Awaria przy lądowaniu i za krótkie rękawy. Stoch zdyskwalifikowany w Hinzenbach

  • 2022-09-25 20:40

Kamil Stoch po raz kolejny nie odczarował skoczni w Hinzenbach. Trzykrotny mistrz olimpijski po pierwszej serii zajmował 16. pozycję, a po finałowym skoku został zdyskwalifikowany przez Christiana Kathola za nieregulaminowy kombinezon. Powód okazał się niecodzienny.

- Zabrakło skontrolowania sprzętu. Skończyło się dyskwalifikacją. Miałem za krótkie rękawy. Nie ma powodu, by robić z tego tajemnicę. One czasami się skurczają, ale myślę, że w tym przypadku źle wyszły z fabryki i nikt tego nie skontrolował. Długość zawsze się zgadzała, ale dziś nie. Byłem w kompletnym szoku. W jeszcze większym był kontroler, bo tego w moim przypadku jeszcze nigdy nie było, żeby coś nie zgadzało się w tej materii, ale tak to bywa... - wyjaśnił Kamil Stoch przed kamerą Skijumping.pl.

35-latek ostatecznie został sklasyfikowany na 29. pozycji, przez co stracił plastron lidera klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. - To nie jest dzień do zapomnienia, ponieważ trzeba wyciągnąć wnioski. W niedzielę pojawiło się wiele błędów. Z mojej strony? Za bardzo zamykałem te skoki zaraz za progiem. Nie dawałem sobie szansy, by dać się wynieść, a tutaj to jest kluczowe. Dawid Kubacki robi to świetnie. Potrafi odbić się, wyczekać narty i lecieć na sam dół. Aktualnie skacze super - docenia formę triumfatora niedzielnego konkursu w Górnej Austrii.

W pierwszej serii ocenianej Stoch musiał radzić sobie podczas lądowania z awarią sprzętu. - Wyrwało mi zabezpieczenie razem z kostką. Przy takiej sile, kiedy mocno pochylamy się do przodu, czasem się to zdarza przy lądowaniu - tłumaczy.

W finale nasz rodak poprawił się o cztery metry. - Drugi skok konkursowy był znacznie lepszy. Żałuję tylko lądowania, bo było mocno zachwiane. Poza tym nie mam nic na swoje usprawiedliwienie... Nie ma sensu, by doszukiwać się większych pozytywów czy negatywów. Należy przyjąć tę sytuację, wyciągnąć wnioski i może w przyszłym roku? - nie wyklucza dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Stoch ma już tylko matematyczne szanse na wygranie Letniego Grand Prix 2022. Liderujący Kubacki ma nad nim 98 punktów przewagi przed finałowymi zawodami w Klingenthal.

Korespondencja z Hinzenbach, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4208) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @Lataj

    Właściwie to zimą nie powinny mieć miejsca, a braku profesjonalizmu nie można zarzucić za jedną wpadkę, do tego w mało znaczącym pod kątem sportowym okresie.

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Jednak to tylko lato i takie rzeczy mogą mieć miejsce. Dobrze, że w tych zawodach Kamil nie walczył o podium.

  • Kolos profesor
    @Dama_Karmelowa

    No niestety, ale nie sprawdzenie nowego kombinezonu pod kątem spełniania norm to amatorszczyzna i to mocno obciąża Thurnbichlera i resztę jego sztabu.

  • Arturion profesor
    @SaraT

    Tu chodzi o zgodność z przepisami. A przepisy...

  • padu doświadczony
    @phoffman605

    Możliwe że kontrola na górze nie sprawdza długości rękawów. Tam podstawą jest zmierzenie kroku i ogólne sprawdzenie czy kombinezon przylega do ciała. I niewykluczone, że te rękawy były niewiele za krótkie, tak że wyszło to na metrze a "na oko" nie było tego zbytnio widać. I tak dobrze że to dsq było w konkursie LGP i to w takim gdzie Kamil nie odegrał głównej roli

  • SaraT stały bywalec
    @phoffman605

    Oj, większość tych kontroli kombinezonów zależy od tego, jak zawodnik stanie i co napnie.
    Na górze był zgarbiony, na dole się wyprostował i rękawy fiuuut - do łokci.

  • SaraT stały bywalec
    @alelesz22

    Nie wiemy, czy odrobinę.
    A swoją drogą czy krótszy rękaw coś pomaga przy skoku ? Nie wydaje mi się. Dyskwalifikacja powinna być za nielegalne ułatwienia / ulepszenia.
    Chyba, że to było w ramach testowania nowych rozwiązań...

  • phoffman605 bywalec

    A swoją drogą: rękawy magicznie się skurczyły podczas skoku? Bo to dziwne, że kontrola na górze skoczni wyszła prawidłowo, a po skoku już nie.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Kolos

    Zgadzam się. Wiadomo, że to tylko LGP, ale to chyba jeden z najbardziej frajerskich powodów DSQ w ostatnich latach. Właściwie to dobrze, że się stało, przynajmniej osoba za to odpowiedzialna już zapamięta na zawsze żeby nie ufać fabryce w 100%.
    Ale na wnioski o amatorszczyźnie sztabu trenerskiego to chyba jednak grubo za wcześnie. Nic nie pobije zresztą afery z butami na igrzyska.

  • alelesz22 bywalec
    Dyskwalifikacja

    Aha, czyli jak Niemcy skaczą w workach na igrzyskach to jest okej, ale jak już Kamil ma odrobine za krótki rękaw to jest źle i od razu dsq. Cyrk.

  • Kolos profesor

    Dziwne. Dają zawodnikowi nowy kombinezon i nie sprawdzają czy spełnia on normy? To mi pachnie amatorszczyzną ze strony sztabu trenerskiego.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl