrr

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Jak, któryś z użytkowników by napisał, że jakiś Rumun czy inny Turek jest nikim w skokach to pewnie byś pisał coś o leczeniu, a tu sam tak piszesz o Krzaku.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Marco Gaccio

    Akurat żart dobrze przemyślany, w bazie FIS Krzak ma FIS Code w kombinacji norweskiej oraz status active.
    Samo to niczego oczywiście nie oznacza, bo znany jest chociażby przypadek Hiszpana Manuela Crespo, który przez kilka lat widniał jako skoczek narciarski, a się okazało, że jest narciarzem alpejskim. Jako aktywny skoczek widnieje m.in. Dimitrij Czywykow.
    Jednak należy docenić, że wyłapali ten błąd i napisali ten artykuł. Szczerze powiem, że przez chwilę dałem się nabrać, gdyż zapomniałem co to za data ten pierwszy kwietnia.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Widzę, że z ciebie taki fan skoków, jak z Małysza kolarz torowy.
    To, że ty masz centralnie w d*pie co się dzieje z naszymi skoczkami, to nie znaczy że wszyscy mają ich gdzieś.
    Zresztą - piszesz tak, a sam jesteś najbardziej zafascynowany tym, czy na Puchar Świata pojadą Francuzi i Rumuni.
    Jesteś żałosny

  • zimowy_komentator profesor

    Muszę szczerze przyznać, że dałem się nabrać. Wczoraj cały dzień myślałem o Krzaku jak o kombinatorze norweskim i rozważałem wszystkie za i przeciw. I wiecie co? Wyszło mi, że podjął bardzo dobrą decyzję, bo przecież w skokach kiepsko mu idzie. Tymczasem co... jednak skoki?

  • Wojciechowski profesor
    @kwak11234@wp.pl

    Panowie, wyluzujcie, naprawdę.

  • Skokownik weteran

    Brawo! Jeden z najlepszych primaaprilisowych żartów w dziejach tej strony.

  • Raptor202 profesor
    @kwak11234@wp.pl

    "Jakis typ co jest nikim w skokach narciarskich teraz kombinacja norweska? a co nas to obchodzi?" - powiedział typ, którego przy okazji zawodów najbardziej interesuje to, czy pojawią się Francuzi, Rumuni, Mongołowie, Meksykanie i Masajowie.

  • kwak11234@wp.pl profesor
    @Xander1

    wylacz Xanderku dzieciaczku internet, bo zdecydowanie za duzo

  • Xander1 profesor

    No to żart naprawdę wam wyszedł. Pierwszy raz tutaj w Prima Aprilis dałem się złapać. Brawo.

  • QuatrusPL początkujący

    Dobra, tak wiarygodnego PA sie nie spodziewalem, przyznam to szczerze

  • Marco Gaccio profesor

    Ale to był genialny żart.
    Można już sie zacząc śmiać?

  • Skokownik weteran
    @konrad95

    Akurat Pochwała przenosząc się ze skoków do kombinacji zdobył nawet czterokrotnie punkty PŚ w tej drugiej. Dla porównania - w PŚ w skokach punktował sześć razy. Dwa medale Uniwersjady zdobył właśnie w kombinacji(zawsze sukces niezależnie jak kadłubowe byłyby to zawody). Można powiedzieć, że w obu konkurencjach prezentował podobny poziom a przeszedł ze skoków do kombinacji będąc starszym od dzisiejszego Krzaka.

  • konrad95 doświadczony

    To oczywiście żart z okazji 1 kwietnia. Zmiana ze skoków do kombinacji nie ma sensu, bo w KN liczy się głównie bieg.
    Ogólnie z tych dzisiejszych wiadomości typuje, że prawdziwe są: dopasowanie godzin transmisji skoków do MŚ w piłce nożnej, brak konkursów w Hinterzarten i ewentualnie konkursy dwuosobowych drużyn (chociaż wątpię). Na pewno żart dotyczy kombinezonów a szkoda, bo skończyły by się oszustwa i dyskwalifikację.

  • Xander1 profesor
    @kwak11234@wp.pl

    No z Habdasem to byłby żart. No naprawdę. Kto by uwierzył że on do kombinacji przechodzi. Chyba tylko Ty.

  • Kolos profesor
    @Janeman

    Pytanie czy to właśnie "słynny" bałagan w FIS-e czy po prostu PZN hurtem na zapas wyrobił FIS cody części zawodników, takie działania "na wszelki wypadek" są dość powszechne jak się przegląda bazę FIS,

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl