Otwarto przebudowaną skocznię w Hinterzarten i... wykryto kolejne defekty

  • 2022-10-06 15:01

W środę na największej ze skoczni w Hinterzarten oddano pierwszy skok po trzech latach przerwy. Choć kuriozalna i karkołomna przebudowa skoczni została ukończona, to tuż przed oddaniem obiektu do użytku okazało się, że zawiera on kolejne defekty.

Podczas opadów deszczu woda zaczęła przedostawać się do nowych toalet i innych części wieży najazdowej. - Oznacza to, że konieczne są kolejne prace renowacyjne - mówi burmistrz Hinterzarten, Klaus-Michael Tatsch, dodając że w przyszłym roku skocznia znów będzie musiała zostać zamknięta na bliżej nieokreślony czas. Póki co wszystkie zaplanowane w Hi-za zawody mają dojść jednak do skutku. 15 i 16 października o tytuł mistrza kraju powalczą kombinatorzy norwescy, a tydzień później skoczkowie. Na 28 i 29 stycznia 2023 roku zaplanowano zawody Pucharu Świata pań.

W przypadku problemów, które wydłużyły o dwa lata modernizację skoczni, wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Przypomnijmy, że w  trakcie prac budowlanych wykryto różnice wymiarów w obszarze łączącym dwie konstrukcje składające się na nowy rozbieg. Błędu nie udało się skorygować, konieczne było wyburzenie powstałego najazdu i wybudowanie go od nowa. - Do dziś nie wiemy, kto jest odpowiedzialny za zaistniałe problemy. Na wszystkie pytania ma odpowiedzieć Hans-Martin Renn, odpowiedzialny za projekt nowej Rothausschanze - tłumaczy burmistrz.

Przypomnijmy, że po przebudowie zmienił się rozmiar skoczni, który ze 108 został przesunięty na 111 metr, w związku z czym według nomenklatury FIS jest to już skocznia duża, a nie normalna. Najlepsi skoczkowie świata po raz ostatni rywalizowali latem w Hinterzarten w 2019 roku, kiedy zmagania zostały zdominowane przez gospodarzy. W mikście najlepsi okazali się Niemcy, a indywidualnie triumfował Karl Geiger. Wśród pań brylowała Sara Takanashi z Japonii.


Adrian Dworakowski, źródło: Badische Zeitung.de
oglądalność: (4639) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Kolos

    O to mi chodziło z tą nomenklaturą. HS-111 to NIE JEST teraz duża skocznia, ale FIS nie nadąża. Koniecznie zmienić "widełki".

  • papa_s weteran
    @Oczy Aignera Niemiecko-Turecka

    Znak czasu...

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Położenie? Wątpię. Raczej problemy z projektem, bo pewnie coś by się już wcześniej posypało, gdyby chodziło o położenie.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Dokładnie tak :). Jaja jak berety (cytując klasyka) z tym remontem. Wygląda, że jakby się nie wzięli za ten remont to by wszyło na lepsze i tyle defektów by nie było.

    Co do zmiany nomenklatury - bałbym się co przy tej okazji wymyśli FIS, raczej zmieniłbym "widełki" od do, w granicach obecnej nomenklatury, tak żeby takie Hinterzarten było uznane za skocznią normalną.

  • Arturion profesor
    @Oczy Aignera

    Już było. ;-)
    Choć może nie zawsze solidność i jakość to jest to samo.
    Ale ważniejsze, że to nie jest już "duża" skocznia. Jest taka sobie...
    Do tego zalewana jak, nie przymierzając "Orlinek".

  • Arturion profesor

    A może problem jest w położeniu skoczni? Co nie zrobią, to się sypie...
    Ale jednak kawał czasu istniała w tym miejscu.

  • Oczy Aignera profesor

    Nie ma to jak niemiecka jakość.

  • Lataj profesor

    Jakby jeszcze tego było mało.

  • Arturion profesor

    Przysłowiowa niemiecka solidność. A co do rozmiarów, to FIS powinien zmienić nomenklaturę, bo obecnie przesadą jest, by skocznia HS-111 uchodziła za dużą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl