"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci" 

  • 2022-11-01 05:57

Co roku, w dniu 1 listopada na naszym portalu tradycyjnie rezerwujemy miejsce, by upamiętnić tych, którzy, choćby nawet symbolicznie, zapisali się na kartach historii skoków, a odeszli w ciągu minionych dwunastu miesięcy. Nie inaczej będzie dziś. Są wśród nich zawodnicy, trenerzy, działacze i dziennikarze.

23 listopada 2021 roku zmarł Jan Kawulok, urodzony 27 stycznia 1946 roku specjalista od kombinacji norweskiej, który jednak często prezentował się jako skoczek specjalista. W 1968 roku podczas igrzysk w Grenoble zajął 20 miejsce w dwuboju. Największe osiągnięcie jako skoczek zanotował w 1967 roku podczas Turnieju Szwajcarskiego. Wykorzystał fakt, że na cztery helweckie skocznie nie przyjechali najlepsi i zajął w poszczególnych konkursach 1,3,9 i 4 miejsce. Dało mu to trzecią lokatę w generalce, choć do samego końca walczył o zwycięstwo. W 1971 roku został mistrzem polski w skokach w Szczyrku. 

We wtorek, 24 maja w wieku 91 lat zmarł Jan Gąsiorowski, trener w klubie Wisła Gwardia Zakopane, szkoleniowiec wielu podhalańskich talentów, w tym Wojciecha Fortuny, o którym złoty medalista igrzysk w Sapporo w 1972 roku mówił często jako o swoim drugim ojcu. Początkowo prowadził dzieci w różnych dyscyplinach, ale zaczęło to przerastać jego możliwości, więc skupił się tylko na skokach. Słynął z mocnej ręki wobec swoich podopiecznych, wśród których starał się trzymać żelazną dyscyplinę. "Gąsior", jak na niego mówiono, blisko współpracował z trenerem kadry Januszem Forteckim. Jako nieformalny asystent trenera kadry starał się razem z Forteckim wprowadzać innowacyjne rozwiązania do treningu reprezentantów Polski. Wzorem trenera siatkarskich mistrzów świata i olimpijskich Huberta Wagnera zawodników wyposażano w ciężkie, 10-kilogramowe kamizelki, w których ćwiczyli wytrzymałość, biegając w ten sposób wiele kilometrów. Skoczkowie latem trenowali na nartach wodnych i latali szybowcami. Zakopiański trener był jednym z tych, którzy do końca walczyli o, to by Fortuna mógł wsiąść do samolotu lecącego na wyspę Hokkaido i dopiął swego. 

25 czerwca w wieku 82 lat odszedł dr Zbigniew Banet. Portal Wilkowice.pl tak opisał jego sylwetkę: wieloletni Prezes LKS „Klimczok-Bystra”, lubiany i szanowany społecznik oraz mecenas i pasjonat sportu. Wielokrotnie doceniany i wyróżniany – laureat prestiżowej Nagrody Starosty Bielskiego im. Józefa Londzina (2015), odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, przyznawanym przez Prezydenta RP (2019). Honorowy Obywatel Gminy Wilkowice oraz jedna z najwybitniejszych i najmocniej kojarzonych z naszą gminą postaci. Jego wychowankami w klubie byli m.in. Łukasz Kruczek i Jakub Wolny. Był Inicjatorem powstania małych skoczni w Bystrej.

29 lipca w wieku 90 lat zmarł Szwajcar Hans-Heini Gasser-Sutter. Odegrał decydującą rolę w rozwoju skoków narciarskich w ciągu ostatnich 50 lat. Od 1964 do 1980 był kierownikiem ds. budowy skoczni narciarskich w szwajcarskiej federacji. W latach 1973 - 2020 pracował jako członek podkomisji ds. budowy skoczni narciarskich w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Był odpowiedzialny za wszystkie "sprawy matematyczne", w tym rejestrowanie i mierzenie trajektorii lotu, stworzenie standardów budowy bezpiecznych skoczni narciarskich, opracowanie zasad przeliczników za wpływ wiatru i zmianę belki startowej. Jako inżynier budownictwa projektował też inne obiekty sportowe i nie tylko sportowe. Mówiono o nim "geniusz". - Dziękujemy mu za jego wybitny profesjonalizm w pracy, ale także za wartości, jakie stworzył dla naszej społeczności” – pożegnał go w imieniu FIS Sandro Pertile.

13 października w wieku 94 lat odszedł Halvor Næs norweski skoczek narciarski. Zajął drugie miejsce w historycznym pierwszym Turnieju Czterech Skoczni.  Był bliski medalu (czwarte miejsce w 1952 roku) podczas igrzysk w Oslo. Cztery lata później, w Squav Valley finiszował jako 11. W 1957 roku został mistrzem Norwegii. W swoim dorobku miał też trzecie miejsca w Festiwalu Narciarskim w Holmenkollen w 1952 roku i w rozegranych rok wcześniej Szwedzkich Igrzyskach Narciarskich. W 1964 roku został uhonorowany medalem Holmenkollen. 

W ubiegłym tygodniu w wieku 107 lat zmarła w Holtaalen Helga Aspås, jedna z najstarszych mieszkanek Norwegii. W latach 30. jako jedna z nielicznych Norweżek uprawiała skoki narciarskie. Jej rekord życiowy wynosił 22 metry. 

W ostatnich miesiącach pożegnaliśmy też dwóch wybitnych dziennikarzy sportowych, Andrzeja Stanowskiego i Marka Serafina, którzy przez wiele dekad relacjonowali dla polskich mediów wydarzenia ze skoczni narciarskich świata, byli też autorami lub współautorami książek o tematyce skoków narciarskich. 
 
***
Dla tych
Którzy odeszli
W nieznany świat,
Płomień na wietrze
Kołysze wiatr.

Dla nich tyle kwiatów
Pod cmentarnym murem
I niebo jesienne
U góry.

Dla nich
Harcerskie warty
I chorągiewek gromada,
I dla nich ten dzień -
Pierwszy dzień
Listopada.

Danuta Gellnerowa "Dla tych, którzy odeszli"

Czytaj też: "Umierał na naszych oczach" - historia tragicznego skoku młodego Polaka


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4645) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Wiersz naprawdę świetny.

  • Skokownik weteran

    W minionym roku odeszło wiele ciekawych postaci ze świata skoków narciarskich. Dziękujemy za rozwój LKS-u Klimczok Bystra, za pomoc pryz budowie wielu skoczni, za walkę o zwycięstwo w Turnieju Szwajcarskim, za medal Wojtka Fortuny i za relacje ze skoczni oraz książki. Dla norweskich osobistości gratulacje za sukcesy na skoczniach. Najmłodsza z żegnanych przez nas osób miała 70 lat.
    @Bernat__Sola - Gratuluję researchu Wikipedii. Nie każdy znał te postacie i miałby cierpliwość, aby je odnaleźć w Wikipedii.

  • Adrian D. redaktor
    @Bernat__Sola

    Dzięki za uzupełnienie artykułu.

  • Bernat__Sola profesor

    Co roku warto przeczytać ten artykuł, nie tylko po to, żeby dowiedzieć się o zmarłych powiązanych ze skokami, ale też żeby przeczytać wiersz na końcu.
    Nie wiedziałem, że zmarł pan Serafin. To chyba on jest autorem słynnego komentarza o Dieterze Thomie walczącym o odległość. Jeśli tak, to przynajmniej w ten sposób zostanie zapamiętany także i w Internecie (choć oczywiście jako dziennikarz także był ponoć bardzo dobry - z racji wieku nie mogę ocenić).
    Jednak kilku informacji o skoczkach zagranicznych zabrakło. Za Wikipedią, w ostatnim roku zmarli również:
    12.12.2021 - Kåre Berg - norweski olimpijczyk ze Squaw Valley (13. miejsce) - 89 lat
    24.03.2022 - Dieter Bokeloh - wschodnioniemiecki olimpijczyk z Innsbrucka (1964) - 4. miejsce na tych ZIO, ponadto triumfator w konkursie Tygodnia Lotów Narciarskich w Planicy i 3. zawodnik Turnieju Czeskiego w 1963, 4. miejsce w konkursie TCS w Bischofshofen w 1962 - 80 lat
    06.04.2022 - Regis Rey - francuski olimpijczyk z Oslo i Cortiny d'Ampezzo, odpowiednio 38. i 48. miejsce - 92 lata
    17.05.2022 - Kurt Schramm - reprezentant NRD na MŚ w Zakopanem, 11. i 15. zawodnik tych mistrzostw, 5. miejsce w konkursie TCS w Innsbrucku, 4. w zawodach Tygodnia Lotów Narciarskich w Tauplitz (wszystko to osiągnął w 1962 roku) - 85 lat
    Niech oni wszyscy (i ci wymienieni w artykule) spoczywają w pokoju.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl