Zimowe igrzyska 2030: pozostało tylko dwóch kandydatów

  • 2022-06-27 12:09

Po rezygnacji Barcelony ze starań o przeprowadzenie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2030 roku jednoznaczne komunikaty płyną również z Salt Lake City. Wszystko wskazuje na to, że kwestia organizacji imprezy rozstrzygnie się pomiędzy Vancouver a Sapporo, choć i z japońską kandydaturą nie jest już tak kolorowo jak było jeszcze do niedawna.

Igrzyska najprawdopodobniej nie powrócą po 28 latach do amerykańskiego stanu Utah. Działacze z Salt Lake City przymierzają się do tego, by ubiegać się o imprezę w 2034 roku, a obecną batalię, mówiąc kolokwialnie, odpuścić. Wpływ ma na to kilka czynników: złożoność kwestii organizacji zaledwie dwa lata po letnich igrzyskach w Los Angeles, inflacja oraz potencjalna recesja gospodarcza, a także ochłodzenie relacji na linii MKOl - Amerykański Komitet Olimpijski. 

Światowa centrala olimpijska dała wyraźnie do zrozumienia Amerykanom, że jest mocno zniesmaczona dyplomatycznym bojkotem przez USA niedawnych igrzysk w Pekinie. Działacze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wyrazili ponadto oburzenie faktem, że amerykańskie firmy współpracujące z MKOl zostały wezwane do Kongresu, by złożyć wyjaśnienia w związku ze wspieraniem imprezy odbywającej się w trakcie trwającego ludobójstwa. 

Przewodnicząca Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego i Paraolimpijskiego Susanne Lyons uważa, że Salt Lake City może być najpoważniejszym kandydatem do przeprowadzenia igrzysk w 2034 roku, a w kontekście tych, co do których decyzja zapadnie w przyszłym roku, pozostanie "opcją rezerwową". - Będziemy gotowi, gdyby z jakichś powodów to MKOl poprosił nas jednak o zorganizowanie imprezy za osiem lat. Pozostajemy do dyspozycji. Jeśli usłyszymy: "potrzebujemy was w 2030 roku", to damy radę - deklaruje amerykańska działaczka. 

Przypomnijmy, że Salt Lake City gościło zimowe igrzyska jako pierwsze miasto w XXI wieku - 2002 roku. Stolica stanu Utah w ostatecznej rozgrywce rozgromiło swoją konkurencję, zdobywając 54 głosy, przy 14 dla Oestersund (Szwecja) i Sionu (Szwajcaria) oraz 7 dla Quebecu (Kanada). Minęły jednak trzy lata, a świat zaczęły obiegać doniesienia, iż miasto Salt Lake City zasponsorowało studia i pobyt w Stanach Zjednoczonych córce jednego z członków MKOl.

Następnie zaczęły wyciekać kolejne rewelacje. Okazało się, że na podarunki dla oficjeli Amerykanie wydali pół miliona dolarów. Wybuchł międzynarodowy skandal, a media żądały dymisji szefa MKOl Juana Antonio Samarancha. Hiszpan pozostał jednak na stanowisku, zaś Komitet powołał komisję w wyniku której wykluczono ze struktur sześciu członków, zaś dziewięciu pozostałych zamieszanych w aferę dobrowolnie zrezygnowało ze swoich funkcji. MKOl postanowił także zmodyfikować procedurę wyłaniania organizatorów igrzysk.

Tymczasem uważane za faworyta w kontekście ZIO 2030 Sapporo boryka się obecnie z kryzysem zaufania społecznego. Jeszcze w marcu badanie opinii publicznej wykazało, że inicjatywę popiera 52 procent respondentów. Jak informuje portal News.nifty.com, ostatni sondaż wykazał, że liczba zwolenników starań o igrzyska wynosi już tylko 42 procent, w sytuacji, gdy całkowita liczba przeciwników to 57 procent przy jednym procencie, który nie ma zdania na ten temat. W przestrzeni medialnej pojawiają się pierwsze głosy co do konieczności przeprowadzenia referendum. 


Adrian Dworakowski, źródło: Desert.com/informacja własna
oglądalność: (27719) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Adrian AZ

    Ale z drugiej strony trzy na cztery ostatnich igrzysk zimowych byłyby wtedy w Azji. To nie jest taka oczywista układanka.

  • Arturion profesor
    @Kolos

    Europa.

  • Arturion profesor
    @KrzycheR22

    No i parę dyscyplin można zrobić "za miedzą". Vancouver jest niedaleko USA.

  • Adrian AZ profesor

    Najprawdopodobniej te igrzyska dostanie Sapporo, o ile Japończycy sami nie zrezygnują. Po prostu Vancuver organizowało Zimowe Igrzyska w 2010, natomiast w Japonii gościły one w 1998 roku, a w samym Sapporo w 1972.
    Choć sam wolałbym jednak zobaczyć igrzyska w Vancuver, w ostatnich latach już za dużo Azji i wstawania o 4 rano, żeby obejrzeć zawody. Igrzyska w Ameryce Północnej są korzystniejsze pod względem godzin rozgrywania zawodów z punktu widzenia europejskiego widza, gdyż większość z nich jest w godzinach późno wieczornych czasu europejskiego, kiedy większość ludzi jest już w domu i ma czas na obejrzenie zmagań. Poza tym Igrzyska w Ameryce Północnej miały swój, fajny klimat.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Koszty ostatnich igrzysk (2014, 2018, 2022) były wielokrotnie, wielokrotnie wyższe niż jakichkolwiek wcześniej. Nagano było w innej epoce.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Nikt tu nie pisał o obiektach z Nagano (przy okazji skocznie z tych igrzysk leżą w Hakubie). Chodzi raczej o fakt nieidległego organizowania zimowych IO co zdecydowana większość Japończyków pamięta więc wiedzą, że nie ma mowy o jakiś nadmiernych kosztach.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Co mają obiekty z igrzysk w Nagano do igrzysk w Sapporo? Trochę nie kumam.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Biorąc pod uwagę, że Japończycy mają wszystkie obiekty czy prawie wszystkie obiekty już u siebie, pełną i rozbudowaną (jak to w Japonii) infrastrukturę drogową i bazę noclegową (sporo można wykorzystać po niedawnych letnich IO) oraz nie tak strasznie dawno temu mieli zimowe IO (w 1998 r.). To mówienie w tym przypadku o kosztach to zwykła demagogia.

    Problemem Tokio były covidove ograniczenia i przepisy.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Podsumowanie słabego Tokio i wyciągnięcie wniosków. Japończycy to bardzo mądre społeczeństwo i pewne sprawy potrafią sobie policzyć.

    Co do Soczi, dla mnie to Azja może nie według definicji podręcznikowej, ale kulturowe i mentalnie

  • Kolos profesor

    Swoją drogą ciekawe skąd spadek poparcia idei organizacji IO przez Japończyków?

  • Kolos profesor
    @Mucha125

    W sumie śmieszne wiedząc, że w praktyce MKOL-em rządzą Amerykanie :)

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Pytanie jak klasyfikować Sochi? To Europa czy Azją?

  • KrzycheR22 początkujący

    Oby Vancouver ostatecznie zorganizowało te igrzyska. Za dużo Azji, a igrzyska w Kanadzie miały swój klimat.

  • Pavel profesor
    @Mucha125

    ;) Eh naiwniacy, "reżim" jest tu zupełnie bez znaczenia, chodzi o konflikt interesów na Pacyfiku i rywalizację gospodarczą. Amerykanom zupełnie nie przeszkadza Arabia Saudyjska z ich "reżimem" bo idą tą samą drogą polityczną ;)

  • Skokownik weteran

    MKOL-owi nie podoba się sprzeciw Amerykanów wobec chińskiego reżimu komunistycznego - świat schodzi na psy.

  • Mucha125 profesor

    MKOL vs USA śmieszna walka , gdzie jednak USA ma wielka racje. Wspieranie reżimu nigdy dobrze się nie kończy

  • Tommy 97 bywalec

    Coś czuję że dostaną Azjaci znowu a w 2034 USA

  • Adrian D. redaktor
    @Lataj

    Niezbyt mądre i logiczne. Poprawione.

  • Pavel profesor

    Heh od 2008 roku na 8 rozegranych IO letnich czy to zimowych , 5 z nich odbyło się w Azji ;) Jak teraz dojdzie Sapporo to na 5 edycji ZIO 4 będą rozgrywane w Azji ;)

  • Lataj profesor

    "Przypomnijmy, że stan Utah gościł zimowe igrzyska jako pierwsze miasto w XXI wieku - 2002 roku."
    Co to jest za zdanie?

    Abstrahμjąc od tego, bojkot chińskich igrzysk jak najbardziej uzasadniony, ale nawet Jingping przy P**inie to fajny ziomek. Miałbym jednak wątpliwości do Soczi i mundialu w kraju, który był gospodarzem tamtych igrzysk.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl